Skocz do zawartości
ekurek

Rzucanie palenia (nikotyna) str4/post73

Palisz?????  

307 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Palisz?????

    • NIE
      141
    • TAK
      132
    • Jestem w trakcie rzucania nałogu
      37
    • Rzucanie nie przyniosło skutków
      16


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Moro
kiedys starałam się rzucic palenie <starałam a nie chciałam> i przepaliłam tabexy:eek: mam starsznie słaba silną wole:/

 

Aga ja też przez 13 lat miałem najwięcej jeden dzień ,a dzięki tym tabletką nie jaram 6 dzień ,też jestem słaby w walce z nałogiem ,lubię jarać (lubiłem)

Próbuj jeszcze raz tak pisało na ulotce ,żeby spróbować po 3 miesiącach ponownie:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i przepaliłam tabexy mam starsznie słaba silną wole:/

Załóż się z kimś że rzucisz, może chęć wygranej cię zmobilizuje.

Tylko nie zakładaj się o paczkę fajek ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rzucaj szlugi nie bądź baba

Podejdź do sprawy po męsku ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może powinienem modnego bloga założyć? Kto wie:)

W każdym razie pisze jak to u mnie jest:

1. przeczytałem książkę - jakoś bez większych emocji

2. polazłem wczoraj na bioprądy. Pełen dobrych chęci i postanowień. Efekt? Jak dla mnie taki sam jakby mnie jakis szaman okadził kadzidełkiem z krówskiego łajna. Jak mi sie chciało palić tak mi sie dalej chciało, zero objawów odtruwania jakie miały wystąpic po senasie, oprócz zmulenia od wody mineralnej oraz wydęcia bandziocha jak w 6 m-cu ciąży. Wytrzymałem 27 godzin, przy czym ostanie to już było ssanie jak w Zile na przepale pod góre w błocie. Poległem -&gt; kiosk -&gt; zajarałem.

3. od 2 godzin siedze z e-papierosem. Zobacze co dalej , napisze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1. przeczytałem książkę - jakoś bez większych emocji

 

Czytałem książkę ale z wiarą że rzucę i wierzyłem w to z każdą przeczytaną stroną, chciałem tego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Załóż się z kimś że rzucisz, może chęć wygranej cię zmobilizuje.
BZDURA !!!

jestem nałogowym palaczem i niestety z przykrością stwierdzam j/w.

każdy kto chce rzucić musi tego chcieć i w takiej sytuacji nie trzeba jakichś wspomagaczy.\Silna wola i nic więcej !!!! ...ale najpierw chęć rzucenia, a nie: "może"

Pozdrawiam

ps.Kuczi, przeczytałem i lipa :(

"może" ja potrzebuję silniejszej motywacji ?? ja kocham palić :(

... a kondensatory wymieniłem i tu też dalej lipa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Marcin, to chyba dlatego na mnie nie podziałało że jestem zbyt przesiąknięty tzw. "pracą w korporacji" i za dużo podobnych lektur przerobiłem.

Ale każdy środek czy metoda jest OK byle się tego cholernego palenia oduczyć. Trzymaj i nie popuszczaj:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Silna wola i nic więcej !!!! ...ale najpierw chęć rzucenia, a nie: "może"

 

Dokładnie :) Też byłem nałogowcem któremu dwie paczki było mało. Rzuciłem w środku dnia, wieczorem się ochlałem i nie zapaliłem. Przez kolejnych kilka dni piłem po kilka browców i tez nie zapaliłem. Pije więcej kawy niż dotychczas i też mnie nie ciągnie.

Zero wspomagaczy, nic kompletnie :)

Podczas rzucania powiedziałem sobie ze nie będę sobie pomagał żeby rzucić tylko będę dodatkowo kładł kłody pod nogi :D ( przebywanie z palaczami, więcej kawy i piwa ) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dwie paczki było mało. Rzuciłem w środku dnia, wieczorem się ochlałem i nie zapaliłem. Przez kolejnych kilka dni piłem po kilka browców i tez nie zapaliłem. Pije więcej kawy niż dotychczas i też mnie nie ciągnie.

Zero wspomagaczy, nic kompletnie

Podczas rzucania powiedziałem sobie ze nie będę sobie pomagał żeby rzucić tylko będę dodatkowo kładł kłody pod nogi ( przebywanie z palaczami, więcej kawy i piwa )

Marcin, od dziś jesteś moim idolem !!!

to jest właśnie "To" !!!!

przyznam, że też miałem zapędy z rzucaniem podczas zapicia, lub gdy dopadał mnie kac morderca :) ... mi jednak się nie udaje :(

Pozdrawiam

ps. i jeszcze raz .... silna wola i chęć, to jest to czego nam nałogowcom brakuje :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przyznam, że też miałem zapędy z rzucaniem podczas zapicia, lub gdy dopadał mnie kac morderca ... mi jednak się nie udaje

 

Nie, nie, to nie było tak :)

Rzuciłem palenie a wieczorem trochę wypiłem. Specjalnie to zrobiłem żeby przetestować swoją silną wole :) Na drugi dzień killka piw i też mnie nie ciągnęło do palenia a był to drugi dzień rzucania fajek. Trzeciego dnia wypiłem 4 piwka i tez nie zapaliłem.

Zazwyczaj przy takim zachowaniu ( alkohol ) wypalałem ok 3 paczek :D

 

ps. i jeszcze raz .... silna wola i chęć, to jest to czego nam nałogowcom brakuje

 

:ok:

 

Marcin, od dziś jesteś moim idolem !!!

 

A przestań :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rzuciłem palenie a wieczorem trochę wypiłem. Specjalnie to zrobiłem żeby przetestować swoją silną wole Na drugi dzień killka piw i też mnie nie ciągnęło do palenia a był to drugi dzień rzucania fajek. Trzeciego dnia wypiłem 4 piwka i tez nie zapaliłem.
Cytat:

Napisał jjacekkx Zobacz post

Marcin, od dziś jesteś moim idolem !!!

A przestań

sugerujesz, że mam zacząć pić piwo ?? :eek:;)

Pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śledzę wątek,aby być świadkiem słabej silnej woli kuczlawa.Ja pękłem po dwóch tygodniach jak mi zalało mieszkanie i cały dzień spędziłem na telefonie.Jutro ponownie podejmuje próbę :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jutro ponownie podejmuje próbę .
... i to jest właśnie to: "może" ;)

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jak mi zalało mieszkanie i

 

Mi zalało 3 dni temu mieszkanie, żona mnie rzuciła .... Dalej mam swoje porażki życiowe wymieniać po których standardowo bym palił ze 4 paki.... Jak po takim kopie w dupe przestałem to juz nic mnie nie przekona do fajek....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja,dopiero jutro będę czytał książkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ehhh... temat rzeka, albo rzucasz, albo nie, każda wymówka jest dobra.

ja za kilka miesięcy mam 15 lat po ślubie i mówią, że to kazirodztwo :( < ... też problem, praca ... nie wspomnę, no i samo życie :(

wiem, że śmieją się z nas Ci, którzy nie palą, no i się nie dziwię, bo dla nich to nie problem, Oni o swych problemach nie mówią, ale my chociaż mamy o czym ;)

Pozdrawiam palaczy.

ps.komp stacjonarny już 1,5h mi nie odpala .... i też problem ... przez niego mam już ze cztery faje na boku :( ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kuczi podziwiam naprawde;)

 

a wy mnie nie podpuszczajcie:P podobno mam meska ambicie, ale motywacji zero:/

moze jak załoze biala kiecke to nie zapale, jakos tak lipnie panna mloda ze szluga wyglada:/

 

trzy warianty wchodza w gre, wtedy i ja rzuce:D

1, bede chiala miec dzidziusia

2. jak moj tata rzuci to i ja :P a tak sie raczej nie stanie chyab

3. jak juz na maksa zdrozeja fajki chociaz sa juz drogie

 

p.s.

kuczi miales mi wyslac fotki na poczte;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i zapaliłem...

 

Byłem na spocie, i rainman mnie namówił, mówi do mnie że jeden nie zaszkodzi, taka cienka słomeczka :) i zapaliłem. Poczułem okropny smak, zakręciło mi się w głowie ze mało nie upadłem....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wybudziłem sie cały zlany potem, patrze na zegarek 1.28, sprawdzam oddech......nie czuć fajek :D Pobiegłem do łazienki, patrzę w lustro.....ja pierdzielę, to był koszmar :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To musiał byc koszmar - ujrzec rainmana we śnie :szok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności