Skocz do zawartości
jwlu79

Prośba o analizę logów: 1.9TDI AJM - turbina przeładowuje - błąd 17965

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

W moim samochodzie (Audi A4 B5 1.9TDI AJM) od pewnego czasu co raz częściej silnik przechodzi w tryb pracy awaryjnej (łapie tzw NOTLAUF), sterownik silnika rejestruje wtedy zawsze ten błąd:

17965 - Charge Pressure Control: Positive Deviation, P1557 - 35-10 - - - Intermittent

 

Spostrzeżenia:

  1. Silnik wchodzi w tryb awaryjny przy przekraczaniu około 3000rpm, następuje wtedy 'przycięcie' i silnik staje się mułem - widać te odcięcie przy 3000rpm na załączonych logach dynamicznych, wyższej prędkości obrotowej nie udało mi się osiągnąć. Po zgaszeniu i odpaleniu silnik odzyskuje moc do czasu kolejnego przekroczenia 3000rpm (wszystkie załączone logi były robione po restarcie silnika)
  2. Sztanga od 'gruszki' do geometrii turbiny chodzi ze skokiem około 1cm - przy testowaniu grupy 011 w 'Basic Settings' co 10 sekund sztanga przesuwa się do góry lub opada ze wspomnianym skokiem. Ręcznie sztangę udaje mi się przesunąć może o 5mm (trudny dostęp) z dużym oporem.
  3. W logu '011 Basic Settings' widać, że następuje wzrost ciśnienia ładowania w trybie ON i spadek w OFF. Przy niepracującym silniku i załączonym '011 Basic Settings' słychać cykanie w momencie wejścia w tryb ON - wszystko wskazuje na to, że zawór N75 działa OK.
  4. Analizując logi doszedłem do wniosku, że najprawdopodobniej przyczyną jest niedziałająca prawidłowo geometria turbiny, czyli zanieczyszczone kierownice i łopatki, czyli turbina do czyszczenia - czy to słuszny wniosek?

 

Logi statyczne w trybie 'Basic Settings':

 

 

Logi statyczne:

 

Logi dynamiczne:

 

Z góry dziękuję za pomoc.

 

P.S.

  1. Jak należy interpretować odczyty w grupie 023 - tylko czwarty cylinder ma wartości dodatnie, pozostałe trzy mają wartoścu ujemne?
  2. Czy stan mego silnika wymaga natychmiastowy działań, czy też można go używać starając się nie przekraczać 2000rpm (mamy tak silne mrozy, że nawet w garażu się wymięka :), więc ciężko się zabrać do konkretnej pracy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem zmienna geometria do czyszczenia a na przyszłość pamiętaj, że loguje się dynamicznie z pedałem w podłodze a nie tylko muskanie go na max 50%. Wartościami + i - w 023 sobie nie zawracaj głowy. Założę się, że za każdym wciśnięciem pedału gazu w podłogę przeładowanie turbo będzie maksymalne czyli 2570,4 mbar. Wiadomo, że teraz robota na takim mrozie to nic przyjemnego ale ja nie powiem ani czyścić od razu ani czekać do wiosny - zrobisz jak uważasz, na własną odpowiedzialność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Podepne się - chociaż chodzi o silnik ATJ.

 

U mnie logi przy dynamicznym bardzo podobne:

http://vaglog.rtnet.pl/archivi_76268.html

lub jak ktos woli w CSV z wykresem:

http://speedy.sh/zXtRZ/Nowy.xls

 

i teraz historia problemu:

od zakupu przez jakiś czas jazda bez problemów... nowy nabytek więc jazda w stylu emeryta... razu pewnego, podczas wyprzedzania ciężarówki pod górke, pierwszy notlauf.... i od tej pory to norma... 3 tygodnie jeżdzenia i naprawianie rzeczy pilniejszych (hamulce, przeguby i takie tam) i mój mechanik mowi ze turbo długo nie pociagnie... faktycznie - po tygodniu podczas wyprzedania spadek mocy, bialy super gesty dym... holowanko, wymiana turbiny... po zalozeniu nowej, podczas jazdy próbnej przy mocniejszym depnięciu huk z pod maski... wywaliło intercooler od spodu... holowanko, wymiana IC... potem dwa tygodnie jezdzenia z ciaglymi notlaufami, w koncu wkurzenie - cos z tym zrobic trzeba... testy dynamiczne - wielki huk z pod maski... drugi IC rozerwany... z logow dynamicznych wyszlo ze cisnienie leci na maksa (czujnik działa do 2560,2 - czasem 2570,4 - lub jakoś tak)... zakladamy kolejnego IC, rozbieramy wg porad N75 - w srodku czysciutki ale smar który beł fabrycznie, wysechł... można go było skrobać... miałem nadzieję że znalazłem przyczynę - wyczyściliśmy, nasmarowaliśmy smarem silikonowym - nic nie pomogło... co polecacie sprawdzić jeszcze? Turbo moim zdaniem odpada, N75 ciężko powiedzieć... układ raczej szczelny...

 

pozdrawiam

pm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze możesz wypiąć węzyk od gruszki i się przejechać.

Kierownice będą zamknięte na maksa. Jeśli będzie nadal przeładowanie w logu to turbina źle złożona/wyregulowana.

Jeśli będzie ok, to do sprawdzenia drożność wężyka idącego z N75 do puszki filtra powietrza.

Jest to odpływ nadciśnienia, które może nie ma ujścia.

Innych możliwości nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kierownice będą zamknięte na maksa.
Gwoli ścisłości- będą otwarte na maksa. Gazy spalinowe dostające się na łopatki strony goracej mają wtedy mniejszą prędkość.

Przemek, zrób logi jeszcze raz z pedałem przyspieszenia "w podłodze" od 1500-4300 obrotów, chyba, że ten log , który podałeś robiłeś z duszą na ramieniu z obawy przed następnym "bum"...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gwoli ścisłości- będą otwarte na maksa.

Miałem na myśli, że ciśnienie będzie małe. Fizycznie geometria będzie stała w poprzek do osi wirnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Fizycznie geometria będzie stała w poprzek do osi wirnika.
więc kierownice będą otwarte :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już lece sprawdzać tak jak piszecie... myślę że przy otwartych kierowniczkach nie powinno nic wywalić... a już napewno nie ten nowy intercooler :) (termoprodukt to tandeta... wziąłem jakiś z trzyliterową nazwą... sposób zaciśnięcia plastików różni się znacznie).

 

A tak przy okazji - do tej pory myślałem, że łopatki są zamykane żeby spaliny omijały wirnik... a tu proszę - jest na odwrót ;)

 

Za 20min zdam relację... 30min... u mnie strasznie długo się grzeje silnik :niekumam ... ale to temat na inny wątek :)

 

Dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK i po teście... zaraz wrzucę logi... Ogólnie tak:

zrobiłem tescik 1500 - 4000 (nie do końca 4000 bo wyrzucało notlaufa) z podłączoną i odłączoną gruchą - na odłączonej również notlauf ale wydaje mi się że jest zdecydowanie lepiej. Z podpiętą gruchą wyrzuca przy prędkościach 80km/h i zdarza się też przy inższych... Z odpiętą do 110km/h raczej bez problemów.

pytanie 1. Czy po odpięciu gruchy, normalnym jest że przy wyłączaniu auta mocno szarpie? (podobno jest jakaś "klapka" która ma ładnie zdusić silnik... czyżby to to?)

pytanie 2. Jutro muszę zrobić trasę 150km. Mogę jeździć z odpiętą gruchą? (nie wiem czy jutro uda mi się przed wyjazdem dopaść ten serwis)

Nie sprawdziłem drożności tego przewodu, ale zastanawiam się czy jest sens - robiłem teścik w BS011 jak się nie mylę - grucha chodzi góra dół... pewnie postaram się też załączyć filmik o ile będzie miał znośny rozmiar...

Pytanie 3. Czy czujnik ciśnienia doładowania faktycznie działa tylko do ciśnienia ok. 2570, czy tylko tyle jest w stanie pokazać VAG-COM ? kumpel dzwonił do jakiegoś magika od chip tuningu który twierdził że są programy które pokazują wyższe ciśnienia w tych passatach... Program miał chyba w nazwie coś z max... maxi..

 

Dzięki za pomoc... wszelkie dalsze sugestie miło widziane ;)

Zaraz wrzucam logi...

aha - turbine regenerowała firma bardzo polecana przez kilku znajomych i nieznajomych ;). Przy mnie gościu ustawiał gruchę przy pomocy pompki i manometru... potem skontrował, oznaczył biała farbą i kazał zakładać... Problem teraz w tym, że ruszenie tej śruby jest super trudne - wszystko chodzi i mechanik bał się żeby czegoś nie połamać... Wolałbym uniknąć kolejnego wyciągania turbiny ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wiec wyciag turbo i wyczysc kierowniczki masz instrukcje http://forum.vw-passat.pl/threads/4086-Turbina-czyszczenie-kierownic?highlight=czyszczenie+turbiny

 

bo pewnie zablokowały sie w jednej pozycji i daja najwiecej ile tylko turbo moze.

Jezeli nie turbo ktore i tak warto wyczyscic to sprawdz n75, w ostatecznosci moglo cos sie pieprznac w ECU ale to w ostatecznosci :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też myślę, że turbina ma zastane kierownice. To widać na logach- z działającą gruszką, czy bez przy około 2250 obr. ciśnienie doładowania takie samo - ponad 2300.

Nie ma chyba mowy, aby przy odpiętej "gruszce"(kierownice są wtedy otwarte) turbina przeładowywała( przy sprawnym, niezacinającym się układzie kierownic, oczywiście)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc powodem tego wszystkiego na pewno są zapieczone kierowniczki turbiny. Dowodem tego jest to ze grucha reguluje praca turbiny i w dobrym aucie po odpięciu gruchy auto nie jedzie, a u Ciebie jest na odwrót bo kierowniczki maja w dupie to czego chce grucha bo maja już swoje jedno miejsce:P :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie ale zwroccie uwage, ze turbo jest po regeneracji... nie ma mowy o nagarze itp, bo jaja sa juz od samego zalozenia regenerowanej turbiny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
panowie ale zwroccie uwage, ze turbo jest po regeneracji... nie ma mowy o nagarze itp, bo jaja sa juz od samego zalozenia regenerowanej turbiny...

 

To oddaj turbo na reklamacje.

Ewidentnie wina turbiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej.

 

Właśnie byłem w Turbo labie - faktycznie stwierdzają że coś nie tak z kierowniczkami albo z gruchą... coś ciężko chodzi i niestety bez demontażu się nie obejdzie... Pierwszy diesel, pierwsze rozczarowania i decyzja - nigdy więcej... fakt ze ten przypadek jest dość pechowy albo mina... no ale cóż... W najgorszej opcji: sciągnięcie+założenie+regulacja turbosprężarki 300zł + 200zł czyszczenie.. inne opcje to 100-150zł sciągnięcie+założenie+regulacja gruchy + 150 nowa grucha...

 

ale jeszce jedna kwestia sporna... wypinanie wężyka od gruchy - auto ewidentnie zyskało na mocy... ale jak mechanik to zobaczył, to złapał się za głowę... gościu od regeneracji też... Ich zdaniem, po odpięciu wężyka turbo działa na maksymalnym doładowaniu... i faktycznie wszystko na to wskazuje... Po uruchomieniu silnika (normalnie podpięta grucha) na niskich obrotach cięgno jest wciągane do gruchy a mocne przygazowanie powoduje powrót do pozycji spoczynku (tak jak po odpięciu przewodu)... No to jak to w końcu jest?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piszesz o dwóch sprzecznych rzeczach.

Oczywiście, że ciśnienie doładowania maleje gdy cięgno gruszki wydłuża się.

Skoro jest coś nie tak z turbiną to dlaczego masz za to płacić???

Mało tego, powinieneś pisemnie wyegzekwować zwrot pieniędzy za rozerwane IC w skutek przeładowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Piszesz o dwóch sprzecznych rzeczach.

Oczywiście, że ciśnienie doładowania maleje gdy cięgno gruszki wydłuża się.

Skoro jest coś nie tak z turbiną to dlaczego masz za to płacić???

Mało tego, powinieneś pisemnie wyegzekwować zwrot pieniędzy za rozerwane IC w skutek przeładowania.

 

Dokładnie powinni zrobić Ci to za darmo jeżeli to jakaś porządna firma, a najlepiej niech Ci najpierw zrobią, a potem z nimi pogadaj jak już autko będzie jechać:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

banshee - skoro ciśnienie doładowania maleje, gdy cięgno wydłuża się, to po odpięciu węża powinno być minimalne doładowanie!? tutaj już zgłupiałem - forum pisze że tak właśnie jest, a gościu który regeneruje i mechanik który podobno ma duże doświadczenie z regulacją turbo itp. twierdzą że wtedy doładowanie jest największe! Jak dzwoniłem że mam problem z przeładowaniem, kazali skrócić na próbę cięgno o ok 0,5cm żeby zmniejszyć ciśnienie - czyli dokładnie na odwrót niż piszecie...

 

Co do zwrotu kasy - może powinni, a może nie... Niby czemu mieli by zwracać kasę, jeśli po złożeniu wszystkiego do kupy, silnik dmuchnął syfem i zapchało kierowniczki? Co innego, jeśli np. złożyli źle - IC bym odpuścił bo to udowodnić to może być ciężko (stary IC w koszu, drugi poszedł na reklamację), ale fakt że w takim wypadku za wydzieranie turba powinni oni zapłacić...

 

MaZooR - jeśli to faktycznie dobra firma, to wypadało by zrobić czyszczenie za free - z tego co wiem, materiały potrzebne do czyszczenia nie kosztują za wiele, a zadowolony klient może im sprowadzić kolejnego...

 

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kazali skrócić na próbę cięgno o ok 0,5cm żeby zmniejszyć ciśnienie - czyli dokładnie na odwrót niż piszecie...

Skracając sztangę powodujesz że turbo szybciej wstaje i przez to w górnym zakresie obrotów gdy potrzeba zbić ciśnienie nie opanuje tego (czyt. nie zredukuje go poprawnie, będzie przeładowywać).

Gdy jest przeładowanie, a stwierdzono że wszystkie elementy wykonawcze działają poprawnie należy wydłużyć sztangę.

 

Nie widzę sensu uświadamiania tych gości - jak ja podjechałem do serwisu boscha robiącego pompy VP to myślałem że gadam z debilami...aż dziw że mają klientów. W dodatku są bardzo przemądrzali. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności