fusse Zgłoś #1 Napisano 5 Czerwca 2010 witam pisze u was, poniewaz na forum a4 nikt nie moze mi pomoc, to moze tu znajde pomoc, mechanicy tez wymiekaja... przekopiuje posta: Panowie, moze cos poradzicie, wymienilem u siebie teraz cala gore wahaczy(4), wymienilem lozysko w prawym kole na FAG,a w lewym kole wymienilem przegub na lobro. obnizylem auto o 3cm. po wyjechaniu na ulice bilo kolo/kola przy jezdzie na wprost, pojechalem na zbieznosc,zrobiono mi ja,na wprost jest teraz ok, a przy lekkich skretach i przy mocniejszych bija kola naprzemian, juz od 40km/h wyraznie to czuc. poprostu jade slalomem i naprzemian skrecam, to bije raz jedno raz drugie. pojechalem na przeglad, tam mieli taka plyte przez ktora sie przejezdza i pokazuje zbieznosc,wg Panow ze stacji,auto nie ma zbieznosci(pomiar dokonywany pare razy), plyta sie rozjezdzala. auto nie ma zadnych luzow. wrocilem do magikow od zbieznosci, przejechali sie i mowia,ze to nie przez zbieznosc...oraz mowia,ze ta plyta na stacji to jest gow**. takie odbijanie pileczki. postanowilem dzis zmienic kola z przodu na zimowki, efekt= ten sam , na wprost ok, na zakretach biją. gdzie szukac przyczyny? czy naprawde odwalili lipe na zbieznosci dlatego bije? dodam ,ze sprawdzali mi amory na stacji to mialy 70%. aha i napewno to nie przeguby,zeby ktos tak nie napisal, nie ten dzwiek, pozatym wymienialem miesiac temu. dzieki za pomoc! pozdrawiam! opony nowki sztuki, kola wyważane byly. witam po prawie miesiacu zabawy, nic nie zdzialalem, jak bije, wali tak dalej bije. jakies moze pomysly? przy jezdzie na rownej drodze po łuku bije cos, jakby kolo podskakiwalo, taki gluchy stukot, nie metal o metal, nie terkotanie. bije zawsze ta dociążona strona..jak wsiadzie do przodu moj 120kg kolega, to te bicie wzmacnia sie. czy to moga byc te gumy od amortyzatora, te u gory i te na dole? pozdrawiam! prosze o pomoc. dzis jeszcze sprawdzilem tarcze czy nie biją, a jutro podjade do garazu i zmienie wahacze nowe, na stare powybijane i zobacze,czy cos sie zmieni.pozdrawiam! dodam,ze mam a4 b5 96rok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
motomouse Zgłoś #2 Napisano 5 Czerwca 2010 jak wsiadzie do przodu moj 120kg kolega, to te bicie wzmacnia sie. Sprawdzałeś łożyska ? Może przy wymianie coś źle poskładałeś ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #3 Napisano 5 Czerwca 2010 łozysko jedno wymienialem na nowe firmy FAG takie jakie szlo na pierwszy montaż, no tam nie ma cos zle zlozyc, wbijasz nowe lozysko, wbijasz piaste, wkladasz przegub i wkrecasz śrubę. bylem u jakiegos ,,mechanika-magika" to jezdzil tym autem i mowil,ze przeguby i lozyska sa ok....naprawde, wkur*** mnie juz ten samochod. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
motomouse Zgłoś #4 Napisano 5 Czerwca 2010 no tam nie ma cos zle zlozyc, wbijasz nowe lozysko, wbijasz piaste, wkladasz przegub i wkrecasz śrubę. Spoko. Sporo można źle zrobić. Sprawdź te łożyska, i przy okazji śrubę mocującą. Mnie kiedyś nowa przy skręcaniu wydłużyła się o 1 cm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #5 Napisano 5 Czerwca 2010 dobrze, jutro bede mial rozebrane auto to sprawdze, tylko powiedz w jaki sposob? ciagnac za piaste? krecic piasta i nasluchiwac? dodam,ze bylem tez na stacji diagnostyczne, z pnelmatycznymi trzepakami, trzepali z 15min autem i nic nie wynalezli, zero luzow, podniesli tez auto na lewarku , gazowali i skrecali, to w powietrzu nie ma zadnych bic. czy to moga byc te skrócone sprezyny ? ale to tylko 3cm,w sumie niewiele... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #6 Napisano 5 Czerwca 2010 _zlydzial1 Jak skręcane było zawieszenie po wymianie ? Na podnośniku czy na kołach ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #7 Napisano 5 Czerwca 2010 skręcałem na podnośniku, lecz znalazlem ksiązke serwisowa, bardzo dokladna i tam byla okreslona wysokosć wahaczy, miala wynosic 55mm,od konca tego kielicha do ktorego sa przykrecone wahacze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
motomouse Zgłoś #8 Napisano 5 Czerwca 2010 czy to moga byc te skrócone sprezyny ? Znaczy sam je sobie skróciłeś ? Tak, to mogą być też sprężyny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #9 Napisano 5 Czerwca 2010 nie ,nic nie skracalem. kupilem sprezyny progresywne, -30/-30 . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #10 Napisano 5 Czerwca 2010 Nic dziwnego, że na a4-club.pl nie pomogli, skoro nie mogli rozczytać o co właściwie chodzi?! Co ma zbieżność do "bicia" ? Skoro coś napierdzielało przed ustawieniem zbieżności, a później przestało, samochód był rozbieżny na kilkanaście stopni i wyskakiwały jakieś głębsze problemy: - przeguby wewnętrzne uszkodzone podczas wyjmowania? krzywo skręcone lub któraś ze śrub mocujących przegub wewnętrzny (np. została na chama przykręcona krzywo)? - krzywa półoś? - kiedyś mi się poduszka skrzyni zerwała () bo za słabo dokręciłem śrubę mocującą - wtedy też miałem podobny objaw - skrzynia biegów pod obciążeniem przeginała cały silnik w taki sposób, że przeguby wewnętrzne pracowały w skrajnych położeniach powodując walenie (dość powiedzieć, że to były ostatnie momenty tych przegubów...). A od czego się to wszystko zaczęło? Samo narastało, czy po wymianie jakiegoś elementu? Którego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #11 Napisano 5 Czerwca 2010 (edytowane) dzieki za odpowiedz, juz mowie: w skrocie, wymienilem wahacze gorne(4sztuki) wymienilem sprezyny na progresywne (-30/-30) wymienilem wyjące łożysko. po tych wymianach bilo mi cos przy jezdzie na wprost. pojechalem na zbieznosc. po tym auto nie bije juz na wprost,ale bije na tych zakrętach/łukach. przegubow przy skrzyni nawet nie dotykałem. półosie proste, nigdzie nie przywalilem,ani nic z tych rzeczy. poduszki nie sprawdzalem,ale to co piszesz jest calkiem sensowne. w jaki sposob sprawdzić czy jest z nia wszystko ok ? a zaczeło sie to wszystko po tych moich wymianach(zrobilem wszystko na naraz,czyli wahacze, sprezyny, lozysko). a miesiac wczesniej przed tymi wymianami, wymienilem przegub prawy na nowy lobro, bo stary rozpadl sie. (pekł wieniec w srodku, wypadly kulki. ) bicia narastaja równomiernie wraz z predkoscia, tak jakby kolo bylo krzywe i podskakiwalo. lecz i na letnich nowych prostych i na starych krzywych zimowkach jest to samo. odwiedzilem dwie stacje diagnostyczne i jednego mechanika, wszyscy wymiekaja, nie wiedza o co chodzi. aha, co ma zbieznosc do bicia: no wlasnie, co ma? dlaczego przestalo bic na wprost po zbieznosci ,a przed zbieznoscia po wyjechaniu z garazu biło. a odglos tego, to nie jest zadne terkotanie, stukanie metal o metal, tylko gluche gumowe bicie, tak jakby kolo bylo krzywe i podskakiwalo. Edytowane 5 Czerwca 2010 przez fusse :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #12 Napisano 5 Czerwca 2010 ...no jak zerwiesz poduszkę, to skrzynia będzie się "dyndać"... to chyba bez problemu zauważysz Skoro wymieniałeś przegub, to mogłeś uszkodzić zewnętrzny pierścień mocujący półosi i ośka teraz na zakrętach "wypada" z przegubu zewnętrznego, powodując tłuczenie... podczas skrętów jak i podczas zmiany położenia wahacza półoś "rozciąga się" ze względu na sposób mocowania wielowahaczowej zwrotnicy. W A4 masz wielowahacz identyczny jak w passacie B5 półoś musi się poruszać w płaszczyźnie prostopadłej do kierunku jazdy (odległość między przegubem wewnętrznym i zewnętrznym zmienia się w chwili gdy skręcasz koło lub koło pracuje góra-dół). Według mnie powinieneś szukać własnie w tym miejscu - uszkodzenia przegubu wewnętrznego/zewnętrznego lub czegoś, co sprawia, że półoś zaczyna wychodzić poza zakres swojej "naturalnej" pracy... Ale to tylko teoria. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #13 Napisano 5 Czerwca 2010 ok ,jutro pod tym kątem sprawdze uklad napedowy. lecz z jednej strony nie zmienialem przegubu, a jest to samo:/ no moze troche mniej bije. oprocz Ciebie juz ktos sugerowal mi przeguby przy skrzyni, sprawdze. sugerujesz,ze moglem uszkodzic cos przy zmianie i polos wypada.. ten pierscien/zapinke zabepieczajaca zalozylem i sprawdzalem,czy ona rozpręzyla sie, ciagając za ten przegub, nie szlo go sciagnac z polosi, jedynie co mozna zepsuc przy wymianie przegubu,to albo zapomniec o tej zapince ,albo mozna zniszczyc pierścien dystansujący od wbijania przegubu na polos. dzieki za pomoc!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #14 Napisano 5 Czerwca 2010 Piszesz, że wymieniłeś górne wahacze. A co z dolnymi kolego? Bo objaw jest taki, jakby gumy w tulejach "bananów" były zerwane. Dociążona strona, skręt auta - banan pracuje. A co się dzieje podczas hamowania? Trzepie, stuka coś, sciąga? No i przede wszystkim sprawdzenie wszystkich poduszek pod silnikiem i skrzynią. Tylko rzetelne sprawdzenie a nie na oko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Barth Zgłoś #15 Napisano 5 Czerwca 2010 (edytowane) Gdy zbieżność była źle ustawiona wtedy oba koła podczas jazdy na wprost były pod ciągłym obciążeniem - jak przy pokonywaniu zakrętu. Dlatego bicie na wprost ustało po ustawieniu zbieżności. Czy kiedy auto jest uniesione to koło nie ma żadnych luzów? Także chodzą mi po głowie łożyska. Edytowane 7 Czerwca 2010 przez Barth Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #16 Napisano 6 Czerwca 2010 (edytowane) Wjedź na kanał i sprawdź luz osiowy półosiek. Może przez niewłaściwą wymianę przegubu/łożyska któraś półoś jest "napięta" i wtedy hałasuje wewnętrzny przegub. Edytowane 6 Czerwca 2010 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fusse Zgłoś #17 Napisano 7 Czerwca 2010 wymienilem wczoraj sprezyny na standard lecz nic sie nie zmienilo,posprawdzalem luzy wszystkie,podokrecalem wszystko i kupa. poduszki silnika i skrzyni cale,specjalnie pojechalem na kanalbzeby to sprawdzic.sprawdzalem tez luzy polosi,to luzu poprzecznego,czyli gora dol nie ma,maja jedynie minimalne luzy wzdluzne. mam jednak jedno podejrzenie: jak pisalem wczesniej,bicie wzmaga sie na dociazonym kole,np gdy ktos ciezki usiadzie na przedni fotel,dalej idac tym tokiem wali znacznie mocniej z prawej strony gdzie wymienialem lozysko,czy to moze bic lozysko?moglo sie skrzywic,lub uszkodzic przy wymianie? bo juz brakuje mi pomyslow...dzieki za pomoc! pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #18 Napisano 7 Czerwca 2010 Łoźysko, gdy jest źle skręcone (czyt. za duży luz) to będzie biło na zakrętach. Ja tak miałem, gdy założyłem łożysko OPTIMAL-a. Po wymianie na SKF - problem znikł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #19 Napisano 7 Czerwca 2010 wymienilem wczoraj sprezyny na standard lecz nic sie nie zmienilo,posprawdzalem luzy wszystkie,podokrecalem wszystko i kupa. poduszki silnika i skrzyni cale,specjalnie pojechalem na kanalbzeby to sprawdzic.sprawdzalem tez luzy polosi,to luzu poprzecznego,czyli gora dol nie ma,maja jedynie minimalne luzy wzdluzne. mam jednak jedno podejrzenie: jak pisalem wczesniej,bicie wzmaga sie na dociazonym kole,np gdy ktos ciezki usiadzie na przedni fotel,dalej idac tym tokiem wali znacznie mocniej z prawej strony gdzie wymienialem lozysko,czy to moze bic lozysko?moglo sie skrzywic,lub uszkodzic przy wymianie? bo juz brakuje mi pomyslow...dzieki za pomoc! pozdrawiam luz w maglu i drazki kierownicze no i to co danek pisze lozyska Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carl0s Zgłoś #20 Napisano 7 Czerwca 2010 ja bym jeszcze sprawdził, czy przypadkiem opony nie trą się o gniazdo sprężyny na amortyzatorach... Założyłeś niższe springi, całość poszła w dół, nie podałeś jaki rozmiar felgi i opony. I to by się mniej więcej zgadzało - opona przy jeździe na wprost trzyma kształt. Przy zakręcie w prawo lewa opona odgina się do wewnątrz (zakręt w lewo - na odwrót). Sprawdź to, ewentualnie skoryguj albo prześwit, albo rozmiar koła (i tutaj na myśli mam zwłaszcza ET i profil opony). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach