pawcio453 Zgłoś #101 Napisano 27 Lutego 2010 Też doszedłem do takiego wniosku ale nie mam jak tego sprawdzić, bo żeby się dostać do pompowtrysków trzeba pół silnika rozebrać. W poniedziałek muszę jechać do mechanika, bo sam nic nie poradze juz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jek1 Zgłoś #102 Napisano 28 Lutego 2010 Też doszedłem do takiego wniosku ale nie mam jak tego sprawdzić, bo żeby się dostać do pompowtrysków trzeba pół silnika rozebrać. W poniedziałek muszę jechać do mechanika, bo sam nic nie poradze juz. Pisząc o tej metodzie nie kazałem ci tego robić samemu. To nie takie proste. Dobry meches musi być ( z tzw. jajami) żeby to posprawdzać. Podpowiadam ci tylko sposób. Mi też zdechł w progu garażu. Laweta, do majstra, komputer i ...... pompowtrysk kaput. Po wymianie hula jak ta lala. Wiem co robił więc ci podpowiadam. A podpinałeć żęcha pod vaga ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio453 Zgłoś #103 Napisano 28 Lutego 2010 Jutro podepne i bede wiedział. Ile płaciłeś za wtrysk i robocizne? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek27m Zgłoś #104 Napisano 1 Marca 2010 kolego napisz co pokazuje vag , jak masz 170KM to kupisz na allegro nowy pompowtrysk za 1000zł a jak masz 140KM to 1200zl stary musisz zdać , ja dopiero to przerabialem padly mi 2 naraz dlatego po odpinaniu po koleji nie zapalił , a siemensy robia zwarcie i komp odcina paliwo na silnik i klapa PS jak byś kupywal to kup nowe śruby bo trzeba je wymienić . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio453 Zgłoś #105 Napisano 1 Marca 2010 Nie wiem do konca, bo oddałem samochod do warsztatu ale jakis błąd pierwszego wtrysku. Jeszcze jutro sprawdzą to dokładnie ale mozliwe ze padl ten wtrysk. I to od głupiego braku paliwa!! Gdzie kupowaliście wtryski i gdzie to naprawialiscie??? Prosze o podpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jek1 Zgłoś #106 Napisano 1 Marca 2010 Nie wiem do konca, bo oddałem samochod do warsztatu ale jakis błąd pierwszego wtrysku. Jeszcze jutro sprawdzą to dokładnie ale mozliwe ze padl ten wtrysk. I to od głupiego braku paliwa!! Gdzie kupowaliście wtryski i gdzie to naprawialiscie??? Prosze o podpowiedzi. Nie od głupiego braku paliwa tylko one tak mają. Jedziesz i ....... w jednej sekundzie ... engine stop i koniec jazdy. A brak paliwa to czysty przypadek. Wtryski padają nie od złego czy brudnego paliwa tylko przepala się cewka, robi zwarcie i koniec podróży. Zachciało nam się nowej technologii więc trza płakać i płacić. Wtrysk ........073 M za 900+ wymiana 200. Tu go kupisz 503694241 KONIN. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio453 Zgłoś #107 Napisano 1 Marca 2010 Ale to dziwny przypadek, bo zaczął się dławić powietrzem i nagle zgasł. Tym bardziej, że ma 78 tys. przebiegu. A w warszawie może coś macie? ---------- Post added at 23:04 ---------- Previous post was at 23:01 ---------- A te same pompowtryski są w wersji 140 km i 170 km? A jakie są ceny wymiany? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
WolF Zgłoś #108 Napisano 1 Marca 2010 A te same pompowtryski są w wersji 140 km i 170 km? A jakie są ceny wymiany? W 170 są inne pompowtryski piezoelektryczne , przynajmniej z tego co mi wiadomo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamq Zgłoś #109 Napisano 1 Marca 2010 Silnik BKP też posiada piezoelektryczne wtryskiwacze. Jego moc to 103kW/140KM. Od wersji 170KM różnią się oznaczeniem (z tego co wiem nie są stosowane zamiennie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio453 Zgłoś #110 Napisano 2 Marca 2010 dzwoniłem do serwisu dobrucki na trakcie lubelskim i powiedział mi, ze koszt wymiany tego pompowtrysku kosztuje 1200-1300 zł (tzn wszystko: wymiana uszczelek, śrub, mycie reszty pompowtyrkiwaczy ultradzwiekiem, jakiegos dekla) sama robocizna. Kupował ktoś te pompowtryski z konina?? Albo robił ktoś to gdzieś w warszawie? ---------- Post added at 10:36 ---------- Previous post was at 10:34 ---------- pomyłka. na trakt dzwonilem, nie do dobruckiego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mgboczna Zgłoś #111 Napisano 2 Marca 2010 (edytowane) Ja wymieniałem pompowtryskiwacz wraz z kompl.naprawczym i wiązką 30.12.09.Koszt wymiany i diagnostyki razem- 370zł.Kompl. naprawczy 130zł , wiązka 350zł. Pompowtryskiwacz kupiłem w Koninie: http://allegro.pl/item933705689_vw_audi_pompowtryski_2_0_tdi_03g130073mx_nowe.html Niestety dzisiaj padł prawdopodobnie drugi (a właściwie to już trzeci bo poprzedni właściciel wymienił na drugim cylindrze przy 99000km,w grudniu ja wymieniłem na trzecim przy 112000km a teraz prawdopodobnie padł na pierwszym-115000km). Zastanawiam się czy w tej sytuacji nie wymienić przy tej okazji też na czwartym bo skoro już trzy poleciały to zaoszczędzę na kosztach diagnostyki i demontażu .Ale idąc dalej tym tropem i czytając forum należało by też wymienić pompę paliwa itd,itd. Edytowane 2 Marca 2010 przez mgboczna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
laki Zgłoś #112 Napisano 2 Marca 2010 Czy można zaobserwować jakieś nieprawidłowości w pracy silnika tuż przed padnięciem pompowtryskiwacza? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mgboczna Zgłoś #113 Napisano 2 Marca 2010 (edytowane) W mojej sytuacji zarówno w jednym jak i drugim przypadku nie było żadnych symptomów świadczących o padaczce.Po prostu podczas jazdy szarpnął zgasł i kaplica (chociaż dzisiaj zgasł i dał się jeszcze raz odpalić i przejechałem jeszcze ok. 1 km- zgasł drugi raz i kaplica) . 03.03.2010 Jak się okazało ( na moje szczęście w nieszczęściu) padł pompowtryskiwacz na drugim cylindrze tzn. ten ,który był wymieniany w ubiegłym roku przy przebiegu 99 000km. Ale dlaczego tak się dzieje ,że padł po przejechaniu 16 000km.Moje szczęście ,że był wymieniany w serwisie i obejmuje go 24 miesięczna gwarancja. W grudniu kupiłem pompowtryskiwacz w Koninie a oni dają tylko 6 m-cy gwarancji. W tej sytuacji zastanawiam się czy nie lepiej kupować i wymieniać w serwisie. Edytowane 3 Marca 2010 przez mgboczna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawcio453 Zgłoś #114 Napisano 4 Marca 2010 Orientuje się ktoś jak się wymienia pompowtryskiwacze i ustawia ten kąt? Czy w warsztacie muszą mieć jakieś specjalne przyrządy czy po prostu wiedzę na ten temat. Czy jak mi wymieniają 4 szt, to mogą coś popsuć albo źle to zamontować, co przyczyni się do ich szybszego zużycia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek27m Zgłoś #115 Napisano 5 Marca 2010 Orientuje się ktoś jak się wymienia pompowtryskiwacze i ustawia ten kąt? Czy w warsztacie muszą mieć jakieś specjalne przyrządy czy po prostu wiedzę na ten temat. Czy jak mi wymieniają 4 szt, to mogą coś popsuć albo źle to zamontować, co przyczyni się do ich szybszego zużycia? Z TEGO CO WIDZIALEM PRZY WYMIANIE TO POTRZEBNY JEST KLUCZ DYNAMOMETRYCZNY OTO OPIS MONTAŻU DOKRECAMY KLUCZEM DYNAMOMETRYCZNYM Z SIŁĄ 3Nm DRUGA FAZA TO OBRÓT KLUCZA O 90 STOPNI TRZECIA TO OBRÓT O 180 STOPNI I GOTOWE MOJEMU MECHANIKOWI WYMIANA 2SZTUK BO TYLE PADLO NA RAZ ZAJELA JAKIEŚ 2-3 DODZINY ALE ON TO ROBI CIAGLE WIEC MA WPRAWE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Glogmak Zgłoś #116 Napisano 15 Marca 2010 Witam Niestety i mnie dopadła nieszczęsna awaria pompki paliwa W moim Passacie mam silnik BMP i obecnie mam przejechane 153 tys. km. Śmigałem sobie do pracy i przy 120 km/h zgasł mi silnik Niestety nie dało się mojego autka już uruchomić choć na zestawie wskaźników system nie wykazywał żadnego błędu. W zbiorniku miałem około 40 l paliwa. Na moje szczęście serwisuję autko w VW więc mam gwarancję mobilności co oznacza że laweta zabrała autko za darmo. Po 10 minutach od telefonu do centrum zgłosił się do mnie telefonicznie pan z lawetą a po kolejnych 30 min. autko odjechało sobie do serwisu. W serwisie szybka diagnoza a na drugi dzień z nową pompką paliwa i uboższy o 1400 zł odebrałem mój samochód. Na cenę składała się: 1) pompka - 1130 zł, 2) diagnostyka - 107 zł 3) wymiana pompki - 150 zł. Musze przyznać, że troszkę nerwów mnie to kosztowało bo nie dojechałem do roboty ale po głębszym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że mam szczęście, że nie wyprzedzałem w momencie kiedy zgasł silnik. Co do akcji serwisowej to ponoć moje auto na nią sie nie łapie choć nigdzie nie mogę znaleźć zakresu numerów VIN, które obejmowała akcja wymiany tych nieszczęsnych pompek paliwa Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Garbuslep Zgłoś #117 Napisano 15 Marca 2010 czy moze ktos mi wysjanic sprawe mojego passata ,w polrocznym okresie uzytkowania ok. 4 razy zgasl podczas jazdy(zawsze zatankowany grubo) zadnych komunikatow . gasnie mi MFA .zatrzymuje auto ,zmieniam DSG na pozycje P i odpalam i jade dalej. i robie znow po pareset kilometrow ? moze ktos juz rozgryzl ten problem . pozdr. marioo www.beetle911.com Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stasys2 Zgłoś #118 Napisano 5 Kwietnia 2010 U mnie też w czasie jazdy objawy jak powyżej: kontrolka świec i odcięcie silnika. W serwisie diagnoza była prosta: pompowtryskiwacz + wiązka. A przebieg dopiero 112 tys (2007, 170KM, DSG) O cenie nawet juz nie chcę mówić. Mam nadzieję, że te na CR są juz mniej awaryjne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
18kajman Zgłoś #119 Napisano 16 Lipca 2010 U mnie to samo, nagle stanął, potem laweta z assistance, stwierdzono, że to brak paliwa w silniku, wymieniono wkład pompy 300zł- nowy z allegro i jest OK. Acha stwierdzono syf w zbiorniku paliwa. Wyczyszczono zbiornik, robocizna 200zł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brumbrum1 Zgłoś #120 Napisano 11 Października 2010 panowie vw passat b6 2.0tdi zdechl na srodku drogi otoz zapalila sie kontrolka swiec zarowych i info aby zjehac natychmiast do sevisu wczesniej zadnego problemu z autem poprostu umarl teraz pytanie: jak samemu sprawdzic wtryski tzn jak np wykluczyc ze to elektryka to jest jak ktore kable pokoleii poodpinac by sprawdzic czy auto odpali na 3ch pozostalych wtryskach,czy te przwody sa gdzies z tylu silnika tam gdzie wtryskiwacze czy to moze nalezy poodpinac gdzies przy tej okraglej kosci z prawej strony silnika?bardzo prosze o szybka podpowiedz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach