Skocz do zawartości

HaNsiN

  • Liczba zawartości

    278
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HaNsiN

  1. HaNsiN

    Spot grupy opolskiej

    właśnie się zastanawiałem gdzie można się zebrać i pomyślałem, że na dworcu, a dokładniej troche za dworcem. Już mówię jak i gdzie Kierujemy się na dworzec PKP w Nysie (bardzo łatwy dojazd i każdy powinien trafić) i jedziemy cały czas prosto aż miniemy zajazdy autobusów i wejście główne na dworzec. Po drodze mijamy też zajazd taksówek i tam na "końcu" myślę, że się spotkamy. Myślałem też o parkingu koło kina, ale nie każdy wie gdzie to jest, a poza tym parking może być zabity przez inne auta. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawe propozycje to proszę podawać śmiało Weźmy pod uwagę to żeby jechać drogą w miarę wolną od korków A co go godziny - myślę, że czym szybciej tym lepiej...Nie wiadomo ile tam aut nad jeziorem przyjedzie, a ja nie mam zamiaru stać gdzieś na samym końcu koło bramy wjazdowej na teren ośrodka:D
  2. HaNsiN

    Spot grupy opolskiej

    dobry pomysł. jestem "ZA"
  3. te dziwne szumy nadal występują, ale nie powoduje ich nieszczelność, ponieważ wszystko było sprawdzane. Żeby u mnie usłyszeć te dźwięki trzeba się wsłuchać. Występują one przy obrotach 1700 - 2500*...Dziwne to i to słychać TYLKO w kabinie. Jak otworze okna i jadę na takich obrotach np. na dwójce czy trójce to słychać, że turbo pogwizduje <taki delikatny przyjemny dźwięk>, ale to głównie rano. p.s. mnie te dziwne szumy nie interesują już, turbo się obudziło i Passek śmiga jak trzeba. *1700-2500 zakres obrotów podany z głowy
  4. ja jestem posiadaczem passata z silnikiem 101 koni i mogę powiedzieć, że do w miarę spokojnej jazdy ten silnik wystarcza. Pali mało - w trasie oczywiście przy średnich prędkościach <coś koło 120km/h> Konkretnie do spalania się nie wypowiem bo widzę różne cyferki na kompie...jak jechałem 180km/h pokazywało , że spala 12,3l/100km nie wiem czy to dobrze, ale wiem, że koledzy co mają AWX'y albo AVF'y palą mniej przy tej samej prędkości. Trzeba pamiętać, że silnik AVB czyli ten 101 konny to nie silnik do wyścigów i ekstrmalnej jazdy, ale na płynne poruszanie się po mieście i w trasie w zupełności wystarcza. Wiadomo, że zawsze lepiej mieć te 30 koni pod nogą więcej, ale jeśli trafi się dobra 101-ka <w dobrym stanie, wyposażeniu i może ciut taniej> to lepiej rozważyć tą kwestię Ja jestem jak najbardziej "ZA" p.s. sam jak chciałem kupić Passata to odrzucałem 101-ki i szukałem kurczowo 130 konnych. I co? I jeżdżę dziś tym słabszym, ale jestem szczęśliwy. VW:zdrowko:
  5. słuchaj, jak otworzysz maskę to mówisz, że czasem dmucha z lewej strony. Musisz mieć na uwadze czy masz włączoną klimę bo wentylator może powodować podmuchy powietrza. Następna sprawa - sprawdź wszystkie cienkie wężyki od podciśnienia <widać je z lewej strony stojąc przodem do silnika> , może któryś jest sparciały i puszcza powietrze. Możesz mieć nieszczelność w dolocie, albo popękała guma, albo się zsunęła<co wątpliwe>. Ja pojechałem do kolegi na kanał i pościągaliśmy wszystkie węże od turbo do Intercoolera i wychodzące od intercoolera - sprawdzaliśmy czy są całe<to te grube węże. Jest jeszcze kilka opcji co może być nie tak...kilka opcji co i jak sprawdzić... Żeby zrobić logi dynamiczne podpinasz VAG do auta i jedziesz na trzecim biegu <powoli> wciskasz LOG w programie i od 1500 tyś obrotów dajesz mu w podłogę, aż wskoczy w tryb awaryjny, albo do 4000 tyś obrotów, a na końcu dajesz DONE czy coś takiego <może ACCEPT, nie pamiętam > W każdym bądź razie masz wtedy zrobiony LOG dynamiczny i można dzięki niemu powiedzieć co boli Twoje autko. Postaraj się zrobić LOGI te o których wcześniej wspomniałem bo to może pomóc i to bardzo;)
  6. musisz zrobić logi dynamiczne blok 011 - ciśnienie doładowania, blok 004 - kąt początku wtrysku, 008 - ograniczenie dawki wtrysku, 010 - ilość powietrza bodajże. Co do Twojego problemu - skoro nie pokazuje błędu może pada przepływka? Masz skoki mocy tzn auto raz reaguje na gaz tak jak normalnie, a czasem jest zmulone i nagle but? Kopci? Może N75 niedomaga? Ja swój czyściłem i okazało się, że nie potrzebnie <oczywiście działał i działa nadal > Zrób logi dynamiczne tych bloków co Ci podałem. Może turbinka się zabrudziła i jak dodasz nagle gazu do podłogi to przyblokowuje pierścień sterujący łopatkami? Opcji jest wiele i jak to mówią "VAG prawdę Ci powie" p.s. jeśli o czymś zapomniałem, albo mówię źle proszę mnie poprawić
  7. taaa, a skąd są najłatwiejsze pieniązki? od zmotoryzowanych i od tych co i tak mają ich mało:mad: ZŁODZIEJSTWO!!!
  8. HaNsiN

    Spot grupy opolskiej

    no i komplikacje akurat 1 maja idę do pracy na nocną zmianę więc nie wiem czy pojadę czy nie.
  9. HaNsiN

    Spot grupy opolskiej

    postaram się pojechać Możliwe, że kolega B4 też się zabierze. Dam jeszcze konkretnie znać czy jadę na 100% ale na dzień dzisiejszy jadę
  10. koledzy ja już nie wiem co robić byłem u innego magika, bez podpinania VAGa powiedział, że przepływka zdechła. Nie wiem , jak tak dalej pójdzie to wydam dużo kasy za zdiagnozowanie, albo będę jeździł , pytał i dalej nic. p.s. ma ktoś VAGa w opolskim i chwilke czasu żeby zrobić logi? Przyjadę, zrobimy logi, zapłacę...prosze o pomoc już sprawa załatwiona <raczej>. Przepływka sprawdzona - działa, N75 czyszczone - działa, węże od turbo do IC i z IC do kolektora sprawdzone - wszystkie szczelne. Pozostał czujnik ciśnienia doładowania no i turbawka. Sztanga od turba ruszała się, ale najwyraźniej pierścień sterujący był troszke okopcony. Zrobiłem sobie dojście do turba, popsikałem obficie całą sztangę WD40 i rozruszałem ją przerobionym kluczem. Wyposażony w lusterko zobaczyłem, że sztanga pracuje w pełnym zakresie więc wszystko poskładałem i jazda próbna. Pierwsze podejście - tryb awaryjny Następna próba wyglądała tak : rozpędziłem auto do 3000 obrotów na trzecim biegu, puściłem gaz , troche zwolniło i znowu w podłogę i tak przez jakiś czas na zmianę <dodawałem w podłogę i puszczałem> i jakby sie odetkało Teraz nie ma żadnego notlaufa, spokojnie auto buja poza 4000 tyś obrotów i rozpędza się na każdym biegu. Po testach poczekałem aż passio ostygnie i znowu test zakończony powodzeniem p.s. do końca tygodnia powinien dojść do mnie VAG bo zamówiłem hehe
  11. kolego przerabiam to samo co Ty, mi turbawka też przeładowuje. Jutro podpinam kompa drugi raz i mam nadzieję, że bardziej doświadczeni koledzy powiedzą co boli mojego pasia. Bez dokładnych logów niczego się nie dowiesz, a wymieniać "pół silnika" to nie sztuka. Lepiej dokładnie zdiagnozować. Mówisz, że wymieniałeś N75, czyli to raczej odpada. Sprawdź dolot - może jest nieszczelność. Zostaje Ci jeszcze czujnik ciśnienia doładowania. A i jak silnik wejdzie w tryb awaryjny to sztanga sie nie rusza bo dzisiaj sprawdzałem z ciekawości. p.s. jeśli się gdzieś mylę proszę mnie poprawić
  12. czytałem, że jest między turbinką, a chłodnicą i widziałem jakąś wtyczkę koło właśnie plastikowej kulki. Sprawdzę to dzięki Majcin. p.s. zamieniać N75 z zaworem od EGR'a czy sprawdzić omomierzem jaki jest opór i sprawdzić też napięcie. Niestety nie mam możliwości podpięcia innego N75. I jeszcze jedno - jak sprawdzić czujnik ciśnienia? Tylko logami czy da się inaczej? Wygląda na to, że znowu muszę jechać do elektromechanika na VAGa żeby logi zdobyć.
  13. posprawdzałem mniej więcej czy jakiś wąż nie jest przetarty i nie jest. Sztanga się rusza 1cm , może troszkę więcej <na oko>. Niestety nie sprawdziłem N75 bo nie mogłem znaleźć <dokładnie nie wiem gdzie jest>, ale za to postanowiłem się przejechać. W sumie z testów auto 3 razy wpadło w tryb awaryjny i wyłączyło turbo. Raz mu pocisnąłem, obroty za 4tys i dalej jedzie. Jak wpadnie w tryb awaryjny to rzecz jasna muł, sztanga stoi w miejscu i nie reaguje na gaz. Nie wiem co robić jeszcze raz VAGiem go i podać logi na forum? Tak by chyba były najlepiej. dodam, że czeka mnie ciężki miesiąc (wymiana przegubu, hamulców, zawieszenia wydechu i elastycznego łącznika no i jeszcze ten tryb awaryjny doszedł) a chcę żeby pasio śmigał jak należy.
  14. no właśnie mogłem wziąć logi , ale jakoś zapomniałem. Zaraz będę zaglądał pod maskę, sprawdzę węże, pracę sztangi i może N75. Marecek o jakim czujniku ciśnienia mówisz? Myślałem, że N75 może takie jaja robić z moją dmuchawką. Marrioz - masz rację, nic trudnego tam nie ma. Sam sobie zrobię czyszczenie <mam nadzieję, że po poskładaniu nie zostaną mi jeszcze części >
  15. wspomniałeś o szumie pod maską i powiem Ci , że nakierowałeś mnie bo od jakiegoś czasu słyszę dziwne szumy powietrza <myślałem że to od nawiewów czy coś> I to od jakiegoś czasu, ale wczoraj auto zaczęło notorycznie wpadać w tryb awaryjny. Dodam, że jak pierwszy raz wpadło to towarzyszył temu głośny gwizd <silnik głośno prawował bo go cisnąłem po wiadukt i na samej górze praktycznie głośno zagwizdało i muł>.
  16. Na samym początku proszę o nie usuwanie tego tematu, wiem, że było o tym dużo pisane i to nie pierwszy przypadek. Szukałem, czytałem wszystko, ale chcę się poradzić mądrzejszych. Jakiś czas temu autko wpadło w tryb awaryjny. Tylko raz i przez dwa, może trzy tygodnie śmigało normalnie. Wczoraj co przekroczyłem 3000 obrotów, albo magiczną prędkość 120km/h wskakiwał tryb awaryjny. Pojechałem dzisiaj do elektromechanika, podpiął kompa, posprawdzał wszystko i wyszedł błąd 17965 górna granica doładowania przekroczona <coś takiego> Powiedział mi, że są to zapieczone kierownice turbawki <dziwne, bo ja lekkiej nogi nie mam> i gdy spytałem o zawór N75 powiedział, że działa. Troszeczkę przepływka nie domaga, ale nie ma tragedii. Dawki na wtryskach dobre i ogólnie z autem ok. Za czyszczenie chce skasować 400 zł no i daje gwarancje. Turbinka nawet na wolnych obrotach , na postoju ma za duże ciśnienie. I teraz moje pytanie do Was - zaufać i zawieźć furę do mechaniora czy sprawdźić coś jeszcze samemu.
  17. w AVB też takie coś jest Bo widziałem u siebie. Szukałem nazwy w ETCE i jakoś nie mogę tego znaleźć...
  18. kolego jest troszkę gimnastyki z wymianą paska bo mało miejsca z przodu, ale da się zrobić. Zrzucasz pasek klimy, następnie jak J@ceq pisał używasz klucza do poluzowania napinacza paska klinowego, ściągasz pasek zakładasz nowy i masz zrobione. p.s. ja sobie zrobiłem najazdy na podwórku bo nie mam kanału...ściągnąłem osłonę dolną silnika i miałem lepszy dostęp do paska klimy. Tam też jest napinacz i luzujesz śruby i dopiero ściągasz pasek klimy. Jak ściągniesz ten pasek to reszta roboty jest już łatwa. I pamiętaj - nie rób nic na siłę
  19. zależy jak auto było eksploatowane. jak ktoś jeździł passkiem 1.8 T butował go i zaraz po jeździe gasił to domyślam się, że turbina długo nie pohula. 2.0 wolnossący wydaje mi się dla Ciebie w sam raz <jak nie chcesz diesla> Jak trafisz na zadbany model to 150tys na liczniku to jeszcze nic. Wszystko zależy ilu auto miało właścicieli i jak było jeżdżone... p.s. takie 1.8T musi ładnie palić, z tego co czytałem na forum pali tyle co 2.8:p
  20. z tego co się orientuję Urządy czepiają się jak ktoś sprzedaje co chwilę auta które rejestruje w Polsce. Jak zarejestrujesz jedno auto i chcesz je sprzedać to nie powinno być problemów i nie musisz czekać 6 miesięcy, takie przepisy dotyczą handlarzy z zarejestrowaną działalnością. A co do dokumentów jakie musisz przekazać - mówiłeś, że autko ma próbne blachy, czyli podejrzewam, że próbny dowód i czekasz na kartę pojazdu tak? Osobiście wydaje mi się , że musisz odebrać "twarde" dokumenty i blachy żeby sprzedać furę...choć mogę się mylić bo nie handluję autami
  21. HaNsiN

    Spot grupy opolskiej

    ja jestem jak najbardziej za:) mi praktycznie każdy termin odpowiada
  22. witam brać passatowską z opolskiego, śmigam granatowym B5 FL kombi. Wlepy jeszcze nie mam, ale będzie;) jakiś czas temu zaparkowałem pod dużym EKO w Nysie obok zielonego b5 kombi z wlepą na tylnej klapie chyba kto nim jeździ ? ma nyskie numery:D
  23. HaNsiN

    Problem z siecią

    ja czasami mam taki sam problem jak kolega który założył temat. IP ustawione na "sztywno", powyłączane wszystkie zapory, firewalle, antyviry itd i jeden z kompów nie odbiera danych...ogólnie kompy się nie widzą. Daję kilka razy napraw w jednym i drugim, ewentualnie restart obu kompów i już sieć LAN działa:p
  24. witam wszystkich, mam zamiar kupić autko dla mamy Moim Passkiem boi się jeździć bo mówi, że duże... szukałem jej małego autka, głównie Polo no i golfa IV. Znalazłem dwa ciekawe Golfiki, 2001 rok obydwa, praktycznie wyposażenie to samo, ale jeden jest 1.9 SDI - 68 koni, a drugi 1.4 16V 75 koni Nie wiem, który byłby lepszy dla mamy, ona raczej jeździ spokojnie i ogólnie mało. Rakieta jest jej nie potrzebna. To ma być auto na zakupy i do pracy. Jeśli ktoś z Was jeździł takim Golfem <1.4 albo 1.9 sdi> niech się wypowie, może to mi pomoże wybrać lepszy. pozdrawiam
  25. mój Pasio nawinął już <albo dopiero > 240 tysięcy i cały czas miał zalewany syntetyk, więc teraz też go leję kolego Byry007 ja na Twoim miejscu bym się nie spieszył z wymianą oleju, ale z drugiej strony on się nie nadaje do pompowtrysków...no nie powiem, kłopotliwa sytuacja. radzę na spokojnie podejść do sprawy. Poczytaj, poszukaj info, może ktoś coś jeszcze poradzi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności