Skocz do zawartości
Gość donio1987

silnik nie schodzi z obrotów

Rekomendowane odpowiedzi

A ja mam problem-falują mi obroty podczas postoju na LPG i to nie zawsze,a na benzynie jest wszystko dobrze.Gdzie jest przyczyna?

 

Taki urok muchozolu. Moim zdaniem nie ma sensu szukac dziury w całym, skoro to jedyny mankament.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko nie powinny falować, kolega ma w profilu B5 i nie wiadomo co tam siedzi za instalacja, od tego trzeba zacząć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aa koledzy zapytam może wiecie czego to wina, otóż jak czasami wciskam gaz to dopiero tą moc dostaję po 1 sek. około i razem z tym obroty jak schodzą to wolno i czasem sie na pół sekundy zawieszą i zejdą w dół ... dzięki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam gaz, właśnie najgorzej na benzynie jest to odczuwalne troszkę mniej na gazie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam gaz, właśnie najgorzej na benzynie jest to odczuwalne troszkę mniej na gazie

Zatem masz albo żle wyregulowany zapłon albo żle zaadaptowałeś sterownik po resecie, na benzynie obroty powinny iść w dół bez żadnych zawiech, na gazie ma prawo schodzić wolniej gdy silnik gorący...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie pisałem wcześniej w tym temacie że był zapłon u mnie jeszcze przyśpieszany, czyli możliwe że za bardzo przyśpieszony mam, jutro pod lampe stroboskopową sprawdzę to wtedy napisze co i jak, no już mnie dobija wszystko, bo czasem jak odpale to mi skaczą obroty mocno i denerwujące to jest, jeszcze podejrzewam przepustnice, bo wczesniej skakały mi i kręciłem regulacją przy przepustnicy, jakby przestawało na pewien czas, pare razy tak robiłem. Dzięki wam koledzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co się okazało, zapłon miałem opóźniony, przyśpieszył mi tak jak powinno być, to dalej samozapłon mi sie robił i jak przygazowałem to obroty sie koło 1sek zawieszały i powoli dośc schodził, i na jałowym z 1200obr miał, nie wiem co mam robić,

teraz mi ustawił opóźniony bardziej niż wczesniej miałem, ale obroty szybciej schodzą i ciszej pracuje silnik i jakoś łagodniej.... i co tu robic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
co się okazało, zapłon miałem opóźniony, przyśpieszył mi tak jak powinno być, to dalej samozapłon mi sie robił i jak przygazowałem to obroty sie koło 1sek zawieszały i powoli dośc schodził, i na jałowym z 1200obr miał, nie wiem co mam robić,

teraz mi ustawił opóźniony bardziej niż wczesniej miałem, ale obroty szybciej schodzą i ciszej pracuje silnik i jakoś łagodniej.... i co tu robic?

jeśli się nie mylę to zapłon powinien mieć +6 stopni +/-1 a jeśli masz w drugą stronę i chodzi lepiej to może palec jest przesunięty (źle złożony aparat zapłonowy) jeśli się mylę to koledzy mnie poprawią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heja, mam podobny problem co kolega. Autko łapie strasznie wysokie obroty podczas jazdy i na postoju. Tzn. na luzie idą wysoko do góry i nie chcą spadać. Sonda wymieniona, tak wiec nie wiem co to może być? Jakies czujniki temperatury albo może przepływka?

 

I jeszcze na dodatek auto łapie tzw. lagi - przeważnie na 2 biegu jest chwila jakby auto nie miało mocy, odpuszczę gaz i po chwili jest szarpnięcie i auto dalej jedzie dobrze. Pomocy! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Heja, mam podobny problem co kolega. Autko łapie strasznie wysokie obroty podczas jazdy i na postoju. Tzn. na luzie idą wysoko do góry i nie chcą spadać. Sonda wymieniona, tak wiec nie wiem co to może być? Jakies czujniki temperatury albo może przepływka?

 

I jeszcze na dodatek auto łapie tzw. lagi - przeważnie na 2 biegu jest chwila jakby auto nie miało mocy, odpuszczę gaz i po chwili jest szarpnięcie i auto dalej jedzie dobrze. Pomocy! ;)

sprawdź czy nie łapie lewego powietrza w dolocie i podciśnieniu potem przepływkę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sprawdź czy nie łapie lewego powietrza w dolocie i podciśnieniu potem przepływkę

Mógłbyś troszkę jaśniej? :P Troszkę wiem o co chodzi ale nie do końca ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mógłbyś troszkę jaśniej? :P Troszkę wiem o co chodzi ale nie do końca ;)
posprawdzaj węże i obsłuchaj go dobrze czy czasem gdzieś nie syczy świszczy itp przy gazowaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MateO, przez chwile miałem to co ty że szły mi obroty to góry,ale puknąłem krokowca, przepływke odpiąłem i podpiąłem , to samo zrobiłem z czujnikiem temp i się uspokoiło, i mój też właśnie dziś zauważyłem te tzw. "lagi" , trzymam na średnim poziomie pedał gazu to czasami czuje braki w mocy, a co do tego ze puszczasz gaz i dopiero po sekundzie czujesz moc auta żę idzie to to samo mam :/ masz silnik krokowy?

 

 

 

a kolego mielke właśnie nic nie mówił ile mam stopni , tylko że opóźniony mam:/ jutro dalej działam u niego, więc zobaczymy jak to będzie wyglądało.

Edytowane przez mickusio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi na problemy z nieschodzącymi obrotami pomogło mycie przepływki.

A zawsze trzeba spróbować bo może pomóc, reset kompa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Jutro postaram się coś podziałać, ale z tą przepływką się troszkę boję.. Trudno to się czyści? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez sie zabieram za czyszczenie przeplywki ...ale jeszcze tego nigdy nie robilem,moze jakies profrady ? dzienx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie zabieram za czyszczenie przeplywki ...ale jeszcze tego nigdy nie robilem,moze jakies profrady ? dzienx

Odkręcasz myjesz w środku jakimś rozpuszczalnikiem uniwersalnym albo benzyną ekstrakcyjną używasz do tego pędzelka żeby umyć w środku. Uważaj na taki drucik osłonięty plastikiem- jego też musisz przemyć. Ewentualnie jeszcze ściągasz czarny dekielek i czyścisz ekstrakcyjną ścieżki. to tyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I to sie nazywa krotko i na temat :) dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja czyściłem spirytusem i patyczkami z wacikiem (do czyszczenia uszu). Dekielek trzeba ściągnąć (delikatnie rozkleić, po operacji wkleić na silikon), w środku myjesz ścieżki i delikatnie od spodu tą blaszkę co po niej chodzi-spokojnie bo jest elastyczna i się poddaje ale wiadomo że nie można przesadzić bo się złamie ;)

Po tym reset kompa wtyczką od czujnika i mam nadzieję że będzie śmigał jak u mnie.

 

---------- Post added at 23:10 ---------- Previous post was at 23:02 ----------

 

Post ze zdjęciem z tego tematu.

Ścieżki do mycia to te półokrągłe, zresztą jak się ją otworzy to od razu widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności