Skocz do zawartości
papencjusz

Podskakujący tył samochodu.

Rekomendowane odpowiedzi

Po ostatnich mrozach wystąpił problem z tylnym zawieszeniem, otóż po wjechaniu na dołek słychać jakby ktoś z tyłu walił młotem w karoserie, a na asfalcie samochód lekko się kołysze i czuć jakby się tył odbijał od drogi przyznam że to bardzo nieprzyjemne uczucie. Amortyzatory napewno mam sprawne. O co biega? Odbojniki zamarzły są wyrobione czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gumy w belce sprezyny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amortyzatory ci zamarzły kolego. To znak, że juz są zuzyte. Skad wiesz, że są sprawne? U mnie też były sprawne a teraz z tyłu tłucze, jakby kamienie latały po bagażniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No sprawne mam, gdzieś w październiku robiłem przegląd i były w porządku, a że ostatnio bardzo mało jeżdzę jakieś 100km na tydzień droga asfaltową więc nie sądzę żeby się popsuły. o ile dobrze pamiętam to w ubiegłym roku też miałem to samo, gdy mrozy ustąpiły to problem znikł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skąd masz pewność że amory masz sprawne to są obiawy zużytych amorów lub odkręsiły się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile miały procent sprawnosci, skoro w/g ciebie są nadal sprawne? Kolejna zima z rzędu i ci zamarzaja - tak wiec nie mogą być sprawne. Sprawny amor to minimum 65%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest gęsty olej w amorach i zamarza i niedziała poprawnie po wymianie amorów będzie ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wywal te amory co masz na złom zakładaj gazowe i święty spokój - ja pozmieniałem wszystkie na gazowe , jest deczko twardszy ale za to trakcja na zakrętach lepsza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wywal te amory co masz na złom zakładaj gazowe i święty spokój

 

Nie ma gazowych, są gazowo-olejowe i tak samo mogą przymarznąć

 

Amortyzatory napewno mam sprawne

 

To że tak sądzisz wcale nie oznacza że tak jest. Postaw go w ciepłym miejscu np w garażu podziemnym i idź na zakupy a jak wrócisz to opisz czy się poprawiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę go nigdzie stawiać poprostu wiem że będzie wszystko okej parę dni temu gdy nie było mrozów, to nic nie biło i nie podskakiwało. Na wymiane amortyzatorów się nie zdecyduję, jedyne co mogę zrobić to powymieniać jakieś podkładki czy gumowe elementy które tam są i prosiłbym was o napisani mi co tam się zużywa i co zakupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi wczoraj tłukła prawa strona dziś lewa a jutro może obie. Wszędzie grudy lodu są i to one tłuką innej opcji nie widzę. Amory zmieniłem w wakacje na gazowe KYB więc skoro przód sie nie tłucze to czemu tyła ma? Spokojnie odtaje i będzie cisza poza tym zgodnie z zaleceniami mojego kolegi nie zmieniam nigdy amorów w zimie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie marznące amory.

Ale po co wymieniac? Miną mrozy i problem ustanie!!!

 

Tylko że jak wyp...li kielich to będą koledzy mieli nauczkę. Nie zawsze ostrożna jazda do roztopów wystarczy bo kiedyś pięknego dnia jeden, jestyny dołeczek którego nie ominiemy może narobic nam szkód. kolega pisze o tyle auta, co raczej jest mniej uciążliwe ale trzeba pamiętac że każdy dołek to strzał w felgę i karoserie bo uderzenie nie jest amortyzowane.

 

Ja akurat miałem dwa dni temu ten problem z przodu. Obydwa amory na raz. Mając na uwadze zeszłoroczną akcję u kumpla wymieniłem odrazu na nowe. Kolega jezdził na "sztywniakach" i jeden kielich mu wylazł po nie długim czasie. Ale wiadomo, na taki wynik ma wpływ wiele czynników, styl jazdy, stan budy itd.

 

Cóż, ja ostrzegam i radzę wymienic bo zablokowane amory maja także duży wpływ na bezpieczeństwo. Co by sobie a tym bardziej innym nie zrobic krzywdy.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W czerwcu założyłem nowe, w grudniu nowe a nawiosne co założę??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W czerwcu założyłem nowe, w grudniu nowe a nawiosne co założę??

Sandały może :rotfl: Kuuurcze - nawet nie czuje, że mi się rymuje :D

Mi amory zamarzły tylko raz - ze 2 lata temu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje amorki poszły wczoraj do wymiany. Nie dość że tłukły jak młotek to z tyły z prawej strony latał na prawo i lewo heh. Oleju zero w nim. Wrak :) teraz amorki nowe i łożyska dokręcone to można jeździć ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sandały może :rotfl: Kuuurcze - nawet nie czuje, że mi się rymuje :D

 

Mistrz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja u siebie tez czuje ze tył ciężkp "chodzi" ale mi sie wydaje jak ktoś wyżej pisał że przymarzają amorki.. jak ciepło to wszystko ok a trochę na "-" i komedie z tyłem..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet nowe amory nie znaczy że będzie oki . ja zmieniłem w lutym tego roku , w marcu już nie było śladu po amorach - poszły na gwarancji , w kwietniu założone następne pod koniec czerwca powtórka z rozrywki , niecałe dwa miechy i na złom też gwarancja - nie ma jeszcze decyzji . powiem w ten sposób jak zakładać gó... lepiej miesiąc poczekać dorzucić kaski na lepszą firmę , ( ok dwukrotnie większy wydatek) i mieć święty spokój na dłuższy czas . Sprzedawca zapewniał że może tylko ten komplet był lipny , ale jakoś się zdarzylo że był drugi gość nabity w butelkę w sklepie wyszedł kipisz i to niezły . już ma nie zamawiać tego szajsu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co założyłeś u siebie że taka lipa? ja mam sachsa, i zima przy dużych mrozach tez czuje twardsze zawieszenie i z przodu i z tyłu a w lecie jest bajka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności