Skocz do zawartości
laska404

Pytanie do ludzi siedzących w temacie-rzeczoznawca a policja

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio miałem niegroźny wypadek, gdzie położyłem auto do rowu.

Po krótce wyprzedzałem kobietę jadącą corsą, będąc już na jej wysokości ona stwierdziła, że też wyprzedzi, spychając mnie z drogi. Nie chciałem w nią wjechać więc odbiłem w rów. Auto się porysowało.

Wezwałem policję, pani dostała 500zł i 10 pkt, natomiast ja otrzymałem 200zł i 5 pkt. za rozpoczęcie manewru wyprzedzania przy końcu ciągłej linii.

Na notatce wyraźnie było napisane, że ja jestem poszkodowanym, a kobieta sprawcą.

Na moje nieszczeście ubezpieczona jest w HDi i pan znawca stwierdził, że ja nie jestem poszkodowanym, tylko współwinowajcą i dostane połowiczne odszkodowanie. Będe się odwoływał od tej decyzji, bo jakim prawem rzeczoznawca, znając sytuacje tylko z notatki i szkicu policyjnego może polemizować z policjantem?

Mam rację? Siedzi ktoś w temacie? Ubezpieczenie na auto jest w Warcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
że ja jestem poszkodowanym

 

natomiast ja otrzymałem 200zł i 5 pkt. za rozpoczęcie manewru wyprzedzania przy końcu ciągłej linii.

 

Stąd zamieszanie w ubezpieczalni. Skoro policja uznała cię za poszkodowanego to skąd ten mandat ?? A jeśli go dostałeś to znaczy że swoim zachowaniem również przyczyniłeś się do kolizji. No ja tak to odebrałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zacząłeś wyprzedzać przed końcem linii ciągłej, to moim zdaniem jest to współwina. Znając działania firm ubezpieczeniowych ciężko będzie coś wywalczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Skoro policja uznała cię za poszkodowanego to skąd ten mandat ?? A jeśli go dostałeś to znaczy że swoim zachowaniem również przyczyniłeś się do kolizji

 

Czyli jak ktoś Ci wjeżdza w dupe, i miałeś miejsce z przodu a nie podjechałeś do przodu to też współwine masz?

Albo jedziesz w nocy, wydaje Ci się, że masz coś na drodze - ale tylko Ci sie wydaje, po heblach ktoś Ci w tył wjeżdża... też współwina? Bez sensu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak ktoś Ci wjeżdza w dupe, i miałeś miejsce z przodu a nie podjechałeś do przodu to też współwine masz?
masło maślane
Albo jedziesz w nocy, wydaje Ci się, że masz coś na drodze - ale tylko Ci sie wydaje, po heblach ktoś Ci w tył wjeżdża... też współwina?
w tym przypadku nie ponieważ osoba jadąca z tyłu musi zachować bezpieczna odległość przewidując nawet takie sytułacje.

 

---------- Post added at 13:01 ---------- Previous post was at 12:46 ----------

 

natomiast ja otrzymałem 200zł i 5 pkt. za rozpoczęcie manewru wyprzedzania przy końcu ciągłej linii

tutaj ewidentnie złamałeś przepis. Teoretycznie(tak mi się wydaje) np jak jedziesz przez skrzyżwanie to skręcając w lewo nie masz obowiązku patrzenia w lusterko czy czasem ktoś cię nie wyprzedza bo na skrzyzowaniu nie wolno wyprzedzać, to samo się tyczy lini ciągłej (tyle że na niej nie wolno skręcać) . Policja ustaliła że Pani rozpoczynając manewr wyprzedzania była juz za ciągłą i powinna się upewnić w lusterku czy nikt jej nie wyprzedza (pewnie wyszła z założenia że nikt jej nie wyprzedza bo zaczyna manewr od razu za ciągłą) natomiast ty zaczołeś manewr na ciągłej więc moim zdanie słuszne jest stwierdzenie współwiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co mnie to obchodzi, czy ona spodziewała się, czy nie. W momencie rozpoczęcia manewru wyprzedzania ma zachować szczególną ostrożność czyli m.in. popatrzyć w lusterko, czy nie wymusza pierwszeństwa. Ja na końcu linii ciągłej się wychyliłem, dalej była przerywana i jak ją już wyprzedzałem to na bank była linia przerywana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, jeśli przyjąłeś mandat to już jest po zawodach.

Skoro byłeś pewny siebie, zapewne zostałeś poinformowany o możliwości NIE przyjęcia mandatu. Nie wierzę w to, że nie zostałeś poinformowany o alternatywie, czyli nie przyjęcie mandatu i tego konsekwencje.

 

Teraz udowadnianie czegokolwiek, płacz i zgrzytanie zębów - nic nie pomoże.

Przyjąłeś mandat, jestes współwinny.

 

---------- Post added at 13:32 ---------- Previous post was at 13:32 ----------

 

Ja na końcu linii ciągłej się wychyliłem

 

Co to jest za manewr "wychylenie"? Gdzie on jest w kodeksie?

Edytowane przez jedrus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Znak P-4 'linia podwójna ciągła' rozdziela pasy ruchu o kierunkach przeciwnych i oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię i najeżdżania na nią"

 

Wszystko w temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wina jest zarówno Twoja ( wyprzedałeś na linii ciągłej ) a także tej Babki ( nie spojrzała w lusterko gdy zaczęła manewr wyprzedzania ). Oboje zostaliście za to ukarani mandatem.

 

Ale co mnie to obchodzi, czy ona spodziewała się, czy nie. W momencie rozpoczęcia manewru wyprzedzania ma zachować szczególną ostrożność

 

A zadam pytanie : Czy ty zachowałeś się ostrożnie i rozważnie wyprzedzając na linii ciągłej ?? W końcu po coś ona jest prawda ??

 

Co do ubezpieczalni. Zawsze i wszędzie dopatrują się winy poszkodowanego. Na tym polega ich praca. By nie wypłacać za dużo kasy poszkodowanym. To są cwaniaki ale taki ich zawód. No i rację mają że jest w tym też twoja wina (mandat to potwierdza) i dlatego mają podstawę do wypłacenia połowicznego odszkodowania. Sprawdź tylko czy w regulaminie jest wzmianka o tym, bo jeśli tak to nie masz co się burzyć, natomiast jeżeli nie ma wzmianki o tym, że otrzymasz połowę odszkodowania w momencie gdy sam poszkodowany ponosi odpowiedzialność za uszkodzony, ubezpieczony samochód, to walcz.

 

Posłuchaj, 6 lat temu, wjeżdżam na stacje benzynową, wlew z prawej strony i śmigam pod dystrybutor, pod który chwilkę wcześniej podjechał maluch. Już prawie zatrzymałem się za nim a maluszek, wsteczny bo pomylił wlewy ( bo maluch ma chyba z lewej strony) i wleciał mi w maskę. Nie zauważył mnie widocznie. Ale suma summarum, nie dostałbym odszkodowania wiesz dlaczego ? Bo ubezpieczyciel tłumaczył się, że po pierwsze, mogłem wybrać inny dystrybutor ( sru ze były tylko dwa z czego jeden mi tylko pasował bo węże były nie rozciągające się ) a po drugie, stwierdził, że ja nadal jechałem samochodem do przodu czyli to ja mogłem w niego wjechać a nie on we mnie i że próbuje kota ogonem owinąć. Uratowało mnie tylko to że koleś się przyznał. Mina ubezpieczyciela bezcenna ale - sam widzisz czego się chwytają by nie wypłacić kasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Pani została ukarana za kolizje (wykroczenie skutkowe) z art 86kw, a Ty zostałeś ukarany za najechanie an linie podwójną ciągła (wykroczenie bez skutkowe) z art .92kw. Jeśli się nie mylę to nie zostałeś przez Policjanta uznany współwinnym, ale w ubezpieczalniach siedzą byli policjanci (nie wszyscy) których zadaniem jest wyszukiwanie tego typu sytuacji w celu wypłacenia jak najmniejszego odszkodowania. Ja bym sie na twoim miejscu odwoływał ale marne szanse widzę. Pozdrawiam!

Tak się zastanawiam za co ta Pni dostała 10 pkt. skoro za kolizję jest 6pkt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie akcje to pikuś. Wczoraj dzwoni do mnie roztrzęsiona koleżanka, że miała wypadek i koleś w nią wjechał na skrzyżowaniu. No to ja w furaka i jadę z odsieczą.

Co się stało:

Typowe skrzyżowanie z drogą główną i przecinającą ją drogą podporządkowaną. Koleżanka przecinała zakorkowaną w jedna stroną drogę główna. Ktoś ja wpuścił, aby mogła przejechać. Wjechała na skrzyżowanie, popatrzyła się czy drugim pasem nikt nie jedzie, a tu nagle bum! Okazało się, że jakiś debil wpadł na pomysł z prędkością ok 90km/h wyprzedzać na skrzyżowaniu całą kolumnę stojących w korku samochodów. Koleżanka była bez szans uniknięcia kolizji, ale na szczęście nic jej się nie stało...

Okazało się, że koleś jeszcze nie miał OC, a wezwana policja stwierdziła winę koleżanki!

Wiec i tak na nic to OC :/ Teraz koleś jeszcze sobie zrobi samochód z koleżanki OC, bo czemu by nie? Chore są te przepisy i tyle. Nie ma litości, a tym bardziej sprawiedliwości :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ir0n w takich przypadkach jeśli nie zgadzamy się z Policją nie przyjmujemy mandatu i idziemy do sądu Policja nie zawsze ma rację

 

a kolega autor tematu trochę dziwne że dostał mandat a nawet jeśli to i tak powinni mu wypłacić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety prawo jest takie, że w tym przypadku policja miała rację :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Okazało się, że jakiś debil wpadł na pomysł z prędkością ok 90km/h wyprzedzać na skrzyżowaniu całą kolumnę stojących w korku samochodów. Koleżanka była bez szans uniknięcia kolizji,

Kolego moim zdaniem tutaj ten debil jest sprawcą tego wypadku jeśli są świadkowie potwierdzający Twoją wypowiedz.

jak ją już wyprzedzałem to na bank była linia przerywana.

Maciek majac taka perwnosc dlaczego przyjales mandat??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Debil odpowiada za wyprzedzanie na skrzyżowaniu a kobitka za kolizję. smutna prawda ale takie przepisy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie problemu autora wątku, moim zdaniem ma on szanse uzyskania całego (bądź znacznego %) odszkodowania więc warto napisać odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, a kiedy ten w dalszym ciągu będzie podtrzymywał swoje stanowisko, wypłacone odszkodowanie przyjąć jako częściowe naprawienie szkody, a pozostałej kwoty dochodzić na drodze sądowej. Wówczas to sąd oceni, czy Twoje zachowanie polegające na naruszeniu przepisów prawa o ruchu drogowym (wyprzedzanie na podwójnej ciągłej -92kw) miało wpływ, a jeśli tak to jaki, na powstanie szkody. Według mnie do wybronienia jest stanowisko, że niezależnie od tego czy manewr wyprzedzania został rozpoczęty w dozwolonym miejscu, czy też nie, inny uczestnik ruchu zamierzając zmienić pas ruchu powinien zachować szczególną ostrożność i upewnić się czy może zająć inny pas. To że ktoś (czyt. Ty) rozpoczął wyprzedzanie w zabronionym miejscu nie uprawnia innego uczestnika ruchu (czyt. kobity w corsie) do zajechania drogi, nawet jeżeli wykonanie manewru było dozwolone. Rozstrzygnięcie sprawy będzie się zbiegać zapewne wokół dwóch zasadniczych kwestii: 1. Jaki wpływ na powstanie szkody miało rozpoczęcie przez Ciebie wyprzedzania jeszcze na wysokości linii ciągłej, oraz 2. Jaki wpływ na powstanie szkody miało podjęcie manewru zmiany pasa ruchu przez kobitę.

To, że obaj kierujący zostali ukarani mandatami nie stanowi żadnego prejudykatu co do winy, czy odpowiedzialności dla sądu cywilnego.

 

Odnośnie problemu Ir0n'a:

Niewątpliwie koleżanka wjeżdżała z drogi podporządkowanej, a więc powinna ustąpić pierwszeństwa poruszającym się drogą z pierwszeństwem.

Oceniając zachowanie każdego uczestnika ruchu należy mieć na uwadze, że powinien on zachowywać szczególną ostrożność, zwłaszcza w newralgicznych momentach poruszania się po drogach, jak np. wyprzedzanie, włączanie do ruchu, przejeżdżanie przez skrzyżowanie. Każdy kierujący wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej powinien się upewnić, czy nie stworzy sytuacji zagrażających jemu oraz pozostałym uczestnikom ruchu. Tylko w razie upewnienia się może wjechać na skrzyżowanie. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że kierowca, mimo zasady ograniczonego zaufania, nie można obciążyć obowiązkiem przewidywania wszystkich, w tym irracjonalnych i bezmyślnych zachowań innych uczestników ruchu (jak np. wyprzedzanie 90km/h! przez skrzyżowanie pojazdów stojących w korku).

Dlatego w podanych okolicznościach będąc na miejscu tej pani nie przyjąłbym mandatu, niech sprawą zajmie się sąd. Wtedy byłaby szansa na uniewinnienie - a jeśli sąd nie pracuje zbyt sprawnie - umorzenie ze względu na przedawnienie.

 

Jednocześnie na miejscu koleżanki Ir0n'a wystąpiłbym o naprawienie szkody od wyprzedzającego pirata. Zapewne się wyprze odpowiedzialności, więc wówczas sprawę do Sądu i tą drogą dochodzić zapłaty. Tam sąd, podobnie jak we wcześniej opisanej sprawie oceni, jak zachowanie na drodze każdego z uczestników zdarzenia miało się do powstania szkody w pojeździe dziewczyny. Zapewne nieodzowna będzie opinia biegłego sądowego.

 

Zastanawia mnie jeszcze, czy to zdarzenie to tylko kolizja, czy faktycznie wypadek, jak to pisze Ir0n. Bo jeśli ktoś odniósł poważniejsze obrażenia to faktycznie koleżance może zostać postawiony zarzut popełnienia przestępstwa z art. 177 kk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedz.

Generalnie to była na szczęście kolizja i nikomu się nic nie stało.

Koleżanka dostała mandat i została wskazana jako sprawca kolizji. Zanim zdążyłem przyjechać to już było po ptokach i mandat przyjęła :(

Gość za całą akcje stracił prawo jazdy oraz dostał też pokaźny mandat ale podobno szkodę już też zdążył zgłosić :/ Ciekawe co na to PZU zrobi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy może mi doradzicie w mojej sprawie :)

Otóż niecały miesiąc temu jechałem sobie z moim ojcem na ukrainę. Wyjeżdżając zza zakrętu z daleka (jakieś 400- 600 metrów prostej) widze jadą dwa samochody w tym samym kierunku co ja. Poj. 1 - piekarnia a za nim poj. 2 Ukrainiec paskiem B3 w odległości od poj. 1 może 4 m z daleka wyglądało to tak jak by się holowali bo jechali może jakieś 40 km/h a ograniczenie było do 90 km/h. Ja widząc że oni poruszają się pomału i z przeciwka nic nie jedzie tylko w oddali na poboczu (całkiem) stoi Bus też VW (również Ukrainiec) na światłach mijania przystąpiłem do wyprzedzania poj. 1 i 2. Gdy byłem już na lewym pasie kierowca poj. 1 włączył prawy kierunkowskaz do zatrzymania się w celu sprzedaży chleba a poj. 2 włączył lewy kierunek i odrazy na lewy pas na którym ja już byłem. Od rozpoczęcia hamowania do chwili zderzenia może jakieś góra 8m. Uderzyłem go swoim prawym przednim nadkolem w jego lewe tylne nadkole (byłem już blisko niego jak on wykonał ten manewr wyprzedzania poj. 1). W wyniku tego zderzenia zostałem zepchnięty z drogi (było widać gołym okiem załamanie śladów hamowania) i uderzyłem czołowo w tego busa stojącego na poboczu.

I teraz opinia Policji(z tej kolizji zrobili mi 2 sprawy:

-sprawa 1: poszkodowany - policjanci stwierdzili że Ukrainiec ewidentnie mi zajechał drogę

-sprawa 2:oskarżony - policjanci postawili mi zarzut niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze i powiedzieli ze moja prędkość mogła się przyczynić do rozbicia tego busa stojącego na poboczu.

Zaproponowali mi współwinę - 550 zł mandatu i 6 pkt. karnych i sprawa w sądzie lub odmowa przyjęcia mandatu i sprawa oczywiście w sądzie. Ja wybrałem wariant drugi czyli nie przyjąłem mandatu i czekam na rozprawę.

Jak myślicie jestem współwinny w tej kolizji czy tylko policja szukała kozła ofiarnego żeby nie ściągać na rozprawę tych 2 Ukraińców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko teraz jak udowodnisz to że prędkość miałeś dostosowaną do warunków panujących na drodze? Może być ciężko, jednak ja też bym nie przyjął takiego mandatu, wina ewidentna tego z B3.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tylko teraz jak udowodnisz to że prędkość miałeś dostosowaną do warunków panujących na drodze? Może być ciężko, jednak ja też bym nie przyjął takiego mandatu, wina ewidentna tego z B3.

W Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności, to policja musi udowodnić, że prędkość była niedostosowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności