Gość stapi Zgłoś #1 Napisano 30 Maja 2007 Witam, pojawił mi się dzisiaj problem z alternatorem-brak ładowania. Mam pytanie do kolegów którzy się z tym zetknęli- czy można jakoś wymontować alternator-valeo/chodzi mi o tą jedną szpilkę z lewej strony/ bez zdejmowania wentylatora? Szukałem już w innych postach ale nie mogę znaleźć nic konkretnego a auto stoi unieruchomione Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pol7777 Zgłoś #2 Napisano 30 Maja 2007 Chyba nie. U brata trzeba było niestety też to zdemontowac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
n0w3y_pl Zgłoś #3 Napisano 30 Maja 2007 Ale demontarz wentylatora to jest sprawa jednego imbusa i sily albo w rece albo klucza łańcuchowego do zminny filtra oleju wraz z podkładka gumowa ( w ostatecznosci francuz z guma by nie porobić zadziorów da rade ) Bardzo ale to bardzo latwe, lecz do konca nie jestem pewny czy nie musisz sciagnać również napinacza ale to tez strasznie proste Do końca sie nieznam na budowie alternatora ale wiem ze wystepuje tam sprzegiełko na kole pasowym i czy jesteś pewny że własnie te sprzęgiełko nie poszło? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość stapi Zgłoś #4 Napisano 31 Maja 2007 Sprawdzę jeszcze sprzęgiełko, ale chyba to wirnik bo brak przejścia między pierścieniami po których chodzą szczotki. Dzięki za podpowiedzi - ale żeby zdjąć wentylator to trzeba się dobrać chyba od strony chłodnicy - a tym samym ściągać cały przód? Proszę o pomoc z góry dzięki za wszelkie sugestie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość wincent Zgłoś #5 Napisano 31 Maja 2007 Mam pytanie do kolegów którzy się z tym zetknęli- czy można jakoś wymontować alternator-valeo/chodzi mi o tą jedną szpilkę z lewej strony/ bez zdejmowania wentylatora? Witam. Niedawno wymieniałem łożyska w alternatorze, więc go musiałem zdemontować. Udało mi się to bez odkręcania wentylatora. Po prostu rozkręciłem obudowę alternatora i wtedy udało mi się wyciągnąć tą szpilkę z lewej strony. Jak już chcesz wyjąć wentylator to odkręca się go nie od chłodnicy tylko z przeciwnej strony (pod alternatorem jest jedna centralna śruba imbus 10, którą jest przykręcony wentylator. Żeby ją odkręcić musisz zablokować kółko pasowe wentylatora (jak- czytaj dwa posty wyżej). n0w3y_pl napisał: "Bardzo ale to bardzo latwe, lecz do konca nie jestem pewny czy nie musisz sciagnać również napinacza ale to tez strasznie proste " Nie trzeba wyciągać żadnego napinacza. Pozdro i powodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
n0w3y_pl Zgłoś #6 Napisano 31 Maja 2007 Napisalem ze tez nie jestem do konca pewny, robilem to przy okazji czegos innego ( chyba zmiany pompy wody ) i do tego trzeba sciagnac napinacz. Poradzisz sobie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość stapi Zgłoś #7 Napisano 31 Maja 2007 Dzięki chłopaki za pomoc! Poradziłem sobie w ten sposób, że uciąłem szpilkę przy samej d..., a przy montażu wkręcę śrubę z drugiej strony + nakrętka/śruba 8 mm pełny gwint/- teraz wyciągnięcie alternatora to 3 minuty Jutro wiozę go do jakiejś złotej rączki- o wynikach sekcji powiadomię wkrótce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcinba0502 Zgłoś #8 Napisano 31 Maja 2007 W mocowaniu ( łapie ) alternatora jest nacięcie i nie trzeba wykrecać wentylatora żeby wyjąć szpilkę. Szpilkę wysuwa sie maksymalnie ile mozna do wentylatora i gotowe. Aternatowr wyciąga się razem ze szpilką. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość stapi Zgłoś #9 Napisano 3 Czerwca 2007 Witam, okazało się że szpilka jest za długo o pół centymetra albo wcięcie w łapie za małe i dlatego za cholerę nie chciało puścić. Dlatego radzę wszystkim kto będzie miał taki problem- najłatwiej uciąć tę szpilkę, potem założyć nową odrobinę krótszą i wszystko gra- wyciągnięcie alternatora to kilka minut . Tak jak przypuszczałem padnięty był wirnik- podobno to typowe dla tej serii Valeo. Cewka w wirniku ma luz i podczas eksploatacji w końcu coś musi puścić...Radzę sprawdzić np podczas wymiany szczotek czy cewka się nie rusza. Jeśli tak to potraktować żywicą epoksydową. Kosztowało mnie to 200,- z wymianą łożysk, wyważeniem i roczną gwarancją. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość aktiwe1 Zgłoś #10 Napisano 5 Lutego 2009 Witam. Podobnym sposobem zrobiłem i ja. Uciąłem śrubę przy wirniku i zamontowałem krótszą z drugiej strony, będzie to bardzo pomocne przy nastęonej naprawie alternatora co mam nadzieję nie nastąpi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość smoczo89 Zgłoś #11 Napisano 12 Marca 2009 panowie powiedzcie mi co mam zrobić wykręciłem szpilki i alternator nie chce zejść co mam robić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość alf Zgłoś #12 Napisano 13 Marca 2009 Witam! Podobnie u mnie. Odkręciłem prawą dolną szpilkę, lewą obciąłem i nic!!! Alternatora nie da się wymontować! Pomocy! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Thomkac Zgłoś #13 Napisano 14 Czerwca 2009 witam też sie zabrałem za alternator powiedzcie mi tylko koledzy w kturą stronę kręci się imbusa aby cofnoć wiatrak chłodnicy?? gwint prawy czy lewy?? jak stoję przed alternatorem to w którą stronę prawo lewo?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Desper Zgłoś #14 Napisano 15 Czerwca 2009 (edytowane) imbus ma zwykły prawy gwint. ale nie ma konieczności odkręcania wentylatora do wyjęcia alternatora. było już napisane że lewa łapa ma nacięcie. najpierw wykręcamy prawą śrubę (tu nie ma żadnego problemu) potem odkręcamy lewą i wysuwamy ją maksymalnie do wiskozy. wtedy trzeba jakimś przecinakiem czy inną dźwignią delikatnie wyważać alternator z łap. lewa śruba zacznie kierować się ku górze i potem już metodą "podważam alternator milimetr-wyciągam śrubę milimetr" da się to ładnie powyjmować. ale fakt, nawet bez śrub łapy trzymają dość mocno. nie tnijcie oryginalnych śrub! to wszystko MUSI dać się wyjąć (przynajmniej w AFN), no chyba że od razu widać że śruba z żelaźniaka i np. wystaje z tyłu alternatora (za długa). Edytowane 15 Czerwca 2009 przez Desper Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ACTINA Zgłoś #15 Napisano 25 Sierpnia 2009 dokładnie koledzy....też ten temat przerabiałem.Niemcy niestety dali o kilka milimetrów za długą lewą szpilkę.Najlepiej obciąć ją przy główce a na jej miejsce wkręcić tą prawą(czyli krótszą).Mi udało się znaleźć drugą taką samą i wkręciłem z prawej strony.Teraz demontaż alternatora to bajka:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oli2008 Zgłoś #16 Napisano 26 Sierpnia 2009 Słyszałem też o takich co w wiskozie łopatki wyłamywali żeby srubę wyciągnąć .Polak potrafi.Pzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
misiek894 Zgłoś #17 Napisano 28 Czerwca 2010 Dokładnie ja tak postąpiłem i teraz nie mam żadnego problemu z wyciagnieciem a teraz niestety znowu muszę demontować alternator bo coś mi siada.pozdro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ramon_chapter Zgłoś #18 Napisano 28 Czerwca 2010 Nie chce nikogo tutaj obrażać ale jak czytam co Wy robicie, zeby wyciągnąć alternator to normalnie śmiać mi się chce!!! 1. Żeby wyciągnąć alternator potrzeba ściągnąć pasek wielorowkowy (klucz 15 w łape i w lewo odchylamy napinacz) 2. Alternator trzymają 2 długie śruby(na klucz 13) 3. Śrube z prawej strony wyciągamy bez problemu. 4 Srube z lewej strony wysuwamy maksymalnie i wsadzamy łeb śruby w wycięcie ktore znajduje sie w wisko!!!Bierzemy małą breszke i delikatnie podwarzamy altka (u mnie ciasno siedział). Śruba wychodzi z alternatorem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! O to sposób bez rzeźbiarstwa... ale myślenie co niektórych boli widze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oli2008 Zgłoś #19 Napisano 28 Czerwca 2010 Bierzemy małą breszke Bez obrazy co to jest breszka?Bo broszka to wiem :mniam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackrally Zgłoś #20 Napisano 28 Czerwca 2010 co to jest breszka? brecha- z niemieckiego Brechstange; drąg stalowy do podważania, uderzania, dźwignia, gruby pręt. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach