Kupujemy Passata B6/B7-na co zwrócić uwagę, jaką wersję wybrać?

[piotreeeek17]

Widać gdzieś je...?!? :hmm

 

Nie, ale ja mam Boschowskie i nie łapałem się na akcje serwisową więc wydawało mi się że skoro ten sie załapał to ma Siemensa ale ręki uciąć nie dam

 

To jest compfortline z fotelami z sportline'a i listewkami na griliu, nie ma parktronika tylko czujniki zamontowane gdzieś poza fabryką. Jedyne co w nim jest fajne to te 17" felgi westwood rzeczywiście są żadkie.

 

moje niedopatrzenie z tymi listewkami na grillu..

Edytowane 17 Sierpnia 2013 przez piotreeeek17

[pikopiko]

Wystarczyłby jeden konkretny post kogoś, kto jest obcykany w temacie

 

Poszukaj tam postów kolegi fedwo. On ma i B6 i "B7".

[Rysieeek]

wyposażenie jak w normalnym Comfortline... (znaczy jak u mnie przy zakupie... no, zamiast rdc310 miałem przed wymianą na Rns-a jeszcze rdc300..)

tylko ta 4-ramienna kierownica mnie zastanawia, ja mam 2 lata starszego i już mam trójramienną....

no i ta tapicerka siedzeń.... też u mnie inna...

[Gość LaN]

hmm, szukam coś o tych kierownicach, ale jak przeglądam ogłoszenia to różnie jest, czasem trójramienna, czasem cztero

 

a jak stosunek ceny do oferowanego auta? silniki z common rail, czyli od 2008+ w silnikach 2.0 diesel już nie są awaryjne, jak to było do 2008 roku?

[vw_gda24]

szukajac auta na common railu radze nie sugerowac sie tym ze wszystkie silniki po 2008 rok sa na CR. czesto handlarze myla i wpisuja model auta 2008 a rzeczywisty rok produkcji to 2007. przed kupnem radze posluchac pracy silnika

[Duży]

przed kupnem radze posluchac pracy silnika

VIN się sprawdza zanim się z domu wyjdzie, do słuchania silnika daleka droga...

[vw_gda24]

VIN się sprawdza zanim się z domu wyjdzie, do słuchania silnika daleka droga...

 

to tez prawda, ale nie kazdy ma dostep do sprawdzenia vinu

[Duży]

ale nie kazdy ma dostep do sprawdzenia vinu

Każdy forumowicz ma. Chyba, że żałuje 30-50 zł przed wydaniem kilkudziesięciu tysięcy.

[vw_gda24]

Każdy forumowicz ma. Chyba, że żałuje 30-50 zł przed wydaniem kilkudziesięciu tysięcy.

 

wiesz jak sprawdzasz przed kupnem 10-30 samochodow to z tych 30-50zł robi sie wieksza kasa. ja np. sprawdzam vin tylko jak musze gdzies daleko jechac, albo jak juz jestem zdecydowany kupic samochod dla pewnosci.

 

jak bym sprawdzal vin w kazdym aucie ktory ogladalem przed kupnem swojego samochodu to chyba bym zbankrutowal

[walkman]

Witam Serdecznie,

Jestem tu całkiem nowy i chciałbym się poradzić na temat zakupu Passata B6 2.0 TDI 140KM.

Słyszałem wiele na temat silników 2.0. Prawdę mówiąc wiele złego ale też słyszałem, że te po 2008 roku to już zupełnie nowe jednostki. Czy kupując takiego Passata z roku 2010 mam się liczyć z poważnymi usterkami silnika czy jest w miarę dopracowany?

Mam na oku samochód z przebiegiem 70.000 KM. Ja robię około 60.000 rocznie więc trochę eksploatuję auto.

Czy ten 2.0 pojeździ trochę więcej niż 250.000 czy może pomyśleć o nowym z salonu?

Dzięki z góry za konkretne odpowiedzi.

[bullet]

jesli robisz 60 rocznie to owe 70 w uzywanym to niezauwazalna roznica pomiedzy nowym - bo nowy u ciebie zaraz tez bedzie mial taki przebieg.

NOWY wcale nie oznacza bezawaryjny. Jesli jeździsz duzo to znaczy ze duzo pracujesz i sporo czasu spedzasz w aucie- w nowym czesto bedziesz stał w serwisie- na poczatku.

w przypadku auta z przebiegiem 70 tys najprawdopodobniej wiekszosc drobnych usterek (choroby dzieciecej) zostalo usuniete.

Nie zrozum mnie zle- nie twierdze ze uzywka jest lepsza od NOWKI ale uzywka kosztuje 60% nówki i mysle ze ten stosunek jakosci do ceny bardziej do mnie przemawia niz 100% wartosci za to , ze ja pierwszy bede pierdzial w taboret.

Ale oczywiscie kazdy kupuje na co go stać.

W przypadku auta uzywanego ktos juz zaplacił frycowe. W przypadku nowego placisz je Ty.

i jeszcze raz powtarzam- NOWE auto nie oznacza bezproblemowej jazdy.

Co do pytania o awaryjnośc jednostki- zdarzaja sie jakies usterki ale jest ich zdecydowanie mniej niz w starszych egzemplarzach.

Ze szczerym sumieniem polecam silniki CR- naprawde faje, ciche, ekonomiczne i raczej bezawaryjne.

[walkman]

Dzięki za info. Oczywiście zdaję sobie sprawę z wartości nówki po wyjechaniu z salonu (-20%) ale tutaj jest jeszcze kwestia 3 letniej gwarancji VW no i wiesz, że kupujesz to co oferują a nie jakiś przekręcony, bity autobus z przystankiem. Ryzyko zawsze jest ale i tak stawiam na uzywkę.

Piszesz o CR ale w ogłoszeniu na auto, które chcę kupić nie ma tej informacji. Czy można zakładać, że CR był już seryjnie przy 140 konnym 2.0 po 2010?

Można to jakoś sprawdzić bez numeru VIN ?

[bullet]

Można to jakoś sprawdzić bez numeru VIN ?

jasne ale najlatwiej po wlepce we wnece kola zapasowego lub wlepce z pierwszej strony ksiazki serwisowej.

oznaczenia 4 literowe CBAA, CBAB, CBBB to sa juz CR, oznaczenia 3 literowe to starsze jednostki.

poza tym jak ktos pisal powyzej na uch tez sie sprawdzi ale to glupota- CR pracuje "aksamitnie" a PD mocno tłucze.

 

że kupujesz to co oferują a nie jakiś przekręcony, bity autobus z przystankiem. Ryzyko zawsze jest ale i tak stawiam na uzywkę.

ja kupuje tylko i wylacznie auta, ktore maja udokumentowana historie- sprawdzam sobie VIN i wiem czy jest oszust czy nie, a lakier to czujnikiem za 100zł. i wtedy w ciemno mozna takie auto kupowac.

[walkman]

Dzieki serdeczne.

Jak dojdzie do zakupu to podzielę się wrażeniami.

[mkpol]

silniki CR- naprawde faje, ciche, ekonomiczne i raczej bezawaryjne.

Ale osprzęt tych silników niestety jest awaryjny. Lubią padać gruszki i klapy gaszące.

[AndrzejZ]

sprawdzam sobie VIN i wiem czy jest oszust czy nie, a lakier to czujnikiem za 100zł. i wtedy w ciemno mozna takie auto kupowac.

Szczególnie przy gnijących blachach B6

[TheStig]

hmm, szukam coś o tych kierownicach, ale jak przeglądam ogłoszenia to różnie jest, czasem trójramienna, czasem cztero

W comfortline kierownica trójramienna była w opcji, sam są mam.

[bullet]

Lubią padać gruszki

potwierdzam- nowa kosztuje w serwisie 600zł

 

Szczególnie przy gnijących blachach B6

też potwierdzam- mój miał 2 lata i juz maska mocno zgnita- na 3 roku juz sie wkurzylem i wymienilem na gwarancji.- nie wiem jak jest w B7

[mkpol]

Ponoć w fabryce już się zorientowali że membrany w gruszkach nie wytrzymują temperatury i się rozszczelniają i te które robią na wymianę mają dodatkową osłonę termiczną od strony turbo. Natomiast w nowych silnikach grucha jest już zintegrowana z turbiną i nie da się jej samej wymienić tylko trzeba kupić całe turbo. Ale nie wiem ile w tym prawdy

[pikopiko]

czesto handlarze myla i wpisuja model auta 2008 a rzeczywisty rok produkcji to 2007

 

Dziwne, że nie "mylą się" w drugą stronę... :hmm