robertAVF Zgłoś #21 Napisano 26 Lipca 2008 koledzy mam do was pytanie...u mnie od pewnego czasu pojawia sie tryb awaryjny...czasami jade i chce go przedmuchac to mi nie przeladuje ale np innym razem juz przeladuje...i pytanie: czy jesli silnik przeladuje to dalej go przeganiac czy jednak juz po wejsciu w tryb awaryjny zejsc z obrotow i jechac normlanie?? ps slyszalem ze takie przedmuchanie diesla ma ten pozytywny wplyw na wlasnie te wchodzenie w tryb awaryjny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łysy Zgłoś #22 Napisano 26 Lipca 2008 czy jesli silnik przeladuje to dalej go przeganiac czy jednak juz po wejsciu w tryb awaryjny zejsc z obrotow i jechac normlanie?? YYyy no przecież jak masz trby awaryjny to z założenia masz ograniczone obroty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek82 Zgłoś #23 Napisano 26 Lipca 2008 no raczej - w trybie awaryjnym nie poszalejesz.musisz się dowiedzieć czemu masz przeładowania i naprawić usterkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zuse Zgłoś #24 Napisano 26 Lipca 2008 szynszyl_83 Zgodze sie z Toba. Zeby pogonic silnik najpierw trzeba wiedziec PO CO, DLACZEGO i orientowac sie w ogolnej budowie i zasadzie dzialania samochodu. Jesli ktos ma pojecie TO FAKT nie trzeba mu tlumaczyc natomiast jesli ktos pyta nalezy go traktowac jak leszcza ktory ma ZEROWE pojecie na temat "PO CO" ....wiec analogicznie nalezy tez traktowac, ze jego umiejetnosci KIEROWCY sa tragiczne, wiec istnije wielkie prawdopodobienstwo, ze podczas przegonieia silnika sie rozwali gdzies na ulicy. Co do "ekspertow" z kopcacymi silnikami...nawet nie podejmuje z nimi zadnego KILLu boo...PO CO ?! ostatnio mialem maly incydencik uliczny. Piatek, 23:00 glowna ulica, 3 pasmowa w Gdansku. Stoje sobie na swiatlach, nagle podjerzdza BMW 530...w przedostatniej budzie (ladna). W srodku 2 leszczy a z tylu 2 panienki. Kierownik ewidentnie prowokuje, przegazowki, spojrzenia...NIE dalem sie podpuscic...2 cymbalow z 2 laseczkami za wszelka cene musieli by mi udowodnic, ze jestem cienki...popisac sie przed panienkami. Obawialem sie, ze moze, przy takim ich podejsciu dojsc do tragedi. ...to tak poza tematem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
gregg Zgłoś #25 Napisano 26 Lipca 2008 ps slyszalem ze takie przedmuchanie diesla ma ten pozytywny wplyw na wlasnie te wchodzenie w tryb awaryjny A u mnie problem sam znikł (no może nie do końca sam). A mianowicie mój pasek tryb awaryjny łapał dość często a nawet bardzo częst. Jednak pożegnałem się z tym w lutym jadąc w trasie wlazło mi na ambicje volvo v40 z przyczepą które się trzymało za mną jak przyklejone. Pokonałem 100km trasę z prędością min. 180km/h a volvo cały czas było za mną. Ale od tamtej pory nigdy się to nie pojawiło. Czy to pomogło - tego nie wiem. Czyszczenie kierownic turbo nic nie pomogł - wykonane jesienią zeszłego roku. Ale z tego co się dowiedziałem podczas diagnostyki komputerowej przepływomierz przy wyższych obrotach mi przekłamuje czy to jest to nie wiem. Na razie nic nie ruszam bo osiągi mam dobre a spalanie (mieżone na pełnym baku) zawsze waha się w granicach 5,3-5,8l/100km. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prystek Zgłoś #26 Napisano 26 Lipca 2008 hm mój tez sie muli jak jeżdżę wolno ale rzucam 180 na szafę przez ok 3 km i wszystko w normie :582: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Prystek Zgłoś #27 Napisano 26 Lipca 2008 aa pamiętajcie o EGR on też potrzebuje być zmaltretowany co jakiś czas :577: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek.g69 Zgłoś #28 Napisano 27 Lipca 2008 mam do was pytanie..oczywiście z góry dziękuje za odpowiedz. Kupiłem swojego Paska jakies 2 miesiące temu i ostatnio wybrałem się nim w dłuższą droge.Auto pracuje bez żadnych zarzutów.W powrocie z wakacji przestałem w korku w gdańsku jakieś 2 godziny(jazda na niewielkich obrotach,jeżeli w ogóle można nazwać to jazdą).Po wyjeździe z Gdańska próbowałem wyprzedzić kilka ciężarówek i tu mocno się ździwiłem...powyżej 2000 obrotów żadnej reakcji silnika na depnięcie w pedał gazu...3 zamulona..4 to samo...5 maks 140km/h i nic wiecej...bałem sie wyprzedzać i tak jechałem zamulonym Paskiem jakieś 60km.Na stacji CPN zatankowałem znowu pełny bak i wszystko wróciło do normy.Myślalem ze powodem tej ZAMUŁKI był pusty bak.Jednak wczoraj przy połowce baku jadąc nad zegrze znowu mi się przymulił silnik.Byłem pewien ze to TURBINA się posypała.Po kilku godzinach postoju auta TURBO znowu działa bez zarzutów...Nie wiem co jest grane...czy chodzi tu o przedmuchanie Turbiny czemu głownie poświęcony jest ten wątek??? pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artuj Zgłoś #29 Napisano 27 Lipca 2008 Piotrek, standardowy problem. Sterownik silnika przeszedł w tryb awaryjny ograniczając moc - niepoprawnie mówi się na forum że "odłącza turbinę" co jest zwyczajną bzdurą. Po ponownym uruchomieniu silnika, sterownik znowu pracuje w normalnym trybie. Poszukaj na forum "zapieczone kierownice", "n75" i będziesz wszystko wiedział. Tryb awaryjny nie oznacza odrazy uszkodzonej turbiny, może to być równie dobrze uszkodzenie węża podciśnieniowego za kilka zł. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrek.g69 Zgłoś #30 Napisano 27 Lipca 2008 dzięki kolego za naprowadzenie na dobry tor poszukiwań... jeżeli chodzi o VW a tym bardziej silniki diesla jestem nowicjuszem...dodam tylko że marka mnie już znacznie przekonała do siebie... pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek82 Zgłoś #31 Napisano 27 Lipca 2008 a ja Ci jeszcze dodam ciekawostkę.Jeżeli stoisz długo w korku a jest lato to przez kilka kilometrów normalnej jazdy(mniej wiecej 2-3) samochod sie muli.ale jak tylko powietrze go schłodzi wszystko wraca do normy.nie wazne ze chlodzi go wiatrak ale w korkach silnik o wiele bardziej sie grzeje.kiedys na forum byl ten temat poruszany. diesle tak mają.no chyba że Tobie przechodzi w tryb awaryjny to już inna sprawa.trzeba szukać usterki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majcin Zgłoś #32 Napisano 27 Lipca 2008 samochod sie muli.ale jak tylko powietrze go schłodzi wszystko wraca do normy.nie wazne ze chlodzi go wiatrak ale w korkach silnik o wiele bardziej sie grzeje.kiedys na forum byl ten temat poruszany. bo dostaje ciepłe powietrze, IC nie jest schładzany dlatego go mozże mulić lekko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artuj Zgłoś #33 Napisano 27 Lipca 2008 To ja jeszcze dodam, ze jak się IC "zagotuje" to może wystąpić bardzo intensywne dymienie na czarno, zwłaszcza przy ostrym starcie w duże upały. Ostatnio cała masa wątków o nadmiernym dymieniu (właśnie przy starcie) a to nic nadzwyczajnego i groźnego. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
macvw Zgłoś #34 Napisano 28 Lipca 2008 ZUSE napisał do szynszyl_83 Zgodze sie z Toba. Zeby pogonic silnik najpierw trzeba wiedziec PO CO, DLACZEGO i orientowac sie w ogolnej budowie i zasadzie dzialania samochodu. Jesli ktos ma pojecie TO FAKT nie trzeba mu tlumaczyc natomiast jesli ktos pyta nalezy go traktowac jak leszcza ktory ma ZEROWE pojecie na temat "PO CO" ....wiec analogicznie nalezy tez traktowac, ze jego umiejetnosci KIEROWCY sa tragiczne, wiec istnije wielkie prawdopodobienstwo, ze podczas przegonieia silnika sie rozwali gdzies na ulicy. Kolego widzę,że jesteś bardzo mądry!!!Leszczem to może Ty jesteś...Nie znasz mnie,nie masz pojęcia jakim jestem kierowcą,a tak "wspaniale" mnie oceniłeś.To,że mam pierwszego TDI nie oznacza,że jestem złym kierowcą.Ty pewnie leszczu też kiedyś miałeś pierwszego diesla.Prawo jazdy mam od 17 lat.Robię rocznie ok.30-40tys.km. z wieloma pasażerami.Przeważnie długie trasy.Każdy z tych pasażerów w czasie jazdy spał.Choć jeżdżę szybko nie bali się zasnąć.A dla kierowcy to największa pochwała.Ja nie mam zamiaru osądzać Cię,jakim to Ty jesteś wspaniałym kierowcą.Wstyd mi tylko,że jesteś z "mojego" województwa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łysy Zgłoś #35 Napisano 28 Lipca 2008 Spokój Panowie spokój !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zuse Zgłoś #36 Napisano 28 Lipca 2008 A czy ja napisalem, ze macvw jest LESZCZEM ?? czy ja napisalem cos na temat Twoich umiejetnosci, czy slowo LESZCZ Cie urazilo?? ...a Twoi pasazerowie spali bo po prostu im sie chcialo spac a nie pilnowac Ciebie ?! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szynszyl_83 Zgłoś #37 Napisano 28 Lipca 2008 Nie kloccie sie. Mi nie chodzilo o to zeby komus udawadniac cos na drodze, tylko o to, ze czesto kierownicy swoich samochodow wiedza, ze trzeba auto "przegonic" i nic poza tym, a pod maske zajrzec to w zabki takim kole i nie mowie tu o jakis naprawach wymagajacych wiedzy mechanika, ale o zaangazowaniu, czyli np. patrze sobie na wezyk, a tam ups dziura jakas, wiec go zmieniam Przyklad o tym zadymiaczu kiedy jechalem do domu podalem po to, zeby wytlumaczyc, ze nawet jak mam spokojny styl jazdy (wtedy na baku przejechalem prawie 2000 km) i wg. licznych teori moje auto powinno byc "przymulone" po takim czasie (ponad miesiac) i przebiegu "mulenia", a mimo wszystko "wyrwane do odpowiedzi z biegu" zbiera sie bardziej ochoczo niz palowane TDi ze 110KM pod maska, z czego polowa zdechla bo kierownik "tylko przeganiac" sie je nauczyl. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach