Skocz do zawartości

carl0s

  • Liczba zawartości

    290
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O carl0s

  • Urodziny 10.04.1983

Informacje osobiste

  • Imię
    Karol
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Koszalin

Samochód

  • Silnik
    Nie passat
  • Rok produkcji
    1998

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. z tym fotografowaniem to też nie ma co przesadzać. Nijakie te fotki, bez ostrości, bez kontrastu, niby "ahtystyczne", bo czarno-białe, ale zupełnie nie porywające. I jeszcze te kwoty za te zdjęcia - paranoja...
  2. konkretnie to nie wymienia się przerywacza, tylko cały przycisk awaryjnych. Przerywacz jest z nim zintegrowany.
  3. Proponuję sprawdzić wewnętrzne końcówki drążków kierowniczych. Każdy sprawdza zewnętrzne, a o wewnętrznych cichosza. Więc to na początek.
  4. po 1: demontaż zacisku zaczynasz od zdemontowania jarzma jeszcze na wozie (dwa imbusy 7) po2: demontujesz zacisk z wozu (dwie śruby zdaje się 17, ale upewnij się) po 3: odkręcasz wężyk płynu hamulcowego, na niego nakładasz jakiś wężyk, może być paliwowy z motoryzacyjnego i podwiązujesz go u góry gdzieś tak, aby wylot wężyka był powyżej zbiorniczka wyrównawczego - zapobiegnie to wypływaniu płynu i zapowietrzeniu się całego układu. koniec wężyka najlepiej zaślepić, żeby płyn nie łapał wody. po 4: wykręcasz bardzo delikatnie odpowietrznik. najlepiej popsikać jakimś WD40 żeby nie urwać gwintu. TO JEST BARDZO DELIKATNE I CZĘSTO NIEŹLE ZAPIECZONE! po 5: zacisk masz zdemontowany, teraz tylko delikatnie wyjmujesz tłoczek, ściągasz z niego uszczelkę, kontrolujesz stan, kontrolujesz stan osłony tłoczka. po 5: jeżeli tłoczek ma wżery na powierzchni, należy go wymienić. po 6: jeżeli uszczelki są wypracowane, należy je wymienić. po 7: jeżeli gniazdo tłoczka w zacisku jest zdeformowane i tłoczek nie porusza się płynnie, należy wymienić całość na nowe. po 8: każda metoda ścierna (a piaskowanie taką jest) powoduje zmatowienie powierzchni. Jeżeli wypiaskowane zostaną gniazdo tłoczka, może on zacinać się podczas pracy. Bezwzględnie należy zabezpieczyć gniazdo tłoczka np. starym, zużytym tłoczkiem z uszczelką. po 9: ocynkowanie to nałożenie warstwy na istniejący materiał. w przypadku zacisku zmienia to wymiary części. Może się zdarzyć, że po ocynkowaniu tłoczek nie wejdzie w zacisk. Gniazdo zacisku należy zabezpieczyć przez ocynkowaniem. po 10: sam i tak i tak tego nie zrobisz, więc moje szczegółowe odpowiedzi są tobie jak psu na budę zdatne. A jak dasz komuś kto się na tym nie zna i nie wie jak to robić, to i tak i tak lipa, boś trąba, a hamulce powierza się tylko i wyłącznie komuś kto się na tym zna. Pozdrawiam
  5. chopaki nei dam rady załatwić painta w większej ekipie, bo generalnie to spotykamy się w kameralnym gronie ekipy białogard i koszalin - mamy własne sprzęty, w związku z czym nie będzie komercji... Ale pomyślę i pogadam z Arkiem Sroką ze Słupska, może coś znajdzie termin.
  6. jest, w kolumnie po lewej stronie opisu. Ale - napisane jest wyraźnie, że "regeneracja w ciągu 24 godzin", a nie, że "regeneracja i wysyłki w obie strony w 24 godziny". To duża różnica. 4 dni to i tak rewelacyjny termin.
  7. super glue doskonale schodzi pod wpływem zimna. Wystarczy sprężone powietrze, odwrócic puszkę do góry nogami i psikać w miejsce zabrudzone klejem. jak się dobrze zamrozi to można go odłupać palcem / plastikową szpachelką. Aceton też jak najbardziej, ale radzę uważać na otoczenie, raz, że to łatwopalne, dwa, że bardzo agresywne dla plastików, nawet w postaci lotnej.
  8. No i znowu jak dla mnie terminy do bani . 04 odpada, bo nie będzie mnie na miejscu, 18 mam ustawkę paintballową w Białogardzie. Także znowu się nie pojawię...
  9. Passat B5 AFN 1998. Przebieg; 235000 km. (na blacie, z moich doświadczeń wynika, że przynajmniej 100 - 150 tysięcy więcej). Olej: Castrol Magnatec 10W40. Ubytki: 0,5 - 0,7 l na 10000 (od wymiany do wymiany), poci mi się nad miską...
  10. Szczotki odpadają na bank - nie działałby w ogóle jeśli szczotki byłyby wytarte. Najłatwiej jest sprawdzić na postoju - klima na LO, otworzyć okna i słuchać kiedy wentyl się załączy. Mówisz o słabej wydajności - nie sądzę, żeby to miało wpływ bezpośredni - pośrednio zazwyczaj dochodzi do ucieczki czynnika w skutek zbyt dużego ciśnienia wywołanego właśnie niedostateczną wydajnością wiatraka, a to właśnie powoduje zadyszkę w gorące dni. Jednak, jeżeli wiatrak włącza się na drugim biegu, możliwe, że po prostu masz gdzieś w układzie nieszczelność. Ja stawiam na to, że masz braki w czynniku. Zbyt mała ilość czynnika nie wystarcza do wywołania w układzie ciśnienia wymaganego do uruchomienia wiatraka na drugim biegu. Sprawdź klimę na szczelność, ewentualnie dobij czynnik i testuj.
  11. A jak zachowuje się pedał sprzęgła? Nie jest przypadkiem bardziej miękki? Nie wpada w podłogę? Problem może dotyczyć nie tyle samego sprzęgła w sensie tarcza docisk, ale mechanizmu wysprzęglania - czyli siłownik w obudowie skrzyni lub pompa. Musisz podać więcej szczegółów.
  12. ten środek który kupiłeś to tylko odświeżacz powietrza. Żeby dobrze zdezynfekować klimę musiałbyś zrzucić deskę, żeby dostać się do nagrzewnicy i skraplacza - i mechanicznie wyczyścić je z grzyba. Jeżeli padł CI obieg wewn. to możesz kupić preparat firmy np. Wurth klimadoktor, który za pomocą długiej rurki wstrzykuje się do otworów nawiewów i w komorę wentylatora pod podszybiem. Środek ten się pieni penetrując cału układ wentylacji/ ogrzewania. Nie zastąpi to czyszczenia ręcznie, ale na pewno lepiej spenetruje zanieczyszczenia niż te psikadło za fotel. No i nie musisz mieć obiegu wewnętrznego włączonego, tylko spokojnie na średnich obrotach wentyla puszczasz nawiew i klimę odpalasz. Aha - musisz uważać - śriodek ten jak nie wstrząśniesz butlą dobrze zamieni się w płyn, a ten z kolei lubi zalać radio i skrzynkę z bezpiecznikami. Powodzenia,.
  13. Andrzeju, powiedziałeś, że mechanik zauważył... itp. Ale czy TY coś zauważyłeś w pracy silnika? Palił olej? nie jechał? Kultura pracy mu się zmieniła? Wydaje dziwne odgłosy? Nie ma mocy? Nie biorę pod uwagę wody znikającej ze zbiorniczka, bo to dziecko wie o co chodzi. Nie chcę podważać Twojego zaufania do mechanika, skoro taki och i ach, ale jak dla mnie to jest jakiś naciągacz, albo po prostu za bardzo się napina i chce być lepszy od papieża. To, że "wężykiem odpowietrzenia silnika" - czyli odma chlapie olejem i trochę z niej dymi - to norma, po to właśnie ona jest, i po to jest wyprowadzona w taki a nie inny sposób w dolot, żebyś tego nie widział, co tam się dzieje. Dymi z bagnetu? Pewnie, że dymi, bo jak masz uszczelkę pod głowicą nieszczelną, to woda z oleju musi jakoś odparować - para będzie się pchać każdą możliwą dziurą... Pomyśl chłopie - już Ci raz pisałem. Zamiast zrobić to co jest konieczne do zrobienia, to pół roku już jeździsz z nieszczelnością pod głowicą i tylko piszesz posty co to z samochodem jest nie tak. Widzisz tu mój sarkazm? Zrób tą głowicę porządnie zamiast remontu proponowanego przez mechanika i zobaczysz, że dolegliwości ustaną. I przestań jęczeć jaki to jest zły ten passat, tylko zadbaj chłopie o to co najpilniejsze...
  14. w ssącym panuje ciśnienie na tyle duże, że ten silikon to rozdmuchałoby Ci po całej komorze silnika. Także to raczej odpada - musi to być uszczelka metalowa.
  15. sprawdź wiązkę przechodzącą przez "harmonijkę", czyli tę gumę między słupkiem a drzwiami. Tam bardzo często pękają kabelki - objawy to min. nie działający centralny, brak podświetlenia przy otwieraniu drzwi, nie działające audio... W samych drzwiach na bank nie pękł, bo tam on jest jak go założyli w fabryce do końca życia i nie zmienia pozycji, natomiast w harmonijce jest w zasadzie stale w ruchu. Tam wsadź palce najpierw.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności