Skocz do zawartości
spaluchwp

B6 2.0 TDI BMR 170KM dziwne objawy co do mocy silnika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Posiadam silnik BMR 2,0tdi , pytanie: zaworek po prawej stronie steruje cięgłem po lewej stronie które to cięgło wchodzi w rozrząd, za co odpowiedzialne jest to cięgielko? U mnie silnik strasznie wolno zbiera się z wolnych obrotów - ze startu , potemok 2000tyś jest ok, dodam że jak odlącze owe cięgiełko nic się nie zmienia...passat.jpgpassat.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam też mam silnik BMR i problem ztym elektrozaworem który steruje podciśnieniem, a mianowicie z wtyczką tego elektrozaworu, ponieważ nie mam w niej prądu. Ma ktoś jakiś pomysł co teraz. Czy jest gdzieś bezpiecznik? Proszę o pomoc.

Drugie moje pytanie gdy przesunę to cięgno od gruszki i zamknę klapy gaszące to silnik powinien zgasnąć?

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z doładowaniem w BMR 2007, przebieg ok. 300 000km. ASO odczytało błąd P0299 i poleciło wymienić kolektor ssący, dalej układ doładowania do sprawdzenia. Wymieniłem kolektor na nowy za 2300zł. 2 dni auto zrywało przyczepność jeszcze na 2 biegu, chyba tak powinno jechać. 3go dnia na trasie Passat wszedł w tryb awaryjny, znów błąd P0299. Gruszka chodzi, trzyma podciśnienie, zawór przed kolektorem ssacym wyczyscilem, kolektor z siłownikiem jest nowy. Co polecacie sprawdzić, bo myślę teraz o wężach między IC i Turbo, może gdzieś tam jest nieszczelność. Może jakiś czujnik? Wrażenia z jazdy, auto super się zbiera z dołu, zakres 1700-3000 słabiej, stale, powyzej 3000 znow "idzie". Może to kierowniczki Turbo? Powiedzcie co i jak wyklucze niskim kosztem, bo problem miał się rozwiązać po wymianie kolektora ssacego na nowy. Pozdrawiaam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie dowiedziałem się w ASO, że po założeniu nowego, oryginalnego kolektora należy przeprowadzić adaptacje w jednostce sterujacej. Umówiłem się na tę czynność za 2 tygodnie (19.08.16r), poza adaptacja mechanik i elektryk sprawdzą, czy nie występuje inna usterka - zdaniem ASO sama wymiana kolektora miała załatwić sprawę występowania błędu P0299 w moim vw passat b6.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P0299 to błąd zbyt niskiego ciśnienia doładowania. Żeby to była wina kolektora dolotowego to musiałby być dziurawy. Adaptacja nic nie da (jeżeli chodzi o ten błąd) - adaptacja jest dla klap kolektora ssącego i nijak się nie ma do ciśnienia doładowania. Do sprawdzenia gruszka przy turbo, szczelność w dolocie i przydałoby zrobić logi dynamiczne żeby zobaczyć jak ładuje turbina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
P0299 to błąd zbyt niskiego ciśnienia doładowania. Żeby to była wina kolektora dolotowego to musiałby być dziurawy. Adaptacja nic nie da (jeżeli chodzi o ten błąd) - adaptacja jest dla klap kolektora ssącego i nijak się nie ma do ciśnienia doładowania. Do sprawdzenia gruszka przy turbo, szczelność w dolocie i przydałoby zrobić logi dynamiczne żeby zobaczyć jak ładuje turbina.

 

Kolektor był dziurawy. Jest plastikowy, wewnątrz biegnie metalowy pręt "oś zmiennej geometrii", na mocowaniu pręta zrobiły się dziury między komorami oraz w obudowie kolektora po stronie rozrządu, po rozebraniu brakowalo tez 2 z 4 klapek. Gruszka trzyma podciśnienie, lecz nie znam nominalnej wysokości podciągnięcia pręta. Dla potomnych zostawię tu info "co powoduje błąd p0299" kiedy auto zostanie naprawione, tj. po 19.08.2016. Osobiście stawiam na nieszczelność w rurach, zapieczone kierowniczki turbo i/lub nawalony dpf (tak, mam dpf, oryginalnie od 300 000km) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Podepne sie pod ten temat.

Posiadam Passata 2007 r. 2.0 TDI BMR 170 KM i mam taki problem ze podczas jazdy co jakis czas strasznie szarpie silnikiem,tak jak by odcielo mu wszystko, traci moc, obroty spadaja o 200 na zegarze i mocno nim hamuje jak by ktos cos wlozyl w silnik i go chial zatrzymac.

Komputer nie pokazywal zadnych bledow jedynie byl blad od czujnika polozenia walka rozrzadu(wymienilem czujnik i po dwoch dniach blad znow sie pojawil) naprawde niewiem juz gdzie szukac przyczyny skoro komputer nic nie pokazuje.

Prosze o pomoc moze ktos mial podobne objawy

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Srokol, miałem podobnie jak mi padła pompa paliwa w baku. Przy wyższych obrotach identyczne objawy. Łatwo to można sprawdzić przez odłączenie przewodu paliwowego, który wchodzi do obudowy filtra paliwa, włożenie go do jakiejś np butelki i obserwowanie czy paliwo ładnie i szybko płynie po włączeniu zapłonu.

 

A co z tym błędem - w końcu go masz czy nie masz po tej wymianie czujnika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanik mi sprawdzał pompke paliwa bo w momencie gdy występuje to szarpanie nie ma ciśnienia paliwa ale odpielismy pompke po przez wyłączenie przekaźnika i auto nie zgaslo więc pompke wykluczył, ten błąd występuje nadal po zmienieniu czujnika i dziwne żeby czujnik po dwóch dniach znów padl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ta metoda na sprawdzenie pompy paliwa w baku nie wyklucza jej uszkodzenia. W naszych autach jest jeszcze pompa podciśnienia/vacuum i samochód może jeździć z całkowicie niesprawną pompą w baku. I to dość żwawo, bo u mnie właśnie tak było i dopiero przy 3800-4200 obrotów przerywał mi silnik. Więc nawet jakbyś miał niesprawną pompę w baku to samochód wcale nie musi zgasnąć.

 

Co do błędu to najlepiej jakbyś wkleił tu ten błąd. Skoro po wymianie czujnika nadal ten sam błąd powraca to pewnie błąd nie informuje o uszkodzeniu czujnika a np o niewiarygodnym sygnale generowanym przez ten czujnik - co (chyba) może oznaczać np lekko przestawiony rozrząd. Nie masz problemów z nadmiernym spalaniem, z odpalaniem auta, z kopceniem z rury?

No ale też błąd czujnika może być opisany jako np zwarcie do masy lub zwarcie do plusa i wtedy np trzeba szukać czy wiązka do czujnika jest cała. W każdym razie bez całego błędu ani rusz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że masz rację,sprawdzę to i dam znać co i jak. Dodam że na węże od paliwa z baku podłączyliśmy manometr i w tym momencie jak autem mi szrpie ciśnienie na manometrze spada więc myśleliśmy że to pompka w baku.Następnie podpieliśmy żarówke na kable od pompki zobaczyć czy dostaje ona w tym czasie napięcie i okazało się że podczas tego szarpania również lampka gaśnie wieć gdzieś jest jakaś przerwa że nie dostaje napięcia na pompkę paliwa.(Narazie oddałem komputer sterujący do sprawdzenia) Dodam też że autko na wolnych obrotach na biegu jałowym dziwnie utrzymuje obroty raz jest to 800 czasem zostanie na 900 a nie raz na 1000 i też czasem zgaśnie podczas jazdy jak i na biegu jałowym.

Rozrząd został sprawdzony i niby wszystko jest na znakach więc tu chyba wszystko jest dobrze,nie ma żadnych problemów z odpaleniem auta, nic nie kopci,dobrze sie zbiera tylko to szarpanie że aż strach wyjechać z domu.

 

Oto jakie błędy miałem po przejechaniu kilku kilometrów i wróceniu do domu:

 

012296 - Czujnik położenia wałka rozrządu (G40)

P3008 - 006 sygnał poza tolerancją - Sporadyczny

000309 - Zespół 1, sonda 1, obwód grzejny

P0135 - 009 - usterka elektryczna - Sporadyczny

 

Aha podaczas sprawdzania tych błędów autko było zapalone i w tym momencie kiedy je wykasowaliśmy to autko zgasło i zapalił dopiero za 3 razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymieniałem pompke paliwa w BMRze przy 250 000, auto jezdziło do końca normalnie, po prostu zatrzymało się mechanikowi przy wymianie hamulców na "teście", 1km od warsztatu. Nie było błędów czy objawów. Do przedmówcy co do obrotów, jeśli posiadasz filtr cząstek stałych, obroty są zwiększane przez jednostkę w zależności od zapchania filtra, rośnie też dawka paliwa z 0,6 l/h do 0,8-1,1 l/h - włącza się wypalanie filtra na postoju. Szarpanie również występuje przy zapchanym DPF.

Do diagnozowania tego samochodu potrzeba elektryka z mechanikiem oraz osobnego konta w banku *,* ale kiedy wszystko jest sprawne, jeździ się sympatycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam sie o tym właśnie przekonywać a autko mam naprawde nie długo,i z tego co poprzedni właściciel mi mówiłto dpf zostałwycięty wiec to nie wina filtra heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Piątek mam wizytę w ASO, auto nadal jedzie świetnie albo nie ma mocy. Zauważyłem takie coś, biały dym na zimnym silniku po uruchomieniu, lekkie szarpanie i zwiększona dawka paliwa do 0,7 - 0,8 l/h. Bylem pewny, że to czyszczenie fap, dziś po pracy tak się "czyścił", az przestal i pojechalem 50km do domu. Wchodzę teraz w programie diagnostycznym na fap a tam info, ze ostatnie czyszczenie było 180km temu. Wtf. To co mi k**** kopci na bialo? Wtryskiwacze padają? Czy turbina? *,*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla potomnych. W ASO zostawiłem 550zł za sprawdzenie całego układu doładowania, sprawdzenie wydechu, odczyt błedów oraz wymiane piór w wycieraczkach przód (160zł). DPF jest do wymiany. Jego żywotność określana jest na 60g popiołu (nie mylić z sadzą pokazywaną w procentach w programach typu VAG-COM), u mnie waga popiołu na dziś to 96g. Na dzień dzisiejszy koszt wymiany DPF w ASO to ok. 6500zł, sam dpf na popularnym portalu aukcyjnym to ~1300zł / nowy, koszt wycięcia jako alternatywa - ok. 800zł. Popiołu nie da się czyścić chemicznie. Usłyszałem od mechaników, że auto nie ma mocy. Chcę by wreszcie złapało oddech. Pozdrawiam potomnych x]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem tu nowy i troszkę jeszcze nie ogarniam tego forum ale musze zasięgnąć wierzy wśród osób które być może miały podobne objawy jak ja. Moje auto ma wszystkie objawy, o których pisaliscie wcześniej. Ostatnio samochód stanął mi pod bramą mechanika. Wcześniej przed tym jak odmówił mi posłuszeństwa auto nie miało mocy powyzej 3 tys rpm i w tych okolicach szarpalo. Sprawdzałem wtryski na vagu wszystkie w idealnym stanie, dpf wypalilem do 0 %. Wymieniliśmy pompę paliwa w baku i auto odpaliło. Jednak nadal mam z nim problem przerywa i powyżej 3 tys rpm traci ewidentnie moc i szarpie. Po podpięcia kompa zero błędów, nic nie wyrzuca. Dziś mechanik jak sprawdzał na kompie jakieś tam parametry wszedł w jakąś opcje testowanie pomiarowe i wyświetliło się komunikat testowanie cylindra 3 czy testowanie stukow na cylindrze 3 i auto przez chwile pracowało prawidłowo bardzo równo i jednostajnie. Po odpieciu kompa passat popracowal jeszcze chwile tak jakby na 3 cylindryczne i zgasł. W momencie testowania tego cylindra słychać było jak auto zmienia prace i z tłumika słychać było przez chwile ten basowy dźwięk. Podczas pracy słychać takie regularne stuki tak jakby z tego cylindra. Czy ktoś z was miał podobne problemy i mógłby doradzić mi o co chodzi temu autu? Ps. Naprawdę mam już go dosyć. Pomóżcie Panowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem tu nowy i troszkę jeszcze nie ogarniam tego forum ale musze zasięgnąć wierzy wśród osób które być może miały podobne objawy jak ja. Moje auto ma wszystkie objawy, o których pisaliscie wcześniej. Ostatnio samochód stanął mi pod bramą mechanika. Wcześniej przed tym jak odmówił mi posłuszeństwa auto nie miało mocy powyzej 3 tys rpm i w tych okolicach szarpalo. Sprawdzałem wtryski na vagu wszystkie w idealnym stanie, dpf wypalilem do 0 %. Wymieniliśmy pompę paliwa w baku i auto odpaliło. Jednak nadal mam z nim problem przerywa i powyżej 3 tys rpm traci ewidentnie moc i szarpie. Po podpięcia kompa zero błędów, nic nie wyrzuca. Dziś mechanik jak sprawdzał na kompie jakieś tam parametry wszedł w jakąś opcje testowanie pomiarowe i wyświetliło się komunikat testowanie cylindra 3 czy testowanie stukow na cylindrze 3 i auto przez chwile pracowało prawidłowo bardzo równo i jednostajnie. Po odpieciu kompa passat popracowal jeszcze chwile tak jakby na 3 cylindryczne i zgasł. W momencie testowania tego cylindra słychać było jak auto zmienia prace i z tłumika słychać było przez chwile ten basowy dźwięk. Podczas pracy słychać takie regularne stuki tak jakby z tego cylindra. Czy ktoś z was miał podobne problemy i mógłby doradzić mi o co chodzi temu autu? Ps. Naprawdę mam już go dosyć. Pomóżcie Panowie.

 

Zmiana dźwięku silnika na basowy oraz stukot / nierównomierna praca silnika - dla mnie to procedura czyszczenia DPF. Piszesz o wypaleniu DPF do 0%. Procedura ta wypala na filtrze sadzę. Po każdym wypalaniu w DPFie zostaje popiół, a kiedy jest go zbyt dużo (max zapełnienie to 60g, np. u mnie BMR 2007 - 96g na dziś) to auto mimo wypalenia sadzy dalej uruchamia procedure, nie ma mocy, przerywa, szarpie - po prostu wkład filtra DPF jest zapchany popiołem i należy go usunąć - wyciąć lub wymienić DPF. Podepnij program diagnostyczny i sprawdź ilość POPIOŁU w DPFie, jeśli masz więcej niż 60g to DPF kwalifikuje się do naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez na początku o tym myślałem ale z tego tropu zbil mnie brak błędu o tym ze dpf juz nie domaga. No i dlaczego zgasł i juz nie odpalił? Aha no i masa sadzy podczas ostatniego podłączenia kompa to 56 g czy tam jednostek. Najgorsze jest to, że zapalił i po chwili pracy zaczął pracować tak jakby na trzech cylindrach i zgasł. Czy to przez dpf? Takie objawy bez żadnego błędu na desce rozdzielczej? Aha nie wiem czy to ważne ale objawy braku mocy i szarpania nie występują na zimnym silniku i jeszcze przez chwilkę zaraz po tym jak auto osiągnie 90 stopni. Co to może być?

Edytowane przez Ardanek20

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddałem samochód jeszcze raz do ASO, ponieważ znów miałem błąd niskiego ciśnienia doładowania P0299 006. 2 dni w Aso ukazały, że miałem źle założony rozrząd przez swojego mechanika, niewyregulowany kąt wtrysku przy wymianie rozrządu, źle ustawioną sztangę turbo, brudne pompowtryski - aso się tym zajęło, dpf do wymiany i część mam już u siebie - taniej przez allegro. Auto jest jeszcze na naprawie blacharsko-lakierniczej, podobno już "jeździ".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto już fajnie przyspiesza, osiąga vmax 220km/h, biorąc pod uwagę, że dpf jest zapchany popiołem, po wymianie dpfa auto powinno iść jak nówka. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności