Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Jak przyjdzie komornik to i tak najpierw Cię poprosi o uregulowanie należności gotówką
Wojtek komornik nie prosi, tylko już egzekwuje należność.
Ale jak nie ma kierowcy na miejscu to przecież nie wiadomo kto ten samochód zaparkował nie prawidłowo, równie dobrze mogłeś go pożyczyć komuś w tym czasie. A ukarać można sprawcę a nie właściciela samochodu
Egzekucja zawsze idzie do właściciela pojazdu,ewentualnie właściciel ma wskazać winnego.
Jak na razie jestem uczniem i przez najbliższe 5 lat nie zamierzam pracować, a więc nie będzie z czego ściągnąć. Zostaje tylko i wyłącznie zapłacić ?
Wyślą komornika który ściągnie , nawet jeśli nie masz dochodów. Zajmie nieruchomość którą wyceni na powyższą kwotę. A z tego co wiem to nieźle zaniżają wartości zajmowanych nieruchomości. Do tego komornik dolicza koszta manipulacyjne i odsetki. Czyli dojazd jego ruszenie mózgiem. Z kwoty przykładowo 100 zł może wyjść 200 lub więcej. Ale komornicy rzadko biorą się za tak drobne sprawy. Bo po prostu im się nie opłaca. Inna sprawa że do któregoś roku pobieranie opłat za parkowanie było "nielegalne". Taki był wyrok sądu ale od tego roku (nie potrafię określić którego) służby miejskie będą egzekwowały należności. Do mojego szefa przyszły takie niezapłacone mandaty w kwocie 850zł. Pożyczał auto koleżance która wyrzucała bo mówiła że pobieranie opłat jest nielegalne. Radzę poszukać w necie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie wskażesz osoby, która kierowała pojazdem to mandat "za niewskazanie" wynosi 500 zł i 0 pkt.
Nie do końca. Za nie wskazanie kierowcy jest od 50zł do 500zł i 0pkt. Także są widełki dla tego co wystawia.

Przerabiałem to ze Strażą Gminna jak mi zdjęcie od tyłu pstryknęli. 73/50km/h

 

---------- Post added at 21:02 ---------- Previous post was at 20:55 ----------

 

Egzekucja zawsze idzie do właściciela pojazdu,ewentualnie właściciel ma wskazać winnego.
Tak zgadzam się tylko dla czego stwierdzili jego winę skoro żadnego wezwania ani sądu nie było. Ja bym się dowołał od tego.

W moim przypadku przysłali pismo razem z foto w którym były opcje:

1. Ja kierowałem: Mandat 200zł i4 pkt

2. Podanie osoby która kierowała

3. Odmowa podania kierowcy 300zł i 0 pkt. (z tych widełek od 50zl do 500zł)

Lub też Sąd grodzki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale po co Ci ten problem? Komornik, zajęcie wypłaty, ściągnięcie należnośći przez skarbówkę... Fakt, możesz sie nie zgodzić i ciągać po sądach. I za co - za 60 PLN??

Zaparkowałeś źle?? Wlepili mandat? Trudno - przyłapali Cię więc karę trzeba ponieść. Ciesz się, że nie odholowali... ;)

Taka już nasza mentalność by wywijać się od wszelkiej odpowiedzialności ;)

"Złapali Cię za rękę - mów, że to nie Twoja" :-D

Najlepszy przykład chyba na Uwaga Pirat na TVN Turbo - zapie.... gościu 170 po zabudowanym, a potem jęczy, że 500 zł i 10 pkt a przecież jechał szybko ale bezpiecznie... Sorry za OT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku wygladalo to tak bedac uczniem dostałem mandat wysokosci 100zł po roku zapukał komornik powiedzialem ze nie mam dochodów, zaprosil mnie do siebie spisał papiery mandat umorzono. Pół roku pózniej przychodzi sciagnac kolejny mandat, no to ja znowu na cfaniaka ze nie pracuje ucze sie, pieniedzy nie mam, zaprosił mnie znowu do siebie niestety niechcial juz umozyć i powiedzial ze za poł roku sie znowu zgłosi, mandat zapłaciłem zeby miec go z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przypominam sobie zdarzenie i ta kartkę zza wycieraczki wyrzuciłem(tak samo jakby zamokła lub ktoś ją ukradł hehe).Nie chcę go płacić,bo nie mam zamiaru nabijać kasy nierobom(chociaż to 60zł).Poza tym straszą komornikiem Jak myślicie,płacić,czy nie?

 

A ja myślę tak:

 

Komornikiem straszą na wyrost, bo możesz nie zgodzić się z tym mandatem, a komornik wkracza po uprawomocnieniu czyli jak podpiszesz taki mandat, albo była sprawa w sądzie.

 

Mamy ponoć jakiś kryzys, ich przypiliło to i nawet o te 60 zł się biją. Jeżeli chcesz iść na udry z nimi to możesz odpowiedzieć im, że nie zgadzasz się z tym mandatem, bo po takim czasie nie przypominasz sobie faktu żebyś gdzieś źle parkował, bo zawsze przestrzegasz przepisów. Nie masz do tej pory żadnego mandatu i ten Cię bardzo zaskoczył. Czasem tym samochodem jeździ żona, ale ona też jest super kierowcą i do niczego się nie przyznaje. Wobec tego prosiłbyś o ewentualne zdjęcie jeśli mają np. na e-maila wówczas zapłacisz w przeciwnym razie niech kierują do sądu.

 

I teraz jeżeli będą w stanie Ci udowodnić np. tym zdjęciem to będziesz musiał zapłacić, jeżeli nie to mogą sobie podarować bo słyszałem od kuzyna, który pracuje w policji że im zależy na przyjęciu takich mandatów bo pieniądze trafiają do danego urzędu, ale jeżeli sprawa przechodzi przez sąd to trafia na inne konto (chyba sejmiku wojewódzkiego).

 

Sam zdecyduj, bo jak będą mieli za biurkiem też cwaniaka, który na siłę będzie chciał Ci udowodnić kto ma rację, to masz słowo-przeciwko słowu (na papierze tylko). Miałeś wezwanie za wycieraczką, które się nie liczy, a straznik który spisał twój samochód mógł się pomylić, bo pamiętać nie będzie że to był własnie np. czerwony Passat z takimi numerami. Poza tym, ty w tym czasie mogłeś być w zupełnie innym miejscu itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mandaty za wykroczenia drogowe maja "okres ważności" 3 lata, jeżeli dobrze pamiętam mandaty funduszu gwarancyjnego 5 lat, a nie opłacanie składek ZUS 10lat. Mandaty drogowe nie mają odsetek rosnących z roku na rok jak przewiduje ustawodawca tylko np niezapłacony podatek rolny czy zus. A kwoty o których mowa to są za ustalenie informacji gdzie dana osoba pracuje, czy ma rachunek w banku itp. W zależności od tego czy to jest zajęcie konta czy wynagrodzenia stawki mniej więcej są takie za 100zł koszty wynoszą 5.60zł lub 6.40zł. Jeżeli wysyłają poborce to oczywiście koszty rosną. Jeżeli osoba jest uczniem nigdy nie pracowała i w najbliższym czasie nie będzie pracować to po spisaniu protokołu możne sprawa zostać umorzona ze względu na nieefektywność egzekucji. Chyba ze poborca się uprze żeby coś skonfiskować:D Jeżeli chodzi o wartość "fantów" to owszem jest wartość szacunkowa powiedzmy że telefon komórkowy SE wycenili na pierwszą licytację 250zł na drugą taką samą wartość, ale w przypadku gdy nie będzie chętnych to jest sprzedaż z wolnej ręki i ten telefon można nabyć za kwotę ok 70-80zł. Jeżeli już tytuły wykonawcze trafią do skarbówki to najczęściej ściągają z nadpłat czy zwrotów podatków vat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I pomysleć że cała dyskusja toczy się o 0.16g/dziennie w skali roku...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a straznik który spisał twój samochód mógł się pomylić, bo pamiętać nie będzie że to był własnie np. czerwony Passat z takimi numerami

 

Kolego w Warszawie Straż Miejska robi fotkę i jak pójdziesz na zaproszenie włożone za wycieraczkę to możesz sobie obejrzeć swój pojazd.... Myślę że w innych miastach jest podobnie (ale testowałem tylko w w-wie)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam - w wawie fotki cykają więc nie jest łatwo się wymiksować....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w Bytomiu też cykają dostałem walentynkę , że mają fotkę w październiku olałem do dzisiaj cisza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to może na jakies przedawnienie można liczyć.... chociaż wątpliwe :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawa informacja dla mnie bardzo przydatna i na pewno skorzystam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odgrzebuje kotleta. Mieszkam w Kraku przy ulicy gdzie ruch jest praktycznie znikomy, domki jednorodzinne itp. auta wszystkie bez wyjątku stoją wiekszą cześcią na chodniku bo piesi i tak chodza ulicą bo nikt tu prawie nie jezdzi. Dwa dni temu wstaje do pracy i patrze informacja, upomnienie od straży ze auto zaparkowane na chodniku, mysle sobie kij im w oko gdzie mam postawić to auto? jak postawie je całkiem na ulicy to światło drogi zmniejsza się o szerokość auta, co za tym idzie jak ktoś na przeciwko zrobi to samo to nie ma przejazdu. I co wtedy przyjada oni albo policja i przypier*** się ze nie ma przejazdu i tez mandat nie;/? Dzis wstaje i mam wezwanie do nich w celu wyjasnienia zaistniałej sytuacji. Wkur*** mnie to za przeproszeniem bo przeszedłem sie po całej ulicy, nikt poza mna nie miał wezwania ani zadnego upomnienia a auta stoją jeszcze bardziej na chodniku niż moje;/ i jaka jest ich polityka? Przywalili się do mnie. Ciekawy jestem czym oni zmierzyli to że nie ma 1,5m;) musieli by to zlecić geodecie żeby im przedstawił dokument z pomiaru że chodnik ma tyle i tyle a nie na oko. Na oko to zmierzyć swojego małego;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanowiło mnie to co napisałeś

Wkur*** mnie to za przeproszeniem bo przeszedłem sie po całej ulicy, nikt poza mna nie miał wezwania ani zadnego upomnienia a auta stoją jeszcze bardziej na chodniku niż moje;

Czyli co? zdenerwowałeś się, że tylko Ty, bo jak wszyscy by się załapali to by Ci ulżyło?

 

jak postawie je całkiem na ulicy to światło drogi zmniejsza się o szerokość auta, co za tym idzie jak ktoś na przeciwko zrobi to samo to nie ma przejazdu.

Wtedy będzie się martwił ten, który postawi na przeciwko zatarasuje przejazd.

Ale tak na poważnie

i jaka jest ich polityka?

to sam się zastanawiam, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Zastanawiam się jeszcze nad innym aspektem: czy Twoje auto ma pozamiejscowe tablice rejestracyjne, a może sąsiad ma na Ciebie z górki?

Co do pomiarów to uwierz mi, to raczej Ty im możesz naskoczyć, a nie odwrotnie, bo od jakiegoś czasu oprócz zmierzenia(zwykłą miarką) odległości, robią fotki i w takim przypadku nic nie zrobisz. Jest przepis i koniec kropka-są na prawie, a Ty niestety je złamałeś, mimo, iż bez sensu skoro ruch pieszych jest żaden

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
potwierdzam - w wawie fotki cykają więc nie jest łatwo się wymiksować....

W Wawie jestem pare razy w roku. Mam do dyspozycji mieszkanie teściów przy Łuckiej zaraz obok Chiltonu. Wszędzie gdzie stoi znak zakazu jest pod nim tabliczka o odcholowaniu, jest tego masa...Raz zostawiłem samochód zaraz za znakiem, bo wszystko zajęte było, poszedłem załatwić sprawe i wróciłem po godzinie. Ku mojemu zdumieniu samochód "przeparkował" się na parking SM, 100zł za parkowanie i prawie 400zł za cholowanie. To było 11 listopada w czasie zamieszek i wychodzi na to, że zamiast porządku pilnować to te pasożyty na łowach się tylko skupiły.

Analogiczna sytuacja w centrum Torunia. Wezwanie za szybą, ja do domu pojechałem, wytłumaczyłem się pisemnie okazując skruche i dostałem pouczenie.

I moje zdanie jest takie jak ktoś jest człowiekiem to drugiemu odpuści, a jak ktoś jest chamem to cię po całości za kieszeń pociągnie...

Sory za OT.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tak pare lat temu dostaslem mandat za parkowanie przy statoilu kolo tandety.dostalem tylko ja bo mialem rejestr z innego wojewodztwa:marecek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zastanowiło mnie to co napisałeś

 

Czyli co? zdenerwowałeś się, że tylko Ty, bo jak wszyscy by się załapali to by Ci ulżyło?

 

 

Wtedy będzie się martwił ten, który postawi na przeciwko zatarasuje przejazd.

Ale tak na poważnie

 

to sam się zastanawiam, ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Zastanawiam się jeszcze nad innym aspektem: czy Twoje auto ma pozamiejscowe tablice rejestracyjne, a może sąsiad ma na Ciebie z górki?

Co do pomiarów to uwierz mi, to raczej Ty im możesz naskoczyć, a nie odwrotnie, bo od jakiegoś czasu oprócz zmierzenia(zwykłą miarką) odległości, robią fotki i w takim przypadku nic nie zrobisz. Jest przepis i koniec kropka-są na prawie, a Ty niestety je złamałeś, mimo, iż bez sensu skoro ruch pieszych jest żaden

 

nie ulżyło by mi jakby ktoś inny też dostał ale dlaczego tylko ja? to było raczej takie pytanie. Mam rejestracje z innego województwa no i co z tego? tzn ze jestem gorszy albo dotyczy mnie inne prawo? ten kraj jest naprawde chory i trzeba stąd uciekać póki czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tzn ze masz inna rejestracje niz kr?jak tak to znany mi temat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no mam inną. Ale hej hej hej to nie ju es ej:P My mamy jedno prawo a nie jak u nich w innych stanach inne prawo;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności