Skocz do zawartości
papencjusz

Umarł 1.8 ABS. Co robić?

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj wieczorem jadę sobie na gazie i nagle poczułem tak jakby coś przytkało gaz, po chwili było ok i znowu przytkanie, przełączyłem na benzynę, chwilunie było dobrze, i potem to samo też poczułem takie przytkanie, aż po kilku metrach samochód zgasł. Po tym samochód udało się odpalić 1 raz, obroty wskoczyły na około 3tyś i nie chciały spaść po dłuższej pracy więc zgasiłem i kaplica. No i nie odpala, rozrusznik kręci, ale nie odpala. Wszystkie światła są kontrolki się palą, ale nie odpala. Acha pompa paliwa po przekręceniu stacyjki zabuczy chwileę, więc pewnie sprawna. W tej chwili samochód stoi na poboczu 20km od miejsca zamieszkania. Mam jeszcze jedno pytanie, czy Astra 1.6 go uciągnie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bus musiał sprawdzić czy pasek rozrządu jest na miejscu i czy paliwo dochodzi i czy jest iskra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podejrzewam też że brak iskry ale jak to sprawdzić, bo nigdy tego nie robiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wykręć świecę i bokiem przytknij do czegoś metalowego np bloku silnika i nich ktoś przekręci kluczyki to zobaczysz czy iskra przeskoczy a najpierw sprawdź czy do przewodów WN odchodzi prąd w podobny sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy zaraz po kręceniu rozrusznikiem słychać jeszcze chwilę pracującą pompkę paliwa?

Jak nie to poszedł Hall, a jak słychać a i tak nie ma iskry to cewka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlopaki mój zrobił mi to samo wczoraj też umarł ale nie bój się może to nic poważnego ją już nie pierwszy raz coś takiego mam sprawdź kostkę przy cewce i kable tam jest taki zielony kabel i on lubi się popsuć a jak masz gaz to rozlancza gaz i benzynę głupie ale ją już musiałem kostkę wymienić dziś dostałem jutro to robię tam do tych kabli gazownik na pewno się podłączył i źle albo wcale nie lutowal jak to masz to za nic iskry nie będzie i od razu pomyślisz że cewka sprawdź to weź taśmę izo. I nóżk sprawdzisz wszystko i zobaczy czy jest iskra weź kogoś żeby kręcił silnikiem ale obstawiam to no jeszcze może być kostka zamoczona przy kopułce to osusz to słabe punkty tego silnika wogóle te paski to coraz bardziej się sypią choć dba się o to jak nie wiem. Pozdrawiam mam nadzieję że to nic poważnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chlopaki mój zrobił mi to samo wczoraj też umarł ale nie bój się może to nic poważnego ją już nie pierwszy raz coś takiego mam sprawdź kostkę przy cewce i kable tam jest taki zielony kabel i on lubi się popsuć a jak masz gaz to rozlancza gaz i benzynę głupie ale ją już musiałem kostkę wymienić dziś dostałem jutro to robię tam do tych kabli gazownik na pewno się podłączył i źle albo wcale nie lutowal jak to masz to za nic iskry nie będzie i od razu pomyślisz że cewka sprawdź to weź taśmę izo. I nóżk sprawdzisz wszystko i zobaczy czy jest iskra weź kogoś żeby kręcił silnikiem ale obstawiam to no jeszcze może być kostka zamoczona przy kopułce to osusz to słabe punkty tego silnika wogóle te paski to coraz bardziej się sypią choć dba się o to jak nie wiem. Pozdrawiam mam nadzieję że to nic poważnego.

Dopiero po kilkukrotnym przeczytaniu można zrozumieć sens tego co napisałeś. Słyszałeś o znakach interpunkcyjnych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą dobierałem się do samochodu i sprawa wygląda tak. Iskra jest, po przekręceniu kluczyka słychać pompę, ba nawet 2 razy udało mi się go odpalić, jednak po chwili zgasł, na gazie też zgasł i koniec. Acha próbowałem go też z 2 biegu odpalić i nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory The Saint ale telefonu używam może nie wysłało sory . A w takim razie jest na pewno to co ją miałem rozbierał wiązkę kabli i patrz po kolei przy cewce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ma ktos jakiego pomysła?

Masz przekaźnik od LPG który rozłącza wtrysk?

Jeśli tak to odlącz kable które są od wtrysku i połącz je na krótko....

Potem dokop sie do miejsca w którym podczepiono się pod kabel przy cewce który inicjuje przełączanie na gaz przy określonych obrotach silnika i sprawdź połączenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ją swojego nie ożywiłem choć bardzo chce patrzyłem kable wszystko ok brak iskry ma ktoś pomysł jakiś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Samochód jest u mechanika, bo nie mogłem se z nim poradzić, jutro mam coś wiedzieć, to napiszę co i jak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj też pojechal z godzine temu moze wieczorem bede go miał juz jak cos bedziesz wiedział jak odbierzesz go to napisz na pewno sie komus przyda w przyszłości papencjusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

he miałem podobna sytuacje kilka dni temu. jechał normalnie nagle przytkało na gazie raz drugi. stracił moc na bp tez poszedł tylko kawałek i tez przerywał, zgasł i kaplica. mnie zgasł na skrzyżowaniu Towarowej z Solidarnosci przy skręcie w lewo:P -wesoło co??:) - -15st a ten cham zdechł:P

ale zostawiłem go na jakieś 2h i odpalił normalnie, po chwili to samo. zgasiłem - zdjelem kopułkę, papierem wytarłem wilgoć:P i hula do tej pory

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie przed chwilą dzwoniłem do mechanika i mi powiedział że na 99% jest uszkodzony czujnik Halla, bo samochód odpali, ale zanika iskra i gaśnie. Koszt takiego czujnika to 40zł. Co wy na to bo ja sie kompletnie nie znam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja właśnei ten złom odebralem zaplacilem 340 zl i k.. rozwaleto gowno a poszedl czujnik halla i stacyjka nie łaczyl normalnie by go hu.. kupa złomu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja właśnei ten złom odebralem zaplacilem 340 zl i k.. rozwaleto gowno a poszedl czujnik halla i stacyjka nie łaczyl normalnie by go hu.. kupa złomu

no nie przesadzaj, w końcu to juz pełnoletnia fura trzeba czasami zainwestować troche grosza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę wymienione już prawie wszystko teraz to a wymienię samochód bo ten złom mnie już do nerwicy doprowadzą koniec dbania i głaskamia teraz to tylko złom go czeka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Kiedyś trzeba pierwszy raz.

W piątek spotkało mnie też przykre doświadczenie. Tzn. odzywało się już wcześniej... na zimno palił passacik 100 na 100 ale kiedy zgasiłem silnik na chwilkę i ponownie chciałem odpalić np. po minucie to już foch. Nie zapali, trzeba czekać aż ostygnie. Sytuacja nasiliła się jak przyszły mrozy, no i w akcie desperacji ok 200m od domu kiedy mi zgasł w czasie jazdy, wykręciłem aparat najpierw cewkę (i sprawdziłem.. ok) a potem aparat zapłonowy. Lipka - Hall uszkodzony. Kupiłem w niedzielę na giełdzie samochodowej za 70 zł część aparatu zapłonowego (niby do mojego passata 1,8 benzyna według zapewnień osoby sprzedającej). Niestety kiedy postawiłem jeden obok drugiego wyszły różnice w wyglądzie, umiejscowieniu czujnika Hall-a. Hmmm. Zębatka na wałku zabita jakimś sworzniem na stałe.. ale nic to przełożyłem czujnik do swojego aparatu i teraz dopiero się zaczyna... W maluchu czy w następnych moich autach.. zastava łada aparat tak jak się wyjęło tak wchodził a tu się o kawałek obraca. Próbuję już któryś raz z kolei ustawić go jak trzeba. Książki mówią że ustawić znacznik na kole zamachowym by pasował z kreską , nacelować palec rozdzielacza na wycięcie aparatu i włożyć. Niby pasuje wszystko zęby się zatrybiają a palec wskazuje na pierwszy cylinder. Ale po zapaleniu iskra jest paliwo czuć a silnik nawet nie pyrknie. Wczoraj kiedy na macanego tak licząc na cud po ciemku próbowałem włożyć aparat kilka razy mi się odezwał a dziś za widoku patrząc na znaczniki zupełnie nic. Nie wiem może ledwo widoczny trójkąt na kole zamachowym to nie ten znacznik? Na fotce w książce jest kreska na prawo od zębatki (tak jakby na tarczy sprzegła?) a u nie ten trójkącik jest po lewej stronie (od strony silnika) od zębatki. Nie wiem czy to są inne koła zamachowe sam otwór też jest inny. U mnie plastykowa zaślepka też inaczej wygląda może i z tąd różnica w znacznikach .

Czy ktoś mi pomoże?

I tak się o sobie rozgadałem że zapomniałem o tym cytacie. Kolego drogi co to jest te 40zł.. sam czujnik na Allegro kosztuje 140 ale jak już wspomniałem jest trochę korowodu by go samemu wymienić tak więc ja nawet przez moment bym się nie wahał. Natomiast boję się eksperymentów (typu. wie pan to to to i jeszcze to trzeba wymienić a to kosztuje) 340 lub więcej...

No tak auto pełnoletnie, ale dla mnie "bomba". To nic że dużo pali.. lubię go i złego zdania o nim nie powiem :) nawet kiedy pod nosem "mięsem rzucam"... Lubię go i już.

Pozdrawiam Ktosiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności