Skocz do zawartości
hekri

Przeładowanie turbiny, nie mam już pomysłów

Rekomendowane odpowiedzi

A jakie powinno być podciśnienie wakum? Ten mechanik mówił coś chyba o 0,6 ale nie jestem pewny dopytam go ile było na wakum.

 

 

Kończąc temat okazało się, że to jednak wina kierowniczek. Sztanga chodziła ale chyba się momentami przycinały kierowniczki bo mimo, że nie były bardzo dbrudne po wyczyszczeniu turbo wszystko jest ok.

Edytowane przez hekri

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odgrzeję kotleta :) Mam ten sam problem. Tj przeładowanie w okolicy 2900 bar. 4 miesiące temu miałem czyszczone kierownice bo także wpadał w tryb awaryjny i także takie duże przeładowanie. Po czysczeniu i wykonaniu logów wykresy ciśnienia zadanego i akturalnego prawie się pokrywały i problem ustąpił ale tylko na 4 miesiące jazdy po miescie w korkach i przy praktycznym braku możliwości przegonienia samochodu. Prawdopodobnie znowu rozłożę turbinę tylko tym razem planuje to wykonać samodzielnie i tym samym przyłożyć się bardziej do wypolerowania powierzchni niż tylko czyścić druciakiem na wiertarce tak jak to miałem zrobione wcześniej. Może koledzy mają jakieś sprawdzone metody czyszczenia turbo w garażowych warunkach?

 

Zapomniałem dopisać : silnik AVF z przebiegiem potwierdzonym historią z ASO 198 000 km

Edytowane przez Scyhe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(Jeżeli nowy wątek założyłem niepotrzebnie to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.)

 

Koledzy mam problem z passaciakiem, a mianowicie:

Jade na ekspresówce 120 i nagle zaczęło bujać całym autem, dodaje gazu passat stoi w miejscu, pierwszy lepszy zjazd - uciekam z ekspresówki, jade jakies 70-80km/h auto nie reaguje na gaz kompletnie. Nagle z tyłu za mną biały/siwy dym, po chwili silnik się wyłączył. Laweta->Mechanik, tam okazało się ze rozsypała się szklanka zaworów. Tłok, wtrysk, popychacz, wałek itd, itp do wymiany. Ok, samochód "zrobiony", ale od tamtego czasu cały czas mam problem z turbina(?) i był problem ze skrzynią, po odbiorze od mechanika co silnik naprawił mowiŁ, ze nie nic nie robil ze skrzynią automatyczna, jednak później się okazało ze trzeba było dolać 2 litry oleju do skrzyni (szarpał na zimnym).

 

Co do obecnego stanu:

Odcina przy około 120km/h, czasem na zimnym nawet szybciej.

Poczytałem fora, co zrobiłem do tej pory:

-wyczyszczona przepływka (brak zmian)

-czyszczenie zaworu n75 a następnie podmianka z n18 (brak zmian)

-wymiana wszystkich wężyków podciśnienia (brak zmian) (czy jest mozliwość że węzyki maja za małą średnicę? Dla większości z nich zmieniłem na takie o średnicy 3,2mm)

-gruszka turbiny sprawdzana strzykawka-trzyma, po podpięciu węzyka sztanga jest zaciągana ( nie wiem natomiast czy w całym zakresie, brakuje mi punktu odniesienia)

 

Błąd jaki otrzymałem (po wyjechaniu od mechanika):

Znaleziono 1 błąd:

17958 - Ciśnienie doładowania: różnica w regulacji

P1550 - 35-00 - -

 

Natomiast po zamianie zaworów oprócz powyższego doszedł jeszcze:

17849 - EGR Valve (N18): Open Circuit or Short to Ground

P1441 - 35-10 - - - Intermittent

 

Domniemam, że gdy zawory wrócą na swoje miejsce błąd EGR'a zniknie.

 

Wydaje mi się, że silnik raczej poprawnie naprawiony. Nie mam problemów z odpalaniem/gaszeniem. Spalanie również w normie. Tylko raz dziwnie się zachował:

Odpalam auto, zeby przestawić na parking 20 metrów dalej, zaparkowałem i przygazowałem go do 3-4tys i nagle bez żadnego komunikatu na desce samochód się wyłączył i nie chciał odpalić. Zachowywał się tak, jakby nie było paliwa, kręciłem kilka razy przez około 2min, nic to nie dało. Wracam po około 30minutach auto odpala poprawnie...

Ktoś mi podpowiadał: może czujnik halla, a może przekaźnik 109.

 

Do chwili awarii auto zbierało się dobrze, nie było z nim praktycznie żadnych problemów.

 

W najbliższy weekend chciałem się zabrać za czyszczenie turbo, pewnie przy okazji zdejmę też EGR i kolektor (ostatnio czyszczone 2 lata temu).

 

Pytania:

-Czy awaria silnika mogła spowodowac problemy z którymi aktualnie się borykam?

-Czy dziwne zachowanie silnika o ktorym napisałem wyżej może mieć wpływ/związek na/z notlauf-em?

-Chciałbym zlogować auto statycznie/dynamicznie. Czy mogę zrobić to na zamienionych zaworach (n75 i n18) i wynik będzie tak samo miarodajny jakbym to robił na niezamienionych zaworach?

-Jakie uszczelki są potrzebne, gdy będę z powrotem wkładał turbo do auta, a jakie (jeżeli w ogóle) gdy będę rozbierał i składał turbo (wolę ję przygotować wcześniej)?

-Może któryś z kolegów jest z Gdańska i miałby chwilę w weekend, żeby zlogować auto, ewentualnie coś pomóc/podpowiedziec/doradzić?

 

Zaznaczam, że staram się dbać o passata. Czasem go przegonię i zawsze przed wyłaczeniem silnika odczekam około 2 minut.

Tyle ile mogę staram się robić samemu. Boję się jednak, że po wyczyszczeniu turbo nic się nie zmieni. Na pewno nie zaszkodzi, ale czy rozwiąże problem...

Edytowane przez plamka
Przeniesiony reg. pkt .2.1.a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Logi statyczne dołączam:

Blok 08:

Grupa 000: http://vaglog.pl/log-000_H5401j.html

Grupa 001: http://vaglog.pl/log-001_Cja3tQj.html

Grupa 003: http://vaglog.pl/log-003_1jG28p3.html

Grupa 004: http://vaglog.pl/log-004_9xI2022.html

Grupa 007: http://vaglog.pl/log-007_B8IjUu.html

Grupa 013: http://vaglog.pl/log-013_eAl584.html

Grupa 023: http://vaglog.pl/log-023_7XF2kE0.html

 

Basic:

Grupa 000: http://vaglog.pl/log-000_7qo2X6.html

Grupa 003: http://vaglog.pl/log-003_NNTM2v9.html

Grupa 004: http://vaglog.pl/log-004_dy3B2i.html

Grupa 011: http://vaglog.pl/log-011_aoMen.html

 

Jak tylko będę mógł to wrzucę logi dynamiczne.

Błąd dotyczący EGR'a (17849) już nie występuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odgrzeję kotleta :) Mam ten sam problem. Tj przeładowanie w okolicy 2900 bar. 4 miesiące temu miałem czyszczone kierownice bo także wpadał w tryb awaryjny i także takie duże przeładowanie. Po czysczeniu i wykonaniu logów wykresy ciśnienia zadanego i akturalnego prawie się pokrywały i problem ustąpił ale tylko na 4 miesiące jazdy po miescie w korkach i przy praktycznym braku możliwości przegonienia samochodu. Prawdopodobnie znowu rozłożę turbinę tylko tym razem planuje to wykonać samodzielnie i tym samym przyłożyć się bardziej do wypolerowania powierzchni niż tylko czyścić druciakiem na wiertarce tak jak to miałem zrobione wcześniej. Może koledzy mają jakieś sprawdzone metody czyszczenia turbo w garażowych warunkach?

 

Zapomniałem dopisać : silnik AVF z przebiegiem potwierdzonym historią z ASO 198 000 km

 

Swoja drogą zastanawiam się, jak można ustrzec się przed zapiekającymi się kierowniczkami. Czy wystarczy co jakiś czas "przegonić" auto? Czy myślicie, że jazda powiedzmy 120-130 km\h przy obrotach ok 2 500 -3 000 rpm będzie wystarczająca? Czy może ważniejsze jest, żeby regularnie kręcić silnik do wysokich obrotów? Z drugiej strony nawet przy 2 500 rpm i wciśniętym gazie na maxa przy pełnym obciążeniu ecu zadaje max doładowanie, więc kierowniczki powinny się przesuwać...z trzeciej strony, może poza pracą kierowniczek istotne też jest przedmuchanie nagaru, czyli duże ciśnienie spalin, tak więc wysokie obroty ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem bardziej chodzi tu o temp spalin dlatego trzeba palowac,ja nigdy nie mam problemu z geo od paru lat ale zawsze jest podloga,podczas ostrej jazdy temp jest wysoka i wszystko sie wypala,to samo mam z kominkiem i osadzajacym sie nalotem na szybie zadne srodki do czyszczenia nie dadza takiego efektu jak dobry buzun i szyba czysta jak ta lala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem bardziej chodzi tu o temp spalin dlatego trzeba palowac,ja nigdy nie mam problemu z geo od paru lat ale zawsze jest podloga...

 

Kolego robię tak samo. Auto generalnie większość czasu (mam od 6 lat) wykorzystywane w trasie. I dziwne, że problem z turbina zaczął występować po naprawie awarii silnika (a może wcale nie takie dziwne?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Dziś kolejna dziwna sytuacja z moim paskiem.

Auto uruchamiam bez problemu, temp około 0, przejeżdzam jakies 5km, mocne przyspieszenie do 3-4 tys i nagle bardzo nierówna praca silnika, tak jakby pracował na 3 gary(?). Gaszę go, odpalam, wszystko OK. Zostawiam na 10min, wracam, przyspieszam maksymalnie (silnik rozgrzany w połowie) i nagle całkowicie gasnie, żadnej informacji, żadnej kontrolki (tylko kontrolka akumulatora). Próbuję odpalić, ledwo z wielkim trudem, ale odpala...

 

Czy ktoś z kolegów jest w stanie połączyć te wszystkie rzeczy o których pisałem wyżej? Naprawa silnika, problemy z turbina, gaśnięcie/nierówna praca do chwili wyłączenia na zimnym silniku po przyspieszeniu?

 

Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego zacznij od podstaw bo tak to zginiesz...

Pierwsze co to ciśnienie sprężania, bo to w dieslu podstawa.

Druga sprawa to przepływka, jak ktoś mi powie że myje ją i dmucha w nią to po prostu aż mam ochotę włosy sobie powyrywać... Przepływki się ani nie myje ani nie czyści, przynajmniej nie VW. Ona ma w sobie dwa czujniki, i ile czyszczenie tego pierwszego nic nie szkodzi, to jaka kolowiek ingerencja w drugi czujnik skraca żywotność przepływki. Ten kto miał rozłożoną przepływkę w rękach typowo z boscha do VW ten wie że jest tam specjalny żel i czujnik który odpowiada za pomiar ilości powietrza. I jakie kolowiek psikanie preparatami, wiąże się ze skróceniem żywotności ;) Dlatego jeszcze raz, VCDS, Kanał 04 i sprawdź przy jeździe dynamicznej jak się zachowuje przepływka i ile pokazuje przy bucie i w momencie odcięcia.

Trzecia sprawa, paliwo i pompa, sprawdź jej wydajność i ustawienie.

Czwarta sprawa to turbo, nie jest czasem zacięte ? U nas na warsztacie był taki przypadek że niby gruszka pracowała, a w rzeczywistości pracowała tylko w 60% i już był lipton :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze co to ciśnienie sprężania, bo to w dieslu podstawa.

 

Czy oprócz tego że gaśnie na zimnym i to nie zawsze są jeszcze jakieś inne przesłanki złego ciśnienia?

 

Druga sprawa to przepływka, jak ktoś mi powie że myje ją i dmucha w nią to po prostu aż mam ochotę włosy sobie powyrywać... Przepływki się ani nie myje ani nie czyści, przynajmniej nie VW.

 

Przetrzepałem wiele forów i nigdzie wcześniej nie spotkałem się z taką opinią. Jako, że wszyscy tak robili, ja również się za to zabrałem. Na przyszłość będę wiedział, dzięki!

 

Kolego dziękuję za wszystkie uwagi, myślę, że gdy zakończę sprawę z turbiną wówczas zobaczę rzeczy o których napisałeś.

A teraz konkrety:

W związku z ciągłym przeładowywaniem -jak mówiłem, tak zrobiłem, w oparciu o tutoriale zabrałem się za rozbiórkę turbiny.

Po wyjęciu turbo z auta usłyszałem, że coś grzechocze. Kilkukrotnie potrząsłem i nagle wyleciało to:

IMG_20161111_162401.jpg

 

Zapewne kawałek zaworu, który się tam dostał na skutek awarii.

 

Wirnik części zimnej i gorącej na pierwszy rzut oka wyglądał ok.

A oto turbo po rozkręceniu, jak widać nie jest zbytnio zapieczone:

IMG_20161112_103446.jpg

 

Po rozpołowieniu chyba znalazłem przyczynę przeładowania:

IMG_20161112_095355.jpg

 

IMG_20161112_095403.jpg

 

Niestety nie mogłem auta zostawić "rozebranego" i wszystko poskładałem. Teraz czeka mnie szukanie używanej turbiny lub regeneracja. Najlepsze jest, że turbina ani nie puszcza oleju, ani nie świszczy, nic nie kopci, po prostu łapie notlaufa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje koło kompresji wyglądało dużo gorzej a turbina nie wchodziła w tryb awaryjny.

Raczej nie tu leży problem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moje koło kompresji wyglądało dużo gorzej a turbina nie wchodziła w tryb awaryjny.

Raczej nie tu leży problem

 

Po wyczyszczeniu łopatek i włożeniu z powrotem tej uszkodzonej turbiny notlaufa łapał dopiero przy 150km/h (wczesniej 110-120).

Kupiłem używana turbinę (niestety za cholerę nie mogłem jej otworzyć, nie pomogło penetrowanie róznymi środkami ani podgrzewanie palnikiem), z bólem serca, że nie mogłem jej przeczyścic, wsadziłem ją do auta. Póki co śmiga :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności