Skocz do zawartości
scenna

ubywający płyn w chłodnicy

Rekomendowane odpowiedzi

że jest osad w zbiorniczku oraz dziwna maź na spodzie korka od oleju
Świadczy o dostającym się oleju w układ chłodniczy
ja z bulgotaniem borykam się od lutego kiedy to kupiłem VW i tak sobie z tym jeździłem bo oprócz dźwięku bulgotania nie było żadnych innych objawów, do czasu...

podjeżdżam sobie dzisiaj pod domek i tu nagle odzywa się brzęczyk i pojawia się "mrugająca czerwona kontrolka ...

I to już była ostateczność. A w lutym juz miałeś przesłanki ze coś niedobrego dzieje się w silniku
i oglądam wszystko dalej dokładnie i.. no właśnie osad kolo chłodnicy..
A to jest wyciek z chłodnicy która mogła być jedną z przyczyn powstania ciśnienia w układzie i wypchnięcia uszczelki (brak płynu)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Czytałem sporo o bulgotaniu w okolicach nagrzewnicy i sam juz nie wiem...A wyglada to tak:auto kupiłem w sierpniu, było wszystko ok. Nadeszły niższe temp. i widzę że silnik nie trzyma 90stopni. Postanowiłem więc wymienić termostat no i okazało się że to go bolało. Zalałem płyn, wszystko pięknie 90 jest tak jak powinno być. Wyjeżdzając z garażu usłyszałem jakby coś zabulgotało, ale myśle sobie może teraz do końca się odpowietrzył...No i mija tydzień a tu po zapaleniu silnika zapala się kontrolka od niskiego poziomu płynu. Dolałem jakiś 1l ale teraz ciągle słychać bulgotanie. Po przejechaniu jakiś 700-800km znów kontrolka-dolewam płynu i znów ok litra. Zauważyłem że płyn wypluwało zaworem przelewowym(filtr oleju w różowych plamach). Zmieniłem więc korek i teraz obserwuje, bo wydaje mi się że jakby była to uszczelka pod głowicą to bulgotanie oraz ubytki płynu występowały by też przed wymianą termostatu...może sie myle-nie wiem. Dodam jeszcze że przy wymianie termostatu część płynu spuszczałem poprzez korek w chłodnicy na dole . Niestety pekł oring ktory wymieniłem i juz jest ok. Jeśli ktoś by znał odpowiedź albo udzielił jakiejś porady byłbym wdzięczny. Pozdrawiam

Aha dodam jeszcze ze stan oleju w normie masła nie ma, nie dymi na biało, bąbli po odkręceniu korka zb. wyr. i przegazowaniu też nie ma, płyn czysty nie smierdzi spalinami...

Edytowane przez dampassb5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kolego wszystko ustało, bulgotanie, ubytki przez zawór czy w inny sposób to proponuję tylko obserwację. Być może zlikwidowałeś wyciek płynu wymieniając korek. A bąblowało gdy uciekał płyn z nagrzewnicy. Mniejsza ilość płynu w nagrzewnicy skutkuje przelewaniem się płynu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam .To bulgotanie to chyba przekleństwo passatów .Mam to samo po wymianie termostatu i płynu.Bulgotanie wydobywa sie z nagrzewnicy która jest w desce rozdzielczej.Po zdjeciu osłony akumulatora znajdziemy 2 węże które ida do tej nagrzewnicy ,na jednym z nich jest dziurka .w celu odpowietrzenia nagrzewnicy zdejmujemy opaske i zsuwamy ten wąż żeby wypuścic powietrze,robimy to na zapalonym rozgrzanym silniku.powinno poleciec powietrze nastepnie płyn i po wsunieciu tego przewodu problem powinien ustapić.Niestety u mnie wyglada to inaczej bo nawet jak zdejme zupelnie ten wąż na pracujacym silniku to jest tam sucho przez dziurke tez nic nie leci dopiero jak dodam gazu zaczyna.wydaje sie ze jest odpowietrzony a problem caly czas wraca.za kazda próba w nagrzewnicy wyglada tak jakby było pusto.Może ktoś ma pomysł czemu tak jest?????? Podkreślam nie ma ubydków płynu zbiorniczek czysty i na korku oleju tez nie ma bialego osadu dlatego wykluczam usczelke,tylko nie mam pojecia czemu w tej nagrzewnicy jest to powietrze i czemu nie mozna tego odpowietrzyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Narazie jeżdżę po mieście i nie zauważyłem aby działo sie coś niepokojącego. Zaworek sprawdzam na bierząco i jest suchy. Dziś po nocy sprawdzałem węże i były miekkie. Po odkręceniu korka równierz jest ok- nie było ciśnienia. No i dziś nie zaobserwowałem bulgotania ale do wczoraj jeszcze było...A biorąc pod uwagę to co piszę kolega wyżej miałem podobnie (zaznaczam że ogrzeanie było)ale przeczytałem na innym forum żeby spuścić płyn i zalać od nowa. Należało tera przed nalaniem zsunąć przewód z nagrzewnicy i lać płyn do czasu aż nie poleci przez dziurke odpowietrzającą-tak też zrobiłem jednak na następny dzień znów było słychać bulgotanie...wydaje mi się że dziś już ucichło, więc może odpowietrzył się do końca.

Dodam jeszcze że podłączałem pod vag-a wskazania temp roznią sie ok 2 stopnie więc wydaje mi się ze jest dobrze. A wracając do tematu to u kolegi w passacie AHU 90KM robiliśmy to samo i nie było takich akcji. Może wpływ na to ma to że ja mam klimatronik a on nie?

Edytowane przez dampassb5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno jeszcze, raz na miesiąc miałem komunikat, że brakuje płynu. Jest tani więc dolewałem, aż w końcu zacząłem dochodzić co u diabła jest przyczyną, bo wiem, że chłodzenie silnika to nie to samo co chłodzenie kabiny, czy flaszeczki. Ciężko było znaleźć miejsce wycieku bo odbudowa komory silnikowej od spodu nie pozwalała na zbyt dokładne ustalenia miejsca. W końcu po jakimś czasie odnalazłem w chłodnicy miejsce smużenia. Było to pod przednią, dolną atrapą i nosiło wyraźne ślady mechanicznego uderzenia (może kamyk). Dokupiłem środek do uszczelniania i użyłem zgodnie z instrukcją w niedużych ilościach. Nic strasznego się nie stało. Nie przytkałem układu klimy, niczego nie zniszczyłem i nie dałem zarabiać naciągaczom z "renomowanych warsztatów", którzy od razu radzili: wymienimy chłodnicę, potem wymienimy uszczelkę, a najlepiej to daj nam samochód to się zobaczy !!! ... Po prostu jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Ale albo mamy kasę i po kilku nieudanych próbach w warsztatach kupujemy inny samochód albo lubimy swojego Paska i staramy się wsłuchać w podpowiedzi wielu roztropnych i życzliwych z tego forum i z radością odkrywamy, że najważniejsze jest znaleźć przyczynę a nie skutek. Poza tym każdemu Bozia dała rączki i rozumek. Warto sprawdzić, czy aby pofałdowanie kory nie zanika. Mam jeszcze tego środka i oddam w dobre ręce w zachodniopomorskim rejonie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.Jestem właśnie w trakcie wymiany usczelki pod głowica.Wszystko zaczeło się od bulgotania a jak autko dostało troche w kość pokażała sie płyn w oleju.przez miesiac tez sobie tłumaczyłem że to korek i jeszcze inne różne rezczy.Po zdjęciu głowicy uszczelka wygładała strasznie była bardzo wygnieciona ,głowica poszła do sprawdzenia na sczelność.nie jest pęknieta ale doś sporo była krzywa prawie 8 setek trzeba było zebrać.koszty jak narazie to uszczelka głowicy 140zł erlinga,planowanie 50zł ,sprawdzenie szczelności 80zł,śruby głowicy 130zł, śruby pompowtryskiwaczy 48zł ,nowe popychacze INA bo stare były kapcie 200 zł,gumki na pompowtryski 100 zł za boscha i nie prawdą jest ze są dostępne tylko w serwisie po 130 zł za komplet na jeden pompowtrysk,usczelki pompy vacum 30zł oryginał,płyn G12 3 litry 60zł i jeszcze kilka uszczelek ale to juz groszowe sprawy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

a ja zastanawiam się czy objawy które są to uszczelka pod głowicą?

objawy które mnie niepokoją to to: że ubywa mi płynu jak doleje do zbiorniczka rano, jak wstaje do pracy, a teraz samochodzik stoi i zastanawiam się czy to uszczelka. drugi objaw to że jak zapale samochodzik to po jakimś czasie twardnieją przewody, a w zbiorniczku wyrównawczym bulgocze się płyn i wylewa przez korek pod spodem zbiorniczka. oprócz tego mam problem z ogrzewaniem, miałem zapchaną nagrzewnicę udało mi się ją przepchać ale tylko na chwile bo znowu nie grzeje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, mi od kilku dni, jak już jadę, coś bulgota przez chwilę pod maską:/ Sprawdzę sobie dziś poziom płynu chłodzącego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do kickboxing

 

Wyglada że u Ciebie albo przepuszcza korek ze starości albo w obiegu jest za duże ciśnienie i korek odprowadza nadmiar ciśnienia aby nie rozerwało chłodnicy albo nagrzewnicy. POwodem andmiernego ciśnienia może być walnięta uszczelka w ten sposóbże kompresja przedostaje ci się do obiegu cieczy chłodzącej. Drugim powodem (poruszanym tez na tym forum- tylko trza poszukać) zapchanie się kanalików lub przewodów nagarem lub innym syfem. Pisałeś że miałes zapchana chłodniczkę. Jest duże prawdopodobieństwo że cześć syfu oderwała sie i krązyła w systemie do momentu zakleszczenia się i powstał zator. Z tego powodu też może ci nie grzać właściwie chłodniczka. Co do uszczelki to kolega ma 1.9TDI i u znajomych majstrów zobiła analizę zawartośći płynu chłodniczego na obecność spalin w G12.

 

PS jak pisali koledzy wczesniej samo twardnienie przewodów nie musi świadczyć o uszczelce. Przecież obieg chłodzacy jest obiegiem zamkniętym i cisnienowym. Mówil mi mechanik, że po zatrzymaniu wozu nie powinno się od razu otwierac zbiorniczka, gdyz cisnienie może wywalić płyn przez zbiorniczek i oparzyć płynem a druga sprawa nagła zmiana cisnienia może doprowadzić do zagotowania się płynu (wg praw fizyki).

Edytowane przez lord_kalina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co jest przyczyną padających uszczelek? Przy jakich przebiegach padają?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyczyn może być wiele i różne

najczęściej to poprostu zużycie eksploatacyjne, zły montaż, krzywa głowica/blok silnika mikro pęknięcia na głowicy i skutki są znane

jakość uszczelki odgrywa bardzo dużą rolę lepiej wydać więcej i zrobić to dobrze niż malo i robić 2 lub 3 razy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli krzywa głowica/blok mikro pękniecią się tworzą od zbyt wysokiej tempeatury, brak smarowania, jakości paliwa (wysoka temp spalania) itditp - czyli idąc tym tropem, duży wpływ ma olej i paliwo na jakim jeździmy, dobrze myślę?

Przy jakim przebiegu padła wam uszczelka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,ja miałem problem z ubytkiem płynu ze zbiorniczka wyrównawczego,ale zdiagnozowałem to bardzo szybko i okazało się,ze wyciek był przy krućcu z boku silnika.Po wymianie na nowy ubytki płynu chłodniczego ustąpiły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś wymieniałem rozrzad a z tym wiaze sie zmiana płynu chłodzacego. Mechanik zmienił mi płyn oczywiscie na g12,odpalilem autko i po lekkim dodaniu gazu słysze bulgotanie,zaznaczam ze wczesniej takich objawów nie miałem. Mechanik mówi ze to normalne i za za jakis czas przejdzie jak podogrzewam autko troche. Ciekawe ??? hmmm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

raczej układu chłodzenia nie masz odpowietrzonego i samo na pewno nie przejdzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Nie twierdzę że u Ciebie to jest przyczyną ale w moim przypadku od bulgotania się zaczęło a po 2 latach była do roboty uszczelka pod głowicą :(

 

---------- Post added at 20:41 ---------- Previous post was at 20:31 ----------

 

Do kickboxing

 

Wyglada że u Ciebie albo przepuszcza korek ze starości albo w obiegu jest za duże ciśnienie i korek odprowadza nadmiar ciśnienia aby nie rozerwało chłodnicy albo nagrzewnicy. POwodem andmiernego ciśnienia może być walnięta uszczelka w ten sposóbże kompresja przedostaje ci się do obiegu cieczy chłodzącej. Drugim powodem (poruszanym tez na tym forum- tylko trza poszukać) zapchanie się kanalików lub przewodów nagarem lub innym syfem. Pisałeś że miałes zapchana chłodniczkę. Jest duże prawdopodobieństwo że cześć syfu oderwała sie i krązyła w systemie do momentu zakleszczenia się i powstał zator. Z tego powodu też może ci nie grzać właściwie chłodniczka. Co do uszczelki to kolega ma 1.9TDI i u znajomych majstrów zobiła analizę zawartośći płynu chłodniczego na obecność spalin w G12.

 

PS jak pisali koledzy wczesniej samo twardnienie przewodów nie musi świadczyć o uszczelce. Przecież obieg chłodzacy jest obiegiem zamkniętym i cisnienowym. Mówil mi mechanik, że po zatrzymaniu wozu nie powinno się od razu otwierac zbiorniczka, gdyz cisnienie może wywalić płyn przez zbiorniczek i oparzyć płynem a druga sprawa nagła zmiana cisnienia może doprowadzić do zagotowania się płynu (wg praw fizyki).

u mnie tez nie było śladów ani oleju w zbiorniczku ani płynu w silniku( gotowało się w zbiorniczku i nie grzało w samochodzie) i do samego końca nie wierzyłem że to wina uszczelki , jednak to było to :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam po dłuższej nieobecności.bulgotanie ustało po wymianie uszczelki i całej góry na nowe stara głowica była sfatygowana. po wymianie mam nowy problem pasek cienko idzie i pali wiecej MOZE MA KTOS JAKIS POMYSL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety w wiekszości przypadków okazuje się, że jednak uszczelka pod głowicą... Tak było i umnie. Niektórzy zmieniają po kilka razy termostaty, korki zbiorniczka, itd. ai tak na końcu uszczelkę trzeba zmieniać. Z drugiej strony taka wymiana to nie małe koszty więc warto sprawdzić co się da zanim dojdzie do rozbierania silnika...

 

Wszystko w tym temacie: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=5069

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problem z bulgotaniem rozwiązany.

Na szczęście okazało się że głowica jest ok a uszczelka pod nią była totalnie zużyta. Głowica została splanowana i wyczyszczona. Wymienione zostało: uszczelka pod głowicą, uszczelniacze zaworów, jakieś inne uszczelki, samoregulatory zaworów, śruby mocujące głowice i płyn HEPU. Po złożeniu silniczek pracuje jak brzytwa, przejechałem już 350km i płyn ładnie trzyma poziom, ogrzewanie nareszcie działa jak należy i przestało bulgotać w okolicach nagrzewnicy. Tak więc przyczyna była ewidentna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności