GURAL Zgłoś #21 Napisano 14 Lutego 2010 Kolego Gural, masz paska z PD. Prosty teścik na wiedzę. Prosta odpowiedź na nie wiedzę. Kupujemy Passata zadbanego. I odpowiedź na pytania od 1 do 4 Nic z tych rzeczy nie występuje w aucie. Dlaczego? Bo nie dotykał go żaden kowal. Miałem do czynienia z silnikami po przejściach z "fachowcami" takimi jak Ty, co to niby wiedzą jak najtaniej i dobrze zrobić silnik, powiem tylko tyle że takich powinni wieszać za klejnoty. BTW To jest forum miłośników, a nie katów Passata. I to by było na tyle OT z mojej strony. Myślę że nie mamy o czym więcej pisać, bo do porozumienia nie dojdziemy, a Ty mnie nigdy nie przekonasz do czegoś co nie jest profesjonalnym remontem bądź naprawą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość maslog Zgłoś #22 Napisano 14 Lutego 2010 Wiem, ze najłatwiej się z człowieka który ma trochę inaczej w głowie to sie ponabijać, więc sie nabijajcie do woli. Mam wyj...ne. Nikt się nie nabija. Nie przesadzaj.Poprostu twoje metody napraw są delikatnie mówiąc "pojechane" Nikt tutaj w ten sposób nie naprawia auta. Te twoje pojechane wynalazki są fajne ale niestety: na 5 minut góra 15. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kruzi Zgłoś #23 Napisano 14 Lutego 2010 chetnie sie dowiem jak za 2 zl dac mu 15 koni tak pozwaznie to kupujac auto modle sie aby nie trafic na samochód od takiego magika bez urazy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majcin Zgłoś #24 Napisano 14 Lutego 2010 chetnie sie dowiem jak za 2 zl dac mu 15 koni http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=61426 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #25 Napisano 15 Lutego 2010 Przeczytałem te tematy i się zastanawiam... to bajka, prowokacja czy komediodramat z elementami fuck-upu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #26 Napisano 15 Lutego 2010 Przeczytałem te tematy i się zastanawiam... to bajka, prowokacja czy komediodramat z elementami fuck-upu Kolega sam napisał, chyba w innym wątku, że temat jest dla jaj, gorzej tylko jak ktoś pójdzie w jego ślady. Ja jak miałbym zieloną kreskę pod moim nick-iem, to ten temat już dawno zniknął by z forum, ale nie mnie o tym decydować. To jest pożałowania godne, że można się tak znęcać nad silnikiem i twierdzić że to jest tuning. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kycek Zgłoś #27 Napisano 15 Lutego 2010 http://pl.wikipedia.org/wiki/Tuning_samochod%C3%B3w radze poczytać. tunig to nie jest tylko mapa i wymiana niektórych elementów silnika. żałosne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Shit-Tzu Zgłoś #28 Napisano 22 Marca 2010 Nie komentuje komentarzy bo każdy wie swoje najlepiej. Wracając do tematu szpilek puściła mi po około 2 tygodniach jeszcze jedna, tym razem między 3 i 4 cylindrem od strony kolektorów. Szpilki juz miałem dwie nowe w zapasie wiec i tę wymieniłem, szpilkę dałem firmy amc. Tamte 2 które wymieniałem poprzednio trzymają jak beton. Po skręceniu na zimnym silniku i przy bucie popuszczał czasami na nagrzewnicę, ale po dolaniu około setki płynu do mycia naczyń do chłodnicy i przejechaniu około 1000km wszystko się uspokoiło i uszczelniło. Jeżdżę już kupę czasu i nic się nie dzieje. Auto ma buta jak należy, mieli na dwójce nawet na suchym asfalcie, robi bez problemu swoje dziewięć do setki a kiedy dobrze czyli nie za mocno przytrzymam na jedynce i nie za bardzo zmiele na dwójce to i zejdzie poniżej. Pasek jest idiotycznie szybki ogólnie i sprawia mi kupę radochy przeganiane furek teoretycznie dużo szybszych. Fajny jest efekt przyspieszania na 5 biegu od 130 idzie w oczach, widać musi turbo mieć czas dobrze przyładować. Silnik nie sprawia absolutnie żadnych problemów. proszę o zamknięcie tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RHB Zgłoś #29 Napisano 22 Marca 2010 Po skręceniu na zimnym silniku i przy bucie popuszczał czasami na nagrzewnicę, ale po dolaniu około setki płynu do mycia naczyń do chłodnicy i przejechaniu około 1000km wszystko się uspokoiło i uszczelniło. Możesz rozwinąć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #30 Napisano 23 Marca 2010 Shit-Tzu , Czy Ty coś bierzesz ???Płyn do naczyń ...? Bez komentarza ... Bierze na 100% :lol3, ja kiedyś wpadłem na taki genialny pomysł żeby wypłukać układ płynem do naczyń. Powiem tylko tyle ze więcej takiego genialnego pomysłu miał nie będę. A piana z układu chłodzenia, to wychodziła mi nawet z wkładki zamka tylnej klapy, po tak "odkrywczym" zabiegu. Jeszcze troche i się dowiemy ze dwie tabletki witaminy B, wrzucone do zbiorniczka płynu chłodniczego, pomogą wzmocnić uszczelkę pod głowicą. No comments. ---------- Post added at 01:21 ---------- Previous post was at 01:17 ---------- proszę o zamknięcie tematu. Jak dla mnie, to temat tylko i wyłącznie do kosza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Shit-Tzu Zgłoś #31 Napisano 25 Marca 2010 Cytat:Napisał Shit-Tzu Zobacz post Po skręceniu na zimnym silniku i przy bucie popuszczał czasami na nagrzewnicę, ale po dolaniu około setki płynu do mycia naczyń do chłodnicy i przejechaniu około 1000km wszystko się uspokoiło i uszczelniło. Możesz rozwinąć? Płyn dolałem gdyż byłem ciekawy czy mi coś wypłucze z nagrzewnicy, trochę lepiej zaczęło grzać, ale to z zaklejeniem się silnika to jakiś fenomen. Sam nie rozumiem, o u mnie podziałało. Zaciekawiony tym wypuściłem się na testy z komputerem, wszystko git, po testach wyszło że turbo trochę mi się ociąga, skręciłem sztangę o 0,7 obrotu, zdjąłem troszkę paliwa bo i tak lepiej jedzie, zero dymu teraz. Po przeregulowaniu znikł prawie lag i przesunąłem punkt maksymalnego momentu z 2700 na 2400obr/min. Do mojej kolekcji diod, oporników i tranzystorów dorzuciłem kondensator, wyszło z testów że mogę jeszcze trochę wyprzedzić moment wtrysku na wysokich obrotach. Dwumasa nie marudzi, porobiłem trochę sprintów, wszystko oki. Auto schodzi poniżej 9 sekund. Z ciekawości dałem do pojechania koledze który umie dobrze jeździć, i dużo mniej waży, bo ja 160, i wymontowaliśmy audio z bagażnika które waży ze 60kg, telefon w łapę, zrobił 8 z małym hakiem. Sam jestem zdziwiony, hehe. Ja tak nie potrafię. Zastanawiam się nad wrzuceniem tego silnika do golfa 2 może być zabawnie. Z tymi przedmuchami miałem tak że zdarzały się kiedy mocno pocisnąłem na niedogrzanym silniku, po mocnym nagrzaniu raczej się nie zdarzały. W tej chwili mogę robić cokolwiek i nic się nie dzieje, dlatego zdecydowałem mocniej dmuchnąć na niższych obrotach. Podkręciłem dawkę na próbę na maksa, zdjąłem blokadę na czas i temperaturę i pocisnąłem... i nic, absolutny spokój. Ustawiłem jak należy i się cieszę. Zasadniczo po zapięciu 2400 na dwójce zaczyna mielić i latać na boki ale co ważne zdycha dopiero po 4500. Teraz się uśmiejecie - ale po małych zakupach będę wywalał pamięć i zmieniał mapę ale tylko powyżej 4000 tak aby dociągał do 5000. Z tego co wiem to można i do 6000, ale pewnie z batorami. nakręciłem filmiki, pracuje nad wrzuceniem. ---------- Post added at 14:57 ---------- Previous post was at 14:56 ---------- Powiem tylko tyle ze więcej takiego genialnego pomysłu miał nie będę.A piana z układu chłodzenia, to wychodziła mi nawet z wkładki zamka tylnej klapy, po tak "odkrywczym" zabiegu. piany nie ma. Chyba że u kolegi gurala, bo nie umie żeby tak auto pojechało jak moje, hehe... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niwdew Zgłoś #32 Napisano 25 Marca 2010 aby dociągał do 5000. Z tego co wiem to można i do 6000, ale pewnie z batorami. Nie osiągalne, ropa nie nadąży sie spalać, pamietaj ze pali sie inaczej jak pb Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #33 Napisano 25 Marca 2010 :brawo Shit-Tzu, jesteś dla mnie guru w tym temacie! Inni tylko gadają i twierdzą, że się nie da, a Ty wszystko sam, sam, sam... i nie boisz się uczyć na własnych błędach! To się chwali Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #34 Napisano 25 Marca 2010 Nie osiągalne, ropa nie nadąży sie spalać, pamietaj ze pali sie inaczej jak pbRezystor w odpowiednie miejsce, trochę mydła i zakręci diesla pod 10 tys Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #35 Napisano 25 Marca 2010 Rezystor w odpowiednie miejsce, trochę mydła i zakręci diesla pod 10 tys panowie.. ja wiem - śmiechy śmiechami.. i w ogóle to wygląda jak podpucha... jednak... kurde, człowiek sobie eksperymentuje, dzieli się tym z nami... więcej dystansu myślę, ze nikt z czytających te tematy nie będzie próbował tego na własnym aucie. może Shit-Tzu powinien sobie w podpisie wrzucić "NIE PRÓBUJCIE TEGO W DOMU!" ale... to faktycznie jest cholernie inne podejście do tematu i dopóki robi to we własnym samochodzie (a z opisów wynika, że tak) to.... mi się dobrze czyta pomysłowego dobromira. gdyby żaden z ludzi nie szedł pod prąd to byśmy pewnie nie byli tu gdzie jeteśmy. dużo dystansu potrzeba do czytania tego - przyznaję - ale.... kurde żal to zamykać! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość maslog Zgłoś #36 Napisano 25 Marca 2010 Shit-Tzu, jesteś dla mnie guru w tym temacie! Inni tylko gadają i twierdzą, że się nie da, a Ty wszystko sam, sam, sam Nie tylko twoim Jak widzę że temat sie podnosi,aż pasy zapinam przed komputerem. Shit-Tzu, dużo fajnych modyfikacji zrobiłeś i ciągle ten olej napedowy.... a moze on już na orenżadę jeżdzi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #37 Napisano 25 Marca 2010 tak już na OT sobie pozwolę, mi to Shit-Tzu normalnie pasuje do tego: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #38 Napisano 25 Marca 2010 to faktycznie jest cholernie inne podejście do tematu i dopóki robi to we własnym samochodzie (a z opisów wynika, że tak) to.... mi się dobrze czyta pomysłowego dobromira. gdyby żaden z ludzi nie szedł pod prąd to byśmy pewnie nie byli tu gdzie jeteśmy. Zgadza się... Ale kolega Shit-Tzu rzucił temat na forum, więc musi liczyć się z ewentualną krytyką - każdy ma prawo do swojego zdania. Nic osobistego pokój <gołąbek wylatuje zza pleców> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #39 Napisano 25 Marca 2010 wiem wiem - ja tylko się tłumaczyłem, dlaczego nie zamykamy mimo wielokrotnych próśb Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Shit-Tzu Zgłoś #40 Napisano 11 Kwietnia 2014 Ciesze sie że ktoś z tych wydumek skorzysta. Może i moje wydumki są dziwne, ale trzeba przyznac że dobrze i pewnie działają. Afn cały czas działa. Bez problemu zaliczył kilkugodzinną jazdę z prędkościami bliskimi maksymalnymi, bo goniłem teścia który wracał do domu moim następnym passatem. Cięzko miałem, bo to były rajdowiec, ja w życiu nie myślałem ze można aż tak passatem zapier.... Musze afn-a sprzedać mam kolejnego passata na PD, stoi nie jedzony szkoda mi go rdzewieć na parkingu. Eksperymenty bardzo się przydały w aucie z PD, rozwijam więc dalej w innym temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach