Skocz do zawartości
Bartonero

1,8 TSI - szarpanie 2,3 bieg i dziwny dzwięk

Rekomendowane odpowiedzi

Taaak u mnie w salonie jeszcze nikt się nie skarżył na szarpanie na jałowym... Jasne.

 

Co do oleju, czyli co, lać pod max? Ten bagnet jest idiotyczny i bezużyteczny i nie mam pojęcia jak sprawdzać olej skoro pokazuje jakiś poziom, sucho i potem trochę umazany...

 

Ale wczoraj postanowiłem sprawdzić poziom i tu zrobiłem wielkie oczy, na bagnecie nieco powyżej minimum gdzie 5tyś. km. wcześniej było max... Czyżby jakiś przepał?? Jak jest u was??

Jeździsz dużo na trasie? Bo jadąc te np. 170km/h po autostradzie to normalne, że coś wcina, zależy też jak silnik dotarty, ale tak naprawdę to ja nie wiem jak docierać - jedni mówili do 3000obr przez 2k potem popiłować, inni, że tak się zamula i od razu praktycznie palnik. Ja niedawno jechałem autostradą, jechałem szybko więc wybaczę ten ubytek ale już nie ufam silnikowi i będę sprawdzał co jakiś czas. Na forum octavi jest temat o żarciu oleju 1.8 tsi na 12 stron jak dobrze pamiętam...

Edytowane przez theOne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja 10k km przejechane, oleju nic nie ubyło, co do docierania to nigdy nie jeździłem do 3k na początku tylko normalnie tak jak się benzyną ma jeździć, żadnego szarpania nie mam i nigdy nie miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten bagnet jest idiotyczny i bezużyteczny i nie mam pojęcia jak sprawdzać olej skoro pokazuje jakiś poziom, sucho i potem trochę umazany

 

Nie rozumiem, ten poziom to właśnie poziom oleju w Twojej misce olejowej - tego umazania bagnetu się nie bierze pod uwagę. Jeżeli widzisz tylko niepowtarzalne umazania bagnetu naprawdopodobniej poziom oleju dawno jest poniżej minimum (a nawet poniżej bagnetu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dotarłem oczywiście jeżdżąc do 3k obrotów i to chyba jednak nieodpowiedni sposób był... Myślałem, że mnie nie dopadnie problem znikania oleju, ale cóż "life is brutal..."

Jeżdżę dużo w trybie mieszanym trochę trasy, trochę miasta, depcze tylko jak znajdzie się odpowiedni kawałek drogi czyli rzadko. Irytuje mnie dolewanie oleju do nowego auta z właściwie żadnym przebiegiem i to, że po dłuższej jeździe z dużymi prędkościami trzeba tam zaglądać:( Nie na darmo VW zapisało w instrukcji, że silnik może łykać 1l/1000km się zabezpieczyli...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mój Passat ma przejechane 13 tyś km,dotychczas nie łyknął ani grama oleju.Miesiąc temu byłem na przeglądzie rocznym,doradca zdziwił się,że nie ubywa oleju,stwierdził ,że w tych silnikach to częste zjawisko.Po zakupie wymieniłem olej po 2 tyś km,jak jest zimny nie przeganiam paska, po dłuższej jeździe czekam ok 2 min i jest OK. Na trasie rozpędzam do 170-180 na godz. ,jak narazie z olejem spokój jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Olej wlany do końca skali? Ja mam mniej więcej w połowie i jeśli zalewają do końca to mi ubyło troszkę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, że olej sprawdzamy 5 minut po zgaszeniu ciepłego silnika gdy temp. oleju jest w okolicach 90 stopni. W nowych autach zawsze leją w okolicach połowy punktu pomiarowego na bagnecie, może troszkę ponad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie na zimnym silniku? Bo słyszałem różne teorie, o tej najczęściej... Czyli najbardziej miarodajne to 5 minut po zgaszeniu tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zimnym silniku można sprawdzać, ale kiedy silnik ma filtr oleju, który mówiąc najprościej jest napełniany tylko raz (np. stare 1.8T). U nas w TSI olej ścieka z filtra po pewnym czasie ponieważ jest zamontowany "do góry nogami" więc analogicznie po odpaleniu silnika jest on napełniany. Porównaj sobie poziom oleju gdy zmierzysz go po zgaszeniu ciepłego silnika z poziomem, który będzie po kilku godzinach stania. Okaże się, że oleju będzie więcej i tak ma właśnie być bo ta nadwyżka idzie po odpaleniu w filtr. Ja zawsze sprawdzam olej po zgaszeniu gorącego silnika, syntetyk jest jak woda i spływa bardzo szybko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jutro, po jutrze lub w pon, jadę do salonu i już umówiłem się, że ktoś ze mną pojeździ i zobaczy jak zachowuje się na luzie, czy przy przyspieszaniu. Jestem pewien, że będą mi wmawiać, że nic nie czują. Bartonero, jak chcesz, żebym zadał pytanie to napisz pw, lub tutaj, w końcu mamy podobną sytuację ;) Napisz jak najszybciej bo najprawdopodobniej jutro jade.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Auto było sprawdzane 3 dni, na dniach odbieram. Coś się udało zrobić, coś nie, nie słyszałem do końca wszystkiego w telefonie. Ogólnie z tymi drganiami w czasie jazdy to coś mi będzie tłumaczył czemu tak jest... coś "ze zubożeniem mieszanki"... Moje pytanie jest - co w sytuacji, kiedy serwisy nie mogą zdiagnozować usterki, auto mam marginalny przebieg? Powoli zaczynam być poirytowany... U Was jadąc np. na 3 stałą prędkością np. 60-70km/h sunie płynnie, bez najmniejszych drgań?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odebrałem auto, to takie drganie podczas przyspieszania, wg. miłego (bez ironi, bardzo w porządku gość) mechanika w "nie moim" aso, to, że komp jadąc wolno/utrzymując prędkość "zuboża mieszankę" i taki jest tego efekt... Nic. Pojeżdże wg. jego zaleceń po próbuje, postaram się dorwać kogoś z Wrocławia z 1.8 tsi w manualu. Jeśli dorwę i tam nic takiego nie będzie, to będę dusił, a jak nie wyeliminują, to jakieś pismo do importera?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
U Was jadąc np. na 3 stałą prędkością np. 60-70km/h sunie płynnie, bez najmniejszych drgań?

 

Brak drgan. Jedyne objawy o ktorych piszecie odczuwam bardzo delikatnie na I-ce moze II-ce, ale zadne szarpniecie, ew delikatny chwilowy spadek mocy. Nie przeszkadza mi to.

Ale przegieg mam narazie znikomy, 850km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam żadnych spadków mocy nie czuje, tylko te pieprzone lekkie drgania auta przyspieszając wolno i utrzymując wolną prędkość.-podejrzewam, że niektórzy mogą tego nie czuć. Jak ktoś jest z okolic Wrocławia i ma 1.8 tsi, proszę o pw :) W weekend może potestuje różne warianty prędkości i biegów i pewnie jeszcze raz uderzę do tego drugiego, lepszego aso, z konkretniejszym sprecyzowaniem problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności