Skocz do zawartości
-spermik-

co się może stać bez klocka hamulcowego

Rekomendowane odpowiedzi

jakby nie mozna bylo kupic najtanszych klockow albo podjechac na szrot po komplecik za 4-pack zeby tylko obleciec!Ja bym sie bal ze komus krzywde zrobie;/

No sluchaj niektorzy tak maja ze szkoda im 40 zl za jakies tomexy i pol godziny roboty a pozniej placa za naprawe swojego auta i czyjegos, no ale mniejsza o to jego sprawa ze nie boi sie wypuszczac jeszcze wiedzac ze teren nie bedzie plaski tylko gorzysty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Diabli z samochodami, taka bezmyślność naraża zdrowie a być może życie postronnych osób, bo on sam wie na co się decyduje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przekonaliscie mnie pozyczam auto, nie jade paskiem ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobra decyzja :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... zycie masz tylko jedno. Chyba nie warto go narazac przez taka ******** jak klocek hamulcowy za kilka PLN. Potem moze byc za pozno i cale zycie mozna spieprzyc i sobie i moze innym.

Takze dobra decyzje podjales.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że klocki nie zużywają się jednego dnia i żeby zedrzeć go do zera to trzeba jakiś czas z tym jeździć i te 250km pewnie nie zrobiło by większej różnicy.

Sam bym z tym nie jechał, ale kierowcy nie potępiam bo ja już od pewnego czasu wożę się z wymianą przegubu i już 35000km zrobiłem na trzeszczącym, a nowy przegub czeka tylko czasu nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale przegub to jedno (zrobi chrup i zjedziesz na pobocze) a hamulce to zuuupełnie inna sprawa. Dobrze, że jednak autor tego tematu poszedł po rozum do głowy :ok:

PozdraVWiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, mi się też kiedyś rypły aż blacha tarła o tarcze na szczęście miałem stare klocki i 3 dni się przemęczyłem jedź na szrot klocki to nawet na poboczu zmienisz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pod warunkiem ze ma czym....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pod warunkiem ze ma czym....

ja ostatnio na wyjeździe w 3city ze szwagrem dwa dni zmieniałem w prawym tyle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ile czteropaków pękło przez te dwa dni?:D

 

 

a tak poważnie to nie pisze czy przód czy tył bo jeśli przód to pikuś z tyłem faktycznie gorzej

Edytowane przez ernest_1978

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm w tamtym tyg zmienialem tyl i srednio z jednym kolem zeszlo mi godzine ale wymienilem klocki lozyska i tarcze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a ile czteropaków pękło przez te dwa dni?

Wiele :D

A poza tym brak odpowiednich narzędzi i w naprawdę kiepskim stanie zaciski :/ Regenerację planuję na lato - mam nadzieję że dotrzymają ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_zamkniety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności