Skocz do zawartości

kamilk223

  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O kamilk223

  • Urodziny 22.01.1996

Informacje osobiste

  • Imię
    Kamil
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Stalowa Wola

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.6 101KM (AHL)
  • Rok produkcji
    1998
  1. Cześć dołączam sie do tematu, autko to passab b5 1.6 sedan, problem dotyczy hamulca w prawym przednim kole, ale zaczne od początku. Na wiosne zmianiałem felgi stalowe z zimówkami na alusy z letnimi, i był straszny problem z ściągnięciem przednich kół, w przypadku lewego koła kilkanaście walnięć młotem w opone pomogło i i koło zeskoczyło ale z prwym kołem był problem ponieważ trzeba było lać młotem z 2 godziny ale w końcu zaczeło, potem z tego koła zaczął sie wydobywac dziwny dźwięk ( wyząbkowana opona) ale o tym dowiedizałem sie doipiero tydzień temu. i potem zczął sie problem bo lewy hamulec zaczął sie grzać i lewe klocki zużywały sie szybciej ( w pewnym momenci przy 100km/h koło tak trzymało ze aż w środku było huczenie słychać ( myślałem ze to łozysko więc zmieniełem i nic niempomogło) wiec po tygodniu założyłem dwie nowe tarcze z klockami, do tego wpadły dwa nowe zestawy tłoczków ponieważ stare były zapieczone, przy okazji podmieniłem koła przednie z tylnimi i ten dzwięk wyząbkowanej opony zanikł, pojeździłem na tych nowych hamulcach dwa miesiące bez problemu ale zauważyłem że na lewej tarczy są jeszcze takie frezy od nowości a prawa jest już zjechana, i w dodatku prawa bardziej sie grzeje, gdy sie troche mocniej pochamuje w mieście strasznie śmierdzi hamulcami i bije od prawego koła gorącem, z lewej storny aż takich objawów niema. potem zmieniłem wężyk hamulcowy ten elastyczny i problem nadal istnieje. przy hamowaniu nic niepokojącego sie niedzieje. ma ktoś pomysł co to może być?
  2. skrzynie sie chyba zrzuci bo musze tez wymienić krzyzaka bo strasznie wyrobiony i czasem biegi ciężko znaleźć ( i takie pytanko, pojedjdzie mi ten mechanizm od b5 1.9 tdi?) jeśli to ślizganie sie będize powtarzać przy ruszaniu to faktycznie będe musiał zacząć działać żeby tarczy mi niezdarło . ale to sprzęgło niebierze poprostu wysoko bo jeziłem fl kolegi i jemu bierze wysoko a mi to juz masakrycznie bo czasem nieczuje momentu w którym sprzęgło sklei napęd. układ odpowietrzałem na starym sprzęgle i na nowym, a płyn hydrauliczny prawie cały przy odpowietrzaniu starego sprzęgł i przy okazji wymiany klocków. czyli wysprzęglik może być przyczyną takeigo problemu? bo szkoda mi płacić 200 zł za samą robote gdy to nic niepomoże
  3. ok dzięki wielkie za pomoc a tek jeszcze dodam ze stare sprzęgło u mnie prawie rok jeździło w połowie a nowe po 250 km juz odczułem ze sie troszke podniosło a po 1000/2000 to juz przy samej górze i wrażenie mam jakby sie cały czas podnosiło Edit: dziś pojawiły sie nowe fakty a mianowicie jak na skrzyżowaniu na 1 ruszałem to auto zaczeło ruszać ale obroty poszły troche za wysoko i po chwili autem szarpnęło i obroty spady i to chyb a sie sprzęgło uślizgneło. Gadałem o tym z mechanikiem i on mówi ze moze to być wysprzęglik ponieważ przy zmianie sprzęgła niebył wymienainy, i teraz pytania do was czy ten wysprzęglik można wymienić bez ściagania skrzyni i czy wogóle on może być przyczyną tego że sprzęgło bierze tak wysoko ? i czy w takiej sytuacji tarcze sprzęgłą też trzeba by było zmienić?
  4. Pomoże mi ktoś z tym problemem: Cześć dołącze sie do tematu bo niemoge jeszcze swojego założyć, problem wyglada tak: w maju sprzęgło zaczeło mi brać coraz wyzej a ze jest hydrauliczne to nic niepodciagne, noto jeździłem do lipca i w lipcu brało tak wysoko ze postanowiłem zmienić, kupiłem nowe sachsa i wszytsko fanie ładnie zaczeło brać w połowie i odrazu od mechanika pojechałem w bieszczady ( około 250km w jedną) w drodze powrotnej odczułem ze sprzęgło jakby troszke wyzej zaczeło brać ale myślałem ze to normalne bo tak mówił mechanik, ale zrobiłem juz na nowym sprzęgle jakies 4/6 tysiecy km i znowu bierze pod sam koniec i z każdym tysiacem km jest coraz gorzej, mechanik mi mówi ze tak ma być ale bierze naprawde bardzo wysyko, od momentu kiedy zklei napęd to jets kilka milimetów do puszczenia pedału, niby sie nieślizga bo przy energicznym ruszeniu przekręci kołem i zadnego ślizgania nieczuje ale jeżdzenie z tak działającym sprzegłem niejest zbyt komfortowe bo ma sie wrażenie jakby sie zaraz miało zacząć ślizgać, jak myślicie tak ma być? czy to moze wina wysprzęglika albo czegoś innego?
  5. 1.6 sierpień 2014 236kkm (niewyglada na orgianlny) aktualnie 252kkm z czego ponad 80kkm na gazie i jedyny problem to sprzęgło , jeśli ktoś by sie znał na tych hydraulicznych sprzęgłach to prosił bym o kontakt pw
  6. tak, stara została tylko dwumasa ponieważ była w stanie dobrym edit: byłem przy mechaniku w trakcie wymiany tak że nic starego mi nie włożył. jakieś pomysły co może być przyczyną?
  7. Cześć dołącze sie do tematu bo niemoge jeszcze swojego założyć, problem wyglada tak: w maju sprzęgło zaczeło mi brać coraz wyzej a ze jest hydrauliczne to nic niepodciagne, noto jeździłem do lipca i w lipcu brało tak wysoko ze postanowiłem zmienić, kupiłem nowe sachsa i wszytsko fanie ładnie zaczeło brać w połowie i odrazu od mechanika pojechałem w bieszczady ( około 250km w jedną) w drodze powrotnej odczułem ze sprzęgło jakby troszke wyzej zaczeło brać ale myślałem ze to normalne bo tak mówił mechanik, ale zrobiłem juz na nowym sprzęgle jakies 4/6 tysiecy km i znowu bierze pod sam koniec i z każdym tysiacem km jest coraz gorzej, mechanik mi mówi ze tak ma być ale bierze naprawde bardzo wysyko, od momentu kiedy zklei napęd to jets kilka milimetów do puszczenia pedału, niby sie nieślizga bo przy energicznym ruszeniu przekręci kołem i zadnego ślizgania nieczuje ale jeżdzenie z tak działającym sprzegłem niejest zbyt komfortowe bo ma sie wrażenie jakby sie zaraz miało zacząć ślizgać, jak myślicie tak ma być? czy to moze wina wysprzęglika albo czegoś innego?
  8. kamilk223

    sprzegło w B5 3B

    Cześć jako że niemoge założyc nowego tematu podłącze sie tutaj, a mianowicie chodzi oto ze sprzęgło swój żywot wo moim b5 1.6 kończy ( już pedł jest wyskoko i sie ślizgnęło pare razy) i niewiem jakie sprzęgło zamówić bo na allegro markowe sprzęgła sachs czy luk są w rozsądnych cenach +/- 350 zł ale są tylko w średnicy 210 i 23 zęby, a jak byłem w intercarsie to powiedzieli mi ze sprzęgla w tym pasku są w różnych wymiarach właśnie to 210mm i 23 oraz 228mm i 23 zęby. i teraz pytanie, jest ktoś mi wstanie pomóc zidentyfikować jakie jest u mnie sprzęgło?
  9. dzisiaj tata samochodem pojechal do pracy i papiery ma ze sobą, jutro jak niezapomne to ci podeśle. ale ogólnie to szprzęgło sachsa które dodałem wyzej było by ok?
  10. ok, niewygląda na to żeby dwumasa były strasznie zużyta. ale sprawdzi sie przy wymianie sprzęgła, zawsze jest tez nadzieja ze mam wersje bez dwumasy bo podobno były takie 1.6. i czy to sprzęgło było by już ok pod względem jakości? http://allegro.pl/sachs-sprzeglo-komplet-audi-a4-b5-vw-passat-b5-1-6-i5112374908.html
  11. ale w jaki sposób pale? chodzi o ciągnięcie przyczep czy holowanie innego samochodu? bo jak tak to nic z tych rzeczy, czy moze chodzi o ruszanie z pod świateł tak z 2.5 k obrotów? i na gazie jest problem bo bardzo ale to bardzo wolno schodzi z obrotów i czasem jak trzeba szybciej przyśpieszyć to zmiana biegu wyglada jakbym nieodpuszczał gazu i czy od tego sprzęgło zużywa sie aż tak szybko, ogólnie to staram sie dbać i jak najczęściej czekać az te obroty spadną. ale ogólnie ta marka robi jakieś badziewia które co drugiemu sie sypia czy bardziej tak jak kto dba tak ma? i co z tą dwumasą? moge sobie odpuścić regeneracje? czy to lepiej niech mechanik stwierdzi jak już zdejmie skrzynie?
  12. Niechce zakładać nowego tematu więc dołącze sie tutaj, a więc sprzęgło bierze już bardzo wysoko, ledwo dotkne pedał i już rozłącza napęd, ( narazie sie nieślizga) ale ogólnie wymiana niedługo, i że jestem uczniem i w magiczny sposób niewytrzasne znikąd 400/500 zł na sprzęgło Luk czy Sachs to znalazłem sprzęgło firmy slr za 250zł http://allegro.pl/sprzeglo-audi-a4-a6-superb-passat-b5-1-6-1-8-nowe-i5238308704.html i teraz pytanie co o tym sądzicie? czy faktycznie różnica w jakości jest taka ze to sprzęgło rozsypie sie po 20 kkm lub po wyjechaniu od mechanika( bo i takie opinie czytałem) czy moze zrobi te 100 kkm? czy warto dopłacić te 150zł i wziąć sachsa? bo tak każdy mnie straszył z pmpą wody kraft a jak narazie jeździ bez wycieków i żadnych problemów już 40 kkm a miała sie zatrzeć i zerwać pasek po wyjechaniu od mechanika. i teraz pytanie o dwumase bo słyszałem ze w jednych 1.6 benzyna była a w drugich nie, to czy trzeba wymieniać jeśli niema objawów nadmiernego zużycia? bo żadnych dziwnych odgłosów niesłychać ( oprócz skrzypienai przy hamowaniu silnikiem na 2/3 biegu) żadnych nadprogramowych wibracji niema. Auto to passat b5 98r 1.6 benzyna
  13. Cześć, kupiłem niedawno pastucha b5 i gość dorzucił mi oto taki opony i teraz pytanie czy one z takimi uszkodzeniami nadają sie do jazdy? bo niewiem czy zakładać czy kupić nowe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności