Kupujemy Passata B5-na co zwrócic uwagę, jaką wersję wybrać?

[traba]

olecam TDI 131 koni i benzyne 1.8T, sprawdzone i swietne silniki

Się zgodzę, ale jesli ktoś potrzebuje TDI ciut oszczędniejsze i nie tak dynamiczna jednostkę to 101Km lub 116KM wystarczy.

[devil-80]

a jak te 1.9tdi sie sprawują w passacie rok 01-03 bo taki zamierzam kupić jak wygląda średnie spalanie i czy te 101 koni to nie za mało?? czy może jednak najlepiej wybrać te 131 bo roznica w spalaniu jest niewielka,co jesli chodzi o niezawodność?,myślałem rownież nad 1.8t ale jego spalanie mnie załamało ok 14 litrów przy 180 to troszkę sporo. Pozdrawiam

[Endrju]

a jak te 1.9tdi sie sprawują w passacie rok 01-03 bo taki zamierzam kupić jak wygląda średnie spalanie i czy te 101 koni to nie za mało?? czy może jednak najlepiej wybrać te 131 bo roznica w spalaniu jest niewielka,co jesli chodzi o niezawodność?,myślałem rownież nad 1.8t ale jego spalanie mnie załamało ok 14 litrów przy 180 to troszkę sporo. Pozdrawiam

 

Lepiej wybrać auto z silnikiem 131KM małe spalanie a jednak moc większa.

[traba]

czy te 101 koni to nie za mało

Te silniki to jest to samo co 116KM i faktycznie on tyle ma. Z resztą nie moc jest ważna a moment, a on osiąga całkiem przywoitą wartość 250Nm.

[Patrick]

Mam AVB w automacie w dodatku i tak:

-rajdówka to to nie jest ale jak na ten ciężar i małą moc radzi sobie całkiem nie źle. Kupiłem go żeby oszczędnie jeździć i tak jest. Oczywiście wolałbym znów mieć V6 w benzynie, ale chwilowo mam ważniejsze wydatki niż karmienie potwora. Zresztą kupując myślałem, że te paski wszystkie miały 130km. Dopiero jak płaciłem to się dowiedziałem, że to 101, ale że ładny był to wziąłem.

Mój w mieście to tak 8.5 bierze. Trasa to zależy. Może być 6 jak delikatnie a może być i 8 jak grzeje. Przy 200km/h na prostej, chwilowe pokazuje 12l/100km. To tak dla kolegi, który pytał o spalanie automata parę postów wyżej.

-rodzice mają AVB w manualu. Różnica spora w odczuciu mocy przy starcie. Przy wyższych prędkościach zanika w porównaniu do mojego automata. Spalanie mniejsze. Tata jest bardzo zadowolony. Jeżdżąc po śląsku-100% miasto, ma przeważnie 7 litrów według kompa. Oczywiście szukałem 131, ale że ten się trafił to wziąłem I tak chyba jest w większości kupujących tdi-szukają 131 a trafia się 101 ładny więc biorą.

[Szklana]

tak to jest, AVB nadrabia urodą

[devil-80]

A co powiecie o tym pasku

http://www.gumtree.ie/dublin/44/47412544.html

 

przebieg niby 153000km rocznik 02.

 

Nie podoba mi sie na 1 rzut oka,to ze nie ma fabrycznego radia tylko jakies kiepski cd player(chyba sony)

[Patrick]

To, że radio nie oryginalne to nie problem-ja kupiłem gamme V Blaupunkta ze 2 miesiące temu na ebay.uk za 99p+8GBP przesyłka gra pięknie (miałem gamme V sony-grała beznadziejnie). A po za tym to ja bym nawet na niego nie spojrzał za tę cenę. Nie wiem jak w IRL ceny stoją, ale jeśli takie jak tego paska to lepiej wybrać się do Anglii po zakup. Fakt faktem ładnie wygląda na zdjęciu ale biedak pierwsza klasa: nie ma podłokietnika, plastikowa kierownica, brak chromów, elektryczne szyby tylko z przodu, nie ma alumów...wygląda na totalnego golasa. Chyba, że nie zależy Ci na wyposażeniu, jednak cena i tak wysoka. A w Anglii jak poszukasz to znajdziesz-dla przykładu podam Ci passata dla rodziców, kupiłem go w lutym, z tym że na północy anglii, ale warto było pojechać. Cena 3100GBP, 2004 highline ze skórą, pierwszy właściciel-salon VW. Przebieg 20 tyś mil większy od tego, ale jaka różnica w cenie-dwa tygodnie wertowałem autotradera niczym go dorwałem, więc wcale nie tak długo. U siebie na południu za tę cene miałbym 2001, a tak wydałem 60 gbp na paliwo a ile w kieszeni zostało?

[devil-80]

Wiem,ze autka w Anglii tansze i w lepszym stanie,ale to nie takie hop siup-po pierwsze prom w 2 strony,a po drugie clo musze zaplacic (VRT),pozniej przejsc tutaj przeglad-wiec troszke zachodu jest jak by nie bylo,do tego czas i stracone pieniadze , jezeli auto ktore pojade obejrzec okaze sie kiepskie. A co do wyposazenia to nie spieszno mi z zakupem,wiec bede szukal bogatszej wersji,bo nie chce ubogiej:) cenowo niestety tak to w Irlandii wyglada(2002r ok 4000€ zalezy od wersji no i od tego jak zajechany mocno jest,czy ma ksiazke serwisowa itp).

 

Chyba,ze jestes w stanie zalatwic takiego 2004 z vrt za 4800€ to skusiłbym się hehe. Pozdro

[Patrick]

Załatwić to Ci nie załatwie, bo zawodowo się tym nie trudnie. A jak mi trzeba samochód to wtedy dzień w dzień po kilka godzin tradera przeglądam, aż znajdę to co mi trzeba. Przeważnie dwa, trzy tygodnie.

Ja jak jechałem po tego dla rodziców to potraktowałem to jako wycieczkę z rodziną w razie by nie wyszło dodatkowo miałem 10 mil od tego drugiego paska do obejrzenia, więc jakby nie ten to jeszcze drugi zostawał. W sumie kawał drogi było ale na prawdę warto. Dowiedz sie ile by Cię to wszystko kosztowało i przeglądaj ogłoszenia na traderze. A może się coś akurat trafi. I może będzie warto. Jak nie to sobie wycieczkę zrobisz. Z doświadczenia wiem, że często zdarza się jakaś dobra okazja. W IRL pewnie podobnie jest jak tu-na południu ceny, że hej i jak komuś się nie chce to kupuje tu i płaci słono. Im dalej na północ tym taniej. Ja wolę poszukać i się przejechać. A na komisy tu na południu to nawet nie zaglądam, bo Ci to dopiero mają ceny.

Szukaj z chromami-zupełnie inaczej wygląda

Nie wiem ile ten vrt wynosi ale tu 2004 napewno znajdziesz dużo poniżej 4800

[jurasJGA]

uki145

 

Witam mam ten sam problem - tak mi się wydaje po przeczytaniu tego opisu. Co robić? Szykowałem się właśnie na zrobienie rozrządu (185 000) a tu mowa przy kompensatorach o 2 tys zł!!! W ogóle to jak się przekonać na 100%, że to właśnie kompensatory? Jak pojechałem do mechanika to jeden stwierdził, że to wina braku ciśnienia i powiedział bym lepiej nie ryzykował jeżdżąc takim autem, drugi stwierdził "że skoro to nie przez cały czas, to jeżdzić". I tak jeżdżę od tamtego czasu już 7 miesięcy. A przyznaję, że ten post uki145 - naprawdę mnie przeraził - nie chcę rozwalić głowicy

Edytowane 23 Października 2009 przez jurasJGA

[Danek75]

uki145

 

Witam mam ten sam problem - tak mi się wydaje po przeczytaniu tego opisu. Co robić? Szykowałem się właśnie na zrobienie rozrządu (185 000) a tu mowa przy kompensatorach o 2 tys zł!!!

Ej - a ty w dobrym temacie się wpisałes? Bo w sumie to nie wiem o co ci chodzi? Gdzie masz ten post uki145?

 

EDIT//

Dobra juz dobra - nie wiedziałem, że to jest na pierwszej stronie i to sprzed dwóch lat

Skoro szykujesz się na zmianę rozrządu to kupo od razu pompę wody - dobrze ci radzę. Bo w ADR-rze pompa (a raczej jej mocowanie) jest ciut inne niż w pozostałych silnikach i żeby wymienić pompę to trzeba rozkładać rozrząd.

a co do kompensatorów za 2000 zeta to nie becz Napinacz hydraulicznu kosztuje 1600 około i dostaniesz go tylko w ASO. Tak więc masz 400 zeta oszczędności i możesz za to wymienić olej w silniku i jeszcze z kobietą skoczyć na romantyczną kolację przy świecach (niekoniecznie żarowych) U mnie jest juz nastukane 250 tkm a jakl na razie (tfu, tfu) nic mi nie dzwoni i nie rzęzi.

Edytowane 23 Października 2009 przez Danek75

[Kwiatekalvaro]

Witam coraz bardziej zaczynam sie przekonywac do Diesla a wiec na co trzeba zwrócić uwage przy zakupie takiego sinika i jak sprawdzic jego stan prosze o jakieś wskazówki

[traba]

Witam coraz bardziej zaczynam sie przekonywac do Diesla a wiec na co trzeba zwrócić uwage przy zakupie takiego sinika i jak sprawdzic jego stan prosze o jakieś wskazówki

Było wcześniej poruszane, ja przedwszytkim sprawdzam kulture pracy, jak zapala na ciepłym i na zimnym, oraz jak się turbo po rozgrzaniu zachowuje. Czy równo ciagnie, czy nie pracuje głośno. Prawdzić też warto czy mocno dymi, znaczy czy przysłowiowy "Batory" sie za dieslem nie robi. Z podstawowych testów, innych niż w benzynie, nie przychodzi mi więcej do glowy.

Acha jeszcze warto sprawdzić twardość wenży chłodzenia i czy bąbelki nie lecą z układu - uszkodzona uszczelka pod glowicą.

[jurasJGA]

Ej - a ty w dobrym temacie się wpisałes? Bo w sumie to nie wiem o co ci chodzi? Gdzie masz ten post uki145?

 

EDIT//

Dobra juz dobra - nie wiedziałem, że to jest na pierwszej stronie i to sprzed dwóch lat

Skoro szykujesz się na zmianę rozrządu to kupo od razu pompę wody - dobrze ci radzę. Bo w ADR-rze pompa (a raczej jej mocowanie) jest ciut inne niż w pozostałych silnikach i żeby wymienić pompę to trzeba rozkładać rozrząd.

a co do kompensatorów za 2000 zeta to nie becz Napinacz hydraulicznu kosztuje 1600 około i dostaniesz go tylko w ASO. Tak więc masz 400 zeta oszczędności i możesz za to wymienić olej w silniku i jeszcze z kobietą skoczyć na romantyczną kolację przy świecach (niekoniecznie żarowych) U mnie jest juz nastukane 250 tkm a jakl na razie (tfu, tfu) nic mi nie dzwoni i nie rzęzi.

Nie bardzo zrozumiałem - choć doceniam poczucie humoru - napinacz za 1600 zł, czy to znaczy, że to w zamian za kompensatory?

[macieks-c]

Co powiecie na temat silnika 2.0 i (115KM), dostałem ciekawą ofertę kupna auta w sedanie właśnie z takim silnikiem, czy gaz będzie dobrym rozwiązaniem? Jak z dynamiką i niezawodnością?

[Danek75]

Nie bardzo zrozumiałem - choć doceniam poczucie humoru - napinacz za 1600 zł, czy to znaczy, że to w zamian za kompensatory?

To nie humor kolego - taka jest NIESTETY prawda Kompensator to nic innego jak napinacz hydrauliczny łańcucha rozrządu i do silnika ADR kosztuje 1400 - 1600 zł (dostaniesz go tylko w ASO) - w zależności od miejscowosci, gdzie znajduje się ASO.

No chyba że twój mechanik miał na mysli "szklanki hydrauliczne". Ale ile one za sztukę kosztują, to pojęcia nie mam. A jeśli "szklanki" są zużyte, to wałki rozrzadu raczej też.

Edytowane 28 Października 2009 przez Danek75

[traba]

A jeśli "szklanki" są zużyte, to wałki rozrzadu raczej też.

Niekoniecznie, zurzyte szklanki nie muszą oznaczać zurzytego walka rozrządu. A szklanki nie są takie drogie, choć jak się weźmie 16 zaworów pod uwagę to sie koszt robi.

[Danek75]

Niekoniecznie, zurzyte szklanki nie muszą oznaczać zurzytego walka rozrządu

No tak - niekoniecznie.

A szklanki nie są takie drogie, choć jak się weźmie 16 zaworów pod uwagę to sie koszt robi.

No to jeśli nie są drogie, wiec jednak o napinaczu mówił jego mechanik. A zaworków to w B5-ce jest 20 kolego

[traba]

zaworków to w B5-ce jest 20 kolego

No tak zawsze o tym zapominam

No to jeśli nie są drogie

Cena jednej sztuki pomnożona przez liczbę zaworów, czyli 20 w tym przypadku może dac pokaźną kwotę. A tego napinacza tez sie nie wymienia na codzień. Więc jak sie policzy, koszty wymiany paska rozrządu i porówna w kosztami wymiany łańcuszka, to przy przejchanej takiej samej ilości kilometrów (ronej jednej wymianie łańcuszka) koszty są podobne.