Skocz do zawartości
Gość Tomek051

Passat B6 3C po prostu zgasł

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam podobny problem w golfie 2.0 tdi wpisze kody błędów 17909 ,17068 ,19794. Auto zgasło podczas jazdy prąd nie dochodzi do pompy paliwa w baku były sprawdzone przekaźniki są dobre ale na ten co jest pod kierownicą nie dochodzi impuls żeby go załączyć jeden z błędów pokazuje przekaźnik j17 zwarcie z masą a następne dwa sterowanie świec żarowych ale nie pamiętam dokładnie co co może być usterką auto kręci ale nie odpala

 

 

poszukałem mojej usterki ale błędy nie mają nic wspólnego z tym co może być najprawdopodobniej poszła któraś pompka jutro sprawdzę odłączając po 1 i próba odpalenia ale myślę że będzie to z tego co wyczytałem to jeśli któraś pompka ma zwarcie lub coś podobnego to ecu blokuje wszystkie żeby dpf nie zalał się ropą

Edytowane przez waldek415

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dopiero pierwszy raz padła ci przy takim przebiegu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pompa prawdopodobnie była pierwsza, oryginalna. Ewentualnie jak wymienili wcześniej w serwisie to max. druga.

Auto ma pełną historię serwisową, od początku w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możecie polecić kogoś kto sprzedaje pompy do passata? Ceny są bardzo różne i jakbym mogł prosić o poradę jaką kupić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem się na oryginał, koszt duży (850 zł) ale przynajmniej jest dobrej jakości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na allegro widziałem za 320 opisane jako te ktore idą na pierwszy montaż. Za 160 są chińczyki. W Intercars za 850. Te za 320 wydają się ok tylko skad taka róznica w cenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie trzeba była wymienić całą pompę razem z pływakiem. Nie można było dobrać samego wkładu, pomimo teoretycznej zgodności VINu nie pasował. Miałem jeszcze ofertę za 750 produkcji włoskiej ale zdecydowanie podziękowałem :)

Różnice w cenie biorą się przede wszystkim z jakości i oczywiście marży poszczególnych sprzedawców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ofertę za 750 produkcji włoskiej ale zdecydowanie podziękowałem

 

jeżeli magnetti marelli to bierz, to są bardzo dobre pompy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie sytuacja się wyjaśniła. Wyjąłem pompe i podpialem pod prostownik. Bez oznak życia. Już chciałem nową zamawiać ale po dwóch godz. spróbowałem jeszcze raz i... odżyła. Musiało coś pod nią podejść albo jakiś brud albo woda (tylko skąd?) i coś tam podmarzło. Wsadziłem ją ponownie, popompowałem trochę i autko odpaliło ;). Zobaczymy jak długo pochodzi. Ja nie maiłem żadnych objawów typu głośne buczenie czy coś takiego. Po prostu zamarzło mi kilka dni temu paliwo z.. shella

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że masz autko w automacie, jak padnie Ci w trasie (czego oczywiście nie życzę :) ) to koszt holowania będzie raczej znaczny :/ U mnie na szczęście skrzynie ręczna, więc linka i holowanie przez całe miasto :) nie powiem ale dziwnie wygląda takie auto na sznurku. A miał się nie psuć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wykupione maksymalne autocacso. To powinni dawać gratis do passatów ;) Poza tym na krótkich odcinkach też go holuje (bo było już kilka takich przypadków ;) ) na lince

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He,he dobre :) jednak dzisiejsze samochody nie są już tak porządnie zrobione jak te starszej daty, w nich nie było elekrycznego hamulca ręcznego:padaka

Co do holowania automata to się zgadza, na krótkich odcinkach i przede wszystkim z niewielką prędkością można holować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
powinno pompować po wciśnięciu zapłonu jak go kręciłeś to pewnie nieźle go zapowietrzyłeś

 

spróbuj jeszcze dolać z 20l paliwa, zalać filtr paliwa do pełna i wtedy powinien odpalić

 

czy ktoś może sprawdzał czy w passacie na common railu też powinno pompować po wciśnięciu zapłonu?

 

jak na filmiku:

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to wam napisze jaką akcje miałem wczoraj.

 

Byłem służbowo w Gdyni, po drodze zajechałem na końcu obwodnicy Elbląga na statoil, zatankowałem prawie 3/4 baku (zawsze tankowałem na tej stacji, więc bez stresu) Zajeżdżam do Gdyni na miejsce spotkania, gasząc auto, wydawało mi się że jakoś dziwnie silnik przez chwilę pracował, jakby na 3 gary. No ale spieszyłem się na spotkanie wiec zostawiłem auto.

Wychodzę po 2,5 godziny do samochodu, odpalam, wszystko OK, 'D' a ten na 3 gary i gaśnie.

Myślę co jest, ale jeszcze raz odpaliłem trochę pokasłał ale pojechał, posłuchałem go dokładnie i zaczął pracować normalnie.

Jadę przez Gdynię, Sopot, dojeżdżam do Gdańska, stanąłem w korku, a tu prych prych prych, znów jakby na 3 garach i oczywiście gaśnie co chwila, gdy tylko zejdzie na wolne obroty. Oczywiście pierwsza rzecz, to sobie myślę pompa strzeliła, ale w baku ponad połowa i słyszę jak pompa pracuje. WTF?

Wyciągam lapka wpinam VCDS'a (myślę, pewnie pompowtrysk) a tu 0 błędów na silniku, full scan, też czysto. No cóż próbujemy odpalić i jedziemy, jak się nie wydostanę z Gdańska to dzwonie po lawetę (mam full assistance, więc mnie to wisi), choć nie chciało mi się dylać na lawecie do wawy.

Odpaliłem, co chwilę się dławił i kasłał, ale jakoś przetrzymał, wyjechał na trase na wawę.

Myślę może coś z dolotem, ale jak będzie coś nie halo to przy max 110 km/h powinien wpaść w tryb awaryjny, więc but, auto idzie jakby nic. No to go przegoniłem mocno, starałem się aby nie było poniżej 2000 rpm aż do Mławy, tam się zatrzymałem auto gitara.

Dziś od rana jeździ bez problemu

 

obstawiam że zalałem trefną wachę, a jakie są wasze przypuszczenia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie takie same. Zdaje się że była afera w Lublinie z trefną wachą na Statoil - czyżby wszedzie to samo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, Panowie moze mi ktos pomoze heh passat 2.0 tdi 140km-padl mi na autostradzie w niemczech jakies 10 godzin temu.... zapalila sie kontrolka od swiec cos tam jeszcze na komputerze ale nie zdazylem przeczytac juz co bo zniklo a musialem uciekac na awaryjny pas. do tej chwili nie odpalil/dobrze ze mam wykupione ADAC/ sciagneli mnie na warsztat na warsztacie podpieli pod kompa niby wszystko ok dalej nie odpala. na koncu powiedzieli ze to pompa wysokiego cisnienia. jest to mozliwe? pewnie jest ale czy to prawda ? moze poprostu jakas glupote filtr itd? moze ktos mial podobna przygode?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś pisał o "zasilaniu grawitacyjnym" w B6.

Nic z tych rzeczy.

Zatankowałem po korek (BP Ultimate), po kilometrze zgasł.

Mam "gwarancją mobilnosci" VW, więc auto sholowane do serwisu.

Pompa w zbiorniku.

 

Koszt wymiany 1600 zł - w tym 250 diagnostyka...

 

Przebieg 286 000 i pompa oryginalna od nowości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój miał wymianę pompy paliwa przy ok. 180 000 km, jeszcze na gwarancji ;) ale tak na przyszłość to sam wkład można kupić za ok. 300 zł i samemu wymienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masakra cena...

mnie dwa lata temu szczeliła przy 160 tys.. miałem 3/4zbiornika i również żadna grawitacja nie pomogła;p

oryginalny wkład 270zł roboty z 2 godzinki;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam.

coś wam opowiem rok temu dwa dni po kupnie paska silnik zgasł na autostradzie, na szczęście w uk akcja juz była wymiana wszystkich pompek za free. rok jazdy bez najmniejszego problemu aż do teraz. jakiś tydzień temu wracam wieczorem do domu, pod samym domem komunikat i kontrolka "low oil level" sprawdzam olej jest w normie(dokladnie rok temu po kupnie pełny serwis) cały czas kontrolowałem olej, było w normie. dolałem moze ze 100 ml kontrolka zgasła. na drugi dzień rano zapalam, komunikat "engine fault garage" no nie wyciągam kluczyk, próbuje jeszcze raz pali od kopa. myślę co jest do domu po kompa i błąd "engine speed sensor"g28 itd.

błąd skasowany i dwa dni ok, wczoraj wracam do domu i gong i kontrolka esp nie działa za minute komunikat "low oil level" maska w góre dolałem ze 200 ml ok.

dziś rano trasa 400 km i wszycho ok.

o co chodzi przez rok jezdziłem po wymianie oleju i nic nie ubywało teraz w ciągu może tygodnia prawie pół litra, i jeszcze jakies komunikty.

teraz co rano wsiadam do samochodu i myśle zapali czy mam dzwonić do kumpla

i to właśnie vw b6.

wcześniej śmigałem paskiem b5 1.8 T i 3 lata wszycho jak najbardziej ok .

ale sie wyżaliłem.

sory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności