arkop Zgłoś #1 Napisano 16 Grudnia 2012 Witam, Przyszedł czas na wymianę klocków i tarcz w moim aucie. Zakupiłem tarcze TRW i klocki nie pamiętam firmy jakieś niemieckie , strasznie mi je polecali w sklepie. Wymiana przeszła bez problemowo , jednak problem pojawił sie po przejechaniu pierwszych kilometrów. Po naciśnieniu hamulca ostro , auto hamuje z problemami czekam na dotarcie klocków i myślę że problem zniknie. Jednak jest jeszcze jeden klocki nie wracają odrazu na miejsce i hamulec jeszcze po puszczeniu trzyma tarcze. Nie wiem co mam zrobić... Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mnichu Zgłoś #2 Napisano 16 Grudnia 2012 Nie wiem co mam zrobić... a prowadnice czyste ? nasmarowane ? No i kwestia samych tłoczków.... czy nie popękane gumki i czy nie są pordzewiałe. Bo jeśli wcisnąłeś je bez wcześniejszego czyszczenia to nie dziwię się że teraz hamulec trzyma przez jakiś czas. W każdym bądz razie..... sprawdz prowadnice.... a przy okazji tłoczki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arkop Zgłoś #3 Napisano 16 Grudnia 2012 Prowadnice czyste, zmywaczem umyłem po czym nasmarowałem , możliwe że nie dokładnie albo złym samrem. Jeśli chodzi o tłoki to rdza owszem i była ale w środku a gumy nie popękane. Czyli wniosek jeden , rozebrać bo samo się nie naprawi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
motylek8522 Zgłoś #4 Napisano 16 Grudnia 2012 kolego prowadnice wyczyść do czystego i tak samo gniazda prowadnic. smaru to delikatnie wystarczy, wyczyść jarzma w tym miejscu gdzie klocek się po nich przesuwa, i zwróć uwagę czy sprężynki przy klockach dobrze wyszły w zacisk, tam też wyczyść. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
diablo.xd Zgłoś #5 Napisano 16 Grudnia 2012 (edytowane) Prowadnice czyste, zmywaczem umyłem po czym nasmarowałem , możliwe że nie dokładnie albo złym samrem.Jeśli chodzi o tłoki to rdza owszem i była ale w środku a gumy nie popękane. Czyli wniosek jeden , rozebrać bo samo się nie naprawi... nie wiem, w którym miejscu pojawiła Ci się ta rdza bo trudno zrozumieć tą wypowiedź ale jeżeli masz rdzę na zewnętrznej stronie tłoczka (tej od strony uszczelniacza w zacisku) to wiadoma sprawa, że tłoczek nie będzie pracował tak jak powinien... na allegro są bardzo fajne tanie zestawy naprawcze do zacisków w ich skład wchodzi tłoczek, wszystkie gumowe pierdoły i pasta firmy ATE, która chroni tłoczek przed rdzą i nadaje mu odpowiedni ślizg jakiś miesiąc temu robiłem całą taką operację w swoim B5FL i jakieś 2-3 miesiące w B5 od kumpla i problem źle odbijającego tłoczka, czy krzywo zbieranego klocka jak ręką odjął Pozdrawiam edit. aukcja: http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-tloczek-passat-b5-superb-a4-a6-i2822823158.html sprzedawca: " Auto__BOX" Edytowane 16 Grudnia 2012 przez diablo.xd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arkop Zgłoś #6 Napisano 18 Grudnia 2012 Witam, Wczoraj zakupiłem smar miedziany, przecisciełm wszystko łącznie z tłokiem wysunałem go prawie na fulll czysty jak łza zero rdzy albo brudu, profilaktycznie nasmarowałem, złożyłem i temat ten sam. Tylko tak jakby lżej chodziło i szybciej puściło... mam pytanie może to być efekt zapowietrzenia. Dziś pojade na dłuższą jazdę może się samo unormuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kamilk223 Zgłoś #7 Napisano 4 Sierpnia 2016 Cześć dołączam sie do tematu, autko to passab b5 1.6 sedan, problem dotyczy hamulca w prawym przednim kole, ale zaczne od początku. Na wiosne zmianiałem felgi stalowe z zimówkami na alusy z letnimi, i był straszny problem z ściągnięciem przednich kół, w przypadku lewego koła kilkanaście walnięć młotem w opone pomogło i i koło zeskoczyło ale z prwym kołem był problem ponieważ trzeba było lać młotem z 2 godziny ale w końcu zaczeło, potem z tego koła zaczął sie wydobywac dziwny dźwięk ( wyząbkowana opona) ale o tym dowiedizałem sie doipiero tydzień temu. i potem zczął sie problem bo lewy hamulec zaczął sie grzać i lewe klocki zużywały sie szybciej ( w pewnym momenci przy 100km/h koło tak trzymało ze aż w środku było huczenie słychać ( myślałem ze to łozysko więc zmieniełem i nic niempomogło) wiec po tygodniu założyłem dwie nowe tarcze z klockami, do tego wpadły dwa nowe zestawy tłoczków ponieważ stare były zapieczone, przy okazji podmieniłem koła przednie z tylnimi i ten dzwięk wyząbkowanej opony zanikł, pojeździłem na tych nowych hamulcach dwa miesiące bez problemu ale zauważyłem że na lewej tarczy są jeszcze takie frezy od nowości a prawa jest już zjechana, i w dodatku prawa bardziej sie grzeje, gdy sie troche mocniej pochamuje w mieście strasznie śmierdzi hamulcami i bije od prawego koła gorącem, z lewej storny aż takich objawów niema. potem zmieniłem wężyk hamulcowy ten elastyczny i problem nadal istnieje. przy hamowaniu nic niepokojącego sie niedzieje. ma ktoś pomysł co to może być? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sajmon24 Zgłoś #8 Napisano 4 Sierpnia 2016 Cześć dołączam sie do tematu, autko to passab b5 1.6 sedan, problem dotyczy hamulca w prawym przednim kole, ale zaczne od początku. Na wiosne zmianiałem felgi stalowe z zimówkami na alusy z letnimi, i był straszny problem z ściągnięciem przednich kół, w przypadku lewego koła kilkanaście walnięć młotem w opone pomogło i i koło zeskoczyło ale z prwym kołem był problem ponieważ trzeba było lać młotem z 2 godziny ale w końcu zaczeło, potem z tego koła zaczął sie wydobywac dziwny dźwięk ( wyząbkowana opona) ale o tym dowiedizałem sie doipiero tydzień temu. i potem zczął sie problem bo lewy hamulec zaczął sie grzać i lewe klocki zużywały sie szybciej ( w pewnym momenci przy 100km/h koło tak trzymało ze aż w środku było huczenie słychać ( myślałem ze to łozysko więc zmieniełem i nic niempomogło) wiec po tygodniu założyłem dwie nowe tarcze z klockami, do tego wpadły dwa nowe zestawy tłoczków ponieważ stare były zapieczone, przy okazji podmieniłem koła przednie z tylnimi i ten dzwięk wyząbkowanej opony zanikł, pojeździłem na tych nowych hamulcach dwa miesiące bez problemu ale zauważyłem że na lewej tarczy są jeszcze takie frezy od nowości a prawa jest już zjechana, i w dodatku prawa bardziej sie grzeje, gdy sie troche mocniej pochamuje w mieście strasznie śmierdzi hamulcami i bije od prawego koła gorącem, z lewej storny aż takich objawów niema. potem zmieniłem wężyk hamulcowy ten elastyczny i problem nadal istnieje. przy hamowaniu nic niepokojącego sie niedzieje. ma ktoś pomysł co to może być? Miałem taki podobny przypadek,przyczyną były zaciski cały czas trzymały. wymień na nowe albo daj do firmy która zregeneruje je porządnie. - - - - - aktualizacja - - - - - Cześć dołączam sie do tematu, autko to passab b5 1.6 sedan, problem dotyczy hamulca w prawym przednim kole, ale zaczne od początku. Na wiosne zmianiałem felgi stalowe z zimówkami na alusy z letnimi, i był straszny problem z ściągnięciem przednich kół, w przypadku lewego koła kilkanaście walnięć młotem w opone pomogło i i koło zeskoczyło ale z prwym kołem był problem ponieważ trzeba było lać młotem z 2 godziny ale w końcu zaczeło, potem z tego koła zaczął sie wydobywac dziwny dźwięk ( wyząbkowana opona) ale o tym dowiedizałem sie doipiero tydzień temu. i potem zczął sie problem bo lewy hamulec zaczął sie grzać i lewe klocki zużywały sie szybciej ( w pewnym momenci przy 100km/h koło tak trzymało ze aż w środku było huczenie słychać ( myślałem ze to łozysko więc zmieniełem i nic niempomogło) wiec po tygodniu założyłem dwie nowe tarcze z klockami, do tego wpadły dwa nowe zestawy tłoczków ponieważ stare były zapieczone, przy okazji podmieniłem koła przednie z tylnimi i ten dzwięk wyząbkowanej opony zanikł, pojeździłem na tych nowych hamulcach dwa miesiące bez problemu ale zauważyłem że na lewej tarczy są jeszcze takie frezy od nowości a prawa jest już zjechana, i w dodatku prawa bardziej sie grzeje, gdy sie troche mocniej pochamuje w mieście strasznie śmierdzi hamulcami i bije od prawego koła gorącem, z lewej storny aż takich objawów niema. potem zmieniłem wężyk hamulcowy ten elastyczny i problem nadal istnieje. przy hamowaniu nic niepokojącego sie niedzieje. ma ktoś pomysł co to może być? Miałem taki podobny przypadek,przyczyną były zaciski cały czas trzymały. wymień na nowe albo daj do firmy która zregeneruje je porządnie. Po wymianie porządnie odpowietrz heble. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aleosuza Zgłoś #9 Napisano 5 Sierpnia 2016 Moim zdaniem to tak jak kolega wyżej pisał, zaciski do wymiany. U mnie jak zaciski się kończyły to się lał z nich płyn, a u kumpla właśnie hamowały. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czech Zgłoś #10 Napisano 5 Sierpnia 2016 Zwróć uwagę na korpus zacisku hamulca, czy porusz się swobodnie w prowadnikach, jeśli nie oczyść je i posmaruj smarem np. miedzianym. Może to jest powodem szybko zużywających się klocków i grzania się hamulców Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #11 Napisano 5 Sierpnia 2016 Zwróć uwagę na korpus zacisku hamulca, czy porusz się swobodnie w prowadnikach, jeśli nie oczyść je i posmaruj smarem np. miedzianym. Może to jest powodem szybko zużywających się klocków i grzania się hamulców Jeśli ma heble 282,5 lub 288 to w żadnym wypadku nie smaruje się gumowych prowadnic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #12 Napisano 5 Sierpnia 2016 Jeśli ma heble 282,5 lub 288 to w żadnym wypadku nie smaruje się gumowych prowadnic. Gumowych? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
masterunio Zgłoś #13 Napisano 5 Sierpnia 2016 Jeśli ma heble 282,5 lub 288 to w żadnym wypadku nie smaruje się gumowych prowadnic. Z jakiego powodu? Przecież zacisk musi pływać na tych tulejach, ja bym się nie zgodził z tym że dawać smar miedziowy a silikonowy w prowadnice. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
czech Zgłoś #14 Napisano 5 Sierpnia 2016 Prowadnice są metalowe, jedynie osłonka jest gumowa. Powiem tak, ja w swoim pasku dałem zwykły smar i wiele lat chodzi i nic się nie zapieka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #15 Napisano 5 Sierpnia 2016 Prowadnice są metalowe, jedynie osłonka jest gumowa. Powiem tak, ja w swoim pasku dałem zwykły smar i wiele lat chodzi i nic się nie zapieka. No właśnie też mnie to dziwi bo zawsze daję smar ale chciałbym jednak usłyszeć argument przeciw smarowaniu prowadnic. Np. w Peugeocie w przednich zaciskach jedna z prowadnic ma wycięcie i wsuwa się w nie taką gumkę jak na zdjęciu: Może tu coś jest na rzeczy, ale jak mówię, chętnie posłucham Co do prowadnic i zacisków to jeśli już się za to brać to porządnie. Wtedy na dłuższy czas będzie spokój. Wiele razy spotkałem się z prowadnicami, które w tym miejscu były dosłownie "obrośnięte" rdzą. Trzeba je doprowadzić do stanu wyjściowego. To samo jarzma, miejsca stuku z klockiem nie wystarczy posmarować ale dokładnie wydrapać (w jednym aucie ostatnio piłowałem ) Nie wystarczy samo posmarowanie jak klocek i tak siedzi sztywno. Do tego zdrowy tłoczek, jeśli trzeba to wymiana wszystkich potarganych gumek i nic złego nie ma prawa się dziać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #16 Napisano 21 Sierpnia 2016 Na foto pokazane są prowadnice jakie występują w 280. Prowadnica metalowa w zaciskach do 282,5 i 288 przesuwa się w gumowej tulei http://www.4cars.pl/img/10065/mid/22H3004A-OYO.jpg i tego się nie smaruje. Bardzo mądre jest smarowanie powierzchni styku klocka z jarzmem, zwłaszcza takim smarem, który bardzo dobrze przyciąga brud. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONRAD_2085 Zgłoś #17 Napisano 22 Sierpnia 2016 Na foto pokazane są prowadnice jakie występują w 280. Prowadnica metalowa w zaciskach do 282,5 i 288 przesuwa się w gumowej tulei http://www.4cars.pl/img/10065/mid/22H3004A-OYO.jpg i tego się nie smaruje. Bardzo mądre jest smarowanie powierzchni styku klocka z jarzmem, zwłaszcza takim smarem, który bardzo dobrze przyciąga brud. To akurat zdjęcie poglądowe, do tego jest odpowiedni smar. Ja mam Zaciski ATE ale prowadnice zwykłe a nie te gumowe, które pokazałeś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach