Skocz do zawartości
Gość piotrvw

Łożysko wiskozy

Rekomendowane odpowiedzi

Miał ktoś podobne objawy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ja miałem .

Na wolnych obrotach coś mi gruchotało , chrobotało - nie wiedziałem co . Pojechałem do mechanika a ten mi odrazu powiedział że to łożysko w obudowie podstawy pod wiatrak wiskozy.

Nie wierzyłem mu i pojechałem do domu wyeliminowac inne przyczyny w tym temacie , ściągnołem pasek i porkreciłem alternatorem - nic pompka wspomagania i nic a pokręciłem wiatrakiem i eureka . brałem jeszcze pod uwage rolke napinająca ale to było wisko

 

I uwag za 150 zł kupiłem całą obudowę z drugim wisko i sprawną bo trafiały mi sie juz rozchuśdane łożyska

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to szykuje się nowy wydatek hmm.

A jeszcze jedno dużo jest roboty z tą wymianą ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niby nie ale trzeba miec troszkę wiedzy gibkie palce i mądre klucze .

gdzies tu na forum było jak sie dobrać do tego ustrojstwa

zdejmujemy pasek i od strony kierowcy wykręcamy sprzęgło wiskotyczne ale trzeba go jeszcze zablokowac też chyba od strony kierowcy prętem 6 mm albo wiertłem takowym . ale to dopiero zciągniesz wiatrak a łożysko zostanie w obudowie łapy , którą też trzeba ściągnąć jest przykręcona do silnike razem chyba z alternatorem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odkurzam temat,

u mnie pojawił się niedawno dźwięk typu "psyk, psyk" (uwielbiam takie naśladowanie odgłosów :lol ) równy z obrotami silnika ale jak gazu dodaje to silnik to zagłusza. Jeszcze niedawno odgłosy prawie zanikały jak się samochód rozgrzał , a teraz już słychać cały czas na wolnych obrotach. Nie jest to "chrobotanie" jak piszą niektórzy w tym wątku, takie po prostu odgłosy jak gdyby pasek ocierał o coś ale nie ociera. Czy to właśnie wiskoza padła? Miał tak ktoś? I jak to sprawdzić?

 

 

ps. pozdrowienia dla Łysego:fajny

Edytowane przez melo
zapomniałem pozdrowić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej - zdejmujesz pasek , kręcisz ręcznie kołami ( alternator, wisko, rolka napinająca , wspomaganie ) może ci za piszczy albo za cyka wówczas możesz sprawdzić jeszcze luz osiowy - może się uwidoczni . A może coś na klimie zobaczysz jakieś cykanie . i jeszcze możliwe jest cykanie na wentylatorze od klimy - napędzany elektrycznie ale zdarza się , że mają wyrobione łożyska .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, w sobotę się za to wezmę to napisze co ustaliłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Jest to mój pierwszy post tutaj.Mam B5 1.9 TDI 90 KM automat z 1997r.Ostatnio zauważyłem,że coś piszczy z przodu po stronie kierowcy,taki metaliczny dźwięk jakby metal tarł o metal.Po dodaniu gazu przestaje.Ktoś mi powiedział,że to może być Wiskoza.Chciałbym się zapytać ile tak mniej więcej we warsztacie za naprawę sobie życzą?Sam nie zrobię bo jestem laik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Widzisz jeśli chodzi o cene to ile dasz tyle wezmą ale jak powiesz zbyt mało to cie wyśmieje .

Ja dałem równą stówkę . Tak się jakoś zgadałem i złapałem mechanika za słowo i głupio mu było sie wycofać ,ale było to dwa lata temu . powiem Ci jeszcze , że to nie jest skomplikowana sprawa ale niestety trzeba mieć odpowiednie klucze .

Radzę ci jeszcze sprawdzić łożysko alternatora też potrafi wydawać dżwięki a jest tuż nad wiskozą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.Wybieram się do mechanika i dam znać co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam.Jest to mój pierwszy post tutaj.Mam B5 1.9 TDI 90 KM automat z 1997r.Ostatnio zauważyłem,że coś piszczy z przodu po stronie kierowcy,taki metaliczny dźwięk jakby metal tarł o metal.Po dodaniu gazu przestaje.Ktoś mi powiedział,że to może być Wiskoza.Chciałbym się zapytać ile tak mniej więcej we warsztacie za naprawę sobie życzą?Sam nie zrobię bo jestem laik.

 

Trzeba sie liczyc od 100 do 300zl za sama robocizne.

Sciaganie przodu tak jak do rozrzadu wiec tanio nie bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trzeba sie liczyc od 100 do 300zl za sama robocizne.

Sciaganie przodu tak jak do rozrzadu wiec tanio nie bedzie.

 

ściąganie przodu do wyjęcia łożyska wiskozy to spora przesada....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ściąganie przodu do wyjęcia łożyska wiskozy to spora przesada....
Dostep kluczami nie jest najlepszy.

Przy wymianie wiskozy przy okazji wymieniono mi rozrzad, wiec przod mi zwalalli.

Niektorzy rozrzad potrafia wymienic bez sciagania przodu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dostep kluczami nie jest najlepszy.

Przy wymianie wiskozy przy okazji wymieniono mi rozrzad, wiec przod mi zwalalli.

Niektorzy rozrzad potrafia wymienic bez sciagania przodu ;)

 

Dostęp nienajlepszy ale wszystko da się zrobić ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jeszcze nie byłem w warsztacie.Popsikałem w okolicach łożyska wiskozy wd-40i dźwięk się zmniejszył a po przejechaniu kilku kilometrów już w ogóle się nie pojawia.Tak jak piszę,po odpaleniu jeszcze dzwoni choć ciszej a później już nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem od mechanika,okazało się,że to był napinacz paska wielo-coś tam a przy okazji wymieniłem też rozrząd i na razie jest git.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dostep kluczami nie jest najlepszy.

Przy wymianie wiskozy przy okazji wymieniono mi rozrzad, wiec przod mi zwalalli.

Niektorzy rozrzad potrafia wymienic bez sciagania przodu ;)

 

ano ja wymieniałem bez ściągania przodu i dało radę. mechaniory rozwalają przód żeby widać było jak bardzo dużo mają z tym roboty i odpowiednio sobie policzyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ano ja wymieniałem bez ściągania przodu i dało radę. mechaniory rozwalają przód żeby widać było jak bardzo dużo mają z tym roboty i odpowiednio sobie policzyć.
Trzeba bylo fotoporade jakas zrobic dla potomnych ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie do kolegów którzy juz są po wymianie łożyska wiskozy czy jest ono wprasowane czy wciskane jak to wyglada bo wszystkie posty przeczytałem i dalej nic niewiem wiem tylko ze jest w odlewie alumiiowym łapy alternatora ,czy da sie go wymienic bez prasy i wyciagania całego wspornka z góry dzieki za info :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności