DoktorPio

Hehe tak śrubeczka w tym miejscu to podstawa Oki zrobię fotkę na wprost ale jest bez porównania lepiej świeca niż miałem poprzednie światła do jazdy dziennej tamte słabiutko świeciły a te obecne są naprawdę spoko :dobrze Poniżej daję fotkę świateł których nie polecam, bo końcu jak mam mieć włączone światła dzienne to chociaż niech mnie inni widzą przecież też chodzi o moje bezpieczeństwo ! Są dość zgrabne i się fajnie mieszczą ale nic poza tym ! Nie polecam ! Te światła polecam !

No to może i ja się pochwale swoimi światłami DRL kupiłem typowe światła dzienne, każda lampa ma pieć LED po 1wat każda :mlask Świeca naprawdę bardzo dobrze i jasno fotki robiłem o zmroku Włączone dzienne Włączone drogowe Widok z bliska I jeszcze jedna fotka

Hehe akurat tak się składa że to nie jest moja skrzynka bezpiecznikowa tylko jakaś ściągnięta z google dla pokazania gdzie się wpoiłem Nie mniej jednak u mnie na większości wolnych gniazd zasilanie +12V jest zawsze a tylko na wolnym gnieździe F18 napiecie pojawiało się po wciśnięciu kluczyka.

Ja podpoiłem pod wolne gniazdo bezpiecznika F18 jest to niewykorzystane gniazdo stosowane do kogutów albo innego badziewia w autach TAXI lub policji. Napięcie pojawia się po podaniu zapłonu i zanika jakieś 12 sekund po wyciągnięciu kluczyka ze stacyjki. [ATTACH=CONFIG]70354[/ATTACH]

Jak masz książkę obsługi auta z w miarę aktualnymi wpisami to powinno gdzieś być wpisane czy był wymieniany i przy ilu tyś/km. Jeśli tego nie masz to radzę szybko wymienić !!! Podczas spuszczania oleju widać jak bardzo haldex pracował albo czy dawno był olej wymieniany. Jeśli był dawno wymieniany albo dostawał w dupę to olej będzie ciemny i brudny ! U mnie był wymieniany po 55tyś/km i był lekko zaciemniony, serwisant powiedział że jest OK bo z reguły jak wymieniał olej w haldex-ach to leciał bardzo ciemny zasyfiony ! Wynika to z tego ze ludzie zapominają o wymianie co 60tyś/km Ja to robiłem w serwisie koszt około 400zł :dupablada samemu problem zrobić bo trzeba mieć specjalny olej i filterek który kupisz tylko w serwisie i do tego specjalny klucz do wykręcenia filterka. Kiedyś widziałem zestaw litr oleju i filterek za 250zł Mam nadzieję że coś pomogłem

Korozji to może i nie było widać mój tłumik drgań wyglądał jak wyjęty z pudełka :kciuki a zapieczone było wiadomo gdzie ! Jak udało ci się przesuwać środek względem zewnętrznego pierścienia tzn że jest OK. Tak wiec już teg tłumika nie ruszaj. A co do obracania wałem to obróć o 120* jak nie pomoże to znów o kolejne 120* jak nie pomoże to trzeba szukać gdzieś indziej ? Olej w Haldex-sie co ile tyś/km wymieniasz ?

Rozumiem że wykręciłeś tłumik drgań wywlekłeś go na zewnątrz np na jakiś stół i tam trzymałeś za zewnętrzny pierścień i swobodnie mogłeś ruszać wewnętrzną częścią tłumika drgań na prawo i lewo oraz przód i tył czy tak ?

A czy któryś z kolegów miał już jakieś osiągnięcia żeby zrobić to na przeciwmgielnych ? Chodzi mi o to czy np. udało się załączyć ale przykładowo wyskakiwał błąd spalonej żarówki ?

Chodziło mi o to że najpierw wybijasz delikatnie cały środek w jedną stronę tu mnie było tak o koło 10mm a następnie jak oczyścisz i nasmarujesz to wbijasz tą środkową część i przebijasz ją w drugą stronę. Tak wiec masz to oczyszczone jakieś 10mm z każdej strony , niestety całość jest szeroka na jakieś 30-35mm a my możemy oczyścić jakieś 20mm:taksobie Przed zabiegiem czyszczenie rozruszanie tłumika / sprzęgła było niemożliwe a po czyszczeniu i smarowaniu dało się przepychać wewnętrzny element tłumika za pomocą palców bez większych problemów ale pewnej siły było trzeba użyć :dobrze Cieszymy się że możemy pomóc :mlask

Jak ja to wybijałem pytasz. Ja mianowicie kładłem płasko tłumik na stole i opierałem zewnętrzny pierścień na dwóch listwach drewnianych a następnie pobijałem drewnianą listwą w trzech miejscach gdzie znajdują się te plastikowe elementy które się zapiekają z zewnętrznym stalowym pierścieniem. W ten oto sposób wysuwała sie wewnętrzna cześć tłumika. Następnie czyściłem smarowałem skorodowane /zapieczone miejsca i obracałem na drugą stronę i powtarzałem tą czynność z drugiej strony.

Ważne jak skutecznie udało się mechanikowi przeczyścić wspomniany tłumik drgań ? A druga dość istotna sprawa to czy po skręceniu wszystkiego do kupy poszczególne elementy były wstawione w to samo miejsce ? Ja osobiście zrobiłem punktakiem znaki jak są ustawione poszczególne elementy względem siebie wał-tłumik-wałek haldexa a następnie tak samo je skręciłem. Jeżeli występowały by drgania to należy obrócić wał względem sprzęgła o 120* jeśli to nie pomoże to obrót o kolejne 120* ponoć czasem pomaga. Zapewne ma to związek z wyważeniem całego systemu przeniesienia napędu wał-tłumik-haldex.

No nie ukrywam że żeby wyciągnąć interesujący tłumik drgań należy maksymalnie wał przesunąć w kierunku silnika. Jest naprawdę małe pole manewru i i tłumik wychodzi z wielkim oporem. Zapewne łatwiej by mi było gdybym opuścił lub całkiem zdemontował wydech , wówczas można niżej opuścić wał i zapewne łatwiej wyjdzie tłumik.

I ja posiadałem ten sam problem wibracji podczas przyśpieszania na 4-5 biegu. Po przeczytaniu tego wątku wziąłem się do roboty. Wykręciłem tłumik drgań który znajduje się tuz przed Haldexem przy tylnej osi. Niestety wyciągniecie tego elementy jest dość kłopotliwe i wymaga nieco wprawy. Wskazane jest poluzowanie układu wydechowego aby można nieco opuścić wał kardana. Sam tłumik drgań z z zewnątrz wyglądał prawie jak nowy ale niestety są tam takie trzy elementy plastikowo-gumowe stykające się ze stalowym pierścieniem zewnętrznym. Jest to miejsce newralgiczne w którym występuje korozja która powoduje zapieczenie tych plastikowo-gumowych profili do pierścienia stalowego. Na fotografii widać zaznaczone zielona strzałką miejsca gdzie korozja blokuje sprzęgło. [ATTACH=CONFIG]67747[/ATTACH] To nie jest moje sprzęgło to tylko przykład Niestety jest jeszcze jeden ważny problem sprzęgło nie jest rozbieralne w taki sposób w który mogli byśmy rozłożyć ten element na poszczególne części i usunąć korozje Da się jedynie nieco wybić cześć wewnętrzna raz w jedna raz w druga stronę co daje nam możliwość częściowego oczyszczenia skorodowanej powierzchni. Mi udało się miarę dokładnie oczyścić skorodowane powierzchnie i nasmarować sprayem teflonowym oraz stałym smarem silikonowym. Puki co efekt wibracji zniknął Oczywiście nie było by żadnego problemu z tym elementem gdyby firma VW nie wypuściła kolejnej części która okazała się bublem A wystarczyło tylko wykonać zewnętrzny element stalowy ze stali nierdzewnej i sprzęgło było by wieczne !

Kolego rozjaśni mi trochę temat piszesz A następnie Tak więc wymieniłeś sterownik czy sam soft? I jak możesz to podaj mi wersje softu jaką posiadasz obecnie. Chociaż to jak dla mnie niema większego znaczenia bo ja mam silnik BMP

Dziś próbowałem wymienić czujnik temperatury G235 ten znajdujący się pod turbosprężarka w kolektorze wydechowym. Niestety poległem ni jak nie idzie się dobrać do tego czujnika jest w takim miejscu że bardzo ciężko go wykręcić :debil Czy któryś z kolegów robił już taką wymianę ? Jak się do tego zabrać jakich kluczy użyć ? A może ktoś zna jakiego speca z okolic Łódź -Bełchatów-Piotrków który by to wymienił. ile taka wymiana kosztuje czujnik już mam

Uwaga Jako że jestem elektronikiem to zacząłem kombinować ze przecież można w jakiś sposób sterować Haldexem myśle sobie fajnie by było zrobić jakiś moduł którym można by było wybierać różne tryby przeniesienia napędu Sportowy Komfortowy itp. Pomyślałem że może już ktoś prowadził pracę nad tego typu bajerkiem zacząłem szukać w internecie informacji o modyfikacjach Haldexa ! Normalnie rzuciło mną o podłogę jak znalazłem taki super bajerek do aut wyposażonych w napęd sterowany za pomocą Haldax II i IV generacji. Ja go po prostu muszę mieć !!! Poczytajcie koledzy jest to super sprawa, daje możliwości sterowaniem Haldexa Stronki są po niemiecku ale zawsze można sobie przetłumaczyć translatorem na Google http://www.intelligenter-allradantrieb.de/html/anwendung.html http://www.intelligenter-allradantrieb.de/html/vag__gen_2.html http://www.intelligenter-allradantrieb.de/html/vag_gen_4.html Ciekawe ile kosztuje ??? Już sprawdziłem cena to jakieś 1300-1400 euro Niestety wymieniany jest moduł sterujący i dołożony jest kabelek z przełącznikiem albo z radiem do sterowania za pomocą pilota [ATTACH=CONFIG]66401[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]66397[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]66399[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]66400[/ATTACH]

Mam jeszcze jedno pytanko czy kolega śmiga tym passatem tym co ma w opisie od nowości ? Bo jeśli tak to przy średnich przebiegach na poziomie 240.000-360.000km rocznie to od nowości zapewne by kolega natrzaskał blisko 960.000-1.400.000km a to pewnie by był swoisty rekord jak na tak bardzo awaryjne i kapryśne auto jakim jest passat B6 Boże żeby mój passat tak bezawaryjnie śmigał chociaż do 250.000 a tu od czasu zakupu jak go mam przejechałem jakieś 8.000 ma przejechane 160.000 musiałem już wymienić czujnik G450 i czeka mnie wymiana czujnika G235 a co będzie dalej ?

Spróbuj auto pogonić na wyższych obrotach Ja mam tak że najpierw zapala się sprężynka od świec żarowych następnie po pewnym czasie zapala się kontrolka silnika. Właśnie wczoraj znów się zapaliła kontrolka silnika ale dziś kontrolki zgasły ? Tak więc zapalają się i gasną kiedy chcą ??? A jak się palą to tak jak pisałem pogonię auto tak do około 4000 obr/min i mu przechodzi. Oczywiście błędy następnie kasuję VAG-iem Mierzyłem czujnik niby jest OK wykazuje oporność zmienną zależnie od temperatury. Przebicia do masy nie mam ?

Koledzy powiedzcie czy ciężko się ten czujnik wymienia ? Jako że znajduję się on z tyłu pod turbiną tuż koło przegrody kabiny i jest ciężko dostępny , czy da się go wykręcić np z kanału ? Czy racze? trzeba rozkręcać elementy układu wydechowego-turbo żeby go wymienić ?

Koledzy kto wie jaka jest najnowsza wersja oprogramowania na silnik 2.0TDI BMP 4Motion Bo ja mam jakąś wersję 9391 albo 9193 już nie pamiętam

Też takowy błąd mi się wyświetla co jakiś czas ale ja mam na to puki co sposób. Jadę na dogodny kawałek drogi i trochę pogonię samochód tak do 4000 obr/min i błąd znika na jakiś czas miesiąc lub dwa. Nie mniej zapewne też mnie czeka wymiana

To faktycznie kolega jeździ bardzo bardzo dużo 20-30tyś miesięcznie to daje jakieś 660-1000km dziennie Boże i to po POLSKICH drogach No chyba że kolega ma wolne weekendy to wynik jest jeszcze bardziej porażający 830 -1250km dziennie kosmos Tym bardziej wynik jest niesamowity i godny podziwu jeśli musimy co dzień pokonywać ten dystans zimą po zaśnieżonych i śliskich drogach A zapewne jazda w takich warunkach autem z napędem na jedną oś i pokonanie takiego dystansu zabiera większą część doby !

Co do osiągów Passata w tej samej wersji nadwozia z tym samym silnikiem i tą samą skrzynią biegów. Podaję dane z książki obsługi VW passat : Prędkość max ośka 206km/h - 4motion 201km/h Przyśpieszenie 0-80km/h ośka 7,1s - 4motion 6,9s !!! Przyśpieszenie 0-100km/h ośka 10,1s - 4motion 10,5s Zużycie paliwa ośka pali około 0,6-0,7 litra mniej niż 4 motion No jak komuś przeszkadza w 4motion gorsze przyśpieszenie od 0-100 o 0,4sec i mniejsza prędkość max o 5km/h oraz większe zużycie paliwa o 0,6-0,7litra A także jakoś prze boli gorsze przyśpieszenie ośki 0-80 o 0,2sec to niech nie kupuje 4motion i niech kupi ośkę i się cieszy "dużo lepszymi" osiągami hehe byle do zimy

Wydaje mi się że zaczyna się w dyskusję wkradać TROLL i zamiast o plusach i ewentualnych minusach ..... napędu 4MOTION zaczynamy się targować odnośnie jakości wykonania użytych materiałów albo awaryjności Passata B6. Jak już została poruszona awaryjność to były to usterki niezwiązane z napędem 4motion, a są to usterki mniej lub więcej występujące we wszystkich Passatach B6 czy to z napędem na jedną czy na dwie osie. Co do zużycia paliwa to może i 4motion pali ciut więcej niż jedno osiowy passat tego nie wiem ? Z moich obserwacji cykl miejski start-stop-start-stop co 100 metrów 8-9litrów, trasa ale nie autostrada tylko ruch pozamiejski dwie dorosłe osoby i dwójka dzieci plus tobołki prędkość 90-120km/h spalanie na poziomie 6-6,5 litra Myślę że przy płynnej jeździe na autostradzie+tempomat spalanie będzie sporo poniżej 6 litrów. Nie mniej to czy on pali 0,5 czy 1litr więcej niż jedno osiowy to dla mnie nie istotne tak jak wcześniej pisałem ja dziada z siebie rżnąć nie będę, dla mnie ważniejsze są lepsze właściwości trakcyjne i bezpieczeństwo niż ciut większe spalanie

Nie no jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie nie jestem pseudo rajdowcem chodzi o to że zakup Passata z napędem na cztery koła był spowodowany pewną koniecznością dojeżdżania do głównej drogi oddalonej od posesji o 80 metrów. A zimą jak wiadomo to 80 metrów bywa zaśnieżone i nie zawsze zdołam je odgarnąć a żona z rana musi zawieść dzieci do szkoły i jechać do pracy i wówczas jest problem z dojazdem Auto potrafi się zakopać albo niebezpiecznie odskoczyć w bok na ogrodzenie :dupablada Przed zakupem Passata 4MOTION przymierzałem sie do zakupu Suzuki GrandVitara które bardzo mi się podobało. I nawet takowe autka z 2007 i 2006 roku znalazłem, ale niestety zachwyt minął po jazdach testowych. Niestety auto po pierwsze miało mniejszy o jakieś 60 litrów bagażnik niż w moim starym pasacie kombi B5. A jak wiadomo duży bagażnik przy rodzince czteroosobowej jest dość ważą sprawą Druga sprawa w Suzuki był brak tego czegoś co miał stary poczciwy passat B5 względna cisza i komfort lekkość prowadzenia, niestety Suzuki było bardziej surowe i toporne a ja oczekiwałem czegoś więcej niż w passacie B5 :dupablada Tak wiec wybór padł na Passata B6 w którym mam to czego nie miałem w Suzuki no ale niestety Passatowi brakuje zapewne doskonałego napędu 4x4 jakie posiada Suzuki A co do niby większego zużycia paliwa jakie ma Passat 4Motion powiem jedno nie po to kupowałem auto za kilkadziesiąt tysięcy złotych żeby teraz z siebie dziada rżnąć z powodu większego zużycia paliwa o 0,5 litra :manga