Skocz do zawartości
KLICHO

Rewitalizanty XADO

Rekomendowane odpowiedzi

Witam czy ktoś się spotkał z tym produktem i może się wypowiedzieć na jego temat ? Bo zastanawiam się czy go nie użyć aby podratować silniczek. Bo natknąłem się z tym produktem podczas czytania testu w GT Tuning. I tam według nich poprawia prace i naprawia ubytki w metalu.

Edytowane przez KLICHO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klicho, przy uszkodzeniu mechanicznym nie pomoże natomiast w wielu przypadkach efekty są zadziwiające. Ludziom dodatki do oleju wciąż kojarzą się z moto doctorem, oficjalnym supportem sprzedaży na słomczynie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też się zastanawiałem tylko nad mathy tylko jak leje motul to nie mam sensu, podejrzewam że w tych lepszych olejach są jakieś składniki ulepszające smarowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

też jestem ciekawe jak to jest z tym ceramizerem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Klienta który Pracuje w Xado i prywatnie powiedział że sam używa tego profilaktyczne do motocykla

Nigdy nie wierzyłem w takie cuda ale oto przykłąd (pracuje w ASO)

kliet miał 22 Auta z czego 2 brały olej po pewnym przelocie 1 po 330tyś drugi po 135tyś

w tym 1 problem znikł bo zdech silnik i założyliśmy nowy:)(po gwarancji)

w 2 użyłem preparatu X(nazwy nie wymienie) przy wymianie oleju i tak po 3 wymianach oleju(co 22,5tyś) pobieranie oleju nie wystepuje

narazie cud preparat odstawiony i narazie jest ok.teraz ma 280tyś i jest ok

więc jeżeli wierzyć to preparat zrobił swoje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zastosowałem Xado 1 stage. teraz czekamy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

W moim aucie po zakupie był olej Shell 10W-40. Zmieniłem na XADO 5W-40 SM/CF + dałem 3 dawki rewitalizanta EX120 do sil. benzynowych. Po zakupie spalanie oleju 1l/3000km. Obecnie - po przejechaniu 11.000km po wymianie oleju - spalanie oleju 0.5l/3000km.

Czy to działa? Oceńcie sami. Przebieg autentyczny 263.000km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ją ponad rok temu zastosowałem ceramizer do mojego 18t bo miałem 9 barów ciśnienia na 4 cylindrze inne koło 13 . Wypadały przez to zapłony silnik pracował lekko nie równo . Po zastosowaniu silnik lekko ucichł zaczą pracować równiej. Zaczą brać trochę mniej oleju bo na 15 tys dolewam góra 1 l.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Działa. Używam od kiedy się pojawiło - będzie ze 20 lat. Wytestowane na kilkudziesięciu silnikach. Można powiedzieć że mam doświadczenie. Nie jest z nimi tak różowo jak to opisują, są trudne do zaaplikowania i wymagają cierpliwości i czasu. Z dostępnych na rynku obecnie są Xado, Xeramic engine protector dostępny w Realu, oraz Liqui Moly Ceratec dostępny np. w sieci Arpol. Różnią się one formą, szybkością "wejścia", szybkością "zluzowania" oraz trwałością. Szybkość "wejścia" to czas w którym nastąpi wyciszenie, podniesienie temperatury oraz spadek mocy silnika, szybkość "zluzowania" to czas po którym silnik się "wyklepuje" i odzyskuje swoje normalne parametry, trwałość - wiadomo. Jeżeli nie nastąpi faza grzania się silnika i utraty mocy znaczy że ceramiera jest za mało i trzeba poprawić, ale nie wcześniej jak po przejechaniu 2000km. Najlepszym jest Xado, w formie pasty, ale ten sprzedaje stanowczo zbyt małe dawki ilość trzeba potroić oraz aplikować w określony sposób. Zamiast kupować te małe tubki kupcie smar naprawczy do łożysk jest 10 razy tańszy działa tak samo. Uwaga - Xado jest tylko dla ludzi doświadczonych z ceramizeremi, działa agresywnie i można coś popsuć jak nie wie co się robi. Problemem z Xado jest to że działa bardzo powoli ma długi czas wejścia i zluzowania, nawet 2-3 tygodnie jazdy, dodając za dużo można przesadzić. Jest bardzo trwały kiedy już się silnik obrobi. Na pierwszy raz najlepszy jest Xeramic z Reala jest w formie oleju, dokładnie trzeba wymieszać to co w puszcze, pozostały osad dolewamy oleju mieszamy i do silnika, jest go tyle ile trzeba, działa znacznie szybciej niż Xado, wchodzi po dniu - trzech, luzuje po tygodniu. Trwałość około 20kkm. Jedna pucha na wychechłany silnik za mało, po 2000km dodajemy połowę drugiej a resztę do baku paliwa, pompę i wtryski też poprawia. Trzeci Ceratec z liqui moly - wchodzi mocno i prawie natychmiast, wyklepuje się po kilku dniach, trwałość niższa niż Xeramic, używam tylko kiedy muszę a nie mam dwóch pierwszych. Ma najbardziej spektakularne działanie. Dwie puchy potrafią zmienić wyklepaną rechoczącą i dymiącą Kiłę albo inne daewoo w sprzęt zdolny do normalnej jazdy. Mam znajomego który co dwa tygodnie zmienia auto, kupuje trupy, sprzedaje bo tak lubi i go to bawi. Peklujemy ceramizerem wszystkie na dzień dobry.

 

Zasady dawkowania - rozgrzać silnik, wlać/wcisnąć, zostawić na 4-5 godzin na wolnych obrotach, jeździć delikatnie przez pierwsze 1000 km. Jeżeli silnik będący w fazie wzrostu temperatury i spadku mocy zostanie upalony to może wysrać się tzn. wyleci uszczelka/pęknie przewód olejowy/obróci się panewka - zdarzyło mi się to wszystko... :( itd. Jeden się żalił na forum że zapeklował audi v8 z blokiem z amelinum i napylanymi tulejami i mu silnik stanął bo mu tłok zdarł to co napylone i się zaklinował - sam jest sobie winien.

 

Zaceramizowany silnik używać ostrożnie przez kilka tysięcy km. Powód tego taki że mocno rośnie kompresja i ciśnienie oleju, miałem kilka awarii uszczelek pod głowicą oraz przypadków rozerwania chłodnicy oleju, przewodów olejowych oraz innych usterek powiązanych. Kolejność działania ceramizera jest taka: Turbina, rozrząd, panewki, gładzie cylindrów. Jeżeli zabraknie go na etapie np. rozrządu nie ruszy panewek itd.

Turbiny kasują swój luz do zera. Rozrząd cichnie a po dłuższym przebiegu ma krzywki i szklanki wypolerowane na lustro. Panewki kasują luz i się polerują. Cylindry podobnie, będą brać trochę oleju więcej jak się przesadzi, ale bez strachu.

 

Ja do swojego silnika 1.9 tdi afn zapakowałem wszystkie po kolei na przestrzeni 100kkm, najśmieszniejszy efekt był po dwóch butlach Xerateca (pół do paliwa) bo ścichł zupełnie silnik do zera i było słychać TYLKO detonację paliwa w cylindrach jak w benzyniaku i buczenie w wydechu, nikt nie wierzył że to dizel. Był cichy całą zimę potem się wyklepał. Mam film :) poszukam i wrzucę. Po 40kkm i dodaniu Cerateca rozwaliło chłodnicę oleju i zgubiłem na trasie oliwę- poszła w układ chłodzenia - zapaliła mi się kontrolka przy wjeździe do miasta, dolałem litra i dojechałem około 15km do domu na małych obrotach. Kontrolka zapalała się i gasła. Zalałem rano olejem i pojechałem 30km do warsztatu naprawić. Silnik lekko się wyklepał więc zarzuciłem 10cm gluta z Xado a potem kląłem ponad miesiąc bo silnik grzał się, nie przyspieszał na piątym biegu i nie wkręcał powyżej 4000 obr. Doszedł w końcu do siebie, minęło 20kkm i dalej się dziwię że jak rano odpalam to szklanki nie walą, trochę tylko tak głucho. A, bym zapomniał, ten silnik ma jedną walniętą szklankę od kiedy go mam, do dziś nie wymieniałem i lubi postukać zanim się nagrzeje. Po zdjęciu wałka nie umiem stwierdzić która to więc jeżdżę dalej. Afn ułożył się do pracy na wysokich rpm bo tak był używany i sam w sumie nie wiem czemu to jedzie jak głupie do ponad 5krpm, bo pompa i wtryski seria.

 

Z przygód silnikowych - w zaceramizowanym bmw 730i v8 (czas zejścia ciśnienia oleju po wyłączeniu silnika ponad 20 sekund :P jak kupiłem niecała sekunda) na autostradzie odkręcił się smok. Usłyszałem sieczkarnię jak zapaliłem peta i uchyliłem okno. Dojechałem powoli do cpn-u około 20km, stan oleju był, niewiele myśląc kupiłem baniak 5L oleju i nalałem do silnika. Ucichło, dojechałem do PL (2000km). Czas zejścia ciśnienia spadł do 3 sekund, smok przykręcony, silnik jeździł ok.

 

Naprawiłem dwa silniki na stukające panewki. Da się ale prościej jest rozebrać i wymienić, serio. Wyjątkiem był silnik który uparcie darł panewkę na korbie pomimo wymian a auto było z salonu na gwarancji. Po trzeciej panewce załadowałem mu środek xado do skrzyni - tańszy i więcej - pomemlałem go na postoju z godzinę zmuszając do stukania, zostawiałem na chodzie na 5 godzin i kazałem klientowi przyjechać za 500km jak będzie stukać. Przyjechał jeszcze dwa razy, za każdym razem xado, memłanie, 5 godzin, stukał coraz mniej, za trzecim razem przestał stukać i tak mu już zostało. Trochę dymił potem ale klient został poinformowany że tak ma być i że przestanie, faktycznie przestał i z tego co wiem ta 307-ka jeździ dalej. Druga była fabia w podobnej sytuacji, która już miała tak obrobione śruby od miski przy skrzyni że nie dało się ich wykręcić są głęboko w tulejach (mechanicy od skody wiedzą o czym mówię) tam też poszło Xado, tym razem do łożysk bo takie akurat miałem.

 

 

 

Nie miałem okazji zapakować tego do łożysk. Do mostów dawałem, potrafiły wytrzymać po tym 25 par spalonych opon do wystrzału bez awarii. Dodane do skrzyni bardzo pomaga i skrzynka działa jak nowa, wiadomo przy ekstremalnym zużyciu nie pomoże. Z ciekawości wymieniłem smar w zużytym i strzelającym przegubie na ten xado do łożysk - Zaczął strzelać jeszcze bardziej, dużo bardziej na skrętach, na prostej delikatna poprawa. Kiedyś rozbiorę i zobaczę co się stało. Póki co przejechał 10kkm i jeździ dalej. Ogólnie nie polecam, może lepiej się sprawdzi z dobrym przegubem, zwyczajnie taniej jest założyć kolejny przegub.

  • Thanks 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem zainetersowany takim zestawem ; http://allegro.pl/xado-1stage-maximum-atomex-multicleaner-gratis-i3562302738.html

Ale z tego co przeczytałem co napisał Krzysiek to nie zawsze musi byc tak kolorowo jak na reklamach i banerach??? moj silnik to tdi AVB troche moc troche podnisiona i przebieg to 310 tys orginalnie planuje zmiane oleju na dniach Mobil ESP 5W30 i tak sie zastanawiam ze chetnie bym zafundowal taki zabieg na silnik turbo i wtryski.

W sklepie z czescimi gdzie robie zakupy chlopaki maja Ceramizer ten w pomaranczowych opakowaniach czy on bedzie lepszy od XADO???

Dodam ze podczas ostatniej wymiany oleju czyli niecałe 10tys temu dodałem do oleju cos takiego SONAX http://allegro.pl/sonax-dodatek-do-oleju-silnikowego-rewelacja-i3565740209.html

 

przegladajac internet mozna stwierdzic ze i Xado i Ceramizer działa tylko podstawowa rożnica to cena X.... jest ponad 2 x drozszy.... wiec czy jest sens przeplacac???? czy lepiej za pol roku kupic kolejna porcje Ceramizera????

Edytowane przez tasior69

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem i dziś dostałem dwie tubki Xado do łożysk, najmocniejszy. Nie wiem czy uda się zmierzyć kompresję przed aplikacją, zobaczę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość peters30

Witam

Jestem tu nowy. Mam pytanie do ciebie shit-tzu piszesz, że peklowałeś te auta na przykład dwoma tubkami, powiedz mi jakiej pojemności były to tubki? i czy był to smar czerwony? z rewitalizantem?, czy do silnika polecasz dodać tego czerwonego smaru ,bo piszesz że to jest to samo. Kupiłem tubę 450 ml tego czerwonego smaru, na razie zaaplikowałem do skrzyni biegów do busa renault trafic dwie strzykawki po 8ml tego czerwonego smaru i czekam na efekty ale do silnika nie wiem ile dać?

Proszę o poradę odezwij się.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

passat b5fl avf 1.9 tdi

zapodałem jednorazowo 3x Xado + bardzo delikatna jazda (do 2000 obrotów) i co? NIC. Ponad 1000km bardzo spokojnej jazdy. Szkoda , że nie działa. Prawie 500PLN poszło się... To jest chyba jak homeopatia (ABSURD W NAUKOWYCH SZATACH). Może mix z innymi specyfikami coś daje, ale sam specyfik raczej nic pomaga. Nie odczuwam większej kultury, ciszy,mocy... mimo iż na budziku grubo ponad 350tys. km.+ ten specyfik w tubkach. Autko przy ponad 350 tys bdb reaguje na dodawanie gazu itd. jednak zapodanie specyfiku nic nie poprawiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja używałem swego czasu różnych rewitalizantów ale szczerze to te z xado serio były najlepsze, mam teraz dwa diesle, wcześniej dbałem o 4 auta i się sprawdzało także uważam, że można od czasu do czasu zainwestować jak się lubi zadbać o auto. Ja sobie zamówiłem ostatnio taki http://regeneratory.pl/do-silnikow/23-xado-ex120-do-silnikow-diesla.html , zobaczę jak ten się będzie sprawował zarówno na starym silniku diesla, jak i na nowszym modelu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczne od opisu swojego problemu jaki mialem

 

Od początku zakupu auta miałem problem z 5 biegiem a mianowicie przy zmianie z 4 na 5 lub redukcji z 6 na 5 pojawiało sie zgrzytnięcie na 5 biegu . Taki juz kupiłem. Nauczyłem się z tym życ bo zauważyłem że wolniejsza zmiana biegu na 5 eleminuje to zjawisko.

Poprostu z 4 na 5 lub z 6 na 5 wolniej wrzucałem bieg i wtedy wchodził bez zgrzytu .

Podejrzewam że uszkodzony jest synchronizator. W przyszłości jakby się problem pogłebił zamierzałem zmienić skrzynke bo remont napewno by dużo drożej wyszedł.

Czasem wsteczny też wchodzi ze zgrzytem ale to już mniej uciążliwy problem

 

Zainteresował mnie produkt Xado do regeneracji skrzyni biegów ale podeszłem do tego z dużym dystansem.

Przed zakupem prześledziłem dużo opini i forum głównie BMW Audi i Volvo bo tam sporo było wypowiedzi o tych produktach i wszyscy albo prawie wszyscy zachwalali te produkty .

 

Przed kupnem jeszcze raz sprawdziłem czy dalej 5 wchodzi ze zgrzytem przy szbkim wachlowaniem lewarkiem i niestety dalej bez zmian

zgrzyt za każdym razem gdy szybko zmieniam na 5

 

Postanowiłem wczoraj zakupić ten produkt który mnie kosztował całe 42 zł w sklepie który prowadzi dystrybucje tych produktów.

Podjechałem do warsztatu i poprosiłem o sprawdzenie poziomu oleju w skrzyni bo chciałem się jeszcze upewnić czy jest napewno olej .

Olej był ponad stan bo po odkręceniu korka odrazu olej się troche wylewał więc poprosiłem mechanika żeby przy okazji wstrzyknął mi ten specyfik do skrzyni. Za cały ten zabieg nic nie zapłaciłem a warsztat polecił się na przyszłość.:ok

Po wyjechaniu z warsztatu i zrobieniu ok 5-7 km ponowna próba i dalej bez zmian 5 i zgrzyt

 

Po zaplikowaniu tego środka przejechałem wczoraj ok 70-80 km po warszawie oczywiście zmieniając biegi tak jak do tej pory czyli ostrożnie obchodząc się z 5.

 

Dziś rano musiałem troche pojeździć samochodem zakupy itp. i pomyślałem że pora sprawdzić czy coś się zmieniło

Zaczełem zmieniać biegi i ku mojemu ogromnego zdziwieniu 5 przy szybkiej zmianie wskoczyła bez zgrzytu :oszit

Próbe powtórzyłem 2, 5 , 10 razy i dalej zero zgrzytu

Pomyślalem ze pewnie olej się w skrzyni nie rozgrzał. Wieć wyskoczyłem na obwodnice i pojechałem troche szybciej żeby mieć pewnośc że napewno wszystko jest rozgrzane i tak zrobiłem ok 30km i za każdym razem zmiana na 5 kończyła sie sukcesem bez zgrzytu.

Zgłupiałem !!!!

Na opakowaniu pisze że pełna rewitalizacja następuje po ok 1500km

Niespodziewałem się tak szybkiej poprawy wygląda na to że ten środek pomógł

Nie zaobserwowałem zmian w sposobie zmiany biegu poza 5 biegiem który wchodzi troche ciężej wcześniej wchodził luźniej niż pozostałe biegi

Jestem MEGA zaskoczony niewiem jak dalej będzie to wyglądało ale o każdej zmianie będe pisał w tym wątku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Tiptronic 5biegów. Byłem już nastawiony na remont skrzyni, bo szarpało/waliło mi między 3 a 4 biegiem, i czuć było zmianę na pozostałych. Do tego, do 1,8 tys rpm, czyli zanim zamknął się lock-up, skrzynia "popuszczała" ciśnienie i falowała obrotami przy obciążeniu. Np. przyspieszając w funkcji tiptronic z 1300 obrotów. Mówię, co mi tam, i tak w czerwcu mam robić remont to kupie i wleję XADO "XADO Rewitalizant EX120 do automatycznych skrzyn biegow". Nigdy nie wierzyłem w takie ustrojstwa ale.... kurde TO DZIAŁA !!! Byłem zaraz po zalaniu w górach, zrobiłem 500km i z dnia na dzień czuję jak jest coraz lepiej. Dzisiaj już jadąc do roboty z 3 na 4 czuć, że zmienia, ale nie ma wyraźnego uderzenia/szarpnięcia, natomiast pozostałe biegi w ogóle nie czuć zmiany !! No i zniknęło falowanie przy przyspieszaniu na niskich. Ogólnie skrzynia WYRAŹNIE gładziej i płynniej chodzi !!! O ile efekt się utrzyma to na razie nie robię remontu :) Mam zamiar też profilaktycznie zalać do silnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Widzę że kolega oblatany w temacie no i jeszcze "sąsiad" :)

Mam pytanko co powiesz na to:

http://aremedia.lask.info/index.php/cuda

i czy masz jakies doswiadczenie z produktami tej marki lub tej:

http://archoil.pl/products/

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności