2-tygodniowy Passacik i padł 1 spryskiwacz lamp :(

[Gość piki]

Proponuję zakup Forda udanie się do ich serwisu To dopiero jest cyrk...

Podro...

 

albo Renault zgrooooooza ! no i AlfaRomeo też nie za dobre było

[Gość KayPee]

Heh, kiedys (ladne pare lat temu) moja ciotka kupowala Focusa w wersji trzydrzwiowej.

Po paru miesiacach okazalo sie, ze tapicerka foteli zaczela pruc sie przy dzwigienkach do ich odsuwania (by mozna bylo usiasc na tylnej kanapie). Serwis nie uznal tego jako wade a rzeczoznawca Forda stwierdzil ze ktos SPECJALNIE rozcial tapicerke w tych miejscach!

Final byl taki, ze ciotka przestala korzystac z serwisu Nafta Watin w Zielonej Gorze (a tam rozegrala sie cala scena) i pojechala do Lubina gdzie bez gadania naprawili fotele.

 

Po kilku latach miala niemala radoche jak uslyszala, ze Nafta Watin stracilo autoryzacje Forda.

[zibimk]

Też mam problem z lewym spryskiwaczem. Tydzień po odbiorze auta przestał działać a płyn lał się litrami spod zderzaka. Pojechałem do serwisu zdjeli zderzak i okazało się, że wypadł wężyk, był prawdopodobnie słabo wciśnięty. Teraz jadę sobie spryskuję szyby i widzę, że lewy znów nie pryska. Jak go lekko ruszysz to wyjdzie, ale samoczynnie ni chu.... Jestem umówiony w serwisie, ale jak pojadę, rozbiorom i okaże się, że nie mają części i będę musiał jeszcze raz jechać, to się wku.... strasznie

Edytowane 16 Października 2008 przez artmin

[07mk]

Człowieku nie irytuj się w końcu kupiłeś Passata!

[mariusho]

hej, ja 2 tyg temu odebralem passata i mialem do dzisiaj ten sam problem. Prawy spryskiwacz sie nie wysuwal, jak popukalem w zderzak to czasem sie wysunal. Dwa razy bylem w serwisie w tej sprawie i cos tam grzebali ale nie zdolali naprawic tego. Dzisiaj w koncu wymienili caly silownik spryskiwaca na nowy i jak narazie chodzi wszystko bez problemu.

 

Widze ze to chyba jakas przypadlosc nowych passatow

[tomek_wa]

hej, ja 2 tyg temu odebralem passata i mialem do dzisiaj ten sam problem. Prawy spryskiwacz sie nie wysuwal,

Rzeczywiscie jaka przypadlosc. U mnie rowniez nie dziala prawy. Musze podjechac do serwisu - mam nadzieje, ze odbedzie sie bez marudzenia bo auto kupilem pozs swoim miastem a serwis mam na miejscu.

[Wazzi]

mam nadzieje, ze odbedzie sie bez marudzenia bo auto kupilem pozs swoim miastem a serwis mam na miejscu.

a co ma piernik, mogbys go kupic na drugim koncu europy i tak musieliby zrobic:)

[tomek_wa]

mogbys go kupic na drugim koncu europy i tak musieliby zrobic

Wiem, ale zawsze klient, ktory u nich odebral auto edzie inaczej obslugiwany - przynajmniej na poczatku.

Ale moim zdaniem serwis wiecej zarabia na serwisowaniu niz na sprzedazy aut

[Wazzi]

Dokladnie

[sylwesterr]

W moim Passacie też zacinał się spryskiwacz, lewy (zorientowałem się ok. 2 tygodnie po odbiorze auta z salonu, o wtedy pogoda się popsuła...). Czasami się wysuwał, czasami nie.

Jutro wracam do kraju i odbieram brykę po wymianie spryskiwacza. Mam nadzieję, że będzie działał teraz poprawnie.

 

Suma sumarum: od ponad dwóch lat VW nie zmieniło dostawcy badziewnych spryskiwaczy. Mój Passat to rok produkcji 2008 (końcówka, bo zegary mam już od CC, a rok modelowy wg VIN to 2009), a ten wątek na forum ma prawie 2 lata i 2 miesiące...

Edytowane 2 Kwietnia 2009 przez sylwesterr