Bandyta w passacie

[Gość Mrubo]

Drodzy użytkownicy,

 

Sytuacja miała miejsce dziś, 14 czewca 09, w Warszawie, skrzyżowanie Herbsta-Romera:

 

Znajoma odbywała jazdę "L"-ką, z instruktorem.

Kiedy się zatrzymała, stanął obok niej kierowca

w beżowym passacie z złótą maską z napisem Przewóz Osób, nr rej WA46283.

Gość wysiadł z samochodu, podszedł do znajomej, otworzył drzwi, uderzył ją w twarz łamiąc nos i odjechał.

 

Sprawa została zgłoszona na policji.

 

Jeżeli kojarzycie ten samochód i nie jest Wam obojętny bandytyzm na drogach - proszę o informacje o kierowcy.

 

Dziękuję, pozdrawiam,

Mrubo

Edytowane 14 Czerwca 2009 przez Mrubo

[Jaco]

Gość wysiadł z samochodu, podszedł do znajomej, otworzył drzwi, uderzył ją w twarz łamiąc nos i odjechał

bez powodu jej nie walną pewnie , musiała mu zajechać drogę albo coś , jak to elka nerwy potrafi zepsuć

[lebow]

Jeśli policja nic z tym nie zrobi ,bo numery auta podałeś , to źle wróży , a co się tyczy kierowcy "boksera" to niestety tacy też się zdarzają , bez względu na auto jakim jadą, oby trafił kiedyś gość na szybszego i co ważniejsze równego siłami.

[robert270111]

Ale cham to już mógł instruktora strzelić w pape, a nie kobiecie nos łamać.

[Gość Mrubo]

Jaco,

ciekawe, czy Ciebie tak samo ubawi, kiedy tobie, albo Twojemu znajomemu się przydarzy taka przygoda.

Mrubo

[uszek]

no to sprawa do sadu o pobicie swiadka ma, instruktora teraz do lekarza o stosowne oswiadczenie i do sadu gosc bedzie bulil a bulil nawet moze sie okazac ze do konca zycia jak beda jakies problemy z nosem

[jarucki]

Ppierd%lony Babski Boxer !

na Pala dziada nabić!

 

Czy policja już podjęła kroki w tej sprawie? czy oprócz instruktora są jacyś świadkowie ?

[kyniu]

Ale cham to już mógł instruktora strzelić w pape, a nie kobiecie nos łamać.

Jak zajechała mu drogę to jest to wina instruktora a nie kursantki.

Popieram twoją wypowiedź Robert

[uszek]

Jak zajechała mu drogę to jest to wina instruktora a nie kursantki.

Popieram twoją wypowiedź Robert

no to jak dostaniesz w pape ciekawe czy bedziesz tak mowil nawet jak Ty cos zrobisz i zlamia CI nos czy bedziesz mowil moja wina nalezalo mi sie

 

nie wazne co zrobila ona czy instruktor czy zajechala mu droge czy wyprzedzila go wszystko jedno co gosciowi nalezy sie porzadna kara za pobicie i uszczerbek na zdrowiu, kto to pomyslał od razu podnosic reke bo ma takie widzimisie, mialem raz taka sytuacje fakt zajechalem gosciowi droge bo go nie zauwazylem, zatrzymal sie przeprosilem grzecznie ale temu bylo malo i skonczylo sie na tym ze goscia wzialem na chodnik dostal pare razy i wpakowalem go przez okno do jego samochodu, czasem skakanie do kogos nie poplaca i oby ten gosci dostal porzadny wyrok i rente dla tej dziewczyny do konca zycia

Edytowane 14 Czerwca 2009 przez uszek

[cube2606]

bez powodu jej nie walną pewnie , musiała mu zajechać drogę albo coś , jak to elka nerwy potrafi zepsuć

 

Nawet jakby ta "L-ka" rozwaliła mu tego passata to koleś nie miał prawa uderzyc tej kobiety. Za nos jeśli jest złamany, a sa to obrażenia które będą wymagać

leczenia powyżej 7 dni bedzie ścigany z urzedu. Dodatkowo kobieta może zażądać zadośćuczynienia. Co napewno zrobi. Facet na drugi raz pomysli zanim znów zrobi taki numer.

[Pjotrm]

Jeżeli kojarzycie ten samochód i nie jest Wam obojętny bandytyzm na drogach - proszę o informacje o kierowcy.

Kolego jak masz numery rejestracyjne pojazdu, świadka to policja powinna zająć sie ta sprawą, dlatego nie rozumiem w jakim celu ten temat:confused:

Jeśli rzeczywiście doszlo do takiego zdarzenia to kobitka powinna juz mieć obdukcje i sprawa do sądu. Policja zna sprawce więc w czym rzecz??

[robert270111]

nie wazne co zrobila ona czy instruktor czy zajechala mu droge czy wyprzedzila go

 

Chodzi o to że gościu zamiast ją powinien instruktorowi strzelić a nie niewinnej dziewczynie.

Bo to pewnie błąd instruktora doprowadził do jakiejś tam sytuacji, która rozwścieczyła kierowce.Bo jak wiemy co niektórzy zamiast pilnować kursantów to patrzą sobie w boczne okno i myślą o niebieskich migdałach zamiast patrzeć na ucznia.

Widocznie skoro kogoś tak rozwścieczyło to musieli zrobić jakieś poważne zagrożenie, no ale gościu jak już stracił głowę to uderzył nie tą osobę co trzeba.

Wiem wiem że nie powinien nikogo uderzyć no ale gościu z ta kobietą gruba przesadził.

[Gość Mrubo]

Kochani,

dziękuję za wsparcie!

sprawa się oczywiście toczy oficjalnymi kanałami.

Ale gdyby ktoś/coś/kiedyś wiedział/widział - bardzo proszę.

pozdr,

Mrubo

[Kuczi]

A gdzie założyciel tematu napisał że "L" - ka zajechała drogę ? A może to prywatne porachunki ?

[Lasqs]

Nawet jęsli by mu zajechała droge ... to gdzie tu powod do bicia ... ludzie, gdzie my jestesm w epoce jaskiniowców?

 

Może ja nie jestem świety ... ale juz nie raz mi grożono bo jakoś nikt z szanownych kierowcow nie chcial mnie wpuścić jak wybrałem zły pas w poznaniu...

 

chłop napakowany ... a ja szczypiorek ... tylko ze ruszał sie jak taczka z węglem... to krzywde zrobił tylko sobie...

 

Niektórzy ludzie maja siano zamiast mózgu ... a 30 sekund w korku ich nie zbawi ...

 

Kultury nie ma to chociaż agresji mogłoby nie być.

Pozdro

[Gość Mrubo]

więc w czym rzecz??

A w tym, Piotrze, żeby poinformować o sprawie ludzi, którym sprawa może być bliska, a może nawet mogą znać sprawcę. Ten temat zdecydowanie jest wart poruszenia na forum. W tym rzecz.

[Karol180]

Panowie czytam ten wątek i powiem tyle od siebie, że każdy się uczył jeździć i każdemu może się zdarzyć taka sytuacja że wymusi się pierwszeństwo. Sam wiem po sobie bo mam prawo jazdy od paru miesięcy i jak jeździłem "L-ką" to czasami instruktor mój patrzył w papiery bo miał coś do wypełnienia lub zadzwonił do niego kursant żeby się umówić na kolejną jazdę. Powracając do tego "boksera" to ja bym dziadowi ręce upier... żeby wiedział że źle zrobił. Przepraszam was za to słowo ale takiego chamstwa nie lubię. Każdy się kiedyś uczył jeździć i nie od razu był mistrzem kierownicy, tylko z czasem nabiera się doświadczenia. Koleś powinien teraz dostać taką kare żeby musiał sprzedać swojego passata żeby wypłacić tej dziewczynie odszkodowanie. Takie moje zdanie panowie.

Mam nadzieje że ta sprawa rozwiąże się szybko i z jak najgorszym skutkiem dla tego faceta co uderzył bezkarnie tą dziewczynę.

 

Pozdrawiam

[POLMOS]

beżowym passacie z złótą maską z napisem Przewóz Osób, nr rej WA46283.

Gość wysiadł z samochodu, podszedł do znajomej, otworzył drzwi, uderzył ją w twarz łamiąc nos i odjechał.

 

opis samochodu i zachowanie jakoś kojarzy mi sie ze "złotówką"

kiedys miałem podobne spiecie,ale obyło sie bez rękoczynów

[r0mek]

Co za mungoł, mam nadzieje, że go znajdą i dostanie mu się, chociaż znając polskie prawo...

Informuj na bieżąco co i jak, bo ciekawy jestem rozwoju wydarzeń.

opis samochodu i zachowanie jakoś kojarzy mi sie ze "złotówką"

Złotówy to specyficzni kierowcy oni wszystko wiedzą najlepiej, wszędzie się wciskają itd, nie przepadam za nimi. Też już kilka razy miałem z nimi starcie.

Pozdrawiam!

Edytowane 14 Czerwca 2009 przez r0mek

[Pjotrm]

a może nawet mogą znać sprawcę

Kolego MAT Tobie najwyraźniej chodzi o poznanie "sprawcy", więc dlaczego nie udasz sie na policje?? Zrozumiałbym temat jeśli miałbyś opis samochodu i poszukiwał gościa, bo nie masz numerow rejestracyjnych.

Tak naprawde nie wierze, że koleś wysiadł i przywalil kobitce w nochala, jeśli to nie jest Twoja wyobraźnia, bądź inny cel tego posta to gość ma już przekichane więc koniec tematu. Sprawca zostanie ukarany a koleżanka niech skarży sie o duże odszkodowanie.

Jeśli to zdarzenie mialo miejsce współczuje kobitce i mam nadzieje że sprawca zostanie ukarany.

Wyjaśnij mi teeraz w jakim celu ten post?? Mamy się bać??Szukać gościa??Nie rozumiem po co??