kazik1313

Ale trafiłem!!! Dziś akurat pół dnia walczyłem z brakiem spryskiwacza tylniej wycieraczki. Rozebrałem klapę a tam wszystko drożne. Pierwsza myśl że pękł przewód i cieknie gdzieś w profilu. Po przeczytaniu waszych postów pobiegłem zajrzeć do lewego schowka......a tam zmieniarka, płytyCD, lewarek pływają w płynie nie mówiąc o smrodzie w całym aucie. DZIĘKUJE i pozdrawiam wszystkich.

Pozwolę sobie opisać tutaj mój przypadek który chyba bardzo pasuje pod ten temat. Mianowicie jakieś 2 miesiące temu jadąc na autostradzie przy statycznej jeździe około 2400rpm dwa razy szarpnął tak jak by się silnik przycierał;). Wystraszyłem się co się dzieje stanąłem sprawdziłem oliwkę ale wszystko był dobrze. Ruszyłem dalej po przejechaniu jakiś 400km znów się pojawiło to samo ale ze zwiększoną częstotliwością aż do momentu że nie dało sie jeździć przy okolicach 2400rpm......poniżej ok jak i również z wdepniętym dość mocno pedałem gazu. Zaniepokojony zacząłem wertować forum i znalazłem post na którym forumowicz opisuje problem z złym kontaktem na 3cim PDku. Po tym miałem już jakiś trop więc zakupiłem sobie uszczelkę pod pokrywę głowicy i czekałem jak będę miał troszkę czasu. Niestety musiałem wyjechać do Koszalina więc troszkę kilometrów miałem do pokonania. Drogę do przejechalem jako tako .....niestety droga powrotna to był już koszmar....szarpania były w przedziale 2000rpm - 2400rpm. Jakoś dojechałem do autostrady A2 i tuż przy zjeździe autko zaczęło pracować na 3 garach. A że wożę ze sobą komputer i VAG-a szybko zdiagnozowałem ze PD 4 zwarcie bądz przerwa do masy. Pozostało mi tylko udać się na pierwszą stację benzynową zakasać rękawy klucz nasadowy w ręke i odkręcać pokrywę. Oczywiście po zdjęciu okazało się że na 4tym pompowtryskiwaczu był zły kontakt - luźny. Po poprawienie i skręceniu odjechałem autkiem pracującym równo i przyjemnie;-). Nadmienię że warto by rodzielić ten temat dla samochodów benzynowych jak i diesla. Jak widać mój przypadek tyczy sie tylko samochodów z silnikiem PD. Przepraszam za długie wypracowanko;-). Pozdrawiam

Drodzy koledzy dodam swoją opinie opisującą mój samochód a nawet samochody. Kupując mojego 3B miał na liczniku 134kkm (kwestię czy prawdziwy pomijam) zawieszenie prawa strona zaczęła stukać przy przebiegu 214kkm wtedy zakupiłem MS za 530pln dodatkowo montaż z wymianą wszystkich maszet przegubów za 230pln suma łatwa do wyliczenia. W chwili obecnej samochód ma przejechane 288km i nie słychać zawieszenia i raczej ja już nie usłyszę bo zakupiłem nowszego 3BG. Reasumując: W moim przypadku prosto kalkulując nie opłaca się inwestycja w lemfordera za grube pieniądze gdyż samochodem nie jeżdze dłużej niż 3 lata i przejeżdżając ~170kkm . Przy moim stylu jazdy głównie na autostradach i miarę dobrych drogach MS spisuje się całkiem dobrze;-). Od taka moja opinia............Pozdrawiam.

Ja wymieniłem komplet MS w kwietniu 2009. Przejechane na nich 74000km i jestem zadowolony - brak stuków puków. Podczas przeglądu technicznego nie zaobserwowano żadnych luzów. Jeden fakt 90% jeżdżę na autostradach i trasach w miarę ok (jeśli Gierkówkę można tak nazwać.

Panowie odświeze temat po dluzszym czasie. Mianowicie dwa lata temu zalalem moj samochodzik olejem motul specific 505.01 5w40 Technosynteze. Autko nie brało oleju i jestem z tego bardzo zadowolony. Niestety firma Motul zrezygnowala z produkcji tego oleju. Zostal na rynku 100% syntetyk. I tutaj pada pytanie.....czy moge bez obaw zalac mojego PD pelni syntetykiem Motula???? Wiem ze niby Technosynteze to nie do konca polsyntetyk ale mam jakies dziwne obawy. Za wszystkie opinie dziekuje bardzo. Pozdrawiam. ps, autko z przebiegiem 230kkm.

Ja tez polecam kupic uzywke. Miesiac temu zabralem dzika na autostradzie. Blacharz kupil zamiennik z IC .......PORAZKA!!!!!! Nie pasowna, miekka, gnie sie na wszystkie strony.

No niestety na tym odciku "autostrady" stoi taki znak:(.

Panowie ja w wrzesniu na "autostradzie" A4 na wysokosci Legnicy zabrałem na maske dzika przy predkosci 130km/h. Szczescie ze troszke zwolnilem wczesniej. Straty na blisko 7tys pln. Pierwsze co to dzwonilem zarzadu autostrad.....i co sie dowiedzialem. Odcinek za wrocławiem do Olszyny nie ma pasa awaryjnego dlatego predkosc max jest 110, nie ma rowniez ogrodzenia ......WIEC NIE JEST TO AUTOSTRADA. Z tego powodu tez nie jest ona jeszcze płatna. Niby mam AC ale rozniez mam pakiet na kika samochod. Nie oplacalo mi sie nawet zglaszac bo stracilbym na znizkach o wiele wiecej. Pozdrawiam.

Panowie jaka elktronika jaka przekladnia slimakowa........przes os wycieraczki przechodzi rurka do spryskiwacza tylniej szyby. Czesto tam wycieka plyn i wlatuje w pomiedzy rurke a os i koroduje/zaciera sie co powoduje problem z powracaniem wycieraczki. Ja srednio co pol roku jesienia i wiosna przeprowadzam taki zabieg. Trzeba zdjac kapturek wycieraczki, oslone klapy a nastepnie zdjac spryskiwac i wypchnac rurke do sroda nasmarowac i wlozyc w odwrotnej kolejnosci. Jutro tez bede to robil to zrobie foto i zamieszcze. Pozdrawiam.

U mnie przyczyna migania kontrolki ladowania bylo kolo pasowe alternatora...tzw wolnobierzka. Po przejechaniu kilkudziesieciu km zblokowalo sie i ladownie wrocilo ale kolo wydaje dziwne dzwieki. Jutro wlasnie bede szukal po sklepach lokalnych i wymienial. Pzdr.

Artuj wielkie dzieki.....wiem wiem ze odmy mam nie zaslepiac;)...uszczelki chyba by bokiem wyszly;). Juz zalozylem rurke do turkawki i ja zalepilem. Tak podejzewalem ze bedzie to lewe powietrze dla turbine ale myslalem ze skoro i tak dmucha z odmy poza przeplywka to moge stozek zalozyc. Mylilem sie....ale coz potrzeba matka wynalazkow;). Raz jeszcze dzieki. Pozdrawiam.

Dziekuje bardzo ....konkretna odpowiedz na konkretne pytanie.....to chcialem uslyszec. Z stozkiem przejechalem jakies 40km nic nie zaobserwowalem...dymienia badz cos takiego. Juz ide do garazu zdemontowac stozek i zaslepic szczelnie. Dziekuje i pozdrawiam.

Hmmm .....kilkuset inzynierow....nawet oni sie myla .....swiadczy o tym zle zaprojektowany separator oleju w pokrywie zaworow. No coz....mimow wszystko dziekuje za wypowiedz. Pzdr.

Witam Kolegow. Czytajac tony postow o oilcatch tank-ach oleju w dolocie, odmie itp. postanowilem zrobic pewien zabieg w moim AJM-ie. Kupilem na allegro filtr stozkowy na odme za 15pln zdjalem rure odmy i w miejscu laczenia z rura do turkawki zalozylem ten stozek a wyjscie z pokrywy zaworow jest zakonczone butelka w zderzaku. Prosze o opinie czy tym zabiegiem nie szkodze mojej turkawce? czy nie oszukuje komputera ze to lewe powietrze tzn poza przeplywka? ....teoretyzujac turbinka powinna lepiej sie czuc gdyz ma czyste powietrze zamiast zabrudzonego spalinemi i olejem. Z gory dziekuje bardzo i pozdrawiam. Fotka: http://img388.imageshack.us/my.php?image=filtrnaodmevj0.jpg

Podlaczam sie z prosba...wlasnie wrocilem z Austri i zamiast odglosu bulgotania pod deska mam odglos przelewania plynu wiadrami. Weze twarde po 12h postoju samochodu:(. Jakie sa orientacyjne koszta??

Podlacze sie do tematu jesli moge;).....gdzie znajde wyjscie z krancowek w Passaciku 2000 bez CAN-a. Nie chce rozbierac dzwi. Wyczytalem ze sa w progach ale nie znam kolorow. Przyznam sie ze to pytanie do eksperta Tomczak-a;) Pozdrawiam

To prawda latem nie bylo czuc takiego zapachu....pojawilo sie to jakies dwa miesiace temu. Moze faktycznie to paliwko.

Dziekuje bardzo za odpowiedz. Prawde mowiac rowniez obstawialem ze turbinka przepuszcza na uszczelniaczach....no nic jeszcze dwa miesiace wolniutko musze sie przemeczyc;) Tak mysle ze moze by tez zmienic uszczelniacze zaworow....czy mozecie mi udzielic informacje jakie moga byc koszty wymiany tych uszczelniacy?? Raz jeszcze dziekuje. Pozdrowienia.

Zapomnialem dodac ...to juz moj 3-ci diesel w zyciu drugi z turbinka i naprawde wiem jak nalezy dbac o takie autka. Co do spalania oleju to byly TONY postow......i ktos madry powiedzial ze TDI zawsze bierze;) olej. Ja uwazam ze tyle ile ja dolalem to naprawde miesci sie w normie zwlaszcza ze producent podaje 1l/1000km czyli na dobra sprawe 10x wiecej;).....Ale dobra nie zalozylem tego postu po to aby gadac o zuzyciu oleju tylko co moze byc powodem ze spaliny smierdza przepalonym olejem;). Pozdrawiam.

Drodzy Koledzy zauwazylem ze po kilku minutach po odpaleniu autka spaliny smierdza przepalonym olejem. Dzis jak wrocilem z Szczecina (okolo 700km) i otwieralem bagaznik na zapalonym silnik znow poczulem spalony olej. Oliwki ubywa mi chyba w normie na 9000km dolalem jakies 0,7L. Wyczytalem ze takie obiawy moga byc jak uszelniacze na zaworach sa nie tegez i sladowe ilosci oleju sie przedostaja i sa spalane. Poprosze o wypowiedzi na ten temat, moze ktos sie z tym spotkal. Pozdrawiam.

Zgadza sie miedzy napinaczem bedzie nawet mniej niz 1cm. Dziekuje bardzo i pozdrawiam.

Kilka dni temu zaliczylem dzwon tj nie wychamowalem i wjechalem w tyl Corroli:(. Skutki to pekniety zderzak polamane slizgi uchwyty lamp no i zgieta belka wzmacniajaca zderzak. Belka nie wbila sie w chlodnice ani w klime tylko zgiela sie z prawej strony. Jena rzecz mnie nie pokoi mianowicie odleglosc od wentylatora chlodni do kola alternatora czy tez do napinacza alternatora. Odleglosci te to pomiedzy wentylatorem a kolem alter. to okolo 2cm a do napinacza to 1cm. Mam wrazenie ze przed kraksa bylo tam wiecej miejsca co dziwne pas przedni nie jest pogiety, maska zamyka sie jak zamykala nie ogladalem jeszcze za dobrze podluznic ale jezeli by bylo przesuniecie na podluznicach do byly by wieksze badz mniejsze szczeliny przy dzwiach. Prawde mowiac po wymianie zderzaka slizgow i belki...uchwyty lam pokleilem;) z zewnatrz nie widac kompletnie nic ze samochod mial krakse. Bardzo prosze o lookniecie na foto ponizej i porownanie przez Kolegow z podobnymi silniczkami jak to wyglada. Z gory dziekuje slicznie i pozdrawiam. Kolo alternat. http://img220.imageshack.us/my.php?image=alternatorrz5.jpg Naciag paska http://img229.imageshack.us/my.php?image=napinaczod4.jpg

Hmmm....ja mam troszke do czynienia z kompresorami i czesto gesto na wyjsciu takiego kompresorka sa odwadniacze w ktorych zbiera sie woda czesto z olejem....dziala to raczej bez problemowo. Ten ktory podalem moze faktycznie ma za gesty filtr bo 20um. Ja jak wroce do kraju to poszukam jakiegos odsotojnika odwadniacza w mojej graciarni i sprawdze.....opisze wynik eksperymenta;) Mam nadzieje ze niczego nie uwale;) Pozdrawiam

Drodzy koledzy po ilosci postow widze ze nie tylko mnie wkurza olej w odmie co czesto jest przyczyna zasyfionego zaworku EGR. User Lis81 zainspirowal mnie do poczytania wiecej na temat "Oil catch-era". Poszukalem troszke w necie i ......na allegru oil catch-ery zaczynaja sie od kwoty powyzej 150pln.....dla mnie to troche za duzo zwlaszcza nie wiedzac czy spelni to swoja role wiec szukalem dalej. Znalazlem jakas stronke gdzie gosc opisuje ze zrobil oil catche z odwadniacza do kompresorka....znow allegro i znalazlem cos takiego. http://www.allegro.pl/item275354844_filtr_odwadniacz_powietrza_1_2_kompresor.html Prosze o wypowiedz jakie minusy moze nies za soba taki zabieg wstawienia cosik takiego pomiedzy dekiel zaworow a waz odmy???? .....link podalem do odwadniacza z gwintem 1/2" aby nie robic waskiego gardla. Z mniejszym gwintem sa tansze. Mysle ze zabieg wylania z odstojnika oleju co 4tygodnie bylo by wygodniejsze niz zabrudzone weze. Raz jeszcze prosze o opinie;) Pozdrawiam Kazik1313

U mnie po przeczyscczeniu zaworu EGR ten swist stal sie wyrazniejszy po uruchomieniu zimnego silnika (zwlaszcza po nocy). Ciesze sie ze to normalny obiaw bo juz myslalem ze cos nie tak z moim EGR. Pozdrawiam.