wieszanie obrotów na gazie

[przemo81]

Witajcie,

pomóżcie koledzy, bo szlag mnie trafia...

Problem dotyczy jazdy na gazie - jadę sobie tak ok 100 km/h (ok. 3 tys.obr), wrzucam luz, obroty spadają do 2 tys i stoją, stoją... póki nie wrzucę biegu i zdławię go albo...póki nie przełączę na benzynę - wtedy obroty od razu spadają.

A jeśli jadę i mam pewną prędkość i np 1800 obrotów i wrzucę na luz to podwyższa mi obroty sam do 2 tys i tak wisi - póki- tak jak wyżej albo przełączenie na bene albo zdławienie biegiem.

W czxasie jazdy po zdjęciu nogi z gazu działa to jak tempomat, cały czas obroty w okolicy 2 tys.

 

Teraz mam pytanie, wiem że temat na forum wałkowany milion razy, ale jakoś lekarstwa na to nie ma.

Czy w momencie zawieszania się obrotów na gazie sprawcą za to jest silnik krokowy od gazu czy może ten krokowy od wolnych obrotów w okolicach przepustnicy? Myślę że skoro występuje to na gazie to będzie to krokowy od gazu. Chyba że się mylę?

CO może powodować spadek obrotów w momencie przełączenia na benzynę? Czy można podejrzewać sondę lambdę?

Podejrzewam też czujnik położenia przepustnicy, tylko na benzynie jest ok.

Proszę szanowni koledzy, pomóżcie, może jakoś ustosunkujecie się do tego co napisałem a może jakieś sugestie, bo jazda z takim stanem rzeczy jest wkur...

Pozdrawiam wszystkich.

Przemek

[lechu]

Będzie to prawie na pewno silnik krokowy od gazu. Jeśli byłby to silnik krokowy od wolnych obrotów, to tak samo zachowywałby się na benzynie. Spróbuj wyciągnąć silnik krokowy i załóż register( mechaniczne sterowanie dawką gazu). Jeśli nic się nie zmieni, to daj znać będziemy myśleć dalej. Ale myslę, że będzie ok

Pozdrawiam

[Nuttie]

Temat milion razy przerabiany, ale nikt Ci nie da poprawnej odpowiedzi, bo chyba tak owej nie ma. Zbyt dużo przypuszczeń i powodów, ja wymieniłem już prawie wszystko a ciągle jest to samo

[zuczek727]

Mialem ten sam motyw z obrotami na gazie......u mnie akurat przyczyna byla mala dziurka w wezu gumowym od reduktora do miksera.Ale jak wyzej przyczyn moze byc duzo...pzdr

[przemo81]

Właśnie też wpadłem na pomysł, by posprawdzać lewe powietrze, choć gdyby tak było to i wieszałyby się obrotki na benzynie też.

Mimo to z okolic elektrozaworu gazu podczas pracy na LPG słychać syczenie, elektrozawór ten przymocowany jest za zespołem wtrysku do ściany grodziowej.

Zastanawia mnie co to to może być. Gazu nie czuć.

A jeszcze jedno, jak złapię za górną obudowę wtrysku, za tzw gruszkę i poruszam nią na mocno boki to wychyla się dość mocno ale nie czuć luzu, tylko tak jakby guma się wyginała. Generalnie cała obudowa trzyma się sztywno, tylko przy silnmiejszym poruszaniu się wychyla.Nie czuć przy tym, by obroty zachowywały się inaczej. Czy takie wychylenia są normalne, czy może u was jest to sztywniejsze?

[specjal]

ja walcze z tym samym problemem wiecej co do tej pory wiem to na moim poscie zapraszam http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?p=289134#post289134

[szkielu]

LPG jest bardziej wrażliwe na lewe powietrze. np. jesli gazownicy spaprzą robotę i nie zauważą że wlot powietrza jest skierowany centralnie w przód to kończy się to smutną niespodzianką pod tytułem samochód gaśnie (u mnie tak było) przy 120km/h. Siła i ilość wtłaczanego powietrza pokonuje LPG.

najlepiej zastąpić krokowca powerśrubą (oczywiście krokowca od lpg0

[olo xxx]

no niestety czekałem aż Nuttie coś wymyśli bo pamiętam ,że wszystko już chyba sprawdzał. już się jakoś przyzwyczaiłem i zacząłem z tego korzystać jak z tempomatu lub hamować silnikiem i hamulcem. Jak już przyhamuję ,że obroty mam na poziomie ok1000obr to wciskam sprzęgło i na luz.

[jac73]

Mam to co jakiś czas u siebie, po prostu komputer gazowy łapie błędy i wtedy wariuje trzymając wyższe obroty na gazie i nierówną pracą na benzynie (niskie nierówne obroty i tak jakby go zalewało itp.). Sposób na to jest prosty, reset komputera:-D:-D Zdejmujesz klemy z akumulatora najlepiej na kilka godzin, ponownie zakładasz je, odpalasz autko na benzynie bez dodawania gazu i zostawiasz na wolnych obrotach na postoju i czekasz aż włączy się wentylator chłodnicy najlepiej dwa razy:), trochę to potrwa. Po tym gasisz silnik, odpalasz ponownie i śmigasz już bez żadnych problemów zarówno na gazie i benzynie jak ta lala:-D:-D:-D Jeżeli pomoże to na krótki okres czasu, to niestety konieczna będzie wizyta u gazownika,zamontuje urządzenie resetujące błędy kompa gazowego ok. 50-70 zł.

[The_Saint]

Taki problem mi się ujawnił jak jechałem na mazury dzisiaj.

Zaczyna samoczynnie przyspieszać, nie mam obrotka ale szacuję że jak go wysprzęglę trzyma obroty w okolicy 4 tyś. Przełączenie na benzynę powoduje zgaszenie silnika, później ciężko jest go odpalić, trzeba odczekać długość ok jednego papierosa i zapala i jest ok póki nie zgłupieje znowu.

Na "7" pół biedy, jedzie się bez przystanków praktycznie, najgorzej było w Ostródzie, jak wył na czerwonym świetle a bałem się go zgasić żeby nie blokować skrzyżowania

Może wiesza się krokowiec ale czemu nie bangla wtedy na benzynie?

 

Sorki za post pod postem ale czy ktoś mi pomoże?

Edytowane 27 Grudnia 2008 przez Kuczi

[Gość Tomislawus]

Jesli o mnie chodzi to do dzis mialem problemy z obrotami wieszajacymi sie na 2000 tylko na gazie zrobilem wg instrukcji ktore przeczytalem na forum i cud po przecieciu kabelka przy pinie nr.2 w silniku krokowym(6 pinowym) ktorym doprowadzany jest sygnal z czujnika hala. i dla pewnosci zresetowaniu komputera problem zniknal calkowicie przypomne ze wczesniej idac za radami doswiadczonych mechanikow wymienilem silnik krokowy czujnik polozenia przepustnicy i lambde oraz kilka razy podlaczano pod komputer aby wykasowac bledy i to samo przez pol roku

[tacza]

Potwierdzam, odcięcie przewodu nr.2 w kostce do krokowca w 100% usuwa problemy z pozostającymi obrotami. Śmigam tak już ze 3 lata i jest OK.

[edwardo]

Tak - to chyba jedyna rada .