Skocz do zawartości
Aivan

Trzeszczące przednie zawieszenie w prawym kole

Rekomendowane odpowiedzi

I mnie ten problem dotknął...

Prawa strona,trzeszczo-piszczenie(pewnie jakiś wynalazek słowny:) ) przy skręcie kierownicą w prawo.

Dźwięk ten przypomina mi(jeśli i ja mogę,tak jak moi przedmówcy, posłużyć się porównaniem), odgłos wydobywający się, z auta marki Żuk,którym poruszali się poli...milicjanci w moim mieście,w latach 80-ych.A dało się ich słyszeć(najlepiej w nocy), już z kilkaset metrów.Wszelakiej maści rzezimieszkowie byli tym samym w porę ostrzeżeni....:lol

W moim przypadku te nieproszone dźwięki,są słyszalne przez kilka dni,potem ustępują ni stąd ni zowąd.Potem znowu powracają nieproszone...wstyd mi się poruszać paskiem "po mieście"...:wstyd

Z tego co zauważyłem,owe dźwięki powracają po tym, jak przejadę się po jakieś gruntowej,wyboistej drodze.

Wiem także,że w zawieszeniu są już pewne wyczuwalne(przeze mnie,nie przez diagnostę:[)luzy.Trzeszczenie to, składam więc, na karb luźnego zawieszenia.

 

Pytanie:ten zabieg w postaci wstrzyknięcia smaru/oleju,dokonuje się, poprzez dostarczenie go strzykawką z igłą(czyli iniekcja:/:)do wewnątrz gumowych osłon sworzni/przegubów kulistych,tak?

Edytowane przez tomnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja nie pozwoliłem mechanikowi nic przebijać strzykawką. Znalazł cieniutki śrubokręcik i gumy są zabezbieczone takim jakby pierścionkiem z cieniutkiego drucika, odchylił go i wpuścił olej/smar. No i uchichło :D

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też mam to samo na prawej stronie przód. Muszę spróbować z tym olejem. Szkoda hajsu na mechanika, skoro można samemu to zrobić. Tylko mam problem. Po 1mam obniżone zawieszenie i jest trudny dostęp do wahaczy czy czego kolwiek za kołem. Potrzebuje garażu bo u mnie non stop pada deszcz. Garaż zajęty przez Merca i Audi. Czy przyczyna tego hałasu może być zużyty amortyzator. Niskie zawieszenia mają to do siebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku, winna tych obciachowych dźwięków,okazała się końcówka drążka maglownicy.Ma pękniętą gumową osłonę po całym obwodzie(na pierwszy rzut oka niewidoczne).

Nie trzeba chyba dodawać,że po wstrzyknięciu w to miejsce smaru,nie słychać już upiornych dźwięków.

Edytowane przez tomnik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam podobny problem w prawym przednim kole tyle ze u mnie skrzypi w trakcie jazdy na wprost i przy skrecie w lewo a w prawo calkowita cisza, jak na postoju krece kierownica to tez nic nie slychac wachacze wygladaja na zdrowe. pierdo...dostac mozna olej wstrzyknalem w 2 dolne poki co i troche sie przejechalem ale to nie pomaga szczerze nie wydaje mi sie zeby to byly wachacze ale pomyslu co to moze byc to nie mam wogole.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie wydaje mi sie zeby to byly wachacze ale pomyslu co to moze byc to nie mam wogole.
Rzuć okiem na końcówke drążka http://forum.vw-passat.pl/threads/59194-Trzeszczace-przednie-zawieszenie-w-prawym-kole?p=1429055&viewfull=1#post1429055

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm

Sprawdź łożysko a jak nie to to weź łychę i posprawdzaj sobie wszystkie luzy na sworzniach itd:D

Pozdrawiam:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego na czepakach może nic nie wyjść bo gdy ci pęknie tuleja wahacza nie będziesz miał luzów a piszczało będzie (u mnie tak było ) . Ja swoje piski usunąłem sprawdzając każdy wahacz z osobna . Wystarczy podnieść auto odkręcić koło i dobrze oglądnąć sworznie a te co będą spękane do wymiany lub przebicia sworznia . Trochę zabawy jest ale uszy odpoczną .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, juz sprawdzilem, choc ciezko w to uwierzyc to okazalo sie, ze gdzies miedzy klocki wpadl maly kamyk ktory trac skrzypial tak ze sie wytrzymac nie dalo, wypadl podczas wyjmowania klockow wiec nie wiem gdzie dokladnie sie znajdowal. Pomysl ze to moze byc to, podrzucil mi znajomy mechanik, ktory mowi ze taki przypadek zdarzyl sie naszemu wspolnemu koledze, szczerze troche to smieszne ze w takim aucie maly kamyk moze tyle zamieszania zrobic, bo nawet w polonezie mi sie takie cos nie przydazylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam podobny problem w lewym przednim zawieszeniu, skrzypi przy małych nierównościach. Mam wymienione kompletne przednie zawieszenie razem z amorkami. Mechanik już się poddał, smarował, nawet amorek do wymiany poszedł i dalej to samo!

Znajdę gdzieś jakiegoś dobrego magika od zawieszenia we Wrocławiu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uzupełnię temat.

Mi cały ambaras z trzeszczeniem i strzelaniem robił łącznik wahacza - skończyło się mocowanie dolnej śruby. Wymienione na nowe i nastała błoga cisza ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krystian3020

Witam Wszystkich :)

Jestem posiadaczem Vw Passata B5 z 1999 roku,1,9 Tdi-110 koni,sedan i mam problem,ponieważ po wymianie w prawym kole wahaczy zaczęło mi po jakimś czasie trzeszczeć w prawym przednim kole jak wyjeżdżam z garażu i jak jadę.Byłem u mechanika i wszystkie wahacze są ok,oraz nie mają luzów i jest bez sensu wymieniać je.

 

Ale jak jadę już jakiś czas to nie słychać trzasków.

Proszę o poradę co może być bo jest to uciążliwe.

 

Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

Krystian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkurzam temat bo udało się uporać z uciążliwym trzeszczeniem z prawej strony. Otóż jak już wcześniej kilku użytkowników wskazało - winna była przednia tulejka na wahaczu. Bardzo to ciekawe, bo dźwięk dochodził jakby ze schowka ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ;)

Dołączam się do pytania,a mianowicie skrzypi przy skręcie w prawo/lewo po naciskaniu na błotnik,wsiadaniu do samochodu od strony pasażera :) Skrzypi tak że wszyscy przechodnie na chodniku się patrzą jak jadę :wstyd Można tego używać jako klaksonu :D Na dolnym wahaczu jedna guma jest lekko popękana,czy to będzie winą? Czy może guma na amortyzatorze? Nie chcę niepotrzebnie wymieniać dobrych części ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam ;)

Dołączam się do pytania,a mianowicie skrzypi przy skręcie w prawo/lewo po naciskaniu na błotnik,wsiadaniu do samochodu od strony pasażera :) Skrzypi tak że wszyscy przechodnie na chodniku się patrzą jak jadę :wstyd Można tego używać jako klaksonu :D Na dolnym wahaczu jedna guma jest lekko popękana,czy to będzie winą? Czy może guma na amortyzatorze? Nie chcę niepotrzebnie wymieniać dobrych części ;)

 

Jedz na diagnostykę, na szarpakach od razu będzie łatwo zlokalizować źródło hałasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też jeździłem z trzeszczącym wahaczem, aż się urwał/pękł, dobrze że bez tragedii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też miałem podobne trzeszczenie,a ponieważ nowiuśki komplet wahaczy leżał w garażu zabrałem się za wymianę zawieszenia.Po zdemontowaniu dolnego wahacza lewego koła sworzeń po prostu z niego wypadł...Szczęście,że masa auta utrzymywała go w gnieździe bo inaczej to.. :drive: Tak więc koledzy nie ignorujcie żadnych pisków,trzeszczeń etc w zawieszeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie skrzypiało, aż mi wstyd było po mieście jeździć,masakra. Były podejrzane gumy dwóch dolnych wahaczy. odkręcałem i dokrecalem, pryskałem preparatami nic to nie dawało, aż w końcu kupiłem strzykawkę z igłą i zaaplikowałem smar(wcześniej go podgrzałem żeby był rzadki) w gumy, przejechałem się kawałek i problem zniknął. Nie chciało mi się bawić teraz w pojedyncze wymienianie wahaczy, bo byłem niedawno na stacji diagnostycznej i mam wszystko w porządku poza jedną gumą, ale z drugiej strony. Zobaczymy co będzie po zimie, jak się inne wyrobią to zrobię wszystko na raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odgrzeje temat, ale w które miejsce dokładnie wstrzyknąć ten olej w tuleje wahacza? Dajcie może zdjęcie i zaznacz ktoś strzałką bo nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Baku92. Mówiąc szczerze na twoim miejscu bym nie ryzykował. Te wstrzykiwanie oleju to na długo nie pomorze, a nawet może przynieść nieszczęście. Wymontuj zwrotnicę i dopiero wówczas ocenisz swoje wahacze. Na zamontowanym dokładnie nie wykryjesz który skrzypi. Miałem okazję przygody z pękniętym wahaczem i teraz wiem, że jak skrzypi trzeba szukać od razu który.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności