Skocz do zawartości
Gość piotrvw

Łożysko wiskozy

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam pytanie do kolegów którzy juz są po wymianie łożyska wiskozy czy jest ono wprasowane czy wciskane jak to wyglada bo wszystkie posty przeczytałem i dalej nic niewiem wiem tylko ze jest w odlewie alumiiowym łapy alternatora ,czy da sie go wymienic bez prasy i wyciagania całego wspornka z góry dzieki za info :-)

Da się wymienić bez ściągania łapy, potrzebna jest rurka o średnicy większej niż łożysko, które przykładasz do łapy, długa śruba albo pręt gwintowany, który wkładasz w łożysko. Taką mini prasą wyciągasz łożysko z podstawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zna ktoś może numer tego łożyska lub wymiary .To jest standardowe łożysko czy jakiś wynalazek ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wynalazek: 058 115 136 lub 058 115 136 A. Za 50zł da radę kupić dobre łożysko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Da się wymienić bez ściągania łapy, potrzebna jest rurka o średnicy większej niż łożysko, które przykładasz do łapy, długa śruba albo pręt gwintowany, który wkładasz w łożysko. Taką mini prasą wyciągasz łożysko z podstawy.

 

 

Dziękuje za odpowiedz , jeszcze jedno pytanie czy jest tam jakies zabezpieczenie łozyska i wkladane jest od strony kabiny czy chlodnicy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest zabezpieczenie (seger) od strony chłodnicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, odnośnie tego hałasu co to kolega napisał w pierwszym poscie z 2008 roku to możliwe, ze to kolo pasowe alternatora, też mialem taki problem i po wymianie wszystko bylo juz ok.

 

Chodzi o to, że w kole pasowym alternatora jest sprzęgiełko, ktore po uszkodzeniu moze ciagnac za soba kolejne usterki takie jak napinacz paska klinowego.

 

Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jest zabezpieczenie (seger) od strony chłodnicy

Dziekuje Boguś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. To i ja się wypowiem w tym temacie, gdyż jestem po wymianie napinacza (sprężynowego) paska PK (5PK1590), oraz sprzęgiełka alternatora. Objawy były takie :

na początku było słychać na wolnych obrotach jakby trzeszczące plastiki, głośno chodzący wentylator klimatronika. Po przeglądaniu tego nadal hałas wewnątrz auta i obawa o koszta może (dwumas) daję się we znaki. Odgłos na niskich obrotach w czasie jazdy , podczas ruszania hałas ustawał. Stoicka cierpliwość i zaczęło popiskiwać i czym dojechałem do domu pasek zsunęło z napinacza (szczęście że nic nie urwało), zapaliła się lampka ładowania, brak wspomagania i komunikat po niemiecku (1/2 FIS). Silnik zgasiłem, pod maskę kukam a tam pasek alternatora luźny. Do domu 200 metrów zostało, zdemontowałem pasek klimy (4PK855) po zluzowaniu napinacza od niego, i wyjąłem pasek ładowania, do domu dojechałem jakoś bez wspomy i ładowania. Sprawdziłem sprzęgiełko na alternatorze stoi na amen. Po wymianie napinacza oczywiście INA, oraz sprzęgiełka także INA, założeniu nowych pasków PK w aucie cisza aż miło. Łożysko wiskozy na szczęście w porządku u mnie jest :)

Moja podpowiedź jeśli macie takie podobne hałasy , jakby poduszka była zerwana, lub jak wyżej to najpierw sprawdźcie napinacz, chyba ze sami już go zmienialiście i wykluczacie jego niedomaganie. Na napinaczu nie ma co szczędzić bo roboty dużo, ja stawiam na jakość. Myślę że w jakiś sposób pomogłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. To i ja się wypowiem w tym temacie, gdyż jestem po wymianie napinacza (sprężynowego) paska PK (5PK1590), oraz sprzęgiełka alternatora. Objawy były takie :

na początku było słychać na wolnych obrotach jakby trzeszczące plastiki, głośno chodzący wentylator klimatronika. Po przeglądaniu tego nadal hałas wewnątrz auta i obawa o koszta może (dwumas) daję się we znaki. Odgłos na niskich obrotach w czasie jazdy , podczas ruszania hałas ustawał. Stoicka cierpliwość i zaczęło popiskiwać i czym dojechałem do domu pasek zsunęło z napinacza (szczęście że nic nie urwało), zapaliła się lampka ładowania, brak wspomagania i komunikat po niemiecku (1/2 FIS). Silnik zgasiłem, pod maskę kukam a tam pasek alternatora luźny. Do domu 200 metrów zostało, zdemontowałem pasek klimy (4PK855) po zluzowaniu napinacza od niego, i wyjąłem pasek ładowania, do domu dojechałem jakoś bez wspomy i ładowania. Sprawdziłem sprzęgiełko na alternatorze stoi na amen. Po wymianie napinacza oczywiście INA, oraz sprzęgiełka także INA, założeniu nowych pasków PK w aucie cisza aż miło. Łożysko wiskozy na szczęście w porządku u mnie jest :)

Moja podpowiedź jeśli macie takie podobne hałasy , jakby poduszka była zerwana, lub jak wyżej to najpierw sprawdźcie napinacz, chyba ze sami już go zmienialiście i wykluczacie jego niedomaganie. Na napinaczu nie ma co szczędzić bo roboty dużo, ja stawiam na jakość. Myślę że w jakiś sposób pomogłem.

 

 

 

Tak jest przyjacielu :)

ja wymieniłem tylko napinacz, bo tak mi na oko nie pasiło, a mechanik dopowiedział, ze w kole pasowym alternatora jest sprzęgiełko i od tego moze sie napinacz psuć, więc sam wymieniłem pasówke alternatora, ale ile było z tym roboty... najlepiej jest mieć garaż i konkretne narzedzia, wtedy mozna działać.

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak jest przyjacielu :)

ja wymieniłem tylko napinacz, bo tak mi na oko nie pasiło, a mechanik dopowiedział, ze w kole pasowym alternatora jest sprzęgiełko i od tego moze sie napinacz psuć, więc sam wymieniłem pasówke alternatora, ale ile było z tym roboty... najlepiej jest mieć garaż i konkretne narzedzia, wtedy mozna działać.

 

 

pozdrawiam

 

Dlatego ja zawsze przy wymianie rozrządu wszystko wymieniam , a tu już rozrząd był zmieniany 26kkm temu a ktoś nie wymienił tego napinacza i sprzęgiełka. A teraz musiałem z tym walczyć.

Oszczędzanie jest dla ludzi bogatych :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie,

Mam pytanie - czy to normalne, że zaraz po odpaleniu silnika wentylator (po stronie kierowcy), ten który napędzany jest paskiem od alternatora cały czas się obraca ?

Zauważyłem, że wentylator nie chodzi idealnie prosto tylko lekko bije - nic się nie stanie ?

Wentylator od klimy to jest ten po stronie pasażera, dobrze myślę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy to normalne, że zaraz po odpaleniu silnika wentylator (po stronie kierowcy), ten który napędzany jest paskiem od alternatora cały czas się obraca ?
Obracac sie bedzie zawsze. W zaleznosci od nagrzania chlodnic, to przy zimnej wiatrak mozna spokojnie zatrzymac reka i nie nabiera on zbytnio predkosci wraz ze wzrostem rpm silnika, zas przy goracej chlodnicy jego predkosc bedzie rowna rpm silnika i tak latwo go nie zatrzymasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to już wszystko wiem - myślalem, ze to nie jest normalne ze obraca się zaraz po uruchomieniu auta.

Faktycznie początkowo lekko się kręci, natomiast jak silnik się nagrzeje to dmucha jak szalony - nawet nie myslalem o zatrzymaniu go :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To trochę zależy od samej wiskozy, bo widziałem na własne oczy B5 w którym na zimnym silniku wentylator był niemal nieruchomy.

Co do tego próbowania żeby zatrzymać wentylator ręką, to odradzam używanie gołych rąk, bo można się zdziwić ;)

 

Zależy jak duże masz te bicia. U mnie były na tyle mocne, że w końcu wyrywało mi wiatrak z tych 4 śrub mocujących i jeszcze poharatał mi chłodnicę :(

Z drugiej strony nie bardzo da się coś z tym zrobić, bo jeśli bije wiatrak, to ciężko dostać nowy, który będzie dobrej jakości (tzn. dobrze wyważony).

A jeśli bicie jest na sprzęgle wiskotycznym, to szkoda sobie zawracać głowę. Ja kupiłem łącznie 3 albo 4 sztuki i wszystkie oddałem, bo były uszkodzone, tzn. stale załączone. Najważniejszy jest transport wiskozy i przechowywanie, żeby stała cały czas pionowo, niektórzy producenci nawet zaznaczają to na opakowaniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jeśli zatrzymam w ręku ten wiatrak to do wymiany wisco tak? sa duże temperatury a ostatnio jak wymieniałem napinacz paska to zdziwiłem się czemu to pracuje oddzielnie, teraz duże temperatury panują mimo tej wiskozy silnik się odpowiednio chłodzi?

 

jakie zamienniki jak coś polecacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, halasuje mi wisko tylko na wolnych obrotach. Pytanie czy wymienic samo sprzegielko czy trzeba wymieniac lozysko takze ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdejmij pasek i zobacz czy jest walniete lozysko w lapie -jezeli nie halasuje to samo wisko do wymiany

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności