Charakterek Zgłoś #1 Napisano 20 Stycznia 2007 Podświetlenie rejestracji to jest coś, co w zasadzie po 3 latach w kombi nie istnieje. Bo ten typ tak ma i już. Można sobie kupować nowe lampki, ale po co? Żeby po 3 latach znów nie było? Potrzebywać będziemy. Diody, oporniki, kableki, lutownicę, cynę, klej, nowe śrubki, jakieś obcążki, śrubokręt, taśmę izolacyjną (białą!!!) i odrobinę samozaparcia. Poziom trudności przeróbki - ekstremalnie łatwy! Tak więc: 1. Kupujemy 8 albo tego: http://www.allegro.pl/search.php?string=flux&category=27374&country=1 I nie żadne tam niebieskie, żółte czy zielone. Normalne białe! Jeśłi sprzedawca jest kumaty, to doda nam z 8 oporników. 1 Kilo om. Bo tak najbezpieczniej, a te diody i tak jasno świecą. A zresztą i tak wycieczka Cię czeka, bo trza kabelki kupić żółty i czerwony Jeśli sprzedawca nie jest kumaty, to i dobrze, bo przy okazji wycieczki do elektronicznego zakup też 2 pudełka tego: http://www.hurt.com.pl/?o=shpp&i=827 Koniecznie przezroczysty w fioletowym pudełku czy jakimśtam czerwonym. Jak zakupiłeś w niebieskim, to od razu skończ robotę. Przygotowanie w domku. Bierzesz do rąk lutownicę. Lutujesz oporniki do każdej diody. Po jednym na diodę. Powiedzmy, że lutujesz do nóżki przy ścięciu. Operację powtarzasz 8 razy. Do przeciwległej nóżki lutujesz żółty drucik. Tylko zrób to tak, by nie narobić zwarć, a podłączyć diodę. Drucika żółtego lutuj tak z 5 - 6 cm. Popatrz na rycinę poniżej. Jak zrobisz tak, jak na rysunku, to bankowo pójdzie dobrze! Ja tu odgiąłem nóżki, co by łatwiej pokazać. Ty tego robić nie musisz. Potem to izolujesz. Użyj białej taśmy, lepiej odbija światło. Ja na czarnej musiałem to zrobić, bo to pokazówka i na białej kartce gucio widać! Zaizoluj całość z opornikiem! W identyczny sposób przygotuj pozostałe 7 diod. Znaczy się opornik do identycznych nóżek (przy wycięciu) a drucik naprzeciwlegle. Lutuj do każdej diody opornik, Ma to sens, gdyż wtedy oporniki się nie grzeją, każda dioda z osobna jest zabezpieczona i w przypadku awarii jednej sztuki każda inna świeci dalej. O pobór prądu martwić się nie musisz. Jest znikomy. Już masz niskie napięcie odizolowane. Czas zrobić z tego lampkę. Wolne nóżki oporników skręcamy ze sobą wolne końce żółtych drutów także ze sobą. Do wolnego końca oporników lutujemy z 7 - 8 cm czerwonego kabla, a do żóltych końcówek żółty kabel. Przyłóż się do lutowania. U mnie to pokazówka, zaraz ją rozmemłam. Ty przyłóż się bardzo mocno! Izolujemy wsio razem (białą taśmą) i sciskamy diodki. Powinno wyjść coś takiego: Robimy test świecenia na 12V. Każdy w domu ma taki zasilacz, gdzie można podłączyć nasz wynalazek. Albo ewentualnie bateryjka 9V dla tych, co nie mają. To teraz jazda na ziąb rozbebrać samochód. Ja sobie ten punkt programu daruję, bo mam już to zrobione. Odkręcamy rejestrację (warunek konieczny) wykręcamy to co pozostało z lampek podświetlenia. Nie zapomnijmy o zaopatrzeniu się w nowe śruby, stare są tak przerdzewiałe, że ich ponowny montaż mija się z celem. Jak jeszcze mamy kostki - odpinamy je. Jak nie mamy - lampka sama wyleci. Jak wyleci - trza w klapie poszukać żarówki, która zdążyła wylecieć wcześniej, co wiąże się z koniecznością odkręcenia tapicerki. Teraz jazda do domu. Demontujemy uchwyty żarówek (będą zbędne) a następnie mydło, szczota i czyścimy klosze! Suszymy. Potem bierzemy po pół tubki poxipolu i dajemy na klosz. Poxipol należy wymieszać w stosunku 1:1. Jak już zapodamy na klosz, to przytykamy od góry diody. Ale nie tam, gdzie ten srebrny badziew, a z dokładnie przeciwpołożonej strony. Diody trzymamy cały czas pionowo! Diody skrajne delikatnie odchylamy na zwenątrz da nam to jeszcze fajniejszy kąt świecenia. Po 10 min diody trzymają się klosza. Przezroczysty klej dodatkowo rozprasza światło i wszystko gra i buczy. Jak się to fest trzyma, to rozrabiamy to co pozostało z kleju i paćkamy tym góry diod, kable i wszystkie luty, co uczyni nasz wynalazek bardzo hermetycznym. To samo z drugą lampką. Teraz cynujemy końcówki kabli. A potem znów na ziąb. Zapalamy światełka i jak mamy złączki celujemy kabelkami doń tak, aby całość zaświeciła. Jak świeci wkładamy, taśma izolacyjna (nie żałować) i dokręcamy lampkę. Jak złączkę diabli wzięli wraz z żarówką, to odizolujemy kable, prosimy sąsiada z parteru o kapkę prądu i lutujemy kable (po zaświeceniu wynalazku). A potem fest izolujemy (znów nie żałować! Potem zapominamy o kłopotach z tyłu. Jak się zrobi cieplej z deka wypruję lampki i zrobię im zdjęcie. Każda dioda ma kąt świecenia ok 120 stopni, więc rejestracja jest super oświetlana o to nie trzeba się martwić. Lampkę montujemy tak, by diody były na zewnątrz tzn dalej od samochodu! A nawet sporo lepiej niż żarówką. A na bank trwalej. Wsio, proste, co nie? W około pół godziny zyskujemy czaderskie i trwałe podświetlenie! 5 diod średnio się mieści i mija się z celem:) Zatem 4 to optimum! Potem włącz światła i rozkoszuj się widokiem czadersko podświetlonej rejestracji. Tylko włóż coś ciepłego na siebie, bo zima jest i się przeziębisz! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marena Zgłoś #2 Napisano 20 Stycznia 2007 Potem włącz światła i rozkoszuj się widokiem czadersko podświetlonej rejestracji. noooo ładnie to zrobiłeś,ale mogłeś też pokazać efekt końcowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #3 Napisano 20 Stycznia 2007 A to potem zdecydowanie. Jak tylko się cieplej zrobi:) Teraz to nawet kozy w nosie zamarzają i nie czas na robienie oświetlenia na zewnątrz. Poniżej fotki peronów w skali TT oświetlonych właśnie tymi diodami. Obok diody żółte. Zachowana skala porównawcza. Zdjęć z makiety mam sporo więcej. A tak świecą diody białe ciepłe i białe normalne flux: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
the.wolf Zgłoś #4 Napisano 20 Stycznia 2007 fakt bede musial cos takiego wykombinowac, bo juz 3 lampke bede wymial w klapie... zawsze tę samą lewą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrmag1 Zgłoś #5 Napisano 20 Stycznia 2007 char, masz zdrowie . Ale ta twoja lampka to troche jak jechać z Krakowa do Zakopanego przez Gdańsk. Sorki i bez obrazy,ale: -Po kiego grzyba 8 oporników???Wystarczy jeden.Dajesz go na głównym kablu i masz 5V.Mając te 5V robisz rzgałęźnik do każdej diody -Kolejna sprawa,to po co wogóle jakikolwiek opornik? Przy podłączeniu szeregowym po 4 diody masz bardzo jasne światło i możesz podłączyć 12V odrazu.Natomiast przy oporniku 1 Kilo om,diody świecą się nie wystarczająco jasno.Zastanów się,a najlepiej wypróbuj moje sugestie.Zobaczysz naprawde warto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Kisila Zgłoś #6 Napisano 20 Stycznia 2007 Hej , ja mam dodatkowe pytanie - u kogo dokladnie kupowales diody ? bo ja bralem na allegro na listwie od Neo led i sa super ale sa na listwie i drogie - oraz bralem fluxy od "prezesa" i swieca do du.y .... U kogo kupiles zimne biale mocno siwecace - nie chce sie znow nadziac ... Dzieki Kisila Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #7 Napisano 20 Stycznia 2007 Podłączasz diody w szereg - jedna sypnie - żadna nie świeci. Podłączasz na wspólny opornik jedna walnie pozostałe dostają takie napięcie, że hej! Samochód ma spore piki krótkotrwałe (testowanie włókien żarówki) Przy 670 omach paliło mi diody. Możesz mi wierzyć lub nie - to jest optymalne rozwiązanie. Każda dioda zabezpieczona swoim oporem. Jedna sypnie pozostałe mają to samo napięcie i ten sam prąd. O ile na peronie w TT to mogę sobie zabezpieczyć jednym oporem i dać w szereg, o tyle w samochodzie wprowadzam tzw redundancję elementów. Właśnie po to, by spać spokojnie. A diody świecą naprawdę jasno. Ze dwa razy jaśniej niż żarówka. Poza tym one mają za zadanie oświetlać rejestrację, a nie świecić przed samochód i oświetlać drogę. Czytał przy nich też nie będziesz http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1793364 tu kupowałem ciepłe http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2252736 a tu zimne. Ogólnie obaj sprzedawcy są u mnie na liście tych polecanych! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #8 Napisano 20 Stycznia 2007 Przy podłączeniu szeregowym po 4 diody masz bardzo jasne światło i możesz podłączyć 12V odrazu.Natomiast przy oporniku 1 Kilo om,diody świecą się nie wystarczająco jasno.Zastanów się,a najlepiej wypróbuj moje sugestie.Zobaczysz naprawde warto Podłączasz diody w szereg - jedna sypnie - żadna nie świeci. Podłączasz na wspólny opornik jedna walnie pozostałe dostają takie napięcie, że hej! No... jak się Panom uda podłączyć LEDy w szereg to ja chcę je zobaczyć Chłopaki z Passatplus.de już opisywali podobne bajery, z tym że u nich można to normalnie kupić. Cała tablica podświetlana szeregiem białych LEDów zamontowanych w ramce (gotowy produkt) Ogólnie imo - ciekawy pomysł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Kisila Zgłoś #9 Napisano 20 Stycznia 2007 Ciekawi mnie jedna rzecz - ktos próbował diody 3 watowe ? sa w linku wyslanym przez Char ... czy moglyby zastapic oswietlenie w kabinie ( zamiast zarowek ) ? Pytanie na ile 90lm zastpi zwykla zarowke ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #10 Napisano 20 Stycznia 2007 to znaczy jak chcesz, by Cię światełko w środku raziło w oczy - stosuj diodę 3 W. Ja odradzam. Nie zapomnij o radiatorku. Ale ta dioda jest za jasna! Można przecież w środku dać halogena na 12V ale po co? Diody flux są wystarczająco wydajne. A jak połączyć diody w szereg? Anoda pierwszej do katody drugiej anoda drugiej do katody trzeciej i tak dalej. Tak mnie przynajmniej pezrz 5 lat technikum i przez następne 5 lat studiów wyłuszczali, że to jest prawidłowe połączenie diod w szereg. Gorzej jak połaczysz je zaporowo (znaczy się anoda - katoda - katoda - anoda. W takim przypadku to cud by się musiał stać, by to zabanglało. Ale jak łaczysz anoda - katoda - anoda - katoda, to działa i to całkiem nieźle. Wada tego wynalazku jest taka, że diody muszą mieć identyczne parametry, bo taki sam prąd przez nie płynie. Wystarczy jakiśtam odchył i masakra. Czyli w ten sposób nie łączymy diod kolorowych. Ja jak już mówiłem - zabezpieczam każdą opornikiem. Próbowałem zabezpieczyć wszystkie 4 jednym opornikiem - tenże się tak rozgrzał, że parzył,. Pamiętajmy! Diody flux mają większy pobór prądu od standardowych okrągłych 3 5 lub 10 mm. Są to diody wysokowydajne, a więc przy znamionowym napięciu także dość nieźle się grzeją. Dlatego ja napięcie obniżam (z oporem 1 k om świeci może 20% gorzej, ale za to wcale się nie grzeje) a ta konstrukcja jest wypadkową roku doświadczeń Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nol Zgłoś #11 Napisano 20 Stycznia 2007 Jak ktoś się bawi bardziej profi, to połączenie matrycowe polecam (podałem w linku wyżej). Odporne na palenie pojedynczych diod, ale dość kosztowne (tzn przy produkcji masowej. W naszym wypadku po prostu bardziej czasochłonne). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mr. X Zgłoś #12 Napisano 25 Maja 2008 Chłopaki z Passatplus.de już opisywali podobne bajery, z tym że u nich można to normalnie kupić. Cała tablica podświetlana szeregiem białych LEDów zamontowanych w ramce (gotowy produkt) ciekawy bajer ciekawe jakie koszta takiej tablicy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Memciu Zgłoś #13 Napisano 3 Maja 2014 Witam. Odgrzeje trochę kotleta - całkiem spleśniałego:-D Prosiłbym o pomoc w wyborze diod do tego eksperymentu. Chcę kolor zimna biel, lecz nie wiem jakie diody użyć bym nie musiał za rok to naprawić. Ps: myślał ktoś zrobić to z małym złączem hermetycznym - jeśli takie istnieje? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bcymek Zgłoś #14 Napisano 5 Kwietnia 2016 proszę o reupload zdjęć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marcin_pesel Zgłoś #15 Napisano 5 Kwietnia 2016 Ktoś może wie na który przewód (którą kostkę) w okolicach nóg kierowcy muszę podać napięcie aby zaświeciło się podświetlenie rejestracji? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach