Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie co moze powodowac ze 1.8t bierze duze ilosci oleju???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile to jest "duże ilości", kopci, nie kopci, więcej szczegółów, bo na razie to niewiele napisałeś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie kopci ma przejechane 300tys olej wymieniam co 15tys i miedzy wymianami ok 2 litrow mu dolewam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierscienie, uszczelniacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy 2l na 15 000 km do pierścieni mamy jeszcze całe lata świetlne.

 

Kolego o ile nie jeździsz z cegłówką na pedale gazu to najprawdopodobniej uszczelniacze trzonków zaworów lub uszczelniacze wałka rozrządu.

 

Natomiast jeśli lubisz pocisnąć to musisz się liczyć z takim zużyciem.

 

Ważne też jaki masz olej - jak 5w50, albo 0w40 to też może mieć wpływ na zużycie.

 

Na uspokojenie dodam, że ja dolewam ok 5-6 litrów na 15 000 km. Raczej uszczelniacze bo nie dymi nawet na wysokich zakresach obrotów - co by wskazywało na pierścionki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałeś silnik od spodu? Zwłaszcza w okolicy czujnika ciśnienia oleju w misce (w AWT ten czujnik prawie zawsze jest mokry)? Nie ma żadnych wycieków?

 

Nie zapominajmy, że 1.8T ma zainstalowany jeszcze jeden dodatkowy pożeracz oleju. Turbina może wciągać olej jeśli uszczelniacze nie są sprawne. W każdym przypadku ubytek oleju powinien być jednak kojarzony z jakimś dymem z wydechu (biały, siwy, niebieski - ale zawsze jakiś ;) )...

 

Kolejną rzecz, którą można zasugeorwać na wstępie w silniku z 300 000 km przebiegu jest też odma i brak drożności (samej odmy, jak również plastikowego separatora umieszczonego na wlocie do kanału ssącego). Jeśli odma będzie niedrożna, to ciśnienie w silniku zacznie powodować wydostawanie się silnika w różnych dziwnych miejscach...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może jakieś pomysły na taki przypadek:

Passat z 99r, 1.8T@190KM, 225tys km a na obecnym silniku - 80tys km (silnik był wymieniany w całości).

Ostatnio, po 11tys km, dolałem 0,7l castrola 5w40. Teraz wlałem motula 8100xcess.

To co mnie niepokoi to chmura biało-siwego dymu śmierdzącego olejem zaraz po uruchomieniu auta. Zdarzyło mi się to 3 razy:

- ok 5ms temu: samochód stał ok tygodnia z odłączonym akumulatorem, po włożeniu i odpaleniu pojawiła się chmura białego dymu, o ile pamiętam nie śmierdział olejem

- ok 2 msc temu: wymieniałem olej w ASB, po odpaleniu - chmura z tłumika...to było dziwne bo nie pałowałem go bezpośrednio wcześniej i nie wiem czy wymiana oleju w ASB mogła mieć jakikolwiek związek z tym

- tydzień temu - regulowaliśmy gaz po pierwszym tysiącu km na LPG, jakieś 2 godziny pałowania aż do odcięcia, autko postawiłem żeby odpoczęło na zapalonym silniku i nie dymiło. Wyłączyłem silnik, po 2 minutach włączyłem i zaczęło dymić z tłumika jak cholera, dym biały...mooże jakby spojrzeć jednym okiem to ktoś by powiedział, ze lekko niebieski. Przy tym mocno śmierdziało spalonym olejem. Dymiło tak dobre 5-10minut.

To było już na wymienionym oleju. Poziom oleju chyba się nie zmniejszył - jest na maxa teraz.

 

Wczoraj to powtórzyłem - przeciągnąłem pasiora ze dwa razy do odcięcia, postawiłem w garażu na zapalonym i nie dymił (ale olej spalony było trochę czuć). Po zgaszeniu i odpaleniu - znowu dym z tłumika i smród spalonego oleju.

 

W przyszłym tyg podjadę z nim do zakrętu na oględziny ale pomyślałem, że zapytam Was o zdanie / rady.

 

Pozdrawiam,

Michał

Edytowane przez migor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj to powtórzyłem - przeciągnąłem pasiora ze dwa razy do odcięcia, postawiłem w garażu na zapalonym i nie dymił (ale olej spalony było trochę czuć). Po zgaszeniu i odpaleniu - znowu dym z tłumika i smród spalonego oleju.

 

siwy (biały) dym może oznaczać kilka rzeczy:

1. uszczelka pod głowicą (woda w oleju) - sprawdź czy nie ubywa, chociaż z instalacją LPG cholera wie - tamtędy też może spierniczać, poza tym nie będziesz miał poziomu takiego, jak powinien być, bo reduktor zwiększa Ci znacząco pojemność układu i poziom wyrównuje się poniżej stanu "normalnego" w zbiorniczku wyrównawczym. Sprawdź w każdym razie czy nie ubywa (jak jest poniżej "normy", to też dobrze, byle nie ubywało).

 

2. olej przedostaje się do sprężarki -> niedrożny spływ lub po prostu koniec turbo.

turbina dobrze dmucha? nie ma problemu z mocą? logi robione?

 

olej znika (a może przybywa)?

 

jakbyś miał przytkaną odmę, to by się niebiesko robiło, nie mniej zawsze warto sprawdzić czy tam się coś nie zatkało (nagar z oleju).

 

to tyle... więcej mi do głowy nie przychodzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dzieki Marecek za tropy. Wody mi nie ubywa, po zalozeniu LPG dolałem i stoi w miejscu. Turbinka tez ladnie pracuje :) moc jest :) logi robiłem ok 1msc temu i łapał 1-1.1b doładowania.

Co do oleju ciężko mi póki co coś powiedzieć oprócz tego że na poprzednim wciągnęło 0,7litra / 11tys km. Teraz zalałem nowy olej i spojrzałem tam dopiero po ostatniej akcji z dymieniem - jest na MAXa.

Coś mi pluje chyba olejem do wydechu ale cholera wie co...jak tylko przyjdą nowe wycieraczki i nowe lusterko to odstawiam do zakrętu i zobaczymy.

Jeszcze raz dzieki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj to powtórzyłem - przeciągnąłem pasiora ze dwa razy do odcięcia, postawiłem w garażu na zapalonym i nie dymił (ale olej spalony było trochę czuć). Po zgaszeniu i odpaleniu - znowu dym z tłumika i smród spalonego oleju.

u mnie takie objawy poprzedzały zgon turbawki a do czasu śmierci dmuchała przepisowo :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie strasz :) tez miałeś tak ze dopiero po zgaszeniu i ponownym odpaleniu był dym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

własnie w ten sam sposób gdy chodził to było oki a jak zgasiłem i odpaliłe to zasłona dymna się robiła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...turbina nie będzie za bardzo więcej dmuchać niż 0,4-0,5, bo taki ma program... sprawdź odpowietrzenie silnika i zostaw tak jak jest. Jeśli turbo się "skończy", to dopiero zacznij się martwić. Po co na zapas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymieniałem tempomat wczoraj bo jak się okazało od 2 miesięcy jeździłem na niedogrzanym silniku i przy okazji mechanik sprawdził, że sa już lekkie luzy na łopatkach turbo i że stamtąd właśnie pluje olejem do wydechu.

Teraz już jest gorzej z dymieniem bo wystarczy trochę go przegazować i po 2 sekundach jest śmierdzący dym z tyłu. Podczas jazdy też widzę dym z tyłu (a jak otworze okno to nawet go czuje ;) ). Wg zalecenia P.Darka pojeżdzę nim jeszcze z miesiąc, żeby sprawdzić czy to jeszcze się spala olej wypluty podczas pałowania. A jak dalej tak będzie to szykuje się wymiana.

 

Pytanie: czy można spokojnie jeździć na niepewnym turbo w benzyniaku? W dieslu podobno niezłe akcje mogą być jak turbo się posypie podczas jazdy.

Edytowane przez migor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samozapłonu raczej nie dostanie, bo benzyniak ma za niski stopień sprężania, nie mniej możesz sobie katalizator uszkodzić jak olej pójdzie w wydech po uszkodzonych uszczelniaczach, o samych konsekwencjach braku oleju w silniku nie wspominając (ale to nie dzieje się z minuty na minutę, więc raczej Ci nie grozi - chyba, że będziesz ignorował zasłonę dymną za autem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mojego znajomego w Leonie turbo wyciągnęło cały olej z silnika przez 30km. Tak więc raczej lepiej od razu wymienić lub zregenerować turbo niż później silnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ja się pochwalę :D

Przed remontem silnika brał mi olej.Nie pamiętam ile ale na pewno więcej niż 0,2L \1000-2000km.Silnik z pod spodu był trochę mokry z oleju.

Po remoncie i przejechaniu ok 6-7 tys km nie ma śladu kropelki oleju pod silnikiem.Co do zużycia oleju jest o niebo lepiej,ale chwilowo jeszcze muszę dolewać czasami trochę.Pewnie jest to spowodowane przez nie dotarte pierścienie i tuleje w bloku.Czuję,że i tak będę dalej dolewał,ale nie tak jak kiedyś.

Pamiętajcie,że jest jeszcze turbo które może przepuszczać olej !!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam taki problem że mój 1.6 jeżdżę nim dopiero kilka dni, zrobiłem 500km i ubyło mi na bagnecie około 2mm poniżej minimum a było oczywiście po środku. nie kopci w ogóle. Czy to jest jakaś norma? Wydaje mi się że trochę dużo, ale nie ukrywam, że trochę go przyciskałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeden Ci powie, że jak ciśniesz, to zawsze spali trochę oleju samochód, inny Ci powie, ze nie ma prawa nic spalić nawet jak cały czas pałujesz. Bądź tu mądry i pisz wiersze. Ja jestem bliższy temu pierwszemu stwierdzeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jesli nie bierze silnik oleju to tez cos moze byc zle?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności