Miragorn Zgłoś #41 Napisano 7 Marca 2014 Witam, jestem szczęśliwym posiadaczem Passata B5 1.9TDI 1999r. Wydaje mi się że w tym miejscu mogę opisać mój problem. Polega on na tym że jadąc samochodem autostradą przy prędkości około 160km/h auto traci na mocy i zaczyna cyklicznie przyspieszać i zwalniać. Zauważyłem że dzieje się tak na 2, 3, 4, 5 biegu po przekroczeniu 3,5 tys obrotów na 1 nie próbowałem. Ogólnie wydaje mi się że samochód ma większą moc na niższych obrotach. Czyli moim zdaniem turbo nie doładowuje na wyższych obrotach. Mam turbinkę z zaworem upustowym. Nie posiada ona zmiennej geometrii łopatek. Jest u mnie sztangielka którą porusza gruszka równolegle do osi pracy turbo, a nie tak jak w zmiennej geometrii prostopadle do osi. Nie jest ona zasysana go gruszki lecz wypychana. Działa na nadciśnienie a nie na podciśnienie. Auto było sprawdzane Vagiem. Żadnych błędów, nie miałem jak zrobić dynamiki. A więc tak... ściągnąłem sztangielkę od gruszki z turbo i ten wihajster przy nim porusza się bardzo leciutko bez jakiegokolwiek oporu. Z drugiej strony sztangielkę w gruszce trzeba mocno ciągnąć żeby się ruszyła. Nie wymontowywałem jej z samochodu i w tej pozycji co jest ( zwrócona do kabiny) musiałem się zaprzeć żeby ruszyć ją w pełnym zakresie ruchu. Pryskałem WD40. Przy zapalaniu silnika sztanga nie rusza się wcale. Sztanga rusza się dopiero przy około 4 tyś obrotów. Wydaje mi się że tu jest przyczyna niedoładowania na wysokich bortach. Proszę o jakieś rady albo sugestie, co powinienem zrobić czy wymienić gruszkę, jakie testy przeprowadzić. Z góry dziękuje i pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
roger18sx Zgłoś #42 Napisano 9 Marca 2014 Może zaworek upustowy sie nie domyka do końca przez to turbo słabiej ładuje. Spróbuj ściągnąc przewód z gruszki zaślep go i próba.Tylko najpierw radził bym zajrzeć do dolnej rury intercoolera i pozbyć sie resztek oleju ażeby nie było samozapłonu oleju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miragorn Zgłoś #43 Napisano 9 Marca 2014 Znalazłem taką informacje: Na zdjęciach widać od tyłu - bez osłony - sztangę, dźwignię i komorę zaworu upustowego. "To "cięgienko" to jest tzw sztanga zaworu upustowego turbiny. Steruje nim tzw grucha, czyli siłownik membranowy, połączony przewodem ciśnieniowym z kolektorem za turbiną. Jeżeli turbina zaczyna ładować za duże ciśnienie, grucha poprzez sztangę otwiera zawór upustowy i część spalin omija turbinę zmniejszając wydatek sprężarki. Przypadłość, o której powiedział mechanik, jest częsta - zawór upustowy zaciera się od osadów spalin i grucha nie jest w stanie nim sterować. Ale: jeżeli tak jest, to miałbyś pogorszenie osiągów silnika - najczęściej powyżej ok. 2.500 obrotów (czyli górę). Jeżeli nic się nie zmieniło w osiągach silnika, to zawór upustowy turbiny jest - moim zdaniem ok. Można go łatwo sprawdzić, odłączając sztangę od dźwigni zaworu i ręka poruszając dźwignię. Ma się obracać w miarę lekko z lekkim oporem, płynnie i bez przycięć. Może być pęknięty przewód ciśnieniowy lub nieszczelny siłownik (grucha). Na biegu jałowym nawet ostro gazując silnik ciężko jest doprowadzić do ruchu sztangi - energia spalin jest za mała. Dopiero w czasie jazdy przy pełnym momencie obrotowym silnika (duże dawki wtrysku) energia spalin jest za duża i zawór się otwiera. Może dlatego mechanik powiedział, że zawór się nie otwiera... Jeżeli sam nie dostaniesz się do dźwigni zaworu (czasami jest tam blaszana osłona, trzeba ją zdjąć), to musisz podjechać do kumatego mechanika. " A więc sztangielka nie koniecznie musi chodzić na biegu jałowym. Nie wiem teraz czy w turbo wszystko w porządku ba jak ściągnąłem sztangielkę z dźwigni zaworu to poruszała się ona bez jakiegokolwiek oporu, tak że gdybym obracał turbo w ręku to dźwignia ta latała by w dwie strony bez oporów. Dodam jeszcze że na ciepłym silniku od długiego czasu słyszałem cykanie przy silniku. Zlokalizowałem skąd się ono bierze, cyka ten zaworek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miragorn Zgłoś #44 Napisano 22 Marca 2014 Witam, zrobiłem wreszcie logi statyczne i dynamiczne : Log (0 - 001,001) Log (1 - 000,000,000) Log (2 - 003,008) Log (3 - 003,010) Log (4 - 004,004) Log (5 - 003) Log (6 - 007,007) Log (7 - 011) Nie wiem jak z innymi logami, ale ja zwróciłem uwagę na 003 gdzie przy przyśpieszaniu brakuje ciśnienia... Filtr był wymieniany, silnik moim zdaniem słabo przyspiesza po 2500 rpm . Proszę o pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek9 Zgłoś #45 Napisano 23 Marca 2014 przepływomierz do wymiany, termostat Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miragorn Zgłoś #46 Napisano 23 Marca 2014 Dziękuję za zainteresowanie i pomoc. Gdy wymienię przepływomierz to powinno się poprawić na wyższych obrotach? Moje stare objawy tj. cykliczne przyspieszanie i zwalnianie powyżej 3500 obrotów już nie występuje, nie wiem co było tego przyczyną, może ta przepływka, a może grucha od turbo przestało gdy smarowałem sztangę i trochę ją rozruszałem. Co Ci się nie podoba w moim termostacie? W samochodzie wskazuje 90 stopni, szybko się nagrzewa i nie przegrzewa nawet po 3 godzinnej jeździe w korkach. Dodam jeszcze że bałem się o niego bo coś temperatura mi skakała, ale wymieniłem czujnik temperatury cieczy i wróciło do normy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek9 Zgłoś #47 Napisano 23 Marca 2014 czujnik pokazuje max 78C to za mało, na zegarach od 75 do 105 stoi prosto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Miragorn Zgłoś #48 Napisano 23 Marca 2014 No to będę wymieniał... przepływomierz i termostat. Jeszcze powinienem zrobić jakieś logi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Emejcz Zgłoś #49 Napisano 14 Lipca 2014 Hej, nie mogę założyć żadnego tematu w tym dziale więc napiszę tutaj. Próbuję dojść do tego co powoduje cykanie w moim silniku AEB 1.8t. Przypadkiem znalazłem jak ktoś dawno temu nagrał identyczne cykanie jak u mnie. Ponoć to coś z zaworem upustowym. Czy w tym przypadku jest to gruszka czy coś z n75? Czy jak nieszczelne przewody są to tak może cykać? Ktoś cokolwiek wie na ten temat jak to naprawić? Mocy to auto raczej jakoś nie ma za wiele utraconej, bo 220/kmh nim jechałem, a przecież ma prawie 300 tys. na blacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat4ever Zgłoś #50 Napisano 4 Kwietnia 2015 Witam Chciałbym odświeżyć nieco temat ponieważ już trochę zgłupiałem i chciałbym aby ktoś rozwiał moje wątpliwości. Czy jeżeli sztanga znajduje się w dolnym położeniu (czyli tak jak na zgaszonym silniku), to doładowanie jest max czy min ? A poniżej filmik jak działa u mnie na odpalonym logu 011, czy zakres ruchu jest prawidłowy ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
okos Zgłoś #51 Napisano 4 Kwietnia 2015 Sztanga u góry = doładowanie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat4ever Zgłoś #52 Napisano 4 Kwietnia 2015 Sztanga u góry = doładowanie Chciałbym aby ktoś jeszcze to potwierdził. W związku z mułowatością mojego paska dziś postanowiłem sprawdzić podciśnienie działające na gruchę w czasie jazdy, więc przy gruszce wpiąłem trójnik i wyprowadziłem wężykiem do wnętrza samochodu wakuometr. Po odpaleniu na wolnych obrotach było -0,6 bara podczas jazdy, w zależności od wciśnięcia gazu podciśnienie to schodziło maksymalnie do 0 (to już przy mocnym depnięciu) czyli sztanga leci w dół. Więc tu ponawiam pytanie; czy aby na pewno jest tak jak kolega wyżej pisze? wg moich obserwacji jest na odwrót.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mmissiek Zgłoś #53 Napisano 6 Kwietnia 2015 Chciałbym aby ktoś jeszcze to potwierdził. W związku z mułowatością mojego paska dziś postanowiłem sprawdzić podciśnienie działające na gruchę w czasie jazdy, więc przy gruszce wpiąłem trójnik i wyprowadziłem wężykiem do wnętrza samochodu wakuometr. Po odpaleniu na wolnych obrotach było -0,6 bara podczas jazdy, w zależności od wciśnięcia gazu podciśnienie to schodziło maksymalnie do 0 (to już przy mocnym depnięciu) czyli sztanga leci w dół. Więc tu ponawiam pytanie; czy aby na pewno jest tak jak kolega wyżej pisze? wg moich obserwacji jest na odwrót.. Kolego nie chce mi się wklejać całego posta więc zapraszam do poczytania: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1572502.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PersoN Zgłoś #54 Napisano 6 Kwietnia 2015 sztanga na max do góry = pełne doładowanie wtedy łopatki się domykają i wirnik obraca się z większą prędkością Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat4ever Zgłoś #55 Napisano 6 Kwietnia 2015 (edytowane) Dzięki koledzy za odpowiedzi Temat z elektrody już dawno analizowałem, aczkolwiek nadal nie pojmuję tego, dlaczego max doładowanie jest w momencie gdy sztanga jest w górze skoro przy dodawaniu gazu opada na dół, a przecież wtedy powinno iść doładowanie... ehhh Przeczytałem już pół internetu na ten temat i nie kumam. Czy możliwe jest by akurat w moim pasku działało to na odwrót? bo coś nie wydaje mi się.. Poza tym na forum Audi trzymają się tej drugiej wersji.. Edytowane 6 Kwietnia 2015 przez passat4ever Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PersoN Zgłoś #56 Napisano 7 Kwietnia 2015 jest tak ja na filmiku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomnik Zgłoś #57 Napisano 7 Kwietnia 2015 Poza tym na forum Audi trzymają się tej drugiej wersjiBzdura.Po za tym te błędne określenia ....: - "zawór upustowy turbiny" -"Ecu odcina doładowanie" :noniebardzo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat4ever Zgłoś #58 Napisano 8 Kwietnia 2015 No ok, trochę moich wątpliwości zostało rozwianych. Rozumiem to teraz tak, że na wolnych obrotach turbo doładowuje najwięcej (sztanga w górze), a przy zwiększaniu obrotów (sztanga w dół) łopatki się uchylają aby zmniejszyć ciśnienie doładowania aby nie było zbyt duże i silnik nie przechodził w tryb awaryjny. Tak przynajmniej to sobie w głowie ułożyłem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pasiu Zgłoś #59 Napisano 8 Kwietnia 2015 Ogólnie kolego zrób sobie czyszczenie turbiny (Kierowniczek) rozruszanie turbiny ręcznie bez jej wyjmowania tj krótki efekt a kolejnym argumentem żeby nią wyjąć jest to ze Brakuje miejsca (AFN) Reasumując jeśli już uda ci się nią rozruszać czy nawet nią już wyjmiesz i wyczyścisz to nie dław silnika TDI musi oddychać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
passat4ever Zgłoś #60 Napisano 8 Kwietnia 2015 Ogólnie kolego zrób sobie czyszczenie turbiny (Kierowniczek) rozruszanie turbiny ręcznie bez jej wyjmowania tj krótki efekt a kolejnym argumentem żeby nią wyjąć jest to ze Brakuje miejsca (AFN) Reasumując jeśli już uda ci się nią rozruszać czy nawet nią już wyjmiesz i wyczyścisz to nie dław silnika TDI musi oddychać Dzięki za odpowiedź Damian, Akurat myślę, że kierowniczki u mnie powinny chodzić bez zarzutu bo jakieś pół roku temu wszystko czyściłem tylko to co zapomniałem podczas czyszczenia zrobić to sprawdzić czy sama sztanga luźno chodzi w gruszce, a wydaje mi się że może być w środku syf A wymontowanie samej gruszki bez turbawki chyba graniczy z cudem - zawleczka pod spodem... Poza tym kolejna dyskusyjna sprawa to zakres ruchu sztangi, jedni twierdzą że jest to 1cm inni 1,5 jeszcze inni że 2cm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach