Skocz do zawartości
vento9

Problem z turbo AFN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jakiś czas temu miałem problem z turbo i okazało się że po prostu się zapiekło w środku. Więc przystąpiłem do czyszczenia i zrobiłem wszystko tak jak jest to opisane w warsztacie i wszystko było dobrze do niedawna. Pasek nie chodzi tak jak powinien, a mianowicie łapie tryb awaryjny pow 3.5 tyś. obrotów, ale tylko na 3. Sztanga od gruszki się rusza, a wszystkie wężyki zostały wymienione, ponadto łapie błąd 00575, jego v-max to 140km/h, a w przewodach idących do IC (tych na górze silnika) jest olej, który znajduje się także w przewodzie łączącym turbo z filtrem powietrza. W pasku nie słychać tzw. świstu turbo, który u mojego kolegi także w AFN-ie jest wyraźnie słyszalny. Czy jest możliwe aby było to spowodowane nieprawidłowym ustawieniem sztangi od gruszki?

Bardzo proszę o pomoc i z góry dziękuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja myślę, że to bardzo możliwe. Zmieniałeś gruchę albo ją odłączałeś? Długość ramienia powinna zostać ta sama. Myślę, że turbina przeładowuje. Jeśli masz obawy, że to chodzi o długość cięgła, to je trochę skróć i sprawdź efekt. Na pewno będzie przydatny tutaj VAG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak zakładasz bądz zdejmujesz węrzyk od gruszki szranga chodzi

(założony sztanga wysoko) - musi gwizdać !

(zdjęty sztanga nisko)

A jeżeli na początku było wszystko ok a teraz problem powrócił ile zrobiłes 600 800 km ?

to źle złożyłeś turbo !!!

Edytowane przez spek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo po prostu łopatki się powyginały i haczą, kolega miał to samo wymienił i ma spokój, mnie to samo czeka pow. 3,6 obr/min. łapie notlaufa czyt. tryb awaryjny, przeładowanie, nr błędu 575. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.ja mam troszeczke inny problem.Jesem po cyszczeniu turbiny,przez jakis czas wszystko chodzilo dobrze, nagle poz wymianie rozrzadu autko nie idzie tak jak powinno tzn. zbiera sie do 3,5 tys oi dalej stajenie przechodzi w tryb ale nie ciagnie.co moze byc przyczyna ,zle ustwiony rozrząd?

Edytowane przez burza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kąt wtrysku jest ok. masz jeszcze jakies opcje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto ci wymieniał ten rozrząd ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ma to jakies znaczenie? tylko czy zle ustawienie moze miec wplyw na zaistniala u mnie sytuacje? doddam ze innych problemow nie mam np z odpaleniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozrząd sie kłania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myslisz ale co nie tak? ustawiac na blokadach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezeli odpala normalnie znaki rozrzadu ok masz dobrze kat wtrysku to po co zaglebiac sie w ten temat:tak sobie

moze trzeba szukac przyczyny gdzies indziej :hmm

szczelnosc ukl doladowania czujnik doladowania,przeplywka czy przewody podcisnienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na kompie nic nie wyszlo wiec chyba przewody najszybciej? czy sie myle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

postawiłeś pytanie w ten sposób, że sam zasugerowałeś winę rozrządu ;)

ale z tego co piszesz, jeśli vaga pokazuje dobry kąt, to nie ma co w tym rzeźbić i trzeba szukać przyczyny gdzie indziej.

logi dynamiczne pewnie mogłyby coś powiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może masz problem związany z pomiarem ciśnienia doładowania- sprawdź lub wymień na inny czujnik (chyba że masz pomiar w ECU- bo w starszych wersjach chyba tak było , w nowszych po 98r jest na rurze ssącej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam dołączę się do postu

Około roku temu wykręciłem turbinkę i zrobiłem jej konketne czyszczonko łączne z piaskowaniem, ponieważ była już konkretnie zablokowana. Nie było by w tym nic dziwnego ale po około 9 miesiącach auto znowu zaczęło wchodzić w tryb awaryjny , diagnoza ta sama kierowniczki. Po rozkręceniu okazało się że także są zablokowane, i od początku czyszczenie oczywiście tym razem bez piaskowania złożenie wszystko pięknie luźno śmiga skręcenie i jazda , i oczywiście wszystko ok. Nie minęły 2 miesiące od drugiego już czyszczenia a tu nagle zonk zaś tryb awaryjny , DLACZEGO !!!!!!!!!!!!! czy ktoś może mi powiedzieć co się dzieje .

Wczoraj wymieniałem odmę bo była pęknięta i w dolocie do tego grubego węża co wchodzi w turbinę było mokro (olej ) czy to może mieć jakiś wpływ na zwiększone osadzanie się sadzy ? sprawdziłem też zawór N75 drożny jest po zdjęciu wężyka z gruchy sztanga opada po założeniu sztanga idzie do góry, czyli wszystko gra natomiast po założeniu wężyka na gruchę i zassaniu sztanga idzie ciężko do góry później jest bardzo duży opór i skok około 1 centa jeszcze wyżej czyli wychodzi na to że albo kirowniczki się przycinają albo grucha się blokuje błędy jakie były po podłączeniu vaga to 17958 oraz 17978. Prubowałem to trochę rozruszać ale płuca wysiadły trzeba niestety jeszcze raz wyciągać turbawkę . Jeszcze jedno wyczytałem też na forum że można źle założyć pierścień sterujący może tam jest jakiś błąd , ale o ile pamiętam to nie ma możliwości innego zalożenia , napewno się temu przyjrzę . I jeszcze jedno podczas ostatniego czyszczenia wyprułem kata . Co myślicie o odmie może to jej wina , czytałe że można ją puścić pod auto a wlot do węża od turbo zaślepić.

Głównie mnie interesuje przyczyna tak częstego blokowania się kierowniczek.

Przypominam że auto jest zawirusowane , nie kopci i nie jestem zwolnnikiem PSJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja wyczyściłem było dobrze przez jakiś miesiąc i znów problem powrócił diagnoza jest taka ze odwrotnie założyłem pierścień lecz nie jestem tego pewny na 100% bo jeszcze nie wykręcałem turbiny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieję że w tym tygodniu rozbiorę to zobaczę co tam siedzi i dm znać na forum :taksobie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Przyłączam się do tematu. Jakieś 2 lata temu czyściłem turbo, problem powrócił. Jakieś 4 miesiące temu znowu musiałem czyścic tubo. Pomogło - do teraz. Znowu sztanga nie pracuje lekko. Jak wkręcę gruchę do sztangi do śruby "kontrującej" porusza mi się jakieś tylko 1 cm. Czuć większy opór jeśli sztangę daję w dół poniżej tego ustawienia.

Piszą, że ruch powinien być jakieś 2cm. Z jakim oporem u was porusza się sama "grucha". U mnie powyżej tego 1cm muszę się mocniej przyłożyć aby ją wcisnąć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności