Skocz do zawartości

Grypsik

  • Liczba zawartości

    62
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Grypsik

  1. Grypsik

    stłuczka...

    Ja także mam takie odczucie. Jest takie powiedzonko "Jedzmy z wyobraznią". Jak wsiadasz za kierownice trzeba myśleć. Nie ma takiej opcji że załatwisz nagranie z tego C.H. i udowodnisz iż poszkodowany jechał bez świateł. To nic nie zmieni. Kolego damian_k_k ty jesteś sprawcą. Po to ma sie oczy żeby obserwować co się dzieje wokół ciebie i aby dostrzec takich wariatów co jeżdzą bez świateł itp. I pomimo że to on niby przyczynił się do tej kolizji bo był nieoświetlony to Ty kolego włączałeś się do ruch i to Ty zajechałeś drogę jadącemu drogą główną. Więć nawet jak udowodnisz ten brak świateł to co najwyżej ten poszkodowany dodatkowo dostanie mandat za brak świateł a Ty i tak nadal odpowiadasz za zdarzenie. Tak jak koledzy juz pisali poszkodowany otrzyma odszkodowanie z OC. To że sprawca nie ma 25 lat to nie jego wina. Natomiast damian_k_k nie masz co liczyć na kase z AC. Złamano zasady polisy i podpisanego oświadczenia. Dodatkowo Twój ojciec straci część zniżek. Także niby niewielka stłuczka a konsekwencje o wiele większe. Niestety, życie bywa brutalne. Pozdrawiam i życzę wiecej uwagi na przyszłość.
  2. Witam. Ja mam trochę inne zdanie co do cen. Nie można liczyć że kiedyś baryłka kosztowała 150 USD a teraz 70 USD więc na stacji powinno być taniej prawię o połowę. Cena ON składasię z wielu części tzn: (wartości podane przezemnie są przykładowe proszę nie sugerować się nimi dosłownie) Cana ropy kupowaniej przez polskę wynosi ok. 1,20zł. Marża rafinerii za przetworzenie w czyste ON ok. 0,90zł. Marża dystrybutora hurtowego ok. 0,60zł. Marża dystrybutora detaalicznego ok. 0.30zł. Podatek akcyzowy 1,70zł. Suma to4,70zł. Tyle płacimy w CPN-ie. Więc teraz licząć że za baryłkę płacimy ok 60% mniej to wychodzi nam że 1,20 - 60%= 0,48zł Sumująć ponownie: 0,48+0,90zł+0,60+0,30+1,70zł=3,98zł. Dlatego obniżka cen surowca na światowych rynkach nie odzwierciedla się tak ładnie na naszej kieszni przy wizycie na stacji. Ponadto polityka cenowa w polsce jest beznadziejna. Czesto przy nieznacznym spadku cen dystrybutorzy nie zmieniają jej tylko liczą wieksze zyski. To co mniej zapłacą rafineri idzie do ich kieszeni. A ty płać bo i tak przyjedziesz zatankować bo co innego zrobisz? A jak ceny idą w górę to który sprzedawca wezmie koszty na siebie. Niech przysłowiowy Kowalski płaci. Także i tak zle i tak niedobrze. Jedynym sposobem może być obniżka akcyzy przez rząd Nie raz juz były rozmowy na ten temat. Ale jak myslicie? Zgodzą się na to? Pozdrawiam.:576:
  3. Kolego nie ma żadnego takiego przepisu i nie będzie nigdy. Nikt nie może bezwzględnie się tego domagać. To kwestia dobrowolnego dogadania się. Ponadto kolega Artilis napisał że Sprzedający może dać do podpisania papier z ubezpieczalni lub odręcznie napisane wymówienie. Nic nie można podpisywać. Jak koleś się kłuci to trzeba go poinformować że "Ja" jako kupujący muszę to osobiście zrobić w siedzibie firmy. A żeby "cichaczem" przejąć polisę wystarczy dowiedzieć sie gdzie auto jest ubezpieczone i po dokonaniu zakupu zajść do ubezpieczalni i powiadomić o zakupie auta i że polisy sprzedający nie przekazał z niewiadomych przyczyn lecz chce się dalej kontynuować umowę polisy i nie wypowiadać jej. Dadzą duplikat umAwy i aneks o zmnianie właściciela. Pozdrawiam. Przepisy obecnie bardzo się zmieniły. Ludzie są nie doinformowani. Nie dajmy sie oskubać. Taki cwaniak sprzedaje auto i mysli że zrobi w H..a kupującego i często mu się to udaje. Najgorsi są ludzie starej daty. Intelektualiści PRL-u. Takich trzeba tepić. Pozdro.
  4. Koledzy. Czytajcie dokładnie to co piszecie a wszystko będzie jasne. Kolega skcrack podał rozpiskę (Art.88), a kolega prego potwierdził swoją wypowiedzią. Na podstawie Kodeksu Drogowego wyjaśniam: 1 - Kat, "B" uprawnia do prowadzenia pojazdu o D.M.C. 3,5t. Bądz zespołu pojazdów (przyczepa) gdy całkowita masa pojazdu i przyczepy z ładunkiem nie przekracza 3,5t i masa przyczepy z ładunkiem nie przekracza masy pojazdu holującego (ciągnącego). 2 - Kat. "B+E" uprawnia do prowadzenia pojazdu o D.M.C. 3,5t z przyczepą nie przekraczającą swoją wagą masy pojazdu holującego (ciągnącego). Czyli jedziesz busem 3,5t. i ciągniesz 3,5t, razem 7ton. Nie ma koledzy żadnej dziury w przepisach. Poprostu jak to w polsce przepis jest jasny tylko nie jasno napisany i trzeba czasem się "napocić" aby go zrozumiesz. Sam nieraz miałem kłopoty z błędnym rozumowaniem polskiego prawa. Na koniec dodam że nie ważne jest ile rzeczywiście masz masy. Liczy się wpis w dowodzie rejestracyjnym. Pozdrawiam.
  5. Grypsik

    ON z Rosji

    Z tymi wizami na białoruś to jest tak. Obecnie konsulaty białoruskie nie chcą czy nie mogą wydawać wiz prywatnych na dłuższy okres- 3 miesiące, pół roku. Można złożyć wniosek o wizę 2-u krotną. Dwa wjazdy na białoruś. Koszt to 35 euro + ubezpieczenie Termin realizacji. 5 dni roboczych. Expres 60 euro + ubezp.Rano składasz a popołudniu odbiór. Jak masz "TAM" najbliższą rodzinę , w lini prostej, to wiza długo terminowa z nieograniczoną liczbą wjazdów.Kosztuje grosze. Od nowego roku zmieniły się bardzo przepisy na naszą niekorzyść. Tak odpowiedział Wschódu na "Schengen" Koledzy piszecie tu o kosztach rzedu 1000 - 1500 zł. to wizy służbowe/tranzytowe. Ludzie załatwiali właśnie sobie w firmach na lewo takie wizy. Ponosili koszty nawet ponad 3000 zł(prowizja dla przedsiębiorcy który to załatwia itd). Znam osobiście takie przypadki. Niby na cały rok a tu buuuuu.. Białoruśni kazali pokazać papiery że jedziesz służbowo. Nie masz? To "nazad". Obecnie anulowują wizę po przekroczeniu 90 wjazdów. Różne sposoby na polaków mają. Ponadto przecież to widać kto jedzie służbowo a kto na "zakupy" Także obecnie jest nie fajnie. Na dzień dzisiejszy Ropa na wschodzie kosztuje:BY - Około 2,75zł - 2,80zł ; UA - 3,37zł - 3,43zł A te badania na HIV... Pozdrawiam.
  6. Grypsik

    ON z Rosji

    Fakt to duża sieć. I każdy ich chwali. Ale ja dodam swoje 3 grosze. Stacji WOG pod granicą w Jagodinie nie ufam bo pamiętam że kiedyś tankowałem sie tam i buuuuu... Samochód ostatkiem sił wrócił do domu. Także zaprzestałem tam lać.
  7. Grypsik

    ON z Rosji

    Jak widzisz kolego mało jest ludzi którzy jeżdzą nowszymi autami na wschodnim paliwie. Jak nazrazie to widzę że nie ma nikogo tak wirygodnego aby cię przekonał. Nie dziwię się. Sam kiedyś miałem takie podejście do tego tematu dopuki sam nie zacząłem jeżdzić po paliwko. Ludzie się boją tego paliwka. Przważnie wypowiadają się osoby które nigdy bądz kiedyś byli na wschodzie i nie jadące w głąb "dziczy". Kupują od "zaufanych" ludzi... i autka się psują. Dodam że nie jestem handlarzem jak piszesz. Wożę na własne potrzeby ale jak mam sporo zapasu to odsprzedaję kumplom, znajomym. I wcale nie chwalę swojego. To co pisałem to obiektywne opinie z mojej okolicy. Poza tym mam zagadkę:Było to rok temu. W sąsiedniej wiosce mieszka koleś. Jezdził non stop na wschód. Paliwko woził na handel. Tankował się na tym samym cpn-ie co ja. Nie raz stalismy przy tym samym dystrybutorze. Ale jego paliwo słabe było. Dlaczego? Kiedyś za starych czasów była taka ekipa 8 ludzi. m.in. ja. Jezdzilismy do domaczewa po paliwo. Byliśmy kierowcami na etacie;). Dostawałeś auto i jeżdziłeś w tę i z powrotem. Ja woziłem na własne potrzeby właściciela auta. Zawsz tankowałem na jednej stacji bo tylko tam paliwko było godne uwagi. Ale chłopaki często jeżdzili jeszcze dalej bo szef kazał im lać opał ruski. Był jeszcze 40% tańszy od normalnej ropy. Po co? Napewno nie do pieca. Starczy pisania, to tylko tekst poglądowy. Aby przedstawić po części rynek paliwowy;) Wniosek jast taki że jak sobie sam ktoś przywiezie to do każdego auta wleje i nic się nie stanie. Paliwo jest bardzo dobrej jakości tylko że musi to być sprawdzona stacja bo tak jak ktoś napisał już, Cpn-y przy granicach są budowane na potrzeby przemytu i handlu. Tam jakość jest mało ważna. Aby taniej. Nie wierzę w pewne źródła (są wyjątki). Nawet kumpel kumplowi potrafi sprzedać "ELIKSIR" Tylko jak sam sobie przywieziesz to masz 100% pewności. To tyle. Ja ze swojej strony nie namawiam nikogo do niczego. To co napisałem to moje zdanie i nie narzucam go nikomu. Korzystam z własnego doświadczenia. Pozdrawiam. Zapomniałem dodać że do nowszych aut polecam ON z Białorusi. Tam paliwo jest o wiele lepsze od Ukraińskiej i właśnie na białoruskiej ropie opieram swoje wypowiedzi. Co nie oznacza że na UA nie ma takiej. Poprostu trudniej taką znależć. Pozdrawiam.
  8. Kolego, ale masz szczęście. Ogólnie to leśnictwa nie chętne są do wypłacania odszkodowań. Nie raz czytałem o tym w gazetach czy słyszałem w tv. Po sądach ludzie biegają i nie raz nic nie odzyskują. Ja osobiście to nie miałem tej przyjemności skosić zwierzątko ale moja narzeczona skosiła małą, młodą sarnę tuż po tym jak wyprzedziła tira. I bum. Kolęeś z tira ledwo wychamował a był na pusto. Mówił że gdyby jechał z towarem to i rozjechał by mi pewenie kobietę. A passat... Cały przód. Ale nie poszła w maskę tylko niżej. Także błotniki i maska całe nawet rysy. Ale zderzak do środka wlazł. Chłodnica na pól. Wentylator cofając się wyrwał elektro z rozrusznika. Odudowa altrrnatora też pękła itd. Uszkodzenia wewnętrzne były ogromne. Dobrze że dostęp do tanich części mam także 1500 zł wystarczyło. A o odszkodowaniu nawet nie myślałem. Co się okazało pózniej to nie było żadnego znaku itp. Może trzeba bylo spróbować? Pozdrawiam.
  9. Grypsik

    ON z Rosji

    Witam. Szczerze to powiem wam jedno. Za naszą wschodnią granicą takie bryki latają że Gały Wypadają. Na wschodzie jest tak: albo totalna bieda albo istne bogactwo. Ciężarówki (TIR) załadowane Leksusami Mercami itp. jadącymi na wschód to norma na granicach. Wszystko prosto z fabryk nówki. I na czymś muszą te auta jezdzić. Cystern z paliwem nie ciągają od nas. W końcu to rosja zaopatrza nas głównie w ropę. Wiadomości chyba słuchacie. Owszem, tak jak piszecie nieraz szajs się trafia ale to już wina tych co przywożą. Tankują byle gdzie aby taniej. Oczywiście nie wszyscy. Ale często także opał ciągają do polski bo tam to wogóle jest tani. Albo mieszają pól na pół. Opcji jest dużo. Ale ogólnie to paliwo od ruskich jest ok. Nie odbiega ono od norm jakie u nas obowiązują. Tankujesz na renomowanej stacji i masz paliwo lepsze niż na nie jednej polskiej stacji. Oczywiście nie porównujemy z wervą itp. tylko tą normalną. Wiem co mówię. Mój passat tylko dwa razy widział polską ropę ale to B3, Można powiedzić, na wszystkim pojedzie. Ale dostarczam ropę także dla ludzi z całej okolicy i na tym paliwie różne autka jeżdzą. W tym Ford Mondeo ten nowszy. Także to nie tylko moja opinia ale wiekszego grona osób. Na koniec dodam tylko że paliwko z Białorusi jest ciut lepsze od tego z ukrainy. Pozdrawiam.
  10. Ciekawe. Nie pomyslałem w ten sposów. Miałem na mysli orginał 160. Wiekszego nie było. A nie wiedziałem że sam produkuje. Jeżeli tak to ok. Sorki za nie przemyslany tekst. A poza tym po co montować tak duży bak. Na wschód po paliwo to można sobie kłopotów narobić.
  11. To 160 litrów. Koleś sam nie wie co sprzedaje. Nie było 180-tek.
  12. Każda linka jest odpowiedniej długości i dokładnie przymierzając powinno się dopasować. Ponadto linki podobniej długości są oznaczone. nie pamiętam dokładnie jak tam linki szły bo dawno tam nie zaglądałem ale pamietam że do pokrętła trzeciego idą podobne linki i ta na dole ma niebieski znaczek na lince i w gniezdzie ale mało widoczny. Przyjrzyj się dobrze czy w zagłebieniach panelu nie ma znaków jakiś. A jak nie to tak jak koledzy radzą powyżej.
  13. Witam kolegów. Temat bardzo prosty i krótki. Bak w passacie sedan ma 70 litrów i nic ponadto (brak poduszki powietrznej). Można jedynie go rozdmuchać. Rekordzista rozdmuchał go do około 95 litrów. Natomiast w kombi bak ma nominalnie 70 litrów. Ale posiada on poduszkę powietrzną którą odpowietrza się przez wstawienie odpowietrzenia jak już pisano powyżej. Pojemność po takiej operacji to 107 - 110 litrów max. Dodatkowo można bak rozdmuchać do około 125 l. Warunek to nowe opaski mocujące. Do pasków stosowano ponadto baki 140 i 160 litrów w nominale. Nie żadne T4 tylko z passatów specjalistycznych i długo dystansowych. Wojsko czy coś takiego. Dokładnie to nie wiem. Mało istotna historia. Ale jeżeli chodzi o przewóz paliwa przez granicę to tak kolorowo nie jest. 110 litrów to standard. Rozdmuchany bak jak trafisz na służbistę to nie puści do polski a te specjalistyczne 140 160l to duży problem. Nie chcą wogole wpuszczać jak znajdą. Ale jest sposób jak spokojnie jezdzić z taką pojemnością ale nie będę się rozpisywał narazie. Pozdrawiam kolegów.
  14. Tak więc panowie wydaje mi się ze uszczelka 1 wycięcie. A pomiar 100 procentowo dokładny.
  15. Kolego ale podrzuć jak to się rozróżnia ile wycięć bo nigdy z nią nie miałem do czynienia. A passata mam od około 1,5 roku sprowadziłem od niemca na chodzie. W stanie niemal idealnym. Stan licznika był 191 tyś km. Niby orginalny ale wiadomo jak to jest. Autko chodziło jak zegarek i do dziś naklepałem 90 tyś i nic dotychczas w silniku poważnego nie robiłem. Wymieniłem tylko pompę wody bo coś się grzał za bardzo na wskazówce ale okazało się ze to czujnik był uszkodzony i zawyżał.Długa historia. W lipcu wymieniłem pasek rozrządu i troczę podupadł na osiągach ale wyczytałem tutaj że kąt wtrysku zawsze po wymianie paska trzeba ponownie ustawić więc pojechałem do mechanika i ustawił. Bardzo dużo był przestawiony ale teraz już jest ok i osiągi odrazu wróciły do normy. Na dzień dzisiejszy nie pobiera ani grama oleju chodzi jak zegarek pali na dotyk nie kopci. Ni stuka ni puka. Poprostu ideał. Odpukać w niemalowane..... Tylko wymieniam na biorząco klocki paski. Zawieszenie amorki hamulce wydech itp też co raz się robi bo przu takim przebiegu i naszych drogach to normalne. Chyba wystarczająco naklepałem swoją historię Także od kiedy go mam to silnika nie ruszałem. A dodam że silnika nie żałuję, oczywiście nie katuję go bezwzględnie ale przeważnie jazda na maxa.
  16. Cisnienie kolejno od pierwszego: 36, 40, 36, 39. Kosmiczne wartości. Mechanik mówił ze ponad normę. Ale dlaczego to nie wie. Kazał skonsultować to z kimś kto ma pojęcie większe. Dlaczego tak duże wartości czy silnik się nie rozpadnie w końcu? Jeszcze nie spotkałem się z takim przypadkiem żeby cisnienie było większe od nominalnego. Dodam że na wykresie jest adnotacja: Pomiar kompresji wykonano na zimnym silniku.
  17. Witam wszystkich. Mam kłopot. Posiadam Passata 1,9 TD (AAZ) 75KM. Auto mam od 1,5 roku. Ostatnio byłem u mechanika z kątem wtrysku. Przebadał mi autko i pompa ma cisnienie 420 bar. Czy to dobra wartość bo koleś mówił że powyżej 350 już jest dobrze więc u mnie jest super. Po za tym jest jeszcze stopień sprężania. Nie bardzo pamiętam jak on mowił w tym temacie ale dał mi kartkę z wykresem i mówił za mam wyższe sprężanie niż powinno. Na wspomnianym wykresie mam zaznaczone dwa punkt na wartościach 26 i 34. Może ktoś podać wartości dla tego silnika pompy i cylindrów. Z góry dziekuję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności