1.9 TDI dziwny dzwięk z silnika po dodaniu Gazu.

[Bashful]

Witam, w zeszłą Sobotę wracając z nocki, uchyliłem okienka żeby wleciało troszkę świeżego powietrza a zarazem posłuchać jak mój dieselek ładnie klekocze a Turbinka świasta, uwielbiam ten dzwięk. Lecz ku mojemu zdziwieniu prawie w ogóle nie słychac świstania i słychac dziwny dzwięk jakby harczenie. Warkot harczący tylko słychac jeszcze dodatkowy dzwięk, nie wiem jak go nazwać jakby cos jeszcze tam tarło i tylko powyżej może 1500 obrotów jak go gazuje. Próbowałem posłuchać skąd to ale najgłośniej to słychać kiedy maska jest zamknięta. Na pewno nie jest to z alternatora ani nigdzie z przodu przy rozrządzie i innych paskach. Mało tego jak nasłuchiwałem przy otwartej masce, to gdzieś obok zaworu EGR słychać tak jakby świerszcze grały, te same piszczenie tyle że bez przerw. Niżej w stronę rozrządu nie słychać tego, dopiero jak przesuwa się wyżej ku EGR słychać to piszczenie a wcześniej tego nie było. Silnik teraz nie gra tylko pierdzi przy dodawaniu gazu, i jeszcze to tarcie. Pracuje głośniej. Dodatkowo mam wrażenie że troche stracił na Mocy, to tylko 90 Koników ale potrafiło wbić w siedzenie, pamietam porównanie z 150 konną benzynką, tam to pedał w podłodze a samochód w miejscu, teraz też cos tej mocy ma ale jakby mniej, nie kopci chociaż w sumie to dymek było widać zawsze tylko jak jest ciemno i jakies auto za mną ma wł światła bo w dzień to nic no i tak jest bez zmian. Na zimnym go nie pałuję, max do 1800 obrotów, a jak się rozgrzeję to zawsze daje wycisk turbinie jeżdząc na wysokich obrotach żeby turbo pracowało no i nie gaszę go odrazu tylko czekam minimum dwie minutki. Olej zmieniany regularnie nawet co 10000 KM a ten co mam teraz to był zmieniony jakies 7 8 tysi temu. Oleju nie bierze. Czyżby coś w motorowni było do wymiany? Rozrząd i wszystki paski z napinaczami razem z pompą wodną i termostatem + wymiana płynu chłodniczego robiłem nie dawno jakies 10tyś KM temu, nawet nie. Zaraz po wymianie silnik troszkę wycichł, zaczął inaczej klekotać. I to nie moje przedrażliwienie bo każdy znajomy to stwierdził że inaczej klepie. Wiem że mechanik gdy ustawiał cechy, założył pasek to gdzieś z prawej strony silnika na cechu przestawiał się o dwa ząbki. Tak kilka razy pod rząd więc ustawił to wszystko tak że gdy nałoży pasek cechy będą ustawione jak należy. Tak ma Być przy ustawianiu rozrządu? Narazie nie podjeżdzałem do mechanika ze względu na brak czasu, dopiero w piatek to zrobię. Nagrałem krótkie filmiki jak to słychać. Trochę kiepska jakość ale mam nadzieję że coś tam da się wychwycić. Dodam że samochód ma najechane 250 tyś KM. I jest to autentyczny przebieg bo auto to anglik a w Anglii nie bawią się w takie rzeczy z resztą dla pewności sprawdziłem historię przeglądów MOT i przebiegu jestem pewien.

 

[ame]http://www.youtube.com/watch?v=mxK5WVL9KhY[/ame]

 

[ame]http://www.youtube.com/watch?v=MzFUvJFUFFA[/ame]

 

[ame]http://www.youtube.com/watch?v=Jz_rHy69v5o[/ame]

Edytowane 29 Sierpnia 2010 przez Bashful

[adasko]

Miałem podobny przypadek, u mnie turbina wpadała w "rezonans" powyżej 2,5 tys. obrotów. Mechanik zajrzał do turbiny, miała bardzo duże luzy, i łopatki lekko zżarte jak to on określił. Radze tego nie bagatelizować

[Bashful]

No jeśli to Turbinka no to pięknie, myślałem że turbina z AHU jest niezniszczalna tym bardziej że używam jej jak należy. Jak to rzeczywiście ona pada to mam pretekst do małego tuningu, turbina z 130 Konnego silnika AVF najlepiej. Ciekawe czy by podeszła? Ale najpierw wolę sie upewnić że to ona faktycznie wpada w rezonans i jakie są ewentualne powody tego że się zaciera, jak to mogę zrobić? Musze ją całą wyciągać? Czy wystarczy jak odepnę wąż S od Turboładowarki? Gdzies kiedyś wyczytałem że jak się odłączy ten wąż to można sprawdzić stan łopatek czy nie mają żadnych luzów bo ponoć są one na wierzchu. Ponoć dopuszczalny jest tylko lekko góra dół. Dobrze ktoś napisał?

[adasko]

Mój mechanik miał coś takiego jak dentysta taką łopatke z lusterkiem + latarka, w ten sposób obadał stan łopatek, używali nawet słuchawek takich jak ma lekarz by znaleźć inny element przez który jest wywoływany ten rezonans, po wymianie turbiny już więcej nie uslyszalem rezonansu.

 

Co do turbo z AVF to nie mam pewności, ale chyba trzeba wtedy kolektor zmieniać, bo nie pasuje najprawdopodobniej

Edytowane 31 Sierpnia 2010 przez adasko

[Bashful]

Turbina suchutka, ładnie gwizda łopatki w dobrym stanie a dziwny dzwięk dobiega od sprzęgła. Sprzęgło chodzi ładnie, dobrze łapie, nie ślizga się w ogóle tylko sobie brzęczy troszkę. Osłony założyłem na spód to wycichł trochę i nie słychac tego brzęczenia tak głośno. Z czasem jak będzie fundusz to się wymieni sprzęgło.

[Bashful]

Sprzęgło zrobione, smiga aż miło. Mam jeszcze jedno pytanko... na pierwszym filmiku, samochód pracuje na jałowym. W tle słychać takie piszczenie. Dochodzi ono z okolic zaworów, z przodu przy napinaczu rozrządu i z tyłu na tej samej wysokości lecz ciut ciszej. Rozrząd robiony jakieś 10 tyś kilometrów temu. Co to może być? Użytkuje go dynamicznie, nie mam problemów, silnik sprawuje się ładnie. Tylko to piszczenie w dalszym ciągu martwi mnie. Słychać to przy otwartej masce. POrzy zamknietej cisza. Wątpię że piszczy bo jest dobrze. Nie chcę mieć żadnej przykrości na drodze... Tym bardziej że robię troche kilometrów około 500 a nawet więcej tygodniowo. Więc wolę tą ewentualność zrobic za wszasu.

[_chris_]

tak się podłączę tutaj. wiem że silnik z MKIV 110km jest troche inny niż mój AFN ale zastanawia mnie czy to tylko u mnie czy u wszystkich. jeździłem takim golfem i seatem leonem ze 110km i tam naprawdę słychać jak gwizda to turbo. zarówno na postoju jak i podczas jazdy. u mnie w tej chwili to i tak jest coś nie tak bo klepie jak stary es ale jak było ok to owszem turbo było słyszalne ale podczas jazdy to już prawie wogóle trzeba się było dobrze wsłuchać. u was też tak jest?

[Bashful]

U mnie syczy tylko jak jadę, bo na luzie to mogę gazować i gazować. Nie zasyczy. Syczenie zaczyna się od 1500 do 3000 obrotów. Najlepiej to słychać pomiędzy domami lub na jakimś moście czy obok muru. Tak żeby odbijało się w stronę otwartego okna. Z tego co wyczytałem to każda Turbina inaczej gwiżdze. Może ma to związek z eksploatacją, ponoć w autach bez katalizatora głośniej ją słychać. Jak ja kupiłem auto to taki mały kruciec przy zaworze EGR był pęknięty, Nie wpadał w tryb awaryjny, tylko troszkę kopcił czasami. Kiedy wymieniłem ten kruciec to zaczęło gwizdać aż miło. Może masz coś nie tak z wężami? Może coś innego sprawia że turbo nie wkręca się jak należy. Poszukaj.

Ponawiam tymczasem pytanie co do owego Piszczenia z okolic zaworów. Najlepiej to słychać na pierwszym filmiku od góry.

Edytowane 28 Października 2010 przez Bashful

[Stavros]

Witam, w zeszłą Sobotę wracając z nocki, uchyliłem okienka żeby wleciało troszkę świeżego powietrza a zarazem posłuchać jak mój dieselek ładnie klekocze a Turbinka świasta, uwielbiam ten dzwięk. Lecz ku mojemu zdziwieniu prawie w ogóle nie słychac świstania i słychac dziwny dzwięk jakby harczenie. Warkot harczący tylko słychac jeszcze dodatkowy dzwięk, nie wiem jak go nazwać jakby cos jeszcze tam tarło i tylko powyżej może 1500 obrotów jak go gazuje. Próbowałem posłuchać skąd to ale najgłośniej to słychać kiedy maska jest zamknięta. Na pewno nie jest to z alternatora ani nigdzie z przodu przy rozrządzie i innych paskach. Mało tego jak nasłuchiwałem przy otwartej masce, to gdzieś obok zaworu EGR słychać tak jakby świerszcze grały, te same piszczenie tyle że bez przerw. Niżej w stronę rozrządu nie słychać tego, dopiero jak przesuwa się wyżej ku EGR słychać to piszczenie a wcześniej tego nie było. Silnik teraz nie gra tylko pierdzi przy dodawaniu gazu, i jeszcze to tarcie. Pracuje głośniej. Dodatkowo mam wrażenie że troche stracił na Mocy, to tylko 90 Koników ale potrafiło wbić w siedzenie, pamietam porównanie z 150 konną benzynką, tam to pedał w podłodze a samochód w miejscu, teraz też cos tej mocy ma ale jakby mniej, nie kopci chociaż w sumie to dymek było widać zawsze tylko jak jest ciemno i jakies auto za mną ma wł światła bo w dzień to nic no i tak jest bez zmian. Na zimnym go nie pałuję, max do 1800 obrotów, a jak się rozgrzeję to zawsze daje wycisk turbinie jeżdząc na wysokich obrotach żeby turbo pracowało no i nie gaszę go odrazu tylko czekam minimum dwie minutki. Olej zmieniany regularnie nawet co 10000 KM a ten co mam teraz to był zmieniony jakies 7 8 tysi temu. Oleju nie bierze. Czyżby coś w motorowni było do wymiany? Rozrząd i wszystki paski z napinaczami razem z pompą wodną i termostatem + wymiana płynu chłodniczego robiłem nie dawno jakies 10tyś KM temu, nawet nie. Zaraz po wymianie silnik troszkę wycichł, zaczął inaczej klekotać. I to nie moje przedrażliwienie bo każdy znajomy to stwierdził że inaczej klepie. Wiem że mechanik gdy ustawiał cechy, założył pasek to gdzieś z prawej strony silnika na cechu przestawiał się o dwa ząbki. Tak kilka razy pod rząd więc ustawił to wszystko tak że gdy nałoży pasek cechy będą ustawione jak należy. Tak ma Być przy ustawianiu rozrządu? Narazie nie podjeżdzałem do mechanika ze względu na brak czasu, dopiero w piatek to zrobię. Nagrałem krótkie filmiki jak to słychać. Trochę kiepska jakość ale mam nadzieję że coś tam da się wychwycić. Dodam że samochód ma najechane 250 tyś KM. I jest to autentyczny przebieg bo auto to anglik a w Anglii nie bawią się w takie rzeczy z resztą dla pewności sprawdziłem historię przeglądów MOT i przebiegu jestem pewien.

 

http://www.youtube.com/watch?v=mxK5WVL9KhY

 

http://www.youtube.com/watch?v=MzFUvJFUFFA

 

http://www.youtube.com/watch?v=Jz_rHy69v5o

hehehe....a ja ci powiem ze w uk robia to nagminnie w wiekszosci pierwszy wlasciciel dba o przebieg np: robi 30tys a jadac na mot cofa na 10 i takim cudem na papierku jest 20 mniej i 10 letni pasek ma ledwie 120 000 albo 140 000....

Kolego motem nie ma sie co sugerowac, sprawdz przebieg w sterowniku, ja robie do 30-40 tysiecy mil rocznie i wiekszosc angoli ktorych znam 9wielu ma audi lub passata) ma np auto z 2005 i juz 200000 lub 300000 natluczone, a jak ktorys jest drogim a nie pierwszym wlascicielem to o dziwo ma tylko 80000 hmmmm...ciekawe co?

 

---------- Post added at 16:12 ---------- Previous post was at 16:10 ----------

 

I powiem ci wiecej.... oni sciemniaja auta bardziej niz polacy, wiory w skrzyni chyba sa patentem od nich a nie od ruskich,bo znaja to nawet 60 letni mechanicy i handlarze.

Czy np. podklejanie na silikon czy wypelnianie pianka zeby nie walilo czy nie trzeszczalo

Jedz na waga-tyle w temacie.

A i jak ci angol robi auto i ma na parkingu innego paska to siedz tam z nim zebys wracac z czyms innym zaraz nie mysial, lubia sobie czasem podmienic co nie co

[Bashful]

No popatrz nie wiedziałem, dobrze wiedzieć. Jak moge dokładnie sprawdzić przebieg Vagiem? Mam tam jakis kabelek zakupiony na Ebayu ale nie potrafie za bardzo dojść co się z tym je. Do tej pory udało mi sie zrobić tylko pomiar dynamiczny. Podejżewam że to wina programu choć nie wykluczam samego kabelka. Może Kolega ma jakąś działającą wersję? Chętnie bym się dowiedział czy mój Fureksik jest kręcony.

[Stavros]

No popatrz nie wiedziałem, dobrze wiedzieć. Jak moge dokładnie sprawdzić przebieg Vagiem? Mam tam jakis kabelek zakupiony na Ebayu ale nie potrafie za bardzo dojść co się z tym je. Do tej pory udało mi sie zrobić tylko pomiar dynamiczny. Podejżewam że to wina programu choć nie wykluczam samego kabelka. Może Kolega ma jakąś działającą wersję? Chętnie bym się dowiedział czy mój Fureksik jest kręcony.

jak nie wiesz to serce nie boli....hehe...ja osobiscie nie mam kabelkow zadnych jeszcze, ale zamiezam zakupic, daleko masz do crewe manchester albo stoke-on-trent?

[gorin83]

Co do tego popiskiwania to sprawdź rolki napinające paski i ich mocowania. Miałem jakiś czas temu dosłownie świerszcza pod maska. Popiskiwanie trudne do zlokalizowania ale po jakimś czasie okazało się ze mocowanie rolki( nie wiem jak to się fachowo nazywa) wypracowało się na osi i popiskiwało na wolnych obrotach. U mnie pomogło nasmarowanie jakimś wynalazkiem w spraju.

[Bashful]

Do Manchesteru mam 50 mil. Jakieś dwie godziny drogi.

[Stavros]

Do Manchesteru mam 50 mil. Jakieś dwie godziny drogi.

hmmm.... 50 mil w 2 godziny? Stary to ja smigam rowno z ciezarowkami a zazwyczaj mnie wyprzedzaja i 50 mil to robie w godzine

2 godziny to masz do mnie, jakies 3 miechy temu bylem ogladac paska a barnsley kolo ciebie...

Jak bedziesz reflektowal to dam ci znac jak bede mial juz na stanie vag tacho, hexa cana i mozemy sie zgrac na mala diagnoze tego twojego przebiegu i reszty... gratisowo oczywiscie w ramach forumowego wsoparcia.

[Bashful]

Tak po autotradzie to nie problem. 60 mil do Hull robiłem w godzine. A do Dover na prom nie całe 4 godzinki. Do Greater Manchesteru niestety jechałem raz, ta krótszą ścieżką nie przez autrostade. Około dwóch godzin mi to zajęło, troszkę korków itp... Następnym razem tylko autostrada. Jak co daj znać to się zgadamy.

[jnidecki]

Hej, zastanawia mnie dzięk w moim passacie B5 3bg który pojwia się przy przygazowaniu, najbardziem mnie niepokoi fakt że podobny dźwięk pojawia się od czasu do czasu na wolnych obrotach i trwa tak długo aż nie dodam gazu , wtedy znika i pojawia sie ponownie za jakiś czas. Starałem się to nagrać ale jakoś jak nagrywałem to się nie chciał pojawic wiec na filmiku słychać tylko jak przygazowywałem. Troszkę mnie to martwi bo nie wiem czy to normalne czy nie. Ten dzwięk jak sie pojawia samoczynnie podgłaśnia się aż w końcu robi się nie przyjemnie głośny taki jak by coś wyło.

 

Dziękuje z góry za wasze opinie.

 

PS. MOje autko to 3BG 2002 tiptronic.

 

[ame=

]

[/ame]

[krzysiekuser]

Witajcie,

Od jakiegoś czasu przy ruszaniu (na zimnym silniku) słychać dość dziwny dźwięk/chrzęst przy dodawaniu gazu (przypominający też może trochę tarcie). Zarówno przy ruchu do przodu jak i do tyłu. Słychać to na video w poniższym linku:

 

 

Co to może być i czy da się określić co/jak wymaga naprawy? Z góry dzięki za informacje.

Edytowane 17 Listopada 2015 przez rainman777
Przeniesiony reg. pkt.2.1.a

[AndrzejP4]

Ja bym z takimi dolegliwościami nie jechał dalej jak do warsztatu.

 

Na luzie to samo się dzieje ?

[krzysiekuser]

Tak też pewnie zrobię, tylko chcę nakreślić wcześniej temat w warsztacie (o ile tu uda się ustalić). Bo jakiś czas temu (jak to jeszcze rzadziej występowało) to akurat przy wizycie u mechanika nie wyszedł żaden dźwięk, więc ciężko było coś ocenić

 

AndrzejP4, co do Twojego pytania - na luzie tego nie ma, tylko przy ruchu/dodawaniu gazu na początku, dopóki silnik się nie rozgrzeje.

 

Macie może jeszcze jakieś pomysły?

[wojtf23]

Nie wiem co może być u ciebie ale u mnie dźwięk dochodził z bloku, w środku też było lekko słychać. Już miałem w głowię wymianę silnika ale ucichło po pewnym czasie a dokładnie w tedy kiedy nagle zapaliła się kontrolka akumulatora na liczniku. Kapłem się że altek padł ale tak się przejąłem że nie słyszałem innej kultury pracy silnika. Po dojechaniu do domu wyszedłem z auta i słyszę piękną pracę silnika.