Zamiana Passat 1997 tdi na Passat, Golf 4 w benzynie do LPG co sądzicie ?

[_sebcio_]

kup 2.0 w golfie plus lpg chyba że wolisz coś większego to może passat i jakieś 1.8 plus lpg ;p

[czarnuch]

witam...może passat z silnikiem 1.8t byłby najlepszym wyborem...ja mam przyjemność użytkować takiego i powiem że jestem zadowolony...jak szukałem auta to zastanawiałem się nad paskiem z silnikiem 1.6 ale teraz nie żałuje decyzji co do silnika 1.8...150 koni jednak daje przyjemność z jazdy...załóż tylko dobrą instalację i będziesz śmigał jak miło...mi gazu pali około 11.5-12 litrów w cyklu mieszanym także znośnie

 

 

Problem jest też taki że chciałbym praktycznie zamienić swojego paska na benzyniaka i może żeby jeszcze na instalację LPG wystarczyło albo na instalację dodać kasy a żeby wystarczyło an obsługę po zakupie (czyt. rozrząd, wymiana leju)...

 

Po prostu nie za bardzo mam kasę żeby dołożyć, swojego paska mam właściwie zrobionego i wszystko gra, ale tankowanie mnie wykańcza powoli przez miejską jazdę...

 

Zastanawiam się nad 1,8T ale kurczę nie chciałbym mieć problemów z turbinką - przez turbinę silnik staje się bardziej problemowy i droższy w utrzymaniu no i po prostu wsiadam i nie martwię się jazda powiedzmy powyżej 2000 że może zaszkodzić turbince, bo teraz to zanim się nagrzeje do 90 stopni to spokojnie i ostyganie po jeździe tez obowiązkowo...

 

Mocy zawsze po jakimś czasie będzie mało a taki pasek 2.0 to ma chyba z 115koni i przy tym ze mam teraz 110 koni to źle by nie było?

 

---------- Post added at 12:32 ---------- Previous post was at 12:25 ----------

 

kup 2.0 w golfie plus lpg chyba że wolisz coś większego to może passat i jakieś 1.8 plus lpg ;p

 

Rozwiązanie Golf 2.0 właśnie wydaje mi się bardzo sensowne, bo autko lżejsze i dynamika była by lepsza niż przy pasku z tym samym silnikiem.

 

Taka dygresja: czy sądzicie, że np golfika z takim silnikiem i 3 drzwiowego można by było lepszego znaleźć niż 5 drzwiowego tz w lepszym ogólnym stanie i lepszych pieniądzach.

Edytowane 29 Września 2010 przez czarnuch

[wwwlewy]

Wiem, że może daleko ale tu masz gotowe auto z LPG:

http://moto.allegro.pl/vw-golf-2-0-lpg-sekwencja-highline-zadbany-i1248544180.html

 

plusem jest to że jest sprowadzony ze Szwecji (można sobie przebieg sprawdzić i porównać z obecnym)

 

ten jest trochę bliżej:

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-C15188404.html

 

PS. Ogólnie niewiele jest Golfów IV 2.0 z LPG

Edytowane 29 Września 2010 przez wwwlewy

[czarnuch]

Wiem, że może daleko ale tu masz gotowe auto z LPG:

http://moto.allegro.pl/vw-golf-2-0-lpg-sekwencja-highline-zadbany-i1248544180.html

 

plusem jest to że jest sprowadzony ze Szwecji (można sobie przebieg sprawdzić i porównać z obecnym)

 

ten jest trochę bliżej:

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-C15188404.html

 

PS. Ogólnie niewiele jest Golfów IV 2.0 z LPG

 

ciekawa propozycja tylko w innym ogłoszeniu: http://www.bialystokonline.pl/ogloszenia.php?catid=1&id=1357994

 

jest napisane że ze Szwajcarii ????

 

---------- Post added at 13:03 ---------- Previous post was at 12:55 ----------

 

Wiem, że może daleko ale tu masz gotowe auto z LPG:

http://moto.allegro.pl/vw-golf-2-0-lpg-sekwencja-highline-zadbany-i1248544180.html

 

plusem jest to że jest sprowadzony ze Szwecji (można sobie przebieg sprawdzić i porównać z obecnym)

 

ten jest trochę bliżej:

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-C15188404.html

 

PS. Ogólnie niewiele jest Golfów IV 2.0 z LPG

 

generalnie to nawet lepiej jakby był w samej benzynie bez gazu bo samemu dla siebie to można sobie solidnie zrobić instalację LPG...

[Gość Macias_]

Myślę ze przesiadka z Passata TDI na golfa w benzynie można przyrównać do starego polskiego przysłowia " zamienił stryjek siekierkę na kijek " po pierwsze w twoim aucie jak sam mówisz elementy eksplatacyjne są wymienione i wiesz co masz , w przypadku zmiany auta zmiana rozrządu ,olejów ,filtrów itp zazwyczaj jest nieunikniona co rodzi dodatkowe koszta których chcesz uniknąć po drugie silnik 2.0 (115 ps ) z moich doświadczeń jest bardzo mało elastyczny i porównaniu do nieśmiertelnego 1.9 TDI , jego dynamika wypada bardzo blado , wieć myślę ze był byś zawiedziony kolejna kwestia to spalanie , warunkach miejskich myśle ze 8-10 L benzyny a podtlenku LPG 10-12 , taka benzynka spali więc oszczędności na paliwie mogą się iluzoryczne , nie wspominając o tym że przesiadasz sie w samochód o klase mniejszy , na plus golfa napewno można zaliczyć ze autko będzie o pare latek młodsze , ale czy warto dla młodszego rocznika zmieniać passata z bardzo fajnym silnikiem ... ocene pozostawiam tobie , oczywiście sa to tylko moje luźne przemyślenia . Pozdrawiam

[czarnuch]

Myślę ze przesiadka z Passata TDI na golfa w benzynie można przyrównać do starego polskiego przysłowia " zamienił stryjek siekierkę na kijek " po pierwsze w twoim aucie jak sam mówisz elementy eksplatacyjne są wymienione i wiesz co masz , w przypadku zmiany auta zmiana rozrządu ,olejów ,filtrów itp zazwyczaj jest nieunikniona co rodzi dodatkowe koszta których chcesz uniknąć po drugie silnik 2.0 (115 ps ) z moich doświadczeń jest bardzo mało elastyczny i porównaniu do nieśmiertelnego 1.9 TDI , jego dynamika wypada bardzo blado , wieć myślę ze był byś zawiedziony kolejna kwestia to spalanie , warunkach miejskich myśle ze 8-10 L benzyny a podtlenku LPG 10-12 , taka benzynka spali więc oszczędności na paliwie mogą się iluzoryczne , nie wspominając o tym że przesiadasz sie w samochód o klase mniejszy , na plus golfa napewno można zaliczyć ze autko będzie o pare latek młodsze , ale czy warto dla młodszego rocznika zmieniać passata z bardzo fajnym silnikiem ... ocene pozostawiam tobie , oczywiście sa to tylko moje luźne przemyślenia . Pozdrawiam

 

Masz w pewnych kwestiach rację - przy zamianie myślałem o roczniku golfa w granicach 1999 - 2000 powiedzmy z gazem co przy dobrych wiatrach objawiło by sie tym że przy sprzedaży paska zamienił bym na golfa + może zostało by na rozrząd.

 

Spalanie: twoje 12l LPG x 2.20zł = 26,4zł , AFN 7,5l on x 4,4zł = 33zł

 

Puki co porobiłem trochę rzeczy, głównie po kosztach, ale np zawieszenie jak za parę tysięcy zacznie pukać to wielowahaczowe wiemy jak jest w golfie prosty zawias, w zimie bardziej trzeba dbać no albo przed zima itd

 

Przesiadka jest klasę niżej i co do tego nie ma dyskusji, ale jak to mówią "być albo mieć".

Po prostu przestaje mnie być stać na utrzymywanie diesla...

[Mechanic]

Wymiana auta zawsze wiąże się z ryzykiem,ponieważ nigdy nie wiesz na co trafisz.Jestem zdania,ze jeżeli wszystko wymieniłeś w swoim passacie i jesteś z niego zadowolony,to nic nie ma sensu na siłę wymieniać auta. Tym bardziej z instalacją LPG.

[czarnuch]

Wymiana auta zawsze wiąże się z ryzykiem,ponieważ nigdy nie wiesz na co trafisz.Jestem zdania,ze jeżeli wszystko wymieniłeś w swoim passacie i jesteś z niego zadowolony,to nic nie ma sensu na siłę wymieniać auta. Tym bardziej z instalacją LPG.

 

ryzyko jest zawsze tylko że jazda dieslem przestaje mi się opłacać...

[Masełko]

W kwestii ekonomii to golf z lpg ma przewagę myślę że z przyzwoitą instalacją i przy rozsądnej jeździe nie przekroczy 10litrów a w kwestii zawieszenia to grosze przy passacie .No i jeśli to relalny przebieg a Ty zaakceptujesz braki wyposarzenia to nim pojeździsz .Gdyby mnie zmusiła sytuacja do zmiany to też bym brał golfa pod uwagę ale trochę bogatszą wersją

[czarnuch]

W kwestii ekonomii to golf z lpg ma przewagę myślę że z przyzwoitą instalacją i przy rozsądnej jeździe nie przekroczy 10litrów a w kwestii zawieszenia to grosze przy passacie .No i jeśli to relalny przebieg a Ty zaakceptujesz braki wyposarzenia to nim pojeździsz .Gdyby mnie zmusiła sytuacja do zmiany to też bym brał golfa pod uwagę ale trochę bogatszą wersją

 

Co do groszy przy zawieszeniu w passacie to bym dyskutował bo o ile mi wiadomo to golf ma prostsze zawieszenie...

[The_Saint]

Co do groszy przy zawieszeniu w passacie to bym dyskutował bo o ile mi wiadomo to golf ma prostsze zawieszenie...

I to Masełko właśnie napisał

[czarnuch]

I to Masełko właśnie napisał

 

Masz rację, źle zinterpretowałem "w kwestii zawieszenia to grosze przy pasacie" -zrozumiałem odwrotnie...

[czarnuch]

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-C15619439.html

 

 

oto golfik kolegi nad którym się początkowo zastanawiałem...

[ormowiec]

Będzie mu go baaaaaaaardzo ciężko sprzedać za te pieniądze

[czarnuch]

Będzie mu go baaaaaaaardzo ciężko sprzedać za te pieniądze

 

tak sądzisz??

 

chyba ze trafi się szybko jakiś dziadeczek...

[AQT24]

Na Twoim miejscu szukałbym Golfa z instalacją LPG,po pierwsze jak sam piszesz jazda w dieslu przestała Ci się opłacać,więc nie ma na co czekać jeżeli chcesz zdążyć przed zimą. Co do zawieszenia to a Golfie wszystko funkcjonuje "prościej" niż w pasku.

[czarnuch]

Na Twoim miejscu szukałbym Golfa z instalacją LPG,po pierwsze jak sam piszesz jazda w dieslu przestała Ci się opłacać,więc nie ma na co czekać jeżeli chcesz zdążyć przed zimą. Co do zawieszenia to a Golfie wszystko funkcjonuje "prościej" niż w pasku.

 

 

Zimy ze swoim paskiem się nie boję bo poprzedniej zimy odpalał w takie temperatury jak -30 stopni, no chyba że chodzi ci o spalanie...

[Mechanic]

Właśnie chodzi tylko o spalanie,wiem ze pośpiech jest złym doradcą,ale jeżeli masz na oku jakiś model który jesteś w stanie kupic,to moim zdaniem powinieneś to zrobic.

[czarnuch]

a tak z podobnej beczki: mój pasek już poszedł w świat i co sadzicie o Golf 4 z silnikiem 1,6 16v, kupiony w Polsce 1 właściciel, 160tys przebiegu 2002 rok pierwszej rejestracji, koniec 2001 produkcji bez elektrycznych szyb, 3 drzwiowy i chyba bez klimy (mi nie przeszkadza) za 14 tys zł do negocjacji ?

[kuban]

Spalanie: twoje 12l LPG x 2.20zł = 26,4zł , AFN 7,5l on x 4,4zł = 33zł

Taaa do tego dolicz sobie dość częstą wymianę świec , przewodów WN , przepływki jak na czas nie wymienisz przewodów- będzie BUM , przeglądy u druciarzy/magików lpg .

Nie śledziłem tematu Twojego samochodu , ale czy aż tak bardzo Ci dokuczył diesel?

Ja przesiadłem się z vr6 abv na afn-a i jestem bardzo zadowolony.

Kierujesz się rocznikiem , tak jak ja , gdy przesiadałem się z vectry na vr6 i wiesz co? Plułem sobie przez ponad 2 lata w twarz , widząc jak nowy właściciel sobie chwali i pomyka bezawaryjnie , podczas gdy ja leżałem pod swoim częściej niż pod polonezem we wczesnych latach 90tych.

Teraz , jak kupowałem sharana było mnie stać na 2001-2002r a kupiłem z 99r. Nie patrzę na to , co ktoś powie , że jeżdżę sam. w starszej budzie. Jestem zadowolony , że nie mam pompowtrysków , plastkikowej tapicerki rodem z pudełek po tic-tac-ach. Samochód służy mi do przemieszczania się , a nie do oglądania przez sąsiadów .

A tak w ogóle , to jak czytam te twoje wypowiedzi na temat kosztów , to nasuwa mi się jedno : kup se rower - tylko nie taki z przerzutkami a taki WIGRY 3 będzie tanio , nie ma się co popsuć a moc zależy tylko od Ciebie.

Pzdr.