SILNIK 2E nie pali na ZIMNYM co zrobić ??

[maciek1863]

jeśli wszystko było razem to raczej twoja diagnoza może być słuszna... próbowałeś auto pod VAGa podpiąć?

Sonda

właśnie sonda mi też na myśl przyszła

[Robi_GT]

Sonda i przepływomierz też?

No sonda i przepływka została stara...

 

próbowałeś auto pod VAGa podpiąć?

A gdzie jest wtyczka ??

[maciek1863]

No sonda i przepływka została stara...

może być sonda uszkodzona trzeba ją sprawdzić...

A gdzie jest wtyczka ??

pod osłoną lewarka zmiany biegów ściąga się ten plastik i tam powinny być..

[Robi_GT]

OK

Jutro kolejne próby.

A gdy odepnę sondę to powinien odpalić ??

[lebow]

A gdy odepnę sondę to powinien odpalić ??

No tak nie zabardzo..sonda nie ma wpływu na rozruch ale mogła rozstroić sterownik.

 

A gdzie jest wtyczka ??

To że jest wtyczka nie znaczy ze sterownik jest diagnozowalny...trzeba by upwenić sie jakiego masz digifanta i czy wychodzi z niego pin na diagnostykę.

[maciek1863]

To że jest wtyczka nie znaczy ze sterownik jest diagnozowalny...

właśnie na forum się doczytałem że diagnostyka tej jednostki jest dość oporna i czasem na VAGu przy 2E odzywa się ABS a sterownik silnika milczy... Edytowane 12 Lutego 2012 przez maciek1863

[Martyn]

Panowie a ja tylko odpowiem na mój przypadek który opisałem na początku tego tematu i próbowałem rozwiązać problem z kolegą lebow Włodkiem i niestety nic nie pomagało jak zimny kręciłem z ok 6-8 razy by odpalił do czasu a mianowicie po świętach B.N. wystawiam auto z garażu i nagle auto zgasło szybka diagnoza brak iskry idę dalej cewka nie daje iskry mamy przyczynę wymiana cewki z modułem i ku mojemu zdziwieniu auto na zimno pali od dotyku i tu jest cały problem bo te odpalanie przeniosło mi się na ciepły silnik a mianowicie zimny pali od dotyku a jak złapie temperaturę muszę się nieźle nakręcić by odpalić co prawda pomogło mi to w te mrozy ale zgłupiałem już do końca że usterka odwróciła się o 180stopni głowa mała. Pozdrawiam

[lebow]

Ano takie to 2E jest upierdliwe, czułe na każdą pierdołę, zapłon nie w tą stronę ustawiony -będą problemy z rozruchem,

Reg. ciśnienia nie trzyma-znów nie chce drysać, nawet na ciepłotę świec "bydle: jest czułe, no jest upierdiwy jak diabli ale i tak lubie ten silnik, ciągnie jak rakieta a i ostatnio jak uszczelke pod miską wymieniłem to mi zużycie oleju spadło do ...praktycznie wcale oleju nie ubywa na tyle km co ja natłuczę...moja rada dla wszystkich co maja LPG w 2E...chcecie mieć świety spokój z fochami silnika to albo zostawcie emulacje "na masę" albo wywalcie krokowy gazu i odłączcie sondę....w poprzednia zimę też miałem problemy....nie mogłem czasami z miejsca ruszyć...naszukałem sie , nasprawdzałem..i nic wszystko jak w najlepszym porządku....odkad mam emulacje "na mase" teoretycznie nie otwieram maski.....

[maciek1863]

Ano takie to 2E jest upierdliwe, czułe na każdą pierdołę, zapłon nie w tą stronę ustawiony -będą problemy z rozruchem,

Reg. ciśnienia nie trzyma-znów nie chce drysać, nawet na ciepłotę świec "bydle: jest czułe, no jest upierdiwy jak diabli

faktycznie delikatny ten diabełek ale za to jest już czym jechać bez krzyku przy wyprzedzaniu typu "jedź dziadziuś jedź!"

teoretycznie nie otwieram maski

no chyba żeby popatrzeć na ten piękny silnik sorry za OT Edytowane 12 Lutego 2012 przez maciek1863

[sadus]

albo wywalcie krokowy gazu i odłączcie sondę

Zrobiłem tak jakieś 2 lata temu i teraz w zimie odpala na dotyk nawet przy bardzo słabym aku, nie raz odpalam swoim passatem audi a4 i hyundaia (2001r) sąsiada:) O dziwo z odłączoną sondą chodzi w miarę przyzwoicie na pb, przy niskich obr trochę kuleje ale powyżej 2tyś ciągnie ładnie.

[Robi_GT]

Ponowny reset nic nie dał.

Dziś rano miałem dziwny przypadek.

Odpalił na Pb (jako że było tylko -4*C), jednak miał tylko wolne obroty.

Przy dodawaniu gazu obroty skakały na max 1500 i z powrotem na jałowe.

Za nic nie wchodził na obroty. No to przełączam na LPG i jedzie.

Jednak też nie wchodził na obroty, gdzieś tak do 2000. Prędkość max jakieś 40km/h.

Spalanie na MFA : 5.9L i spada

Po 5km puściło i wszystko wróciło do normy.

Gdy zajechałem do pracy, wjechałem na halę, maska do góry i szukam co tu nie tak.

Wszystko na swoim miejscu. Ale zza kolektora wydostawał się dym.

No to ściągnąłem dolot, latarka w dół, a tam się kopci wygłuszenie na przegrodzie.

Przy przekładce silnika, zahaczyłem o tą aluminiową osłonę i wygłuszenie było luźne.

No i się zajęło od dwururki. Fart, gdyby nie ta usterka, to nawet bym nie zajrzał pod maskę.

I mógłby się Pasek spalić ...

Przy okazji odkryłem urwany środkowy kabelek od wtyczki do potencjometra od przepustnicy.

Czy mógł mieć on wpływ na odpalanie ?

A tak przy okazji, to co mogło być przyczyną porannej ustetki ??

Edytowane 15 Lutego 2012 przez Robi_GT

[lebow]

Przy okazji odkryłem urwany środkowy kabelek od wtyczki do potencjometra od przepustnicy.

Przecież to jeden z newralgicznych czujników w tym silniku....postykaj wtyczkę, zrób reset i po kłopocie.

Na samo odpalanie potencjometr nie ma wpływu ale sterownik dostaje głupie sygnały i potem biedny nie wie czy odpalić czy dać kierowcy do rozumienia aby ukorzył się trochę pod masą...

[Robi_GT]

Dzięki Włodek.

Czyli jutro kolejny reset

A co do porannej usterki, może to być sonda ??

[lebow]

A co do porannej usterki, może to być sonda ??

Wszystko przez ten urwany kabelek, potencjometr ma wpływ na zapłon, jago brak lub awaria powoduje brak przyspieszenia zapłonu a co za tym idzie totalna utrata mocy silnika czyli brak możliwości wejścia na średnie obroty....

[Robi_GT]

OK :ok

[mickusio]

ja bym tu obstawiał nie tylko ten kabelek co podłączyłeś, ale jakbyś miał skądś przełożyć przepływke,

odłaczysz przepływke to na benzie za hu.. nie odpalisz, a na gazie tak

[Carnal]

Zawór krokowy..hmmm? Sprawdzić napięcia warto.

Reg. ciś. paliwa-jeśli masz pod niego podłączone podciśnienie i byłby nieszczelny (czytaj. nie trzymał ciśnienia) to już dawno dałe podciśnienie miałbyś zarzygane benzyną.

Na przepływce sprawdzasz zasilanie 5 V -piny 3 i 4-zapłon właczony silnik zgaszony

na pinach 2 i 4 podczas pracy silnika płynnie zmienia sie napięcie między około 1 a 5 V ,zależnie od otwarcia przepustnicy.

Piny 1 i 4 to rezystancja czujnika temp. powietrza zasysanego,-najlepiej zmierzyć na odpiętej wtyczce

wartości takie same jak czujnik temp. płynu czyli 0 stopni to 5000-6500 Ohm

20 stopni to 2200-3000 Ohm.

Numeracja pinów jest na gnieździe przepływomierza albo na wtyczce.

 

Sorry za odkop. Zrobiło się cieplej więc miałem chwilę na miernik. Krokowiec dostaje 12V, przepływka ~5V, silnik nadal nie bangla jak powinien Może jednak jest to kwestia "zawieszonego" krokowca? Zatarł się np. na jednej pozycji i mimo, że czuć i słychać, że coś tam w nim pracuje to nie otwiera/zamyka się? Już mi powoli pomysłów brak

[lebow]

Sprawdź jaki sygnał idzie z przepływki, potencjometr przepustnicy ma podobne napięcia do przepływki, zewnętrzne piny to zasilanie, wewnętrzny to sygnał (o ile dobrze pamiętam).

Radzę Ci również sprawdzić przekaźnik od zasilania sterownika, u mnie czasem nie trybi ale od razu wiem bo silnik szarpie, lekko go poprawiam w skrzynce i momentalnie silnik odzyskuje równą pracę.