Skocz do zawartości
roberts

1.6 AHL branie oleju ok 1l/1000km / niska temp silnika na zegarze

Rekomendowane odpowiedzi

Autko ma przejechane 220 000 olej to mobil 2000 10W40 od wymiany przejechałem 3000 km i zapaliła się kontrolka? Co radzicie może na kolejnej wymianie wlać inny olej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...przecież to olej, a nie woda...Nie wiem czy problem leży w samym oleju...

Ten przebieg to pewniak ?

Jak często zmieniałeś wcześniej olej ?

Filtr oleju jakiej marki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...przecież to olej, a nie woda...Nie wiem czy problem leży w samym oleju...

Ten przebieg to pewniak ?

Jak często zmieniałeś wcześniej olej ?

Filtr oleju jakiej marki ?

 

Raz w roku jeździe na przegląd do zaufanego mechanika i on mi wszystko wymienia co potrzeba olej gdzies co 15 000 w przeciagu tego dolewam, ostatnio mialem dolany ceramizer ale to nie pomogło nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego, a powiedz ile Ci bierze oleju...? tak na 1000km

mi bral 1l na 1000km

 

Pasek moj ciekl przez uszczelniacz na wale, więc czekała mnie calkowita rozbiórka silnika, gdyż uznalem ze jak cieknie na dole to warto też sprawdzić czy nie kopci przy rozpalaniu, no i zonk, tez potrafil przykopcic,

 

Mialem 10w40 mobil i wiecej tego gowna nie kupie, to normalnie taki syf zostawialo w silniku ze szook,

 

rozebralem silnik, nie wyjmujac go, rozkrecilem wymienilem uszczelniacze na zaworach, potem rozkrecilem mise i wyjelem tloki, wsadzilem nowe pierscionki, uszczelke pod glowica i teraz pasek nie kropli i nie bierze, no moze troszke jak na gazie jezdze to wtedy widze ze cos tam pobiera przy 1000km, ale nie ma co sie dziwic, gdyz gaz suchy. jakies 100ml na 5000km!

zalalem castrol magnatec i powiem zero problemu, pokrywa czysta pod zaworami, a na mobil 10w40 klej i smola tylko pozostawaly

 

Edytowane przez roberts

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 litr mi wział na 3000km, mechanik mi ogolnie mowil ze te silniki lubia olej, ale to jest duze zuzycie jak dla mnie,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jak 1L na 3000km to troche duzo, ale jeszcze az tak zle nie jest, ale niedlugo bedzie 2l na 3000km ;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie czepiałbym się oleju. Sprawdz czy silnik suchy, bo jak nigdzie nie ucieka to uszczelniacze trzonków zaworów/ pierścienie do wymiany niestety.

A nie masz takiego odczucia że passek stracił na mocy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A nie masz takiego odczucia że passek stracił na mocy?
Z moca jest ok jak na ten silnik. Nie wiem czy jest sens branie sie za remont tego silnika, narazie bede dolewal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze pozostaje pytanie ile zamierzasz jeździć...

No i ile jeździsz miesięcznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z moca jest ok jak na ten silnik. Nie wiem czy jest sens branie sie za remont tego silnika, narazie bede dolewal.

 

Ja właśnie jestem po remoncie swojego motorku i powiem tak, jeżeli ktoś ma jakieś pojęcie o silnikach i wie że da radę to zrobić sam to taki remoncik się opłaca na pewno, no i jeszcze jakieś miejsce do tego by się zdało - jakiś garaż z kanałem. Mnie osobiście wymiana pierścieni kosztowała 1000zł+ własne chęci, no i kilkadziesiąt puszek energii (czyt. piwa :mlask) w tym pierścienie, uszczelka pod głowicę, kompletny rozrząd, olej + filtr,do tego jeszcze kilka udziwnionych kluczy, przy okazji zmieniłem także łożysko oporowe sprzęgła - co wpłynęło pozytywnie na wrzucanie 2 biegu. Po tym zabiegu jak na razie autko śmiga spoko, pierścienie muszą się jeszcze ułożyć, a jak będzie z apetytem na olej to się zobaczy, jak coś to dam znać. mam nadzieję że będzie dużo lepiej niż było. polecam innym i pozdrawaiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Mam też problem olejowy ale w silniku 1.8T awt.Dajcie namiar na warsztat który dobrze by zdjagnozował i ewentualnie zrobił remoncik w Warszawie i okolicach.

.POZDRAWIAM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już wcześniej pisałem, po wymianie pierścieni tłokowych aktualnie nakręciłem 2tyś.km i jak na razie żadnych zmian poziomu oleju na bagnecie :dobrze :kciuki Teraz muszę zmienić olej i filtr i zobaczymy jak będzie dalej.

 

Pozdrawiam Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam taki problem , kupiłem samochodzik który przyjechał z niemiec 1000 km , bez probolemowo a mianowicie passat b5 1.6 101 8v oznaczenie silnika AHL. A teraz do sedna problemu. Autko kupiłem i jezdziłem ok 1000 km i olej był idealnie jak i po trasie jak i po moich przejechanych kilometrach do wymiany rozrzadu ok. , olej był w rowku i miał najechane ok 12 tyś. Po daniu autka na wymiany oleji, rozrzadów , oraz termoistatu bo sie autko nie nagrzewalo do 90 stopni, Doejchałem do domu ok 1 km i na bagnecie był bardzo minimalny stan oleju . POmysłałem sobie moze filtr oleju zaciagnal wiec dolalem do stanu , po przejechaniu troszke kilometrów znów bagnet mial ledwo stan minimalny. Silnik jest suchy jak pieprz , po przegazowaniu nie widać niebieskiego dymku , gdy jest wilgotno dymi lekko biało czyli normlanie . Oleju ubywa znacznie ,i mam tutaj pytanie czy możę być to złe ustawienie rozrządu ? np o 1 ząbek . Byłem u mechanika on twierdzi ze wszystko jest okej i dla niego to jest dziwne ze auto nawet patrzyl w zamknieytm garazu nie smierdzi olejem , silnik suchy a oleju ubywa. Dodam ze autko czasami ma moc Ok a czasami jest zmulone jak nie wiem co , gaz wsadzałem dopiero po wymianie rozrzadów wiec nie ma tutaj działanie gazu nic wspolnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początek dobrze było by wiedzieć jaki olej był wcześniej zalany, a jaki jest teraz. Być może to wina źle dobranego oleju tzn. jego parametrów. To są moje przypuszczenia, ale niech się wypowie ktoś bieglejszy w tej dziedzinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na początek dobrze było by wiedzieć jaki olej był wcześniej zalany, a jaki jest teraz. Być może to wina źle dobranego oleju tzn. jego parametrów. To są moje przypuszczenia, ale niech się wypowie ktoś bieglejszy w tej dziedzinie.

 

W ksiązce serwisowej z niemiec , jak i pod silnikiem wklejka było 10w40 mobil 1, Kurde troche dziwne ze przyjechałem z wymiany rozrządów olei oraz termostatu ok 800 m i juz byl stan minimalny , a wczesniej któryś tysiąć zorbiłem i był w stanie maksymalnym caly czaqs

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się wypowiem w tym temacie...

Posiadam passacika 1.6 AHL 101km.Wymianę oleju zrobiłem jakiś 1000KM temu a od wymiany zalałem już chyba ze 3litry oleju GM 10w-40 (bo taki mi doradzili mechanicy),do tego filtr oleju jakiejś firmy krzak ale mówili że filtr może być byle jaki byle by olej był dobrany dobrze...od czasu do czasu na zimnym silniku zdarza mu się (jak przełączy się na gaz) dostać jakby czkawki tzn traci mocno na mocy...

Po podpięciu pod Vaga pokazało mi też Awarię przepływomierza lub spięcie do masy..czy to ma coś wspólnego z tym że wpiernicza mi olej jak oszalały?Czy może też być tak że przez przepływkę traci mi na mocy?Gaz mam zamontowany jakieś 9 lat więc może to dlatego??

 

Proszę o wypowiedzi co do tego co z tym fantem zrobić...

 

Odrazu zapytam też o nieodbijający (czasami) pedał sprzęgła..Czy to oznaka kończącego się sprzęgła??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Na początek powiem, że akurat w tym modelu (AHL) nie wyciągałem jeszcze tylko tylnej belki hehe...

Po piewwsze jak go kupiłem 6 lat temu poprzedni właściciel przy 180 kkm laj już 10W40. Mój ojciec podczas mojej nieobecności pomylił olej i zalał co prawda nie dużo (około 1 litr) 15W40. Nic mi nie powiedział, że pomylił tylko, że dolał oleju. Trochę czasu spędziłem poza domem a moi rodziciele przejechali DWIE wymiany oleju :(. Jak wróciłem to się lekko wściekłem. Dobra stało się to teraz trzeba zrobić duży przeglą. Do wymiany: olej, wszystkie filtry, olej wspomagacza, olej w skrzyni biegów, płyn hamulcowy, tarcze przód i tył razem z klockami, regenerka wszystkich zacisków, przewody zapłonowe, świece, cały rozrząd, wszystkie paski, wszystkie rolki, chłodnica (bo już podciekała), uszczelka pod pokrywą zaworów i uszczelniacze zaworów. Potem zalałem go olejem 5W40. Po zmianie na takowy do następnej wymiany spalił około 1 litra z haczykiem. Po 15 kkm zalałem ponownie 5W40. Tu już sie rozczarowałem bo gadzina paliła już ponad 2,5 litra na 15 kkm. To już za dużo. Przed wymianą zrobiłem operację, którą nie wszyscy forumowicze akceptują. Zakupiłem na serwisie aukcyjnym płukankę do silników benzynowych Liqui Moli i zrobiłem dokładnie odwrotnie jak zaleca producent tego specyfiku. Na butelce był zapis aby zalać do rozgrzanego silnika całą butelkę i trzymać silnik na obrotach jałowych przez 15 minut. Ja na swoją odpowiedzialność zrobiłem tak: wlałem ten specyfik do zimnego silnika, przejechałem 100 kilometrów, na kanał i spuściłem olej. Przechyliłem paszczaka na podnośniku tak aby zleciało go jak najwięcej. Zalałem świeżym olejem ale gradację niżej (10W40). Mył to jeszcze rozlewany w Niemczech Castrol Magnatec w 5 - co litrowych bańkach. Wynik taki, że po zastosowaniu płukanki silnika pierścienie odkleiły się od rowków tłoka (były na bank przyklejone), co poprawiło znacznie kompresję. Po tym zabiegu zakazałem kategotycznie dolewania wszelakiego oleju do silnika. Finalnie dolałem JEDEN litr oleju po przejechaniu 13 kkm co uważam za bardzo dobrą normę. Wspomnę tylko, że auto ma już 285 kkm i jest zasilane podtlenkiem LPG od stanu licznika 135 kkm. Na dzień disiejszy znowu zbliża się duży przegląd. Ja bym zaryzykował z płukaniem silnika. To tyle. Myślę, że w jakiś tam sposób pomogłem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam sie czy nie dać znajomemu mechanikowi robić głowicy i na ile by to pomogło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...to może być nie koniecznie głowica, co prawda nie wykluczam ale taka możliwość istnieje. Mamy razem prawdopodobnie podobny przebieg po instalacji podtlenku LPG. Zaryzykuj płuczkę do silnkia. Na pewno pomoże ale być może nie wykluczy problemów. Tak z ciekawości ile masz na blacie kilometrów?...a kiedy serwisowałeś instalację LPG (według kilometrów)?

Edytowane przez Sachemek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za moim paskiem ładnie się kopciło, palił oleju co nie miara, a po zrobieniu głowicy bez dolewek spokojnie 10kkm przejeżdżę, choć troszkę ciągnie, może przez LPG. Mechanik zalał 15w40 Shella helixa i na taki wymieniam. Od zakupu czyli ~30kkm brak problemów z olejem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności