Skocz do zawartości
Slay

Antena CB w czasie burzy ( CB radio burza )

Rekomendowane odpowiedzi

Walną kiedyś komuś piorun w antenę:638::D Czy używanie CB w czasie burzy jest niebezpieczne:638:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elo...

 

poczytaj TU o antenach bazowych

a TU o antenach samochodowych

 

ja osobiście jeżdżę z anteną na dachu i nigdy mi się nic nie przydarzyło....ale lepiej dmuchać na zimno, kiedyś widziałem na necie zdjęcie dachu samochodu gdzie jest dziura zrobiona właśnie przez piorun i antenę------ ale jakoś w to nie wierze ;)

 

 

pzdr

Edytowane przez jarod

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w czasie burzy anteny co prawda nie zdejmuje ale radyjko mam wyłączone, tak jakoś lepiej się wtedy czuje, a jak piorun ma Cie trafić to pewnie czy z anteną czy bez to i tak trafi :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bodajże ktoś z forum golfa dawał fotki, nieciekawie to wyglądało... :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na forum golfa było. Wgniotło dach i uszkodziło instalacje licznika bodajże :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kiedys w TOP GEAR był odcinek jak w Golfa 5 strzelali piorunem, na jakieś uczelni czy gdzieś było urządzenie co wywoływało piorun. W środku siedział Richard Hammond i nic się z autem nie stało tylko kontroli się zaświeciły, ale autko odpalił normalnie.

 

---------- Post added at 22:23 ---------- Previous post was at 22:15 ----------

 

 

heh linka znalazłem do tego zobaczcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kiedys w TOP GEAR był odcinek jak w Golfa 5 strzelali piorunem, na jakieś uczelni czy gdzieś było urządzenie co wywoływało piorun. W środku siedział Richard Hammond i nic się z autem nie stało tylko kontroli się zaświeciły, ale autko odpalił normalnie.

 

Też to oglądałem.. pytanie co z anteną CB, jak będę trzymał w ręku gruchę a wlanie w nią piorun... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grucha jest plastikowa,wiec RACZEJ nic sie nie powinno stac ,ale nigdy nie wiadomo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Grucha jest plastikowa,wiec RACZEJ nic sie nie powinno stac ,ale nigdy nie wiadomo

 

No wiadomo.. plastikowa, ale przy 1 mln V to może być i tak niebezpieczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc to bardziej niż uderzenie w antenę obawiałbym się, że piorun uderzy w drzewo a ono upadnie tuż przede mną na drodze lub wręcz na samochód...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piorun raczej nie powinien walnać w samochód (razem z anteną) dlatego że od ziemi dzieli nas dielektryk czyli opona. Ja osobiscie nie słyszałem o tym i watpie w to zeby antena przyciagała pioruny. Pewnie taki sam pic na wody jak z tymi telefonami komorkowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piorun, to nic innego, jak potężne wyładowanie elektryczne prądu stałego.

Żeby wiedzieć, jak się przed nim chronić, należy przeanalizować mechanizm jego powstawania. W skrócie, prądy wstępujące (wiatr) w chmurze zasysają kropelki wody w górne jej cześć, gdzie się chłodzi, zamarza i opada. W trakcie tego ruchu ocierające o siebie cząsteczki wytwarzają różnice potencjałów, która gromadzi się na górnej i dolnej powierzchni chmury, tak jak na okładkach kondensatora. Powierzchnia ziemi także elektryzuje się przez indukcję, przeciwnie do podstawy chmury. Piorun, to nic innego, jak przebicie pomiędzy okładkami kondensatora.

Najczęściej do wyładowania dochodzi pomiędzy najbardziej wystającymi elementami okładek (ziemi, lub chmury). Najczęściej - ponieważ ważną rolę odgrywają tutaj tzw. wyładowania pilotujące.

Samochód, jest odizolowany od ziemi poprzez sporą warstwę gumy. Nie jest ona przeszkodą dla ewentualnego pioruna, ale dla powolnie narastającego ładunku elektrycznego.

Z tego powodu, samochód ładuje się przez indukcję, ALE przeciwnie do powierzchni ziemi, czyli tak jak podstawa chmury. I to jest główny powód, dla którego pioruny niechętnie trafiają w auta. Oczywiście są od tego odstępstwa, ale raczej marginalne.

Druga sprawą, jest fakt, że "buda" samochodu przewodzi prąd. Z racji tego, że jest konstrukcją zamknięta, tworzy tzw, klatkę Faradaya przez którą wyładowanie nie może się przedostać. Uderzający w samochód piorun, spłynie po blachach i przez opony do ziemi. Jedynym niebezpieczeństwem mogą być metalowe przedmioty nie mające kontaktu z masą auta, ponieważ pod wpływem silnego impulsu e-m mogą się mocno naelektryzować i porazić kierowcę/pasażera.

 

Konkluzja jest taka, że antena CB jest elementem nadwozia, wiec ewentualny piorun spłynie przez nią i nadwozie do ziemi. Gruszka i jej elementy są trwale połączone z masą auta, wiec nie powstanie w nich prąd indukowany.

 

Podczas burzy, pioruny (same w sobie) są najmniej istotnymi zagrożeniami na drodze!

Edytowane przez HubeRRo
Stylistyka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, podaję link do tematu na forum Masters'a

link

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani! A co z anteną od radia? Piorun mi wyskoczy poprzez gałki radiowe? Kurcze - uwieżcie mi - producenci sprzętu zadbali o to, by nic się człowiekowi nie stało w razie takiej przygody!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hubert już wspomniał w swoim elaboracie, że dzieli nas guma jako izolator od podłoża, a więc sam pojazd gdyby nawet został trafiony to jest klatką Faradaya i nikomu w środku się nic nie stanie. Nawet gdyby ktoś stał do połowy koła w wodzie to prąd przeleci do ziemi. Ciężarówki są wyższe od małego mobila i nie ściągają anten i normalnie używają w czasie burzy, więc są lepszym celem dla pioruna niż osobówka. Producenci aut wbrew pozorom przy konstruowaniu nadwozia brali pod uwagę trafienie piorunem i po to mamy plastikowe i gumowe elementy od wewnątrz by nie dotykać metalowych części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Producenci aut wbrew pozorom przy konstruowaniu nadwozia brali pod uwagę trafienie piorunem i po to mamy plastikowe i gumowe elementy od wewnątrz by nie dotykać metalowych części.

Uwierz mi, że ten plastik dla pioruna to żadna bariera. Przebije go jak nic!

Jak już wielokrotnie wspomniano w tych postach samochód to czysta klatka Faradaya. Karoseria samochodu ma o wiele mniejszą rezystancję niż pozostałe elementy, a prąd wybiera zawsze drogę o najmniejszym oporze. Opony i inne plastiki tutaj nie mają żadnego znaczenia (są przecież auta z zamontowanym paskiem uziemiającym dla rozładowania elektryczności statycznej).

Drugą kwestią jest to, że człowiek siedzący w samochodzie znajduje się na tym samym potencjale więc nie płynie przez niego żaden prąd, a to prąd zabija a nie napięcie. Każdy z nas może się znaleźć na dowolnym potencjale (np. 1000000V) i nic mu się nie stanie POD WARUNKIEM ŻE NIE DOTKNIE W TYM CZASIE ELEMENTU O INNYM POTENCJALE. Różnica potencjałów zwana napięciem miedzy tymi elementami wywoła przepływ prądu i ...... tragedię. Dla przykładu widziałeś ile różnego rodzaju ptaszków siedzi na liniach wysokiego napięcia i żyją. Żyją bo siedzą na jednym drucie i mają jego potencjał i nie dotykają niczego innego.

Tak więc nawet jak piorun walnie w antenę CB to tak wysokie napięcie przebije izolację kabli i elementów w radiu do masy i tędy popłynie cześć prądu. Część prądu przeskoczy z anteny bezpośrednio do karoserii. Jedno co może być pewne to że antena i radio będą do wyrzucenia ale człowiekowi w środku nic nie będzie.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedno co może być pewne to że antena i radio będą do wyrzucenia ale człowiekowi w środku nic nie będzie.

I to jest konkluzja tego tematu. A ja dodam od siebie że walnięcie pioruna w auto czy antenę na nim to tak jak trafienie głównej wygranej w totka, czyli niemożliwe ale się zdarza. Dodam jeszcze taką ciekawostkę. Swego czasu uprawiałem windsurfing głównie na zalewie Szczecińskim. Jest to powierzchnia wody większa od największego jeziora polskiego Śniardwy. Czyli przy wyładowaniach atmosferycznych pioruny walą w wodę. Windsurferzy to takie wariaty że wiatr do pływania to mało trzeba polatać podczas wichury i wyładowań. Woda i maszt to wyjątkowe przewodniki, maszt jest zrobiony podobnie jak wędzisko z włókien węglowych. Nigdy ale to nigdy nie strzelił w żaden masz piorun a my cieszyliśmy się piękną jazdą na deskach. Poza tym po 30 latach jazdy zawodowo autem nie spotkałem się z uderzeniem pioruna w auto, ale również nie trafiłem głównej wygranej w Totka. :D

Pozdrawiam wszystkich obawiających się wyładowań atmosferycznych. I tak jak tony_w napisał lepiej się bać spadających drzew podczas burzy (tego widziałem mnóstwo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

heh co do windsurfingu to nad zatoka jak bylem kolo 2000 roku to pioruny stopily maszt zabijajac faceta stalo sie to na naszych oczach tylko ze z kolega zdazylismy zejsc przed piorunami a tamten czlowiek nie zdazyl doplynac do brzegu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
heh co do windsurfingu to nad zatoka jak bylem kolo 2000 roku to pioruny stopily maszt zabijajac faceta

 

No to jest się z czego śmiać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności