damian665 Zgłoś #1 Napisano 9 Kwietnia 2009 witam Mam problem z wybiciem końcówki z tego przy kole(nie wiem jak to sie nazywa) Odkręciłem śrube i nie moge jej wybić. Macie jakieś patenty na to??? Jak wymieniałem końcówki 1,5 roku temu to pamietam ze wybiłem ją zwykłym kluczek 19 czy 17 bo nie chciało mi sie iść po młotek i sobie stuknąłem z 3 razy i wyszłą a dzisiaj nie moge jej za cholere wybić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #2 Napisano 9 Kwietnia 2009 Młotek weź jakiś 500-1000 g, skręć sobie koło tak żeby drążek wystawał w Twoją stronę. Pier***nij śmiało parę razy, ale nie w końcówkę tylko w to ucho zwrotnicy w którym siedzi w kierunku do przodu auta. Wyskoczy na 100% Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian665 Zgłoś #3 Napisano 9 Kwietnia 2009 znaczy niebardzo rozumiem bo narazie to uderzałem w końcówke znaczy w to co wystaje na dół a to trzeba uderzyć w to w co jest włożona ta końcówka?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #4 Napisano 9 Kwietnia 2009 a to trzeba uderzyć w to w co jest włożona ta końcówka?? Dokładnie tak. Solidnie przyłóż. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian665 Zgłoś #5 Napisano 9 Kwietnia 2009 a jeszcze spytam a to uderzać w dół czy w przód lub tył auta? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #6 Napisano 9 Kwietnia 2009 do przodu auta. w to ucho Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mateuszhg Zgłoś #7 Napisano 9 Kwietnia 2009 nic na siłę wszystko młotkiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damian665 Zgłoś #8 Napisano 9 Kwietnia 2009 tłuke i tłuke i nie wychodzi teraz spryskałem wd-40 i czekam co będzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawełz Zgłoś #9 Napisano 9 Kwietnia 2009 Ściągacz kosztuje całe 30 PLN i głowa nie boli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #10 Napisano 9 Kwietnia 2009 Wyjmując u siebie końcówkę drążka pogiąłem ściągacz YATO. Skuteczny okazał się sposób o którym napisałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nikusss Zgłoś #11 Napisano 9 Kwietnia 2009 ja do zuzytych mam tzw. widełki, skutecznosc gwarantowana Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
buki Zgłoś #12 Napisano 9 Kwietnia 2009 rure włozyć tak żeby napręzyć drążek w góre i wtedy walić w ucho zwrotnicy, ewentualnie jak sie da to podgrzac to ucho, musi iść !!!! ale to raczej jak by sciągaczem by nie szło, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szczupak28 Zgłoś #13 Napisano 15 Grudnia 2009 Bez majzla i młota ........................nie robota!!!!!!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
b0ss Zgłoś #14 Napisano 15 Grudnia 2009 mam na to sposób, co prawda niezbyt profesjonalny ale skuteczny Mianowicie odkrecasz od koncowki drązka nakretke i pod gwint podstawiasz lewarek (tylko nie tym do samochodu tylko takim hydraulicznym) i lewarkiem podnosisz do góry, z tym ze musisz przy tym uwazac na to zeby lewarek centralnie uciskał srube od "czoła" koncowki drazka bo inaczej go zegniesz na którąś strone i lipa. Podnosisz go tym lewarkiem az sprezyna sie scisnie i caly samochod zaczyna isc w góre( wtedy wystarczy) jak juz podniesiesz go do gory to lepiej zabezpiecz sie jeszcze na wszelki wypadek podstawiajac cos pod samochod zeby Ci nie spadł. Wtedy tylko uderzasz młotkiem w ucho w ktore jest wsadzony ten trzpien końcówki drązka ( nie podkladaj tam palców bo bedzie bieda) w efekcie koncowym drązek wyskakuje z bez zadnego silowania sie z nim a ucho opiera sie na lewarku lewarek opuszczamy i po temacie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krynio Zgłoś #15 Napisano 30 Marca 2013 odgrzewam kotleta;) czy jest jakiś patent na wymianę końcówek tak żeby poźniej zbieżności nie trzeba było ustawiać? kupiłbym ten sam rozmiar i firme co miałem tylko pytanie czy jest taka szans? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #16 Napisano 30 Marca 2013 można zaznaczać np markerem a można liczyć obroty przy wykręcaniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krynio Zgłoś #17 Napisano 30 Marca 2013 No wlasnie o tym myslalem;p Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #18 Napisano 30 Marca 2013 Jak długo jeździsz autem i masz je wyczute dobrze to się da Wymieniasz najpierw jedną stronę, potem jedziesz na test drive i dokonujesz korekty aż będzie idealnie. Potem druga strona. Sam tak robiłem i potem na geometrii za którą niepotrzebnie zapłaciłem wyszło idealnie. Liczenie obrotów, mierzenie gwintow itd. niestety działa tylko orientacyjnie, bo końcówki nawet tego samego producenta różnią się minimalnie długością, początkiem gwintu - możesz nawet w sklepie sobie sprawdzić że dwie "identyczne" końcowki nie są identyczne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krynio Zgłoś #19 Napisano 31 Marca 2013 To pomysle o tym bo bede wymienial nieslugo tuleje wachacza i amory z przodu to i tak trzeba bedzie robic geometrie i tak to wymienię od razu to;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #20 Napisano 31 Marca 2013 No to tak, bo pochylenia juz nie da sie tak latwo ustawic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach