martyna13 Zgłoś #21 Napisano 4 Lutego 2012 Nie gniewaj się Wojtku, ale dowaliłeś teraz. Chyba wiesz o co mi chodzi...Nie dawno opisywałeś ile Twoje młode auto stało w warsztacie. Wiem, że stało długo ze względu na niefachowość warsztatu i spór, ale jednak trochę do roboty było przy tym młodym aucie prawda? Użyłeś nie lepszego porównania z zamkami czy przegubami. Zamki nie mają takiego wpływu na bezpieczeństwo jak sprężyny, więc nie wymieniam ich parami. Dla mnie wymiana jednej sprężyny tylko to tak jakby wymienić jedną tarcze lub klocki z jednej strony tylko. No ale przecież i tak będą hamować prawda? Sprężyna to element zawieszenia, a od pracy zawieszenia ściśle zależy moje, innych użytkowników drogi, a zwłaszcza mojej rodziny bezpieczeństwo. Ja chcę mieć pewność, że zrobiłem wszystko by utrzymać moje auto bezpieczne dla mnie i dla innych. I nie, nie mam za dużo pieniędzy-wręcz przeciwnie, ale na częściach nigdy nie oszczędzam i nie kombinuje. I tak-należę do osób, które kupują ori części lub ewentualnie najlepsze zamienniki dostępne. Może dla kogoś to głupie-dla mnie głupie jest kupowanie dziadostwa taniego, ale nikomu tego nie wytykam, bo nie moja sprawa. A ja naprawiam auto sobie sam, więc koszt robocizny mi odpada, to dlaczego miałbym na częściach oszczędzać i fundować sobie więcej roboty, wymieniając tanią część częściej, zamiast raz a dobrze? I jakimś dziwnym trafem moje auta nie bardzo chcą się psuć. Zresztą, żeby jeszcze koszt sprężyn był ogromny to może i bym zrozumiał chęć wymiany jednej, ale połowy wartości auta, nie kosztują, żeby kombinować i wymieniać jedną tylko. A że roboty trochę więcej-w ostatecznym rozrachunku i tak mniej, bo jeśli druga pęknie, to znów muszę wyciągać narzędzia, brudzić się i marnować sobotę. a tak robię za jednym zamachem. Myślałem Wojtku, że jesteś mechanikiem-a mechanik chyba powinien wiedzieć, że na przykład dziesięcioletnia sprężyna będzie zachowywać się inaczej, aniżeli nowa, a to będzie miało wpływ tak na bezpieczeństwo jak i na komfort choćby. W każdym razie nic mi do tego co kto sobie robi w swoim aucie-odpowiedziałem na pytanie, zgodnie ze swoim poglądem, a czy komuś się to podoba czy nie, czy ktoś skorzysta z rady czy nie, to już mi nic do tego. Każdy ma swój rozum. I nie mam zamiaru się też kłócić, bo być może masz rację, a ja jestem w błędzie. Dobrze Patryk pisze dać mu wódki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zielonyB5 Zgłoś #22 Napisano 4 Lutego 2012 Koszt nowych sprężyn to ok 300-400zł za kpl No nie przesadzaj... 110zl za sprezyne KYB i 50zl za wymianke Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martyna13 Zgłoś #23 Napisano 4 Lutego 2012 No nie przesadzaj... 110zl za sprezyne KYB i 50zl za wymianke NIe pamiętam dokładnych cen i tylko strzelałem jak będę w firmie to mogę sprawdzić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas2087 Zgłoś #24 Napisano 22 Maja 2013 witam jak juz wymienialiscie amorytzatory przod w b5 to powiedzcie w jaki sposob wykreciliscie ta nakretke od gory zeby sciagnac sprezyne z amorytzatora bo ja probuje i sie nie da obkreca sie by poszlo ale tam jest w srubie od amorytzatora otwor na klucz imbusa ale nie mam takiej nasadki. w jaki sposob wykreciliscie ja? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaper65 Zgłoś #25 Napisano 22 Maja 2013 cześć nasadkę złap kluczem do rur,a imbusem przyblokuj oś amortyzatora:bezzebow najlepiej robić to we dwóch powodzenia :ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczipass Zgłoś #26 Napisano 22 Maja 2013 witam jak juz wymienialiscie amorytzatory przod w b5 to powiedzcie w jaki sposob wykreciliscie ta nakretke od gory zeby sciagnac sprezyne z amorytzatora bo ja probuje i sie nie da obkreca sie by poszlo ale tam jest w srubie od amorytzatora otwor na klucz imbusa ale nie mam takiej nasadki. w jaki sposob wykreciliscie ja? rozumiem że sprężynę masz ściśniętą ściągaczem?? jeśli tak to ściągacz poluzuj tak żeby sprężyna się rozprężyła i wtedy poluzuj nakrętkę, tylko nie odkręcaj całkiem bo sprężyna wystrzeli i Cię "zabije" jak poluzujesz to wtedy ściśnij sprężynę i odkręć całkiem nakrętkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas2087 Zgłoś #27 Napisano 22 Maja 2013 ok jutro bede probowal dzieki za pomoc ---------- Dodano o 22:14 ---------- Poprzednia wiadomość o 21:56 ---------- z ciekawosci poszedlem do grazu sprawdzic to i faktycznie poszla nakretka. a jak bym chcial dokrecic ja do tak samo sprezyne popuscic ze sciagaczy i dokrecic wtedy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczipass Zgłoś #28 Napisano 22 Maja 2013 ok jutro bede probowal dzieki za pomoc ---------- Dodano o 22:14 ---------- Poprzednia wiadomość o 21:56 ---------- z ciekawosci poszedlem do grazu sprawdzic to i faktycznie poszla nakretka. a jak bym chcial dokrecic ja do tak samo sprezyne popuscic ze sciagaczy i dokrecic wtedy? tak montujesz wszystko do kupy, zakręcasz nakrętkę do momentu jak zauważysz że teleskop się obraca, wtedy luzujesz ściągacze i dokręcasz nakrętkę, najlepiej mieć pneumat(z wyczuciem , ale ręcznie też będzie dobrze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas2087 Zgłoś #29 Napisano 22 Maja 2013 ok wielkie dzieki juz mialem jechac do mechanika zeby mi to zrobil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczipass Zgłoś #30 Napisano 22 Maja 2013 Spoko, miłej i owocnej zabawy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas2087 Zgłoś #31 Napisano 22 Maja 2013 a sprezyne trzeba tam jakos ustawic czy ona sama sie ustawi bo przy dokrecaniu ona bedzie sie obracac w amortyzatorze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczipass Zgłoś #32 Napisano 22 Maja 2013 Sprężynę ustawiasz w kielichach masz takie wyżłobienie, będziesz widział przy demontażu o co chodzi, i później jak będziesz montował sprężyny to koniec sprężyny dopychasz do takiej wypukłości po prostu inaczej się nie da i nakładasz górne mocowanie no i zakręcasz nakrętkę amortyzatora, i tylko zwracasz później uwagę przy luzowaniu sprężyny żeby się nie przekręciła jak poluzujesz całkiem to przy dokręceniu na fest tej nakrętki, sprężyna już nie będzie miała prawa się przekręcić Pozdro , uciekam z kompa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas2087 Zgłoś #33 Napisano 22 Maja 2013 ok dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arczipass Zgłoś #34 Napisano 22 Maja 2013 zapamiętaj lub zrób sobie fotkę przed demontażem jak jest ustawione górne mocowanie względem kielicha. Tu masz filmik, pełno tego więc możesz coś jeszcze wyszperać http://www.youtube.com/watch?v=eNnSUmCGqa8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukas2087 Zgłoś #35 Napisano 23 Maja 2013 lipa jest dokrecalem ile sie da amortyzator i sie obkreca nie mam pojecia jak dokrecic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pabloolbap Zgłoś #36 Napisano 29 Grudnia 2014 (edytowane) Witam wszystkich, dziś byłem u mechanika aby ustawić zbieżność(przy wymianie opon jedna opona była ścięta od środka) Mechanik nie mógł ruszyć jednej końcówki co wiązało się z jej podgrzaniem no i w ostateczności wymianą. Po ustawieniu zbieżności samochód nadal ściąga w prawo, samochód poszedł ponownie na podnośnik i okazało się ponoć że sprężyna jest pęknięta. Czy to może być przyczyna ściągania? Osobiście nie widziałem tej sprężyny. Edytowane 30 Grudnia 2014 przez rainman777 Przeniesiony reg. pkt. 2.1.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bmateuszd Zgłoś #37 Napisano 29 Grudnia 2014 okazało się ponoć że sprężyna jest pęknięta. Czy to może być przyczyna ściągania? Ogólnie tak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomek921 Zgłoś #38 Napisano 29 Grudnia 2014 Oczywiście, że pęknięta sprężyna może powodować ściąganie w jedną ze stron bo jedna strona samochodu się zapadnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzysiek8 Zgłoś #39 Napisano 29 Grudnia 2014 nie kupuj przypadkiem sprężyn firmy lesjofors bo maja zły nr katalogowy i auto po nich siedzi za nisko jakby był obniżany a drogie przy tym Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #40 Napisano 30 Grudnia 2014 Witam wszystkich, dziś byłem u mechanika aby ustawić zbieżność(przy wymianie opon jedna opona była ścięta od środka) Mechanik nie mógł ruszyć jednej końcówki co wiązało się z jej podgrzaniem no i w ostateczności wymianą. Po ustawieniu zbieżności samochód nadal ściąga w prawo, samochód poszedł ponownie na podnośnik i okazało się ponoć że sprężyna jest pęknięta. Czy to może być przyczyna ściągania? Osobiście nie widziałem tej sprężyny. Oczywiście, że ma to wpływ na prowadzenie pojazdu. Nawet wizualnie powinieneś zaobserwować przechył przodu. Jeździłem kiedyś z pękniętą sprężyną, która zaczęła wydawać dźwięki. Zdejmie koło i sam zobaczysz czy faktycznie jest uszkodzona. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach