tasior69 Zgłoś #101 Napisano 27 Sierpnia 2013 a ja powiem tak mam passata fl kombi 2001 rok ladnie wyposazony dizel troche podkrecony i mam tez audi a4 b6 koncowka produkcji 2004 w TIPtroniku kombi bajery Sline i tak tez ciagle mysle o zmianach bo mam mozliwosci kupic auto w niemczech przegladam komisy znajomych i czsami trafi sie cos co by moglo byc warte zainteresowania np audi b7 bylo ladne pewne bylo x3 ladne pewne ceny po przeliczeniu i dodaniu wszystkich kosztow bardzo podobne jake te z polskich ogloszen czasami deko wyzej bo niemcy nie sa glupi i jak cos jest dobre to tez cenia wysoko ale jest swiadomosc ze mnie nikt nie PRZEROBIL........ ale do sedna ktos kto ma stycznosc z paskiem B5 czy audi Małyszem to tak naprawde jak nie ma ok 40-50 tysi to lepiej niech nie zmienia auta bo te nowsze choc mlodsze VW tez sie psuja i serwisiwanie wg mnie bedzie troche drozsze jak od poprzednikow bo duzo czesci do FL czy B6 jest na szrotach gdzie za grosze super czesci czsami dostaniemy zawias czy do silnika cos i takie myslenie a doloze z 15 tysi kupie cos mlodszego o 3 lata nie ma sensu bo za wiele nie zmienimy naprawiac bedziemy musieli a kasa pojdzei dopiero jak sie ma ok 50 to mozna kupic 2-4 letnie auto od 1 wlasciciela nawet i krajowe ale bedzie maly przebieg zadbane i my powinnismy troche bez dokladania pojezdzic np superb 2 czy avensis 3 a tak to najlepiej sie zna swoje auto wie sie co sie ma czesci nie sa tragicznie drogie bo juz temat troche sie ogarnał tak naprawde sprzedac dzisiaj FL to mi to szkoda mam super auto wszystko w nim dziala jak nalezy a dostane za niego ok13-16 wiec to smieszna kasa a samochod jak najbardziej powazny wiec lepiej jezdzic niz oddac pol darmo dobre auto a kupic niby nowy zakup ale czy on bedzie bezawaryjny???? przeciez on juz ok 200 tysi bedzie mial na blacie wiec ..... ale to moje zdanie i ja narazie swoje auta zostawiam wole kupic jakies nowe felgi albo orginalna dobra czesc i cieszyc sie z jazdy tym co mam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #102 Napisano 28 Sierpnia 2013 (edytowane) Tylko co zrobić kiedy obecne auto już trochę szwankuje? Musiał bym włożyć ponad 3 tys. a może i więcej. A tak na prawdę jeżdżę nim 3 lata. Więc za rok lub za dwa i tak należało by zmienić żeby za dużo nie stracić. A może któreś z tych aut w benzynie? Co myślicie? Jakie silniki są mało awaryjne i z wystarczającą ilością koni pod maską? Edytowane 29 Sierpnia 2013 przez Sierko2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #103 Napisano 21 Września 2013 Niestety jestem zmuszony jeszcze teraz zmienić auto. I na 90 % kupię Skodę Superb I 2007 - 2008 r. w dieslu tak do 2.0 pojemności. Czy ktoś posiada takie autko i może podzielić się wrażeniami (najbardziej interesuje mnie niska awaryjność). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nathiel Zgłoś #104 Napisano 24 Września 2013 Witam kolegę co przemówiło jednak o zakupie Superba? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #105 Napisano 25 Września 2013 (edytowane) Witam kolegę co przemówiło jednak o zakupie Superba? Podoba mi się Passat, który posiadam ale zaczyna mi szwankować i jestem zmuszony do sprzedaży, a Superb jest podobny. Za 30 000 zł myślę, że dostanę coś młodszego. Chciałbym coś od 2007 r. (czyli po małym lifcie). Tylko z tego co patrzę na ogłoszenia to praktycznie nie ma Superba z silnikiem 1.9 TDI 130KM. I tak się zastanawiam i czytam opinie o silniku 2.0 TDI 140KM. Może ktoś ma jakieś doświadczenia z tymże silnikiem i mógłby się nimi podzielić? Boję się też tego filtra cząstek stałych. Czy w Superbie jest coś takiego i czy bardzo uprzykrza życie? Jeszcze myślę o Mondeo MK4 po 2007r. Myślę, że do 30 tys. zł coś się znajdzie. Co myślicie ? Edytowane 27 Września 2013 przez Sierko2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #106 Napisano 28 Września 2013 Z tego co czytam to bardzo dobre opinie ma Laguna III. Co myślicie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
merc Zgłoś #107 Napisano 28 Września 2013 SUPERB świetny wybór . znam kolegę który opiekuje się kilkudziesięcioma lagunami we flocie i twierdzi , że to super samochód. sam też ma lagunę 3 2.0b. ja osobiście wybrałbym superb jeśli nie zalezy ci na wyróżnianiu się z tłumu a bardziej stawiasz na komfort i niezawodność Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #108 Napisano 29 Września 2013 Tylko w skodzie obawiam się trochę silnika (awaryjności) bo chciałbym ten 2.0. Poza tym skoda ma to kiepskie zawieszenie z przodu, które się szybko eksploatuje, jak w Passacie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mucha_177 Zgłoś #109 Napisano 29 Września 2013 bo to nic innego jak passat z innym znaczkiem.. zamienił stryjek siekierkę na kijek.. nie lepiej wsadzić 3 tys w Twoje auto? wiesz czym jezdzisz, a nowe to zawsze znak zapytania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #110 Napisano 29 Września 2013 bo to nic innego jak passat z innym znaczkiem.. zamienił stryjek siekierkę na kijek.. nie lepiej wsadzić 3 tys w Twoje auto? wiesz czym jezdzisz, a nowe to zawsze znak zapytania. Jest w tym trochę racji, ale będę musiał włożyć dużo więcej niż 3 tys. zł. Poza tym na wiosnę będę musiał wymienić rozrząd i i dokonać kilka innych napraw a i tak niedługo auto należałoby sprzedać żeby za dużo nie stracić. Teraz chciałbym coś młodszego. I tak się zastanawiam nad: 1. Superb I 2.0 TDI 140KM 2. Laguna III 2.0 TDI 150KM 3. Mondeo MK4 2.0 TDI 130 - 140KM. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #111 Napisano 29 Września 2013 Jest w tym trochę racji, ale będę musiał włożyć dużo więcej niż 3 tys. zł. Poza tym na wiosnę będę musiał wymienić rozrząd i i dokonać kilka innych napraw a i tak niedługo auto należałoby sprzedać żeby za dużo nie stracić. Nie podoba mi się to podejście bo najlepiej trupa podszykować i niech się inny martwi... W ogłoszeniu pochwalisz się, że to anglik? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kamils Zgłoś #112 Napisano 29 Września 2013 Nie podoba mi się to podejście bo najlepiej trupa podszykować i niech się inny martwi... Z całym szacunkiem ale oczywiście Ty przed sprzedażą auta robisz full serwis w prezencie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #113 Napisano 29 Września 2013 Nie podoba mi się to podejście bo najlepiej trupa podszykować i niech się inny martwi...W ogłoszeniu pochwalisz się, że to anglik? Co do przeróbki z anglika to nie ma się do czego przyczepić. Zrobiono to dobrze i fachowo. Nie zagraża bezpieczeństwu właściciela i innym użytkownikom ruchu. Co do naprawy to zrobię co trzeba i sprzedam. Poza tym musiałbym wymienić rozrząd, a przyszły właściciel i tak to zrobi po zakupie. Ja nie chcę już wkładać w to auto bo i tak niedługo bym go sprzedał. A nie mogę powiedzieć bo bardzo dbam o auto od strony technicznej i wizualnej. Nie mogę sobie niczego zarzucić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #114 Napisano 29 Września 2013 Z całym szacunkiem ale oczywiście Ty przed sprzedażą auta robisz full serwis w prezencie? Nie zrozumiałeś mojej aluzji, ale OK. Poczekam, aż kolega wystawi to cacko na sprzedaż Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mnichu Zgłoś #115 Napisano 29 Września 2013 2. Laguna III 2.0 TDI 150KM Nie było takiego silnika. 3. Mondeo MK4 2.0 TDI 130 - 140KM. Jak wyżej. Co do silnika z Superba.... nie ma to raczej dobrych opini. Silnik można powiedzieć że bliźniaczy jak w passacie B6 i Audi A4 A6 i cholera w czym wie jeszcze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #116 Napisano 29 Września 2013 Co do przeróbki z anglika to nie ma się do czego przyczepić. Moje pytanie brzmiało inaczej Powiem szczerze, że obecny mój Passat B5 FL bardzo mi się podoba i jeszcze bym nim pojeździł. Niestety coś jest nie tak z silnikiem (nierówno pracuje jak jest chłodny, aż buja nim na boki) i prawdopodobnie jest do remontu. Tylko co zrobić kiedy obecne auto już trochę szwankuje? Musiał bym włożyć ponad 3 tys. a może i więcej. Niestety jestem zmuszony jeszcze teraz zmienić auto. Passat, który posiadam ale zaczyna mi szwankować i jestem zmuszony do sprzedaży, Jest w tym trochę racji, ale będę musiał włożyć dużo więcej niż 3 tys. zł. Co do naprawy to zrobię co trzeba i sprzedam. Inteligentni wyciągną wnioski, a moim skromnym zdaniem takich rzeczy nie powinno się wylewać na ogólnodostępne fora Dziękuję skończyłem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #117 Napisano 29 Września 2013 Wróćmy do tematu. Co myślicie o maździe 6 2.0 w dieslu 140KM? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marv84 Zgłoś #118 Napisano 29 Września 2013 Mi też się nie podoba takie podejście, ale prędzej czy później los odwróci się i kolega niestety (a może i stety) się o tym przekona. Życzę najlepszego wszystkim. Peace! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
merc Zgłoś #119 Napisano 29 Września 2013 (edytowane) a ile km rocznie robisz? może lepszy rozwiązaniem będzie benzyna z gazem? a tak na marginesie , sądzę , że sam nie wiesz czego chcesz. twierdzisz , że nie chcesz się ładować w koszta w swoim np. rorząd . a przecież w nowym też trzeba zrobić. piszesz , że nie chcesz tracić na wartości na swoim ale przecież na nowym też będziesz tracił od razu. chyba czegoś nam nie mowisz do końca o swoim obecnym pasku - zapewne straszna padaka. Edytowane 29 Września 2013 przez merc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sierko2 Zgłoś #120 Napisano 29 Września 2013 Mi też się nie podoba takie podejście, ale prędzej czy później los odwróci się i kolega niestety (a może i stety) się o tym przekona. Jakie podejście? Ja przy zakupie nie zostałem poinformowany o tym, że auto jest po przeróbce. Wkurzyłem się i myślałem, że auto będzie do niczego. Jednak po odwiedzeniu kilku warsztatów oraz stacji diagnostycznych i dokładnym sprawdzeniu okazało się, że auto jest w porządku. Nic nie ściąga, itp. Przeróbka była starannie zrobiona i to nie w Polsce tylko w Belgii. Więc nie wiem czego się tak czepiacie. Ja sam bym do dzisiaj nie wiedział, że auto jest po przekładce gdyby mój brat nie dojrzał maleńkich szczegółów. Co do wkładania pieniędzy to chodzi mi o to, że im starsze auto tym tańsze i więcej stracę przy sprzedaży. I tak najpóźniej sprzedałbym paska w 2014 - 2015 r. Auto powinno się sprzedać po ok 5 latach eksploatacji żeby nie stracić na nim za dużo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach