jarod Zgłoś #281 Napisano 19 Sierpnia 2010 elo.. a co jeżeli aku siada po 4-5h ? Seat Ibiza 1,4 beznzyna 1995rok naładowany akumulator.. ładuje się cała noc... rano auto odpala bez problemu, zona jedzie do roboty około 4km.... za 4 h sprawdza, auto juz nawet kontrolek nie zapala ... panel od radia wyjęty, samochód zamykany na kluczyk (nie na alarm) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #282 Napisano 19 Sierpnia 2010 elo..a co jeżeli aku siada po 4-5h ? Seat Ibiza 1,4 beznzyna 1995rok naładowany akumulator.. ładuje się cała noc... rano auto odpala bez problemu, zona jedzie do roboty około 4km.... za 4 h sprawdza, auto juz nawet kontrolek nie zapala ... panel od radia wyjęty, samochód zamykany na kluczyk (nie na alarm) pzdr Dżarod-na początek sprawdzenie ładowania no i stanu ogólnego akumulatora...Możliwe jest to,że sam alternator rozładowuje akku.Pzdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #283 Napisano 19 Sierpnia 2010 Dżarod-na początek sprawdzenie ładowania no i stanu ogólnego akumulatora...Możliwe jest to,że sam alternator rozładowuje akku.Pzdr. Na przykład zwarcie na celach. Pomiary i jeszcze raz pomiary. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarod Zgłoś #284 Napisano 19 Sierpnia 2010 Na przykład zwarcie na celach zmieniłem już 3 akumulatory... na każdym tak.. problem jest w aucie .... pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #285 Napisano 19 Sierpnia 2010 czyli musisz dojść do tego co ci pobiera prąd stawiam na radio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #286 Napisano 19 Sierpnia 2010 zmieniłem już 3 akumulatory... na każdym tak.. problem jest w aucie .... pzdr Czyli trzeba pomierzyć (jak już wspomniałem) ładowanie i pobór prądu.Coś go "żre" Najlepsza metoda to sprawdzanie po kolei,jest to czasochłonne ale najpewniejsze-mierzenie poboru prądu i wyciąganie po kolei bezpieczników,od np.radia,oświetlenia itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #287 Napisano 19 Sierpnia 2010 Czyli trzeba pomierzyć (jak już wspomniałem) ładowanie i pobór prądu.Coś go "żre" Najlepsza metoda to sprawdzanie po kolei,jest to czasochłonne ale najpewniejsze-mierzenie poboru prądu i wyciąganie po kolei bezpieczników,od np.radia,oświetlenia itp. Też polecam tą metodę. Proponowana kolejność pomiarów: napięcie na aku przy pracującym silniku, jeśli napięcie jest ok to prąd przy wyłączonym silniku i zamkniętym centralnym zamku. Jak jest prąd duży to jazda z bezpiecznikami. Jak bezpieczniki wyjmiesz a pobór nie spadł to masz problem bo znaczy, że jest gdzieś lewy kawałek instalacji i w nim siedzi babol. Proponuję wtedy sprawdzić instalacje gazową, jeśli istnieje. Gazownicy potrafią wykazać się naprawę wielką "fantazją". Jak to zrobisz to zamieść wykonane czynności i wyniki pomiarów i na pewno uda się ci pomóc. Bez tego to mogę kulę kryształową wyciągać i zacząć wróżyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
B_O_N_K Zgłoś #288 Napisano 19 Sierpnia 2010 Witam ponownie Dowiedziałem się w końcu co mi ciągnęło na lewo prąd. Otóż 240mA pożerał uszkodzony sterownik prawych przednich drzwi. Odłączyłem go zupełnie i prąd spadł do 80mA. Wynik chyba ok zważywszy że 40mA pobiera instalacja LPG. Pozdrówka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #289 Napisano 19 Sierpnia 2010 Witam ponownie Dowiedziałem się w końcu co mi ciągnęło na lewo prąd. Otóż 240mA pożerał uszkodzony sterownik prawych przednich drzwi. Odłączyłem go zupełnie i prąd spadł do 80mA. Wynik chyba ok zważywszy że 40mA pobiera instalacja LPG. Pozdrówka No trochę dużo, ale to przez to LPG. Czasem się zastanawiam czy ci co projektują te centralki to słyszeli o energooszczędnych prockach lub takich co mają tryb uśpienia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarod Zgłoś #290 Napisano 21 Sierpnia 2010 lo..a co jeżeli aku siada po 4-5h ? Seat Ibiza 1,4 beznzyna 1995rok naładowany akumulator.. ładuje się cała noc... rano auto odpala bez problemu, zona jedzie do roboty około 4km.... za 4 h sprawdza, auto juz nawet kontrolek nie zapala ... panel od radia wyjęty, samochód zamykany na kluczyk (nie na alarm) elo ... zalany wodą przekaźnik kradł prąd:( elektryk - 200pln pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #291 Napisano 21 Sierpnia 2010 elo ... zalany wodą przekaźnik kradł prąd elektryk - 200pln pzdr No to teraz dla czego się zalał. Żeby usterka nie wróciła, wyeliminuj przyczynę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarod Zgłoś #292 Napisano 21 Sierpnia 2010 No to teraz dla czego się zalał. Żeby usterka nie wróciła, wyeliminuj przyczynę. pęknięte podszybie i leci woda do środka auta pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #293 Napisano 21 Sierpnia 2010 No to teraz dla czego się zalał. Żeby usterka nie wróciła, wyeliminuj przyczynę. A elektryka kilim za te 200PLn chyba zmienię fach... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mwilk71 Zgłoś #294 Napisano 21 Sierpnia 2010 Panowie nie nerwowo - od żony Seicento aku rozładowany 24 A poboru - naładowany ok0,4A odłączona tylna wycieraczka , zestaw Nokia i radio a po 20 dniach (aku nowy na gwaancji Centra ) a uto nie pali. Toż to szok. Pobór sprawdzony cęgami na minusie bo jeden kabel .Gwarancja nie obejmuje i co dalej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #295 Napisano 21 Sierpnia 2010 Panowie nie nerwowo - od żony Seicento aku rozładowany 24 A poboru - naładowany ok0,4A odłączona tylna wycieraczka , zestaw Nokia i radio a po 20 dniach (aku nowy na gwaancji Centra ) a uto nie pali. Toż to szok. Pobór sprawdzony cęgami na minusie bo jeden kabel .Gwarancja nie obejmuje i co dalej. My mówimy o dwóch,no max trzech,czterech dniach,Ty wspominasz o dwudziestu Dziwisz się?Jaki pobór wskazuje? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mwilk71 Zgłoś #296 Napisano 21 Sierpnia 2010 OK tylko co tyle prądu pożera - wersja standard - zero elektryki - więc gdzie tkwi diabeł? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patryk_ Zgłoś #297 Napisano 21 Sierpnia 2010 OK tylko co tyle prądu pożera - wersja standard - zero elektryki - więc gdzie tkwi diabeł? No w B6 napewno zero...Nie bój się,coś napewno "żre".Najlepiej zacznij od sprawdzenia ładowania,tudzież samego altka.Chociaż podejrzewam jakieś oświetlenie bądź radio skoro akku pada po 2 tygodniach.Nie jest tak źle,ale dobrze nie jest...Trzeba dokładnie wszystko pomierzyć-na początek sam pobór prądu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #298 Napisano 22 Sierpnia 2010 OK tylko co tyle prądu pożera - wersja standard - zero elektryki - więc gdzie tkwi diabeł? Walnęła ci pewnie dioda w alternatorze. Jedno uzwojenie teraz robi za obciążenie. Jak masz cęgi z analizatorem to ładnie widać. 25A przez byle co nie puścisz, przynajmniej nie ciągle. W samochodzie jest tylko kilka takich obciążeń, z których przy ciągłym obciążeniu taką mocą nie pójdzie dym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ulvhedin79 Zgłoś #299 Napisano 31 Sierpnia 2010 Witam serdecznie. Również mnie dotknął problem z nagminnie rozładowującym się akumulatorem. Zaczęło się zwyczajnie po 3 dniach wsiadam do furki i próbuje odpalić, jedno przekręcenie i załącza się tryczka. Zdziwiony spróbowałem jeszcze raz i ten sam efekt. No nic myślę podładuję aku i będzie dobrze. Ładowałem 10 godzin i samochodzik odpalił bez zająknięcia. Ale po 3 dniach postoju znowu to samo. Czytając ten wątek doszedłem do tego że coś wyciąga volty z aku. Z miernikiem w łapie zbiegłem do garażu( w furze aku nie mogące odpalić samochodu) sprawdzam napięcie i zdziwiony bo na nim jest 12,4V. Niby wartość nominalna ale nie daje rady. Podładowałem, odpaliłem sprawdzam ładowanie 14,5 na początku potem 14,4 czyli gra gitara. Co prawda poboru nie zdążyłem zmierzyć bo "pomocnik" bawiąc się miernikiem spowodował zejście obwodu odpowiadającego za mierzenie A. W związku z powyższymi problemami mam pytania. Czy te objawy to: 1. padnięty akumulator który nie może podać odpowiednio mocnego prądu na ruchawke? 2. Czy objawy jedzenia prądu przez "coś"? 3. Poprzedni właściciel wymieniał radio na MFD2(jestem właścicielem tego auta od 3 tygodni) i mógł źle podłączyć? P.S. Przepraszam za całą historię ale chciałem naświetlić sprawę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
B_O_N_K Zgłoś #300 Napisano 31 Sierpnia 2010 Bez zmierzenia poboru prądu się nie obejdzie (nie będziesz do końca pewien). Zmierz pobór prądu (nawet zwykłym miernikiem za 20-kilka zł). Jeśli będzie w normie (poniżej 100mA) to moim zdaniem akumulator do wymiany. Pozdrówka PS: jeśli to jest pierwsze aku w autku (patrząc po podpisie) to minęły już 4 lata od kiedy wiernie służy więc moim zdaniem ma już prawo paść. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach