Skocz do zawartości
hammer

Docieranie jak długo?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Pytanie do kolegów,którzy kupili nowe auto.Interesuje mnie jak długo docieraliście nowy samochód?Z instrukcji wynika,że pierwsze 1 500 km. Natomiast mechanicy z VW twierdzą,że samochód "układa się" do 10 000 km i rzutuje to na m.i. zużycie oleju i póżniejszą żywotność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

już kiedyś dyskutowaliśmy długo i namiętnie nt docierania. Niektórzy twierdzą, że nic nie trzeba docierać, bo obróbka jest już na tyle doskonała, że nie ma to sensu, a mechanicy z doświadczeniem twierdzą inaczej...

 

może ktoś przypomni linka, bo nie mogłem znaleźć :P

 

dyskutujemy dalej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja juz nie wiem co sadzic.

kiedys wlasnie sie docieralo. 10000 km psj-ta i wymiana oleum. dalej normalne uzytkowanie.

teraz mowia ze juz nie trzeba.

uwazam, ze powinna byc to indywidualna sprawa i kazdy robi jak chce. w koncu to jego kasa.

jestem za docieraniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przez pierwsze ok 5-10 tys km zauważysz nieco większe zużycie paliwa. To właśnie świadczy o tym, że auto jeszcze się "układa".

Najważniejsze - nie butować na zimnym - czyli przez pierwsze 20 minut od uruchomienia (ważna jest temp. oleju a nie płynu - olej rozgrzewa się ze 2 razy dłużej - trwa to ok 20 -25min).

Nie jest też dobrze, jeśli przez pierwsze 10 tys nie przyciśniesz silnikowi pedału gazu na maxa. Pierścienie układają się najlepiej właśnie wtedy gdy pojedziesz pełną mocą. Ważne tylko, żeby niezbyt długo - ok 5sekund, potem normalna jazda przez chwilę. Docierające się cylindry grzeją się znacznie mocniej i ważne jest, żeby zachować w miarę niską temperaturę. Najlepiej wybrać się na autostradę i pojechać ze 300km z umiarkowaną prędkością i obrotami, od czasu do czasu dając pełny gaz na 5 sek.

Ja zrobiłem tak ze swoim zaraz po wyjeździe z salonu.

Teraz mam 14500km nie dolałem nigdy oleju a wczoraj tankowanie - przejechane na zbiorniku 1260km, weszło 67l paliwa - czyli średnio wziął ok 5,3l/100km - jazda mieszana ok 50%miasto.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz mam 14500km nie dolałem nigdy oleju

zobaczymy jak będzie po 145000km

czyli średnio wziął ok 5,3l/100km - jazda mieszana ok 50%miasto.

to chyba jakiś eksperymentalny model,albo całe życie ecodriving

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to chyba jakiś eksperymentalny model,albo całe życie ecodriving

;) W trasie jestem w stanie to uzyskac ale 50/50 - nigdy (aktualnie 3160 km)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy jak będzie po 145000km

 

Myślę, że nie będzie dużo gorzej niż teraz. Gdyby coś miałoby się przytrzeć to już by to wyszło.

 

---------- Post added at 15:15 ---------- Previous post was at 15:14 ----------

 

to chyba jakiś eksperymentalny model,albo całe życie ecodriving

 

Nie. Poprostu nie zamuliłem go przez pierwsze parę tys km, pierścionki dobrze się ułożyły i motor trzyma parametry.

 

---------- Post added at 15:23 ---------- Previous post was at 15:15 ----------

 

W trasie jestem w stanie to uzyskac ale 50/50 - nigdy (aktualnie 3160 km)

 

Twój silnik jeszcze się nie dotarł. Za kilka tys km spalanie Ci jeszcze spadnie. Zwłaszcza jeśli pogonisz go delikatnie na pełnej mocy. Tak jak mówiłem najlepiej na autostradzie 6 bieg, jedziesz ze stałą prędkością ok 120-130km/h i delikatnie powoli wciskasz gaz do końca na ok 5sek a potem powoli go puszczasz i zwalniasz z powrotem do ok 120km/h. Po 2-3 minutach powtarzasz. Pamiętaj, że motor musi być porządnie rozgrzany.

Nie wymyślam tu żadnych nowości. To stara metoda docierania stosowana również w lotnictwie (w silnikach tłokowych oczywiście).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze - nie butować na zimnym - czyli przez pierwsze 20 minut od uruchomienia (ważna jest temp. oleju a nie płynu - olej rozgrzewa się ze 2 razy dłużej - trwa to ok 20 -25min).

Twierdzisz, że olej o temperaturze na przykład 15 stopni smaruje gorzej niż przy temperaturze 90 stopni?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o docieranie to "oszczędź" go tak do 5k km i bedzie ok. Niby nie trzeba moim zdaniem nic docierac w tych autach ale dla świetego spokoju lepiej przejeździć troche spokojnie niz potem miec jakies problemu dot. oleju itd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Twierdzisz, że olej o temperaturze na przykład 15 stopni smaruje gorzej niż przy temperaturze 90 stopni?

 

Oczywiście - jak najbardziej.

Zwłaszcza turbosprężarka jest wrażliwa na duże prędkości obrotowe przy niskiej temp. oleju. Ale nie tylko.

Wiele silników w mocniejszych i droższych autach jest wyposażona we wskaźnik temp. oleju (oprócz tem. płynu) i jest wyraźnie napisane w instrukcji, żeby nie butować przed osiągnięciem MIN 50 st. C. temp. oleju. - np. BMW M3.

Ciepły olej ma większą pompowalność (szybszy przepływ w silniku) oraz większą odporność na zerwanie filmu przy wysokich obciążeniach i obrotach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mathew1

Hej Piotrek

Ja autko docierałem tak do okolo 2000 km.

Wiesz każdy mówi roznie mam znajmomego któóry wogole nie docierał autka.

Mi sie wydaje ze to juz nie te czasy ze kupujesz autko i teraz 10000 km docieranie wiesz jak ktos jeszcze malo jezdzi to by chyba musial z rok lubi wiecej docierac to autko.

 

Zrobisz jak uwarzasz ale to autka juz wysokiej klasy powiem tak ja bym go tak do okolo 2000 km nie katował a po 2000 km powoli przyzwyczajał do cięższej pracy:)

 

Poczytaj sobie w instrukcji z tego co pamietam jest tam docieranie do 2000 km po okolo 1500 km zaczynasz już powolli go ujeżdżać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jesli tylko silnik zlapie cisnienie (do okolo minuty na wolnych obrotach) to wszystkie elementy sa juz prawidlowo smarowane. Po to wymyslili oleje syntetyczny o tej klasie, ktora leja do Paskow, zeby smarowal wlasciwie od samego poczatku. Natomiast koniecznie trzeba przestrzegac studzenia turbiny, bo na wytracanie sie wegla z oleju nikt jeszcze niczego nie wymyslil.

 

Tak twierdzil serwis w trakcie polprywatnej rozmowy. Moj wniosek jest taki, ze wlasnosci tych olejow juz tak bardzo silnie nie zaleza od T.

 

PS. ADMINIE- moze zakonczmy juz ten watek bo bylo kilka podobnych do tego i chyba sprawa byla juz wyjasniona raz na zawsze.

 

luk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności