razal Zgłoś #1 Napisano 23 Lutego 2011 (edytowane) Dzisiaj przy mrozie -15 stopni koledze Fiacik odmówił odpalenia i poprosił mnie o pożyczenie prądu z akumulatora miał kable oczywiście. Wszystko było by dobrze tylko było trochę zimno i ciemno i robiliśmy to trochę na szybko... Podłączyliśmy odwrotnie kable i + z Paska poszedł na - Fiacika, a - z Paska na + z Fiacika. Orienta załapałem jak zobaczyłem lekkie zaiskrzenie na - klemie w Pasku.. Pytanie - mogłem coś uszkodzić np. komputer czy coś takiego? jest jakieś zabezpieczenie? Przy tym podłączaniu i kiedy zaiskrzyło auta były jeszcze nie uruchomione. Edytowane 23 Lutego 2011 przez razal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bialek Zgłoś #2 Napisano 23 Lutego 2011 normalnie nie powinno sie nic stac, ale nigdy nic nie wiadomo. Podlacz VAG-a i zobacz co ci sie tam wyswietli Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
razal Zgłoś #3 Napisano 23 Lutego 2011 No jestem po podłączeniu VAG'a i nic nie wykazał. Dałem AutoScan dla mojego modelu 3B i wszystko wykazało NO FAULT CODE FOUND. Także mam nadzieję, że obyło się bez niespodzianek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
johnny147 Zgłoś #4 Napisano 24 Lutego 2011 Pytanie - mogłem coś uszkodzić miałem podobną sytuację i okazało się, że akumulator po kilku dniach był do wymiany. Na testach wykazywał 100 % naładowania z jednoczesnym komunikatem "technicznie sprawny w 38 % - do wymiany". I pomoc sąsiadowi kosztowała mnie prawie 300 zł. Radzę sprawdzic u elektryka na profesjonalnym testerze żebyś nie miał niespodzianek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
razal Zgłoś #5 Napisano 24 Lutego 2011 No jak narazie wszystko OK mam nadzieję, że mnie nie spotka to samo i jakoś się mój aku uchowa w spokoju jeszcze jakiś czas - z pieć latek już może mieć, ale śmiga idealnie jak narazie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #6 Napisano 25 Lutego 2011 Nic mu nie będzie miałem podobną sytuację i okazało się, że akumulator po kilku dniach był do wymiany. Zbieg okoliczności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
johnny147 Zgłoś #7 Napisano 25 Lutego 2011 (edytowane) Zbieg okoliczności. nie byłbym pewien czy zbieg okoliczności ale jest duże prawdopodobieństwo. Zostały odkształcone cele. 2 dni przed tym 'wypadkiem' użyczania prądu był ładowany, zabezpieczone klemy i sprawdzany testerem. Ale oby nie było tego u Radka i niech będzie dobrej myśli.. Edytowane 25 Lutego 2011 przez johnny147 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
indyczes Zgłoś #8 Napisano 27 Lutego 2011 Śpij spokojnie, nic się nie stało. Na przyszłość dwa razy sprawdź zanim podłączysz. Dobrze jest również pożyczać prąd na pracującym silniku, alternator wspomaga dodatkowo akumulator. Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach