Skocz do zawartości
passekb5

pękł wahacz podczas jazdy :( MASAKRAAAAA!!!!!

Rekomendowane odpowiedzi

I mozna wtedy sprawdzic czy sa jakies luzy czy nie da rady sprawdzic tego wlasnym okiem ? Bo stuki takie moga byc rowniez przy wywalonym amortyzatorze wydaje mi sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie

No właśnie, w tym jednym masz rację.

Na diagnostykę i sprawdzić który wahacz ma luz.

 

Kolejna sprawa, na załączonych na poprzedniej stronie fotkach nie widać pęknięcia wahacza, czego dotyczy wątek, lecz efekt spowodowany wyskoczeniem sworznia. Tak się może skończyć zbyt długie jeżdżenie na stukającym wahaczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na diagnostyce pod obciążonym autem 99% luzów w pasku nie wyjdzie. Spraktykowałem już, że tylko i wyłącznie wyjęcie sworzni z gniazd i ręczne obadanie da efekt. Na aucie zawiecha jest zbyt naprężona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kolejna sprawa, na załączonych na poprzedniej stronie fotkach nie widać pęknięcia wahacza, czego dotyczy wątek, lecz efekt spowodowany wyskoczeniem sworznia. Tak się może skończyć zbyt długie jeżdżenie na stukającym wahaczu.

 

Proponował bym przyjrzeć się zdjęciom, w wahaczu pękła podstawa mocująca sworzeń (element wahacza -aluminium) co dziwne oglądając z bliska wyglądało to tak jakby ktoś to zaprasowanie odciął. A wahacz z tego co wiem był nowy od około tygodnia był na samochodzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im więcej konkurencji na rynku tym ceny niższe a jaka cena taka jakość. Cóż się można spodziewać od kompletu wachaczy za 400 zł.

Nie jest dobrze skoro już nowe wachacze nośne pękają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się tylko zastanawiam czy ten pęknięty wahacz to coś typu Hart, Swag czy może coś dosłownie bez nazwy ? Bo jednak różnice jakości pomiędzy zamiennikami są spore.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo badziewna jakość zamiennika albo wada fabryczna. Jaki przebieg musi być na wahaczu żeby stworzeń wypadł z kuliska.

wladek możesz zobaczyć jakiej firmy jest ten wahacz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Podjadę dzisiaj i zerknę

 

Zerknij jeszcze czy na przegubie wahacza był smar bo główka wygląda na suchą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Im więcej konkurencji na rynku tym ceny niższe a jaka cena taka jakość. Cóż się można spodziewać od kompletu wachaczy za 400 zł.

Nie jest dobrze skoro już nowe wachacze nośne pękają.

 

100% racji ale do tego co piszesz trzeba dojrzeć.

 

 

Fenio SWAG to conajmniej przyzwoita jakość i takiego czegoś w jego przypadku szybko nie uświadczysz. To firma która pakuje chińczyki ale jakość trzyma. Hart, Kraft MS Kamoka... raczej ta liga a są jeszcze tańśze.

 

 

Nasz zaprzyjaźniony warsztat w ubiegłym roku pakował wszystko kamoka , tarcze klocki wahacze, elementy zawieszenia. Byli bardzo zadowoleni bo auta wjeżdzały na warsztat i wyjeżdzały, polecali Kamokę i byli na tak. W tym roku zaczęły auta po kilku max nastu miesiącach zjeżdzać na reklamacje i teraz tylko markowe części. Po prostu do tego trzeba dojrzeć, nie da się kupić za ułamek ceny części oryginalnej i fruwać a już na pewno nie w przypadku wahaczy, hebli etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli porównujesz Krafta do MS to chyba nie wiesz o czym mówisz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko Wojciechu, masz inne zdanie. Ty jeździj na produktach MS ja skorzystam z innych zamienników :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Póki co mnie jak i większości też nie zawiodło a o Krafcie same negatywy więc sprawa jasna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jest jakas bezpieczna granica ile mozna zrobic km na stukajacym wahaczu ? Do mechanika w przyszlym tyg dopiero a do pracy trzeba jezdzic . Nie daleko bo 20 km ale zawsze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie ma nic takeigo jak bezpieczna granica, bo nikt nie jest w stanie tego zagwarantować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy takie stuki slyszalne sa takze podczas jazdy po rownej drodze albo przy skrecaniu ? Czy tylko na nierownosciach ?

Pytam dlatego , ze niedawno robilem przeglad i auto bylo na szarpaku itp i diagnosta nic nie stwierdzil oprocz oslony przegubu ktora byla troche naderwana.

Edytowane przez tomek1710

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Na diagnostyce pod obciążonym autem 99% luzów w pasku nie wyjdzie. Spraktykowałem już, że tylko i wyłącznie wyjęcie sworzni z gniazd i ręczne obadanie da efekt. Na aucie zawiecha jest zbyt naprężona.

No to marna ta diagnostyka i ten diagnosta. Ja mam praktykę całkowicie odwrotną od Twojej. Sworzeń w ręce wydaje się sztywno chodzący, natomiast po założeniu i sprawdzeniu na szarpakach wyszedł luz, ręka czasami wszystkiego nie sprawdzi. Tego czego nie pokażą szarpaki może jeszcze pokazać łyżka użyta odpowiednio jako dźwignia w rękach wprawnego diagnosty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stuka, trzeba wymienić. I tyle. Jak stuka to jest luz, każdy luz jest niebezpieczny. No chyba że stuka z łączników to jeszcze pół biedy.

Marka...hmmm hinole to 10-20 tyś KM. Markowe to ok 60-80 tyś.....Kwestia kto ile smiga. Jak ktoś robi 5 tyś KM to jak zaloży NTY, Kamokę czy cokolwiek innego hińskiego to ma na 2-3 lata spokój....ktoś mówil o MS, że niby dobry??? Co to jest za hinol?? Chczesz mieć jakoś, prosze Lemfordera, RTS, Meyle. Te tanie to jedna fabryka w hinolach sprzedawana pod róznymi markami dla potrzeb importerów.

 

PZDR>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stuka, trzeba wymienić. I tyle. Jak stuka to jest luz, każdy luz jest niebezpieczny. No chyba że stuka z łączników to jeszcze pół biedy.

Marka...hmmm hinole to 10-20 tyś KM. Markowe to ok 60-80 tyś.....Kwestia kto ile smiga. Jak ktoś robi 5 tyś KM to jak zaloży NTY, Kamokę czy cokolwiek innego hińskiego to ma na 2-3 lata spokój....ktoś mówil o MS, że niby dobry??? Co to jest za hinol?? Chczesz mieć jakoś, prosze Lemfordera, RTS, Meyle. Te tanie to jedna fabryka w hinolach sprzedawana pod róznymi markami dla potrzeb importerów.

 

PZDR>

 

No właśnie nie bardzo, przeczytaj parę stron do tyłu będziesz wiedział ile ludzi robią na tych wahaczach.

 

Hinol?? Hiński? zlituj się człowieku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zaczerpnięte z sieci

 

12140707_502748786563121_8379959320235308389_n.jpg?oh=380cf406e5787d912968a2188875040e&oe=5685CAF9

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności